Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Koprowy Wierch 22 IX 2015.
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=11&t=17913
Strona 1 z 1

Autor:  Krajan83 [ So wrz 26, 2015 2:22 pm ]
Tytuł:  Koprowy Wierch 22 IX 2015.

Pierwotnie tego dnia mieliśmy iść na Krywań. Jednak nadwyrężona noga mojej żony nie dawała spokoju co w ostateczności spowodowało zmianę trasy. Padło na Wielki Hińczowy Staw, w górnej części Doliny Mięguszowieckiej. Po cichu liczyłem jednak że uda się zobaczyć coś więcej :wink:

Pogoda tego pięknego wrześniowego poranka napawała optymizmem.
Obrazek


Sama Dolina Mięguszowiecka znana nam była jedynie z drogi nad Popradzki Staw. Próbując odgadnąć nazwy szczytów stawiamy że to jest Wysoka.
Obrazek


Droga asfaltem mija nam szybko. Tak samo jak kolejny odcinek do rozwidlenia szlaku prowadzącego na Rysy. Oboje jesteśmy zaskoczeni małą ilością osób w Tatrach. Tym bardziej że kilka dni wcześniej byliśmy na Szpiglasowym Wierchu i ludu na asfalcie było po prostu multum. Porównując klimat panujący w Tatrach Polskich i Słowackich powoli mijamy Szatana.
Obrazek

Obrazek


Podejście do Doliny Hińczowej daje popalić , ale jakoś idziemy dalej. Żona co prawda narzeka na ból w nodze ale jakoś bez oporów idziemy dalej. Kiedy pokonujemy próg doliny ukazują się nam takie oto widoki.
Obrazek

Obrazek


Nad Hińczowym Stawem kilkanaście osób. Drugie tyle ciśnie dalej na Koprową Przełęcz. My natomiast wcinamy kanapki, słodycze i w końcu robimy większy przystanek. Ku mojemu zdziwieniu Megi sama planuje podejście na Koprową Przełęcz, twierdząc że najwyżej na szczyt nie wejdzie i poczeka na mnie na przełęczy. Noga jej nie odpuszcza ale łyka apap i pyta o MPpCH. A na MPpCH jak i w innych rejonach mięguszy ruch był nawet spory.
Obrazek


Magia tego miejsca ładuje w nas energie i ruszamy dalej. Pogoda zdaje się że wytrzyma do końca ale pewności nigdy nie ma. Słońce co prawda ostro przygrzewa ale zbiera się pomału lekki dość chłodny wiatr. W kierunku przełęczy i szczytu.
Obrazek[/url]


Mały Hińczowy Staw w szatańskim towarzystwie.
Obrazek

Obrazek[/url]

Po serii zakosów wbijamy na Koprową Przełęcz i ku mojemu zdziwieniu żona od razu idzie dalej. Koprowy nadciągamy!!!! Dzielna odpuszcza dopiero tuż pod samym wierzchołkiem, gdyż złudnie myśleliśmy że to bedzie szczyt. Jednak sam szczyt z kropką na skale jest jakies 30 metrów wyżej. No nic ide sam. I sam też jestem na szczycie.
Obrazek

Obrazek


Zorro tu był :)
Obrazek

Krzyżne z innej perspektywie
Obrazek

Po chwili jednak samotność na szczycie zostaje zakłócona przez moją dzielną blondi :)
Obrazek[/url]

Tatrzański słoń z dwoma garbami
Obrazek


Widok z wierchu jest naprawdę imponujący.
Obrazek

Obrazek

:)
Obrazek


W kierunku Czerwonych Wierchów
Obrazek

Na zachód
Obrazek

Widok ten mam cały czas przed oczyma
Obrazek[/url]

Obrazek

Na szczycie jesteśmy dość długo. W między czasie dochodzi jeszcze kilka osób. Doskonale widać drogę po głazach oraz ludzi na Zadnim Mnichu. Jednak czas leci a wiatr się wzmaga i pora schodzić. Z mega bananem na twarzy schodzimy ku przełęczy.
Obrazek

Obrazek

W 40 min jesteśmy nad WHS
Obrazek[/url]

Obrazek[/url]

Obrazek


Bez ciśnienia z uśmiechami schodzimy coraz niżej. Ludzi właściwie brak. Zastanawiamy się czy taka pogoda powtórzy się może jutro lub na dniach. Na połączeniu szlaków niebieskiego z czerwonym jakby tłoczniej i głośniej. Tak to schodzą nasi z Rysów. Nim się obejrzeliśmy a już byliśmy na asfalcie i chwilę potem w aucie. Ostatecznie o 19 siedzieliśmy już w Starej Mamie i wcinaliśmy zupę czosnkową. Ale to był dzień!!!!
:)
Obrazek

Autor:  Pan Maciek [ So wrz 26, 2015 3:12 pm ]
Tytuł:  Re: Koprowy Wierch 22 IX 2015.

Musiałeś wstawić w taki deszczowy wknd? :nono:

Autor:  Krajan83 [ So wrz 26, 2015 3:41 pm ]
Tytuł:  Re: Koprowy Wierch 22 IX 2015.

Pan Maciek napisał(a):
Musiałeś wstawić w taki deszczowy wknd? :nono:


Musiałem :mrgreen:

Autor:  batmik [ So wrz 26, 2015 7:59 pm ]
Tytuł:  Re: Koprowy Wierch 22 IX 2015.

Doje.ałeś do pieca z tym fotkami!
Aż człowiek zatęsknił za tymi Taterkami :)

Autor:  Elfka [ So wrz 26, 2015 8:40 pm ]
Tytuł:  Re: Koprowy Wierch 22 IX 2015.

Piękne zdjęcia, pogoda dopisała też :) Koprowy jest piękny, szlak na niego też :)

Autor:  Krabul [ N wrz 27, 2015 7:53 am ]
Tytuł:  Re: Koprowy Wierch 22 IX 2015.

Ale żyleta! Jak to możliwe, że przy takich warunkach mieliście pustki na szlaku?
Świetne zdjęcia, najbardziej podoba mi się to z Pośrednim Wierszykiem.

Autor:  krank1 [ N wrz 27, 2015 11:51 am ]
Tytuł:  Re: Koprowy Wierch 22 IX 2015.

Fotki jak zwykle zacne!
Ehh, kiedy ja to wszystko obejdę :(

Autor:  Krajan83 [ N wrz 27, 2015 12:10 pm ]
Tytuł:  Re: Koprowy Wierch 22 IX 2015.

batmik napisał(a):
Doje.ałeś do pieca z tym fotkami!
Aż człowiek zatęsknił za tymi Taterkami :)

Nas rozwalił ten koprowy, ciężko teraz się pozbierać i wrócić do szarej rzeczywistości :lol:

Wiejska Szamanka napisał(a):
Zazdrość przeze mnie przemawia toteż wcale nie napisze że zdjęcia zajebiste i w ogóle pogoda the best ;)

Dzięki :)
zdjęcia udały się dzięki tmronowi :wink: (jak co to pisz) :mrgreen:
Ty masz bliżej z NH więc nie zazdrość tylko pakowanko i jedziesz :!:


Elfka napisał(a):
Piękne zdjęcia, pogoda dopisała też :) Koprowy jest piękny, szlak na niego też :)

Pogoda dopisała i szlak faktycznie piękny. Widok z Koprowego na długo zapadnie w mojej pamięci. Podobnie jak widok z Krzyżnego po wędrówce Dol. Pańszczycy, jak widok z Rysów na Wysoką w pochmurny dzień, jak kilka jeszcze innych widoków do których zawsze można wrócić siedząc w pracy lub domu :D

Krabul napisał(a):
Ale żyleta! Jak to możliwe, że przy takich warunkach mieliście pustki na szlaku?
Świetne zdjęcia, najbardziej podoba mi się to z Pośrednim Wierszykiem.

Dzięki Krabul, faktycznie w tym kierunku to widok najciekawszy i światło sprzyjało fotografowaniu.
Jeśli chodzi o frekwencje na szlaku tego dnia to bywało różnie. Asfalt to kilka osób w górę i w dół, następnie trochę więcej aż do Dol Hińczowej. Mieliśmy dość ślimacze tempo i kiedy zaczeliśmy wchodzić na Koprową przełęcz to większość turystów już schodziła. Samo zejście ze szczytu aż do Rozdroża nad Żabim Potokiem to 4 osoby, nie licząc dwóch polaków których spotkaliśmy na szczycie, siedzących na Koprowej Przełęczy. Kilka dni wcześniej (17 IX), byliśmy na Szpiglasowym Wierchu tak więc szlak na Koprowy to było miłe zaskoczenie.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/