Forum portalu turystyka-gorska.pl http://turystyka-gorska.pl/ |
|
Zamiast relaksu w Koziej Dolince http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=11&t=18789 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | sprocket73 [ Pt wrz 16, 2016 10:02 pm ] |
Tytuł: | Re: Zamiast relaksu w Koziej Dolince |
Pogoda długo trzymała, wszyscy chętni zdążyli się załapać na Tatry w słońcu ![]() p.s. O co chodzi z tym 5-cio litrowym baniakiem? |
Autor: | sprocket73 [ So wrz 17, 2016 7:05 am ] |
Tytuł: | Re: Zamiast relaksu w Koziej Dolince |
Jak pisałem w swoim wątku - miałem 3,5 litra i całość wypiłem. No ale 17 godzin, 3 posiłki w drodze, ciepły, momentami gorący dzień i trasa dłuższa niż sama Orla + dojścia. Może jakby trafić na prawdziwy upał, taki jeszcze +10 stopni więcej, to 5 l trzeba by mieć. Z drugiej strony, jakby założyć, że uzupełni się wodę w potoku, to nawet w najgorszych warunkach 5 l. to za dużo. Ale z trzeciej strony, lepiej mieć wody za dużo, niż za mało... to musiał być ciekawy wątek ![]() p.s. Straszne zdjęcie szczelino-przepaści ![]() |
Autor: | _Sokrates_ [ So wrz 17, 2016 9:00 am ] |
Tytuł: | Re: Zamiast relaksu w Koziej Dolince |
Granaty to jedno z moich najbardziej ulubionych miejsc w górach. Zawsze wracam tam z wielką przyjemnością! A przez podobne zdjęcie do tego z klamrą trafiłem tutaj ![]() Ktoś wrzucił takie na inne forum i podlinkował FTG. Można by przeprowadzić śledztwo któż to był ![]() sprocket73 napisał(a): lepiej mieć wody za dużo, niż za mało... Jako, że parę razy w górach gnałem już na ostatnich kroplach wody w butelce zdecydowanie zgadzam się z powyższym! |
Autor: | krank1 [ So wrz 17, 2016 9:27 am ] |
Tytuł: | Re: Zamiast relaksu w Koziej Dolince |
sprocket73 napisał(a): to musiał być ciekawy wątek ![]() viewtopic.php?f=4&t=259&start=2010 |
Autor: | sprocket73 [ So wrz 17, 2016 11:29 am ] |
Tytuł: | Re: Zamiast relaksu w Koziej Dolince |
Krank, dzięki za linka. Przeczytałem z ciekawością ![]() Chociaż można się nie raz uśmiechnąć, to ogólnie ów Whitedany fajnie to napisał, pewnie doświadczenie jego nie jest duże (choć on myśli, że jest), ale za to starał się jak najlepiej. Obecnie na Granacie znowu jest łańcuch i to jeszcze bardziej niepraktyczny niż stary, bo dużo dłuższy i jak się go chwycić i polecieć w bok, to się zabić można ![]() Kiedyś dawno temu, jak pierwszy raz robiłem całą Orlą, to moim planem było to zrobić na lekko, czyli bez plecaka, bez jedzenia (jedna tabliczka czekolady w kieszeni) i bez wody. Brak wody okazał się błędem jeszcze na dole. Na szczęście znalazłem pustą plastikową butelkę 0,5 l. Wypełniłem wodą ze strumyka, a na Orlej uzupełniałem starym zeszłorocznym śniegiem, który topiłem ciepłem własnego ciała, bo butelkę niosłem na brzuchu wsadzoną za spodenki. Z tego się można pośmiać ![]() |
Autor: | krank1 [ So wrz 17, 2016 12:09 pm ] |
Tytuł: | Re: Zamiast relaksu w Koziej Dolince |
sprocket73 napisał(a): jak pierwszy raz robiłem całą Orlą ten wyczyn jest jeszcze przede mną ![]() pełne 5.0 vs 0.5 puste i czuję się teraz wewnętrznie rozdarty, bom myślał że kompromis leży między 0 a 5 ![]() a tak na poważnie to na całodniowe wycieczki po kilkanaście do dwudziestu godzin 3 - 3,5 litra mi wystarcza ale już mocno wysycham na końcówce przy 4-4,5 byłoby spokojnie, więc ocieram się o tą sławną już 5. Następnym razem na dłuższą wycieczkę przy dobrej pogodzie na pewno zabiorę minimum 4. |
Autor: | Krabul [ Pn wrz 19, 2016 10:57 am ] |
Tytuł: | Re: Zamiast relaksu w Koziej Dolince |
Myślałem, że na Skrajnym znów spojrzałaś na zegarek, a że było jeszcze wcześnie to poszłaś na Krzyżne. A że na Krzyżnym po spojrzeniu na zegarek również wcześnie było, takoż i w piątce, to następnie spojrzałaś na zegarek na Szpiglasowej Przełęczy ... itd itd. Co do picia. Ja piję dużo, a jak nie mam picia to czuję się od razu słabiej fizycznie. Pierwszy dzień na grani Zachodnich to było 8l. I wieczorem tylko dlatego, że nie zmusiliśmy się żeby iść szukać wody, nie napiłem się. Choć chciało mi się mocno, więc jeszcze z litra pewnie bym wcisnął. |
Autor: | Łukasz T [ Pn wrz 19, 2016 11:02 am ] |
Tytuł: | Re: Zamiast relaksu w Koziej Dolince |
Piękny dzień. Bez narzekania na "polsko tatrzańskie" tłumy ![]() P.s. Proponuje wypuścić na rynek 5 - litrowe baniaki z napisem "Czy Ty jesteś wytrawnym taternikiem?" ![]() |
Autor: | e_l [ Pn wrz 19, 2016 1:01 pm ] |
Tytuł: | Re: Zamiast relaksu w Koziej Dolince |
mm74 napisał(a): e_l Nie ma co podziwiać, jestem uzależniona od Tatr i nadaję się na odwyk podziwiam ![]() mm74 napisał(a): że chce Ci się samej wędrować.. tak lubię najbardziej, tam gdzie chcę i wg własnego tempa ![]() mm74 napisał(a): mieliśmy na pewno z 8 l picia dla 2+2dzieci, Czyli statystycznie 2 l na głowę. Ja regularnie noszę tylko połówkę ![]() Krabul napisał(a): Myślałem, że na Skrajnym znów spojrzałaś na zegarek, Pewnie że spojrzałam i to z przerażeniem, że po ćmoku będę w Dolinie Jaworzynki ![]() Łukasz T napisał(a): Bez narzekania na "polsko tatrzańskie" tłumy Mimo, że to był piątek to od Zmarzłego Stawu wyjątkowo mało ludzimm74 napisał(a): Wiemy, że nosi zegarek Zawsze ![]() mm74 napisał(a): a już tylko komórkę Ja też, ale wyłączoną ![]() |
Autor: | _Sokrates_ [ Pn wrz 19, 2016 3:26 pm ] |
Tytuł: | Re: Zamiast relaksu w Koziej Dolince |
Łukasz T napisał(a): P.s. Proponuje wypuścić na rynek 5 - litrowe baniaki z napisem "Czy Ty jesteś wytrawnym taternikiem?" ![]() Może leppy ugadałby Deutera na jakąś pięciolitrową wersję camelbaga z logiem forum w promocyjnej cenie ![]() |
Autor: | Elfka [ Wt wrz 27, 2016 8:54 pm ] |
Tytuł: | Re: Zamiast relaksu w Koziej Dolince |
Pięknie ![]() Co do picia, to więcej piję (woda+herbata ![]() |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ |