Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

BLADE GÓRY - nowe odcinki (Gran Cir)
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=11&t=18779
Strona 1 z 1

Autor:  Madness [ Wt wrz 13, 2016 5:56 pm ]
Tytuł:  BLADE GÓRY - nowe odcinki (Gran Cir)

Grupa Cir
Gran Cir (2592 m n.p.m.)

droga: Via Demetz (V)
długość drogi: 270 m (10 wyciągów)


Obrazek

Dawno, dawno temu... Dokładnie wtedy ostatni raz wspinałem się w Dolomitach. Później nastąpił okres tzw. warunków niesprzyjających. Raz już nawet było blisko, ale niewspinaczkowa pogoda skutecznie nas zniechęciła. Innym razem pogoda była dobra, ale partner złapał Kontuzję i ostatecznie pojechał wspomagać grecką gospodarkę. W tym roku miało być inaczej…
Dzwonię do Adama niby to zapytać, co u niego, jak zdrówko i w ogóle jak tam się układa, ale od początku chyba było wiadomo, o co tak naprawdę chodzi…

- No i jak, jedziemy?
- Jedziemy!

No i pojechaliśmy!

Po przejechaniu ponad 1000 km, elegancko parkujemy na Passo Gardena. Teraz to chyba powinniśmy się gdzieś przejść i rozprostować kości, może poszukać już jakiegoś kempu na nocleg, a przynajmniej trochę odpocząć po podróży, ale weź tu człowieku usiedź na dupie, widząc takie ściany na tle błękitnego nieba…

Obrazek

Obrazek
Gran Cir w pełnej krasie

Wyciągamy magiczną karteczkę ze schematem okolicznego klasyka i zaczynamy dzielić, a właściwie wybierać szpej na tę okazję: pętelka niebieska, czerwona, żółta krótsza, żółta dłuższa… Pomarańczową też brać?! Zestaw standardowy rozszerzamy jeszcze o kilka friendów – zawsze to kilka punktów do psychy i drugie tyle do lansu.

Ruszamy. Idzie się świetnie tylko trochę dziwnie, bo człowiek nieprzyzwyczajony, żeby od razu widzieć ścianę, na której będzie się zaraz wspinał. No cóż, może jakoś się przywyknę…
Pod startem okazuje się, że nie tylko my jesteśmy chętni na tę drogę, więc ustawiamy się za trójkowym zespołem, który czeka na swoją kolej. Czekamy i my, a za nami czekają inni. Przedpołudnie spędzamy więc na pilnowaniu, aby się równomiernie opalić, chociaż powinienem chyba napisać – na pilnowaniu, by się nie spalić, bo grzeje okrutnie. Na szczęście zaczynamy jeszcze przed sjestą…

Obrazek
Fot. A.W /w oczekiwaniu na start/

Obrazek
Widok z pierwszego stanu - szybko można zapomnieć, że przed chwilą przejechało się ponad 1000km

Na pierwszym wyciągu przekonuję się, że friendy to chyba jednak niepotrzebnie braliśmy, ale na wyciągu są ze dwa haki, więc w sumie jest komfortowo i nawet się bardzo nie kruszy. Za to im wyżej, tym wspinanie ładniejsze, a jak trzeba to i własna asekuracja nawet siada. Samo przemieszczanie się do góry nie idzie jakoś specjalnie szybko, bo na każdym stanie trzeba swoje odczekać, no ale dramatu też nie ma. Możemy delektować się ładnie urzeźbionymi ściankami, niewielkimi przewieszkami, kominkami i filarkami.

Obrazek

Najładniejszym miejscem jest według nas trawers na 4 wyciągu. Trawers sam w sobie jest krótki, ale niezwykle eksponowany – czuje się nagle mnóstwo powietrza pod nogami i po dobrych, aczkolwiek niewidocznych w pierwszej chwili chwytach wychodzi się pionową ścianką w łatwiejszy teren. Do tego trzeba doliczyć asekurację ze starych haków, przedłużonych trzymetrowymi, na wpół przegniłymi taśmami i mamy przepis na miejsce, które po prostu się zapamiętuje.

Po pokonaniu tego ciekawego fragmentu, łatwym terenem wychodzimy na turniczkę, z której to zjeżdżamy. Następnie pokonujemy groźnie wyglądającą, aczkolwiek niezbyt trudną przewieszkę i wychodzimy na wygodną, eksponowaną półkę. No i tu następuje część niewytłumaczalna, bo do tej pory nie wiem jak mogliśmy przeoczyć na schemacie, wyraźnie zaznaczony, trójkowy trawers w lewo. W każdym razie pocisnęliśmy wprost do góry, myśląc, że jesteśmy teraz przed czwórkowym wyciągiem. Początkowo wycena się nawet zgadzała, ale po niedługim czasie zacząłem się zastanawiać, bo jeszcze nie widziałem, by partner czuł się niepewnie czwórkowym terenie. Zorientowałem się w czym rzecz i przekazałem newsy – jak dasz radę to napieraj w lewo, powinieneś dojść do jakiegoś stanu!

Po jakimś czasie przyszła kolej bym ja cisnął ten wariant prostujący. Nie będę wnikał w szczegóły, ale do czwórki było daleko, a kruszyzna na pewno nie dodawała odwagi (to jest taki moment, w którym cieszysz się, że nie musiałeś tego prowadzić). I pomyśleć, że po lewej był taki spacerniak…
Na szczęście później było już jak Demetz przykazał. Czarna nyża dużo pomogła w „odnalezieniu się”, ale po wcześniejszych doświadczeniach podszedłem już nad wyraz zachowawczo do kolejnej czwórki. Pewności nabrałem dopiero przy napotkanym haku. Teraz nawet formacje mi się zaczęły zgadać. Szybko pokonuję ładną, bardzo litą rysę, następnie zacięcie i już widzę nowiutkie, błyszczące ringi na stanie. Dalej teren robi się dwójkowy, więc tu też kończymy wspinanie i po spakowaniu całego dobytku, zmierzamy do krzyża.

Na szczycie jesteśmy sami. No może prawie sami, bo pełno tu ptaków, które są tak oswojone z ludźmi, że bez mała jedzą z ręki. Ale co będę pisał o ptakach… Wiecie, co mówi Polak jak wchodzi na szczyt?! Też zawołaliśmy „jakiż my stąd mamy fantastyczny widok”, tylko w skrócie!

Widoczki naprawdę są zacne i polecam się tu wybrać jakąkolwiek drogą choćby tylko z tego względu. A co do samej drogi Demetza, to dużo przyjemnego, niezbyt trudnego wspinania, kilka ciekawych i oryginalnych odcinków, i dużo frajdy z przebywania w zajebistej okolicy.


Obrazek

Obrazek
Panoramka ze szczytu

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Ze szczytu schodzimy łatwą ferratą i wkrótce docieramy do auta. No! Teraz można poszukać kempingu.

Więcej zdjęć na stronce: http://mountainadventure.weebly.com/gran-cir.html

Autor:  _Sokrates_ [ Wt wrz 13, 2016 7:46 pm ]
Tytuł:  Re: BLADE GÓRY - nowe odcinki (Gran Cir)

Dolomity! :jupi:

Uuu panie jak pięknie!

Autor:  krank1 [ Wt wrz 13, 2016 8:40 pm ]
Tytuł:  Re: BLADE GÓRY - nowe odcinki (Gran Cir)

Zdjęcia jak zwykle petarda!

Autor:  leppy [ Śr wrz 14, 2016 7:30 am ]
Tytuł:  Re: BLADE GÓRY - nowe odcinki (Gran Cir)

Elegancko!

Autor:  Krabul [ Śr wrz 14, 2016 7:50 am ]
Tytuł:  Re: BLADE GÓRY - nowe odcinki (Gran Cir)

Madness napisał(a):

Obrazek


Oł, fak, ale kadr!
:bowdown: :bowdown: :bowdown: :bowdown: :bowdown: :bowdown: :bowdown:

Trochę te dachy na dole przeszkadzają, ale pewnie trudno by było je wyeliminować....
Dla mnie jedno ze zdjęć roku na forum.

Autor:  Łukasz T [ Śr wrz 14, 2016 8:02 am ]
Tytuł:  Re: BLADE GÓRY - nowe odcinki (Gran Cir)

Powalające zdjęcie. Jakby ojciec z malutkim synem :!:

Autor:  shesmovedon [ Śr wrz 14, 2016 8:17 am ]
Tytuł:  Re: BLADE GÓRY - nowe odcinki (Gran Cir)

Łukasz T napisał(a):
Powalające zdjęcie. Jakby ojciec z malutkim synem :!:

Projektant miał dobre oko :) Autor zdjęcia oczywiście też :D

Autor:  Madness [ Śr wrz 14, 2016 8:30 am ]
Tytuł:  Re: BLADE GÓRY - nowe odcinki (Gran Cir)

Dzięki.
Miło mi, że zwróciliście uwagę na to foto, bo bardzo je lubię i jest takie jak chciałem. Oczywiście zdaję sobie sprawę ze słabości tego zdjęcia i te dachy strasznie mnie wkur...ą, ale z tym, co miałem, inaczej się nie dało - rzecz jasna zależało mi na analogii do góry, a nie na zdjęciu kapliczki. Po przycince dołu, foto moim zdaniem traci, więc zostawiłem tak jak wyszło z puszki.

Autor:  krank1 [ Śr wrz 14, 2016 8:58 am ]
Tytuł:  Re: BLADE GÓRY - nowe odcinki (Gran Cir)

Łukasz T napisał(a):
Powalające zdjęcie. Jakby ojciec z malutkim synem :!:

W pierwszej chwili nie wpadło mi to w oko, faktycznie wygląda to super.

Krabul napisał(a):
Dla mnie jedno ze zdjęć roku na forum.

Zawsze ciężko cokolwiek wybrać ze względu na ilość dobrych zdjęć, ale w tym przypadku może być inaczej.

Madness napisał(a):
ale z tym, co miałem, inaczej się nie dało


a może tak :mrgreen:

Obrazek

jak by co to ta spaprana przeróbka jest niepubliczna i widoczna tylko z tego miejsca ...

Autor:  Madness [ Śr wrz 14, 2016 9:09 am ]
Tytuł:  Re: BLADE GÓRY - nowe odcinki (Gran Cir)

To zdjęcie, niewielkim nakładem pracy można zmienić PSem i podejrzewam, że jakbym wrzucił takie jak poniżej to niewiele osób by się zorientowało, że tam dachy były, ale nie ingeruję aż tak w zdjęcia.

bez dachów:

Obrazek

Autor:  Łukasz T [ Śr wrz 14, 2016 9:26 am ]
Tytuł:  Re: BLADE GÓRY - nowe odcinki (Gran Cir)

krank1 napisał(a):
Łukasz T napisał(a):Powalające zdjęcie. Jakby ojciec z malutkim synem W pierwszej chwili nie wpadło mi to w oko, faktycznie wygląda to super.


Ma się poetyckie oko, co nie ? :mrgreen: :wink:

Autor:  Rohu [ Cz wrz 15, 2016 11:33 pm ]
Tytuł:  Re: BLADE GÓRY - nowe odcinki (Gran Cir)

Rewelacyjne foty. Widok z pierwszego stanu powalający :shock:

Autor:  zephyr [ Pt wrz 16, 2016 12:12 pm ]
Tytuł:  Re: BLADE GÓRY - nowe odcinki (Gran Cir)

Ty to masz szczęście do tej pogody w Dolomitach ;) zdjęcia jak zwykle świetne :!: :shock: no i przepiękna okolica. Czekam niecierpliwie na c.d. ;)

Autor:  Madness [ So wrz 17, 2016 8:55 am ]
Tytuł:  Re: BLADE GÓRY - nowe odcinki (Gran Cir)

W Dolo prędzej czy później musi jebnąć deszcz, bo inaczej to wyjazd nie zaliczony ;)

Autor:  farix [ Pn paź 03, 2016 5:50 pm ]
Tytuł:  Re: BLADE GÓRY - nowe odcinki (Gran Cir)

Fajne miejsca znajdujesz. W pierwszym odruchu przeczytałem grań cir i myślę co to za grań. A tu jednak chodzi tylko o "Wielkiego" Cira :)

Fajna akcja i fotki.

Autor:  Natalka [ N paź 09, 2016 2:59 pm ]
Tytuł:  Re: BLADE GÓRY - nowe odcinki (Gran Cir)

Zdjecia magiczne. Gratuluje przejscia i udanego wypadu :)

Autor:  Madness [ N paź 09, 2016 5:48 pm ]
Tytuł:  Re: BLADE GÓRY - nowe odcinki (Gran Cir)

Dzięki!

farix napisał(a):
W pierwszym odruchu przeczytałem grań cir i myślę co to za grań


Jeśli chodzi o "dolomitowe" nazwy to w mojej czołówce jest Piz da Lech

:mrgreen:

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/