Forum portalu turystyka-gorska.pl http://turystyka-gorska.pl/ |
|
Z deszczowego obozu KW BB w Dolomitach :) http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=11&t=17885 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Endrju BB [ N wrz 20, 2015 9:21 pm ] |
Tytuł: | Z deszczowego obozu KW BB w Dolomitach :) |
Krótka relacja z mojego działania w Dolomitach podczas obozu KW BB. Niestety organizator (czyli ja ![]() W zaistniałych okolicznościach nie udało się za dużo podziałać, musieliśmy zapomnieć o poczynionych planach i zamiast długich i trudniejszych dróg robić cokolwiek (czyt. krótsze i łatwiejsze wspiny). Jedyny plus był taki, że mieliśmy więcej czasu na klubową integrację i wieczorne posiedzenia – pod kątem towarzyskim obóz wypadł świetnie ![]() Działaliśmy w kilku grupach niedaleko siebie, chociaż większość obozowiczów chodziła jednak po ferratach – tym udało się mimo niepogody sporu urobić. Mi niestety na całym pobycie (od soboty do czwartku) udało się tylko wspinać 3 dni, z czego naprawdę do udanych zaliczyć można jedynie 1 dzień gdy udało się zrobić 2 drogi górskie i jedną sportową. Pozostało jedynie w smutku pogodzić się z rzeczywistością i udać na grzanie tyłka na gorącą Chorwację ![]() ![]() Więcej informacji na przejść podczas obozu umieściłem w relacji na stronie KW BB – tam też wybrane zdjęcia innych, niektóre bardzo ciekawe więc zachęcam do obejrzenia ![]() ![]() ![]() ![]() Sobota, 15 sierpnia Zaraz po przyjeździe, mimo zmęczenia (12 godzin za kółkiem) ruszam z Paryskimi (Kasia i Dominik) na pobliską Przełęcz Falzarego i stamtąd pod Lagazuoi Picollo na drogę Cengia Martini (V). Mroczny działał z kolegą na tej samej ścianie, na Drodze Pocisków (więcej w jego relacji). Nasza droga to 4 spionowane wyciągi w dużej ekspozycji (jak prawie wszystkie drogi w Dolomitach ![]() Niedziela, 16 sierpnia Z powodu porannego deszczu późno wyruszamy na szlak prowadzący na Cinque Torri. Na miejscu na zmianę to chowamy się przed kapaniem, to wychodzimy i zerkamy w co by tu można było wejść ![]() ![]() ![]() Poniedziałek, 17 sierpnia Cały dzień ma padać więc postanawiam podziałać coś turystycznie by żona też miała ze mnie jakiś pożytek ![]() Wtorek, 18 sierpnia Wracamy pod Cinque Torri, wybieramy drogi dla każdego zespołu i korzystając z zapowiadanej pogody zaczynamy działać. Ja z Jurasem i Bartkiem wybieramy najpierw Zacięcie Północne tzw. „Wiewiórki” (IV+) na Torre Romana, pod którym byliśmy już w dwójkę dwa dni wcześniej. Droga nie jest taka przyjemna na jaką wygląda z dołu – prowadzi bardziej wzdłuż komina niż zacięcia, trzeba się cały czas przewijać to w prawo to w lewo nad wielką dziurą pod nogami ![]() ![]() Korzystając z tego, że nadal nie pada postanawiamy wbić się w 3-wyciągową drogę sportową o wycenie VI.1+ ale niestety po zrobieniu jednego wyciągu musimy zjeżdżać bo okazuje się, że coś źle zostaliśmy poinformowani (nie mamy topo) i wbiliśmy w Mimozę (V+) ![]() Czując niedosyt i widząc, iż deszcz powinien pojawić się dopiero za 1-2 godziny podchodzimy pod Armidę (VI), którą wcześniej robili Mariusz z Pawłem - wspinanie głównie na własnej z obitą kluczową płytką, która jest bardzo wytężająca. Krótka dyskusja, napływ spręża i za chwilę zaczynamy się wspinać, już tylko w dwójkę z Jurasem. Po chwili na dole zbierają się pozostałe zespoły, które już pokończyły drogi i mają niezły widok na nasze poczynania ![]() ![]() Czwartek, 20 sierpnia Po środzie, o której chciałbym jak najszybciej zapomnieć (leczenie kaca w namiocie przy całodziennej dupówie ![]() ![]() Próbujemy jednak zakończyć nasz pobyt jakimkolwiek akcentem wspinaczkowym i postanawiamy zdobyć łądny szczyt widoczny z Przełęczy Falzarego – Sas de Stria. Rzut okiem na schemat Filara Południowego – 8 wyciągów, trudności IV-kowe, może być na szybką akcję przed długą podróżą na Chorwację. Okazuje się, że wspinanie w końcu przypomina nasze tatrzańskie braki ciągów trudności, na dodatek są gotowe stany więc bardzo szybko się uwijamy i po 2 godzinach stajemy przy krzyżu na szczycie, gdzie czeka Ula ![]() ![]() ![]() ![]() |
Autor: | kefir [ Pn wrz 21, 2015 8:57 pm ] |
Tytuł: | Re: Z deszczowego obozu KW BB w Dolomitach :) |
Szkoda jechać taki kawał i wpakować się w taką pogodę, ale rozchulałeś się pięęęęęknie ![]() |
Autor: | Mroczny [ Wt wrz 22, 2015 6:57 am ] |
Tytuł: | Re: Z deszczowego obozu KW BB w Dolomitach :) |
Endrju BB napisał(a): Niestety organizator (czyli ja ) dał ciała bo nie załatwił pogody No z pogodą dałeś ciała, ale poza tym było i tak całkiem nieźle ![]() Szkoda trochę tych Cim, że nie wyszły wspólnie wtedy w środę, ale to była dobra decyzja. Pójdziemy na Comiciego nastepnym razem ![]() |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ |