Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Październikowa Rumunia
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=11&t=18881
Strona 1 z 1

Autor:  coshoo [ Wt lis 01, 2016 4:58 pm ]
Tytuł:  Październikowa Rumunia

W tym roku jesienny wypad w góry wypadł dosyć późno. 23 października w niedzielę, kilka godzin przed świtem, pakujemy manele do auta i w czteroosobowym składzie kierujemy się na południe. Ostatnie dwa dni lało, na czas podróży się wypogodziło i było całkiem ciepło. Zastanawiamy się jak nas przywitają góry i czy będą łaskawe.

Malownicze, w kolorach jesieni, rumuńskie serpentyny.

Obrazek

Słońce powoli się chowa, a jeszcze mamy kawałek do przejechania. Uroki krótkiego dnia.

Obrazek

Do Borșy docieramy już po zmroku. Szukamy noclegu i praktycznie od razu rzuca nam się w oczy oświetlone pensiunea. Za 35 lei/os nocujemy w niezłych warunkach.

Autor:  coshoo [ Wt lis 01, 2016 4:59 pm ]
Tytuł:  Re: Październikowa Rumunia

DZIEŃ 1 - 24 października - poniedziałek

Nowy dzień wita nas ładną pogodą i górującym nad Borșą Pietrosulem (2303m).

Obrazek

Opuszczamy nasze pensiunea, garby na plecy i w drogę.

Obrazek

Jeszcze mały postój pod sklepem celem uzupełnienia wilgoci...

Obrazek

Odbijamy na boczny grzbiet, czas odpocząć od cywilizacji.

Obrazek

Zdobywamy trochę wysokości i otwierają się pierwsze widoki na Borșę i okoliczne górki z masywem Toroiagi po lewej.

Obrazek

Pietrosul ciągle towarzyszy nam w naszej wędrówce.

Obrazek

Mozolnie wspinamy się na grzbiet górki Măgura Mare (1599m).

Obrazek

Oczywiście żeby nie było za prosto to trzeba trochę pobłądzić. Zanikające ścieżki, na przełaj lasem by wkrótce oczom naszym ukazał się domek na tle góry Muncelul Râios (1703m).

Obrazek

Mamy jeszcze do zmroku jakieś 2 godz, ale żal nie wykorzystać tak fajnej bacówki. W miarę czysto, miękkie materace, jednogłośnie zostajemy.

Obrazek

Ognisko, domowa nalewka, kiełbaski, w tle góry. Fizycznie zmęczeni, psychiczne wypoczęci...

C.D.N.

Autor:  coshoo [ Śr lis 02, 2016 9:36 am ]
Tytuł:  Re: Październikowa Rumunia

DZIEŃ 2 - 25 października - wtorek

Uff, dziesięć godzin snu to dla mnie zdecydowanie za długo. Czekam aż się w końcu rozwidni i wstaję z wyra. Jest ciepło, 8 stopni o świcie, w górach, w końcu października... Przelotnie popaduje sobie deszczyk, czasami jednocześnie wyjrzy słońce.

Obrazek

Pakujemy graty i ruszamy dalej. Mijamy kolejne łąki wypasowe z bacówką, chronimy się pod dachem przed deszczem.

Obrazek

W pobliżu bacówki trafiamy na szlak turystyczny i tablicę informacyjną którą nazywamy dezinformacyjną, niczego nie wyjaśnia, tylko wprowadza zamęt. Przez jakiś czas idziemy szlakiem do kolejnej tablicy dezinformacyjnej przy której nasze nerwy są na wyczerpaniu i dalej idziemy własną drogą.

Czasami trzeba stracić trochę wysokości...

Obrazek

...i wdrapywać się na kolejną połoninę.

Obrazek

Wchodzimy coraz wyżej, widoki coraz piękniejsze...

Obrazek

Jeszcze trochę i osiągamy grzbiet jednego z ramienia Gór Rodniańskich.

Obrazek

Kolejna bacówka przy naszej drodze...

Obrazek

Bacówka okazuje się bardzo przytulna. Zostajemy. Prognozy pogody na kolejny dzień są fatalne więc przyda się dach nad głową.

Obrazek

Obrazek

Wieczorem standardowo ognisko, kiełbaska, nalewka... :smile:

Obrazek

Zobaczymy co przyniesie kolejny dzień...

C.D.N.

Autor:  coshoo [ Śr lis 02, 2016 5:17 pm ]
Tytuł:  Re: Październikowa Rumunia

DZIEŃ 3 - 26 października - środa

W nocy zaczyna wiać, padać i spada temperatura. Wstaję przed świtem, bo ile można leżeć. Wstaje dzień, pogoda taka, że psa bym nie wygonił...

Obrazek

Mamy dach nad głową, czas nas nie goni, nie ma sensu marznąć i moknąć więc siedzimy sobie w swoim domku i czekamy na polepszenie pogody.
Jedni grzeją się w śpiworze...

Obrazek

...inni próbują coś tam fotografować mimo deszczu.

Obrazek

Generalnie jest lepiej niż prognozy przewidywały. Miało sypnąć śniegiem, a pada głównie deszcz.
Sąsiednia górka Tapului (2024m).

Obrazek

Gdzieś na trzy godziny przed zmrokiem deszcz ustaje, wiatr nieco maleje i można połazić po okolicy. Zaczyna się festiwal chmur.

Obrazek

Obrazek

Jeden odważny poszedł na przełęcz przez którą będziemy przechodzić. Spotkał mgłę i lodowaty przeciąg.

Obrazek

Przed zmierzchem zaczyna być widać niebo :smile:

Obrazek

Pojawia się nawet słońce:

Obrazek

Wkrótce zapada zmierzch, na niebie pełno gwiazd...

Obrazek

Z dużymi nadziejami czekamy na kolejny dzień.

C.D.N.

Autor:  gouter [ Śr lis 02, 2016 5:43 pm ]
Tytuł:  Re: Październikowa Rumunia

Pikne bezludzia, czekam na cd..

Autor:  coshoo [ Cz lis 03, 2016 9:31 am ]
Tytuł:  Re: Październikowa Rumunia

DZIEŃ 4 - 27 października - czwartek

Ochłodziło się. Pozamarzała nam woda w butelkach. Widoki za to bajkowe.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Ruszamy w dalszą drogę...

Obrazek

Docieramy na przełęcz Tarniţa La Cruce. Wygląda nieco przyjemniej niż wczoraj.

Obrazek

Wędrujemy głównym grzbietem Gór Rodniańskich.

Obrazek

Wodospad z chmur robi wrażenie...

Obrazek

Obrazek

W tych pięknych okolicznościach przyrody...

Obrazek

Obrazek

...i niepowtarzalnych...

Obrazek

...gęba się sama cieszy i herbata smakuje wybornie. Wkrótce chmury przykryły góry.

Obrazek

Z daleka mieliśmy wypatrzoną bacówkę. Próbujemy do niej dojść. Niestety bacówka jest opuszczona i zniszczona. Rozbijamy namioty w budynku gospodarczym.

Obrazek

Obrazek

Wieczór spędzamy przy ognisku. W tle majaczy Toroiaga.

Obrazek

Koniec dnia pełnego wrażeń...

C.D.N.

Autor:  Fenomen [ Cz lis 03, 2016 2:42 pm ]
Tytuł:  Re: Październikowa Rumunia

Alez piekna akcja gorska :) Czekam na wiecej :)
Ta Rumunia gdzies tam wisi na todo-liscie i zawsze znajduja sie inne cele wazniejsze :/

Autor:  coshoo [ Pt lis 04, 2016 8:03 pm ]
Tytuł:  Re: Październikowa Rumunia

DZIEŃ 5 - 28 października - piątek

Budzi się słoneczny dzień. Ponownie woda w butelkach odmawia współpracy.

Obrazek

Prognozy pogody na kolejne dni są złe. Postanawiamy się ewakuować z gór. Otaczają nas głęboko wcięte doliny, wyraźnej ścieżki brak, można się naciąć na skaliste stromizny. Zdajemy się na intuicje.

Obrazek

Po jakimś czasie trafiamy na niedużą ścieżkę.

Obrazek

Kontrasty...

Obrazek

Zejście na dno doliny obfituje w wiele atrakcji z potokami w roli głównej, szczególnie gdy kamulce i drewno bywają oblodzone.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Po kilku godzinach udaję się dojść do cywilizacji.

Obrazek

Pierwszy napotkany sklep/magazin oczywiście robi za atrakcję. Do naszego pensiunea mamy niestety jeszcze prawie 10 km tuptania asfaltem. Dzień kończymy w ciepłych łóżkach.

C.D.N.

Autor:  coshoo [ Pt lis 04, 2016 8:03 pm ]
Tytuł:  Re: Październikowa Rumunia

DZIEŃ 6 - 29 październik - sobota

Dzień wstaje paskudny, niskie chmury, deszcz. Pogoda nas wygoniła z gór, trudno, wsiadamy w auto i pora na zwiedzanie objazdowe. Kierujemy się na wschód. Na przełęczy Przysłup (1416m) zastaje nas widoczność na 20 m, oblodzenie i padający śnieg. Byłoby miło teraz łazić z plecakiem.
Naszą trasę można opisać dwoma wyrazami: serpentyny, widoki, serpentyny, widoki...
Widok z pobocza nad zalewem "Lacul Bicaz". W tle górki ponad 1900m:

Obrazek

Przejazd przez wąwóz Bicaz też robi wrażenie. Fotki niestety nie oddadzą ciasnoty i wielkości skał.

Obrazek

Niestety cepeliada dla turystów szpeci te urokliwe miejsca.

Obrazek

Na ostatni nocleg zatrzymujemy się w urokliwym miasteczku Rimetea. Jednorodna zabytkowa zabudowa i górujące skały...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Kolejny dzień to już powrót do Polski. Wyprawa udana, napotkanych turystów w górach = 0.

KONIEC

Autor:  anke [ Pt lis 04, 2016 9:19 pm ]
Tytuł:  Re: Październikowa Rumunia

przemykałam za wami przez całą relację jako piąta uczestniczka wyprawy :)
w twoich relacjach łatwo mi to przychodzi

Autor:  anninred [ Pt lis 04, 2016 9:46 pm ]
Tytuł:  Re: Październikowa Rumunia

O mamo. wyrypka pierwsza klasa!

Autor:  Kyjo [ So lis 05, 2016 10:46 pm ]
Tytuł:  Re: Październikowa Rumunia

Przelewające się chmury.. coś cudownego! :)

Zazdroszczę wyprawy, pięknie przeżyć takie coś :)

Autor:  coshoo [ N lis 06, 2016 2:31 am ]
Tytuł:  Re: Październikowa Rumunia

Cieszę się, że się podoba :)
Rumuńskie pagóry są rewelacyjne. Polecam.

Autor:  Carcass [ Pn lis 07, 2016 11:01 am ]
Tytuł:  Re: Październikowa Rumunia

Uwielbiam rumuńskie klimaty. Zresztą moja relacja z tamtych rejonów jest po sąsiedzku. Choć nasz wyjazd miał zupełnie inny charakter to gory pozostaja te same. Jeśli chodzi o noclegi to śpiwory znajdowały się w bacówkach ? Świetne klimatyczne fotki.

Autor:  coshoo [ Pn lis 07, 2016 12:07 pm ]
Tytuł:  Re: Październikowa Rumunia

Carcass napisał(a):
Jeśli chodzi o noclegi to śpiwory znajdowały się w bacówkach?


Niestety trzeba było targać ze sobą :wink:

Autor:  Carcass [ Pn lis 07, 2016 2:29 pm ]
Tytuł:  Re: Październikowa Rumunia

coshoo napisał(a):
Niestety trzeba było targać ze sobą :wink:


Już myślalem. Wtedy to byłoby 5 gwiazdek :).

Autor:  coshoo [ Śr lis 09, 2016 11:27 am ]
Tytuł:  Re: Październikowa Rumunia

Bardziej filmowe spojrzenie na wyprawę:


Autor:  sero666 [ Śr lis 09, 2016 9:23 pm ]
Tytuł:  Re: Październikowa Rumunia

Fantastyczne widoki! Też byłem wraz z grupą znajomych w Rumunii tego lata.
Zdecydowaliśmy się na Piatra Craiului i Fogarasze - polecam!

Autor:  prof.Kiełbasa [ N lis 20, 2016 2:03 pm ]
Tytuł:  Re: Październikowa Rumunia

takich klimatów szukam.. :thumright:

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/