Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Beskid Mały - Leskowiec
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=11&t=17127
Strona 1 z 1

Autor:  sprocket73 [ So gru 27, 2014 10:26 pm ]
Tytuł:  Beskid Mały - Leskowiec

Jeszcze parę dni przed świętami gadali, że nie będzie zimy w ogóle w tym roku. Jak zwykle prognozy dłuższe niż 3 dni do przodu trzeba traktować z przymrużeniem oka.
Startujemy z Ponikwi, auto zostawiamy przy kościele. Zapowiada się piękny dzień.

Obrazek

Idziemy bezszlakowo stromo na krechę w górę. Szybko nabieramy wysokości.

Obrazek

Zdobywamy szczyt Kapral. Tylko czy to jest na pewno Kapral? Wg mapy tak, ale są tacy co twierdzą, że to błąd.

Obrazek

Idziemy dalej w kierunku głównego grzbietu przez ładny bukowy las.

Obrazek

Znowu zdobywamy Kaprala - Ukochana salutuje. Wg mapy nie ma tu żadnego szczytu, ale są tacy co twierdzą, że Kapral jest własnie tutaj. Aby było jeszcze ciekawiej ciut niżej przy szlaku jest przywieszona tabliczka, że tu jest szczyt Główniak. Jak widać skomplikowana jest topografia Beskidu Małego.

Obrazek

Wędrówkę kontynuujemy żółtym szlakiem w kierunku Leskowca. Po drodze pokazuję Tobiemu wychodnie skalne na Kamieniu. Mówię mu: "Tobiaszku, jak będziesz duży to może uda ci się tam wyjść", ale on nie słucha, tylko ze wszystkich sił próbuje wyjść na górę na wyścigi z Juniorem.

Obrazek

No ale nie ma szans... Junior już na górze zagląda co się dzieje, a Tobi odpada od "ściany" i leci w dół.

Obrazek

Jednak nie poddaje się i próbuje dalej. W końcu udaje mu się wyjść. Zaimponował mi tym bardzo - brawo! :)

Obrazek

Wyżej piękna zima się zrobiła, śniegu trochę napadało.

Obrazek

Bajkowo.

Obrazek

Pod Leskowcem słoneczna żyleta.

Obrazek

Szczyt zdobyty. Widoków co prawda nie ma, ale jest rekord wysokości dla Tobiego - 918 m. ;)

Obrazek

Rozpoczynamy powrót. Bezszlakowo przechodzimy przez szczyt GJPII.

Obrazek

Obrazek

Wychodzimy na Gancarz.

Obrazek

Z którego schodzimy bezszlakowo przez trzy małe widokowe szczyty: Snozka, Czuba, Smużka.

Obrazek

Tobi wygląda teraz tak... zmienia się i poważnieje z każdym tygodniem.

Obrazek

Planuję dojść bezszlakowo na Bliźniaki trzymając się płaskiego pokręconego zalesionego grzbietu rozdzielającego Kaczynę i Ponikwię. Na GoogleEarth wyglądało to na nie lada wyzwanie. W praktyce okazało się proste.

Obrazek

Jesteśmy na Bliźniakach. Tobi wygląda na wykończonego - 7 godzin łażenia w śniegu przy dość dużym mrozie. Dostał w kość, ale dzielnie sobie poradził.

Obrazek

Z Bliźniaków schodzimy szlakiem do Ponikwi bez większych przygód. Bardzo udana pod każdym względem wycieczka :)

Autor:  Elfka [ So gru 27, 2014 10:34 pm ]
Tytuł:  Re: Beskid Mały - Leskowiec

Ale słodziak z Tobiego :D Masz dar do robienia super fot, szczególnie z psami w roli głównej :)

Autor:  anke [ N gru 28, 2014 8:53 pm ]
Tytuł:  Re: Beskid Mały - Leskowiec

psia akcja przez wychodnie skalne na Kamieniu okraszona miną Juniora - świetna :D

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/