Rok 2014 był pod względem czasu spędzonego w górach najlepszy z najlepszych

. Jednak wielu planów nie udało się zrealizować. Trasy na MPpCH, Bystra, Jagnięcy itp. Marzyłem o wejściu na MSW lub Mnicha. Tatry Bielski ciągle nieodkryte. To wszystko musi jeszcze poczekać.
Nowością dla mnie było i jest zimowe chodzenie po górach. Nie mam tu na myśli robienia jakiś lodospadów czy nocki w jamie śnieżnej przy - 30 ale normalne chodzenie. Chociaż nie wątpię w to, że takie akrobacje są dla innym normalką
Styczeń to kilka krótkich wypadów wokół krzyża oraz dwa w Beskidach.
17 I Sarnia Skała
Bardziej od widoków ze szczytu, w pamięci utkwił mi widok zniszczeń po wigilijnym Halnym.

26 I Jałowiec
Kilka dni prawdziwej zimy.

27 I Polica
Widok na grań Tatr.

31 I runda wokół krzyża czyli Zakopane i okolice. Halny dawał czadu

03 II Rusinowa Polana i Gęsia Szyja.

Innym razem w lutym idę na spacer do Doliny Kościeliskiej, a wieczorem na Nosal.
17 II Giewont (prawie)
Piękna pogoda. Śniegu trochę dosypało więc postanowiłem spróbować trochę wyżej. Na nogach nie mam raków tylko raczki, w ręku zamiast czekana tylko kijki. Jednak szlak przetarty i idzie się całkiem znośnie. Dochodzę do łańcuchów i wyżej już nie wchodzę.

24 II Szpiglasowy Wierch
Jedna z lepszych moich wycieczek w 2014. fotorelacja na FTG
viewtopic.php?f=11&t=16153


26 II Nosal
na jednej nodze bo mam tylko 3 godziny

a szkoda bo pogoda miodzio

9 III zachód słońca na Beskidzie

10 III Ornak

14 III Starorobociański Wierch

27 III Czarny Staw Gąsienicowy

Ten kruk omal nie porwał mi kompaktu którym nagrywałem filmik na kamieniu obok

30 III Kalatówki i krokusy.

20 IV Rusinowa Polana w czasie burzy.

21 IV D5SP

29 IV Zadni Granat - zaliczając grad, słońce, deszcz a na końcu burzę

02 V wjazd na Łomnice
mam nadzieje że następnym razem wejdę tam o własnych siłach

10 V Kasprowy-Giewont
Trasa pomimo swojej popularności ogromnie nam się spodobała. Pusty Giewont w gratisie
fotorelacja
viewtopic.php?f=11&t=16415

22 V z rana rowerem wokół krzyża i Dol. Chochołowskiej

wieczorem na nogach

tak tak, to ponownie Rusinowa. W sumie wole iść na taką polane niż spędzać czas w zako. Wypady w regle zaczynam traktować już jako spacerek lub nawet wyjście na fajke
23 V Pośrednia Turnia
Chciałem zaatakować Świnice, jednak warunki na szlaku i bardzo mocny wiatr zmusiły mnie do odwrotu. Tego dnia ktoś zginął na Świnicy.

Przez miesiąc nie ma mnie w górach. Tęsknotę za południem umilają mi rowerowe wypady po Krajnie

28 VI Rysy
Czuje w nogach powera i w 4,5 h od parkingu melduje się na szczycie. Widoki boskie.


13 VII Świnica
w kuźnicach byliśmy o 17 wiec kolejką góra-dól. Widoki i pustka na szlakach były tego warte.


02 VIII Skrajny Granat


03 VIII Lodowa Przełęcz


10/11 VIII Kozi Wierch
wschód słońca na szczycie Koziego Wierchu to było moje marzenie, udało się w 100%
fotorelcja --
viewtopic.php?f=11&t=16720
W sumie ten Kozi to był ostatni mocny akcent z mojej strony w 2014. Chciałem jeszcze zrobić Bystrą w sierpniu, ale doszedłem tylko do Ornaku. Potem miałem dużo pracy i ponownie przyjechałem pod tatry pod koniec listopada. A więc ponownie poszły regle w obieg jak również Kasprowy, Kopa K wraz z Giewontem.
I to tyle jeśli chodzi o moje łażenie po górach w 2014. W sumie można było zrobić więcej tras/nowych tras, ale jednak byłem mocno ograniczony czasowo/pogodowo pomimo częstego przebywania w Zakopanem. Na koniec dodam że niedługo przenoszę się do Bielska-Białej

tak więc pozdrawiam KW BB
pozdrawiam