Forum portalu turystyka-gorska.pl http://turystyka-gorska.pl/ |
|
Wielka Korona Tatr - podsumowanie. http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=11&t=19181 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | TataFilipa [ Pn kwi 17, 2017 1:40 pm ] |
Tytuł: | Wielka Korona Tatr - podsumowanie. |
Pierwsze, jak pewnie u większości, były Rysy. Drugie i trzecie też. Kilka razy tam byłem, a posiadałem jedno zamazane zdjęcie. No to się nie liczyło. Za pierwszym razem miałem podejście w deszczu i mgle, a na szczycie widok jak z samolotu. Wystawały z chmur tylko nieliczne, te wyższe szczyty i piękne błękitne niebo nad głową, a chmury pod nogami. Bajka. Innym którymś razem jakiś remont chyba był, bo pamiętam że szliśmy od polskiej strony bez łańcuchów i zejście jakieś niebezpieczne wyjątkowo było. Kolejnym razem sprowadzili mnie stamtąd żołnierze ochrony pogranicza pod bronią za nielegalne przekraczanie granicy. Jeszcze innym razem kolega krzyknął tylko „ Kamienie !!” zdążyłem się schylić i nad głową przeleciała mi całkiem spora kamienna lawina. Rozbiła się dopiero o Bulę i wydawało mi się wtedy, że ją przesunęła. Chyba mnie poniosła wyobraźnia, ale wtedy tak myślałem. KRYWAŃ rok 2008 jesień W 2008 roku jak Filip miał już rok, wyrwałem się na jednodniowy wyjazd na Krywań. Na samym szczycie przyszły chmury, ale widoki sprzed wierzchołka na mur Hrubego i okolicę zrobiły na mnie ogromne wrażenie. Tam majestat Tatr jest dla mnie najokazalszy. ![]() ![]() KOŃCZYSTA 2013.05.19 Kolejna była Kończysta. Pojechałem wtedy w Tatry ze śp. Elą Fijałkowską, moją instruktorką z kursu wspinaczkowego. Połamałem się na tym kursie, może miała jakieś wyrzuty sumienia, że mnie zabrała? Trochę mi pokazała jak chodzić . Polegało to na tym, że szła gdzieś z przodu daleko tyle, że mniej więcej wiedziałem którędy i szedłem za nią. W sumie obojgu nam to odpowiadało więc było ok. Pierwszego dnia poszliśmy na Litworowy, a drugiego na Kończystą. Wejście drogą przez Osterwę i Tępą, a zejście przez Złomiska. Pogoda była piękna i Złomiska mnie zaczarowały. Zejść nie mogłem, bo wciąż patrzyłem i patrzyłem. No ale przez ten styl chodzenia razem a jednak osobno nie mam zdjęcia z Kowadła. I to jest passe. ![]() ![]() ![]() Relacja: viewtopic.php?f=11&t=15051&start=0 GERLACH 2013.07.08 Tu na forum, ktoś dał ogłoszenie, że szuka chętnych na wejście z przewodnikiem. To był chłopak z Torunia, chyba Piotrek miał na imię. Znalazł się jeszcze jeden uczestnik i poszliśmy. Przewodnikiem był Jan Roj Senior. Był już po siedemdziesiątce i tak chyba sobie trochę z nudów dorabiał przewodnictwem. Jakoś profesjonalnie to on tam do tematu nie podchodził, sprawność choć przecież w tym wieku imponująca, też już odbiegała od ideału, ale życie miał jak film i chętnie o nim opowiadał, a ja słuchać lubię. Jakoś się z Jaśkiem polubiliśmy i potem jeszcze kilka wycieczek mieliśmy wspólnych. ![]() ![]() Relacja: viewtopic.php?f=11&t=15440 ŁOMNICA 2014.10.07 Na Łomnicę umówiłem się z Jaśkiem jeszcze na Gerlachu. Nie trafiliśmy z pogodą i praktycznie nic nie widziałem. Z dołu wyglądało jeszcze w miarę, ale im wyżej tym gorzej. Wiatr wiał okrutny i zmarzliśmy jak diabli. ![]() ![]() Jasiek ![]() Relacja: nie znalazłem ![]() I tyle miałem zanim podjąłem wezwanie wejścia na wszystkie szczyty WKT. SŁAWKOWSKI SZCZYT 2015.07.02 Pojechałem sam, no bo to w końcu szlakowe wejście. Praktycznie bez historii i znowu na szczycie bez widoków. ![]() ![]() WYSOKA 2015.08.01 Wtedy już w moim górskim życiu pojawił się Prof. Kiełbasa. To była nasza druga wycieczka po Mięguszu. Wyrypę mi wtedy sprawił konkretną zaczęliśmy od Kopy Popradzkiej, potem Ciężki Szczyt. Wysoka oba wierzchołki i ... ![]() ![]() ![]() RYSY 2015.08.01 ...na deser. Schodziliśmy na automacie kompletnym. Nie wiem jak tam mnie powciągał na te wszystkie góry, ale satysfakcję miałem niesamowitą. ![]() ![]() ![]() Relacja: viewtopic.php?f=11&t=17658 BARANIE ROGI 2015.08.20 To było góra na którą wybierałem się kilka razy i za każdym coś sprawiało, że lądowałem gdzie indziej. Niby prosta w wejściu i oczywista, ale jakoś sam nie miałem przekonania. Zgadaliśmy się z Krank1 i wyszła z tego naprawdę fenomenalna wycieczka. Weszliśmy od strony Doliny Dzikiej. Było godnie i kiedy schodziliśmy na drugą stronę Krank1 rzucił hasło „ To chodźmy jeszcze na Lodowy” i poszliśmy ![]() ![]() LODOWY SZCZYT 2015.08.20 Widziałem, że Wojtek ma z tego wielki ubaw i satysfakcję. Szliśmy od żlebu zejściowego z Baranich Rogów przez dolinę na przełaj po gruzowisku nawet nie próbując znaleźć jakiejś ścieżki. Wojtek prowadził, ja wlokłem się już wyczerpany za nim. Weszliśmy na Lodowego przez Konia i tak oto znalazłem się na szczycie, o którym przed wyjazdem nie miałem specjalnie pojęcia gdzie jest, jak wygląda, nie wspominając o znajomości przebiegu drogi. Kompletne wariactwo. Wojtek rozochocony chciał ciągnąć dalej granią do Małego Lodowego. Hamowałem go ile mogłem, bo i grań zachęcająco nie wyglądała i zmęczony byłem bardzo. A tu jeszcze trzeba było zejść do Smokowca i planowo z buta wrócić na parking Biała Woda po auto. Oj dobrze, że jakiś Słowak nas podwiózł. Jakoś na mapie tak daleko nie było, a on jechał i jechał. Nie wiem jak byśmy tam doszli. ![]() ![]() Relacja: viewtopic.php?f=11&t=17751 KIEŻMARSKI SZCZYT 2015.09.06 Znowu góra o której niewiele wiedziałem. Trochę więcej niż o Lodowym, bo Lodowy przed wejściem widziałem pierwszy raz z bliska, a Kieżmarski od Zielonego Stawu kilka razy jednak tak. No ale wchodzi się od drugiej strony. Pojechałem sam i kombinowałem. Trochę musiałem siedzieć i czekać, aż się chmury rozwieją żeby było widać drogę. Pamiętam potężny wiatr, który wiał tak, że na przełączce między Małym a Dużym Kieżmarskim wręcz gwizdał. Rozpędziłem się i przeskakiwałem przez tę przełączkę bojąc się, że mnie zdmuchnie stamtąd. ![]() ![]() ![]() Relacja: viewtopic.php?f=11&t=17853 Potem było nieudane podejście na Staroleśną z Łukaszem. Może i dobrze, że nie puściła za pierwszym razem. Lepiej smakowało późniejsze szczytowanie. POŚREDNIA GRAŃ 2015.10.04 Październik i pogoda i szczyt za milion dolarów. Pięknie było. Zupełnie czyste niebo w Tatrach to nie jest ideał. Chmury dodają uroku. Wejście z Kiełbasą. Pamiętam, że mieliśmy taki pomysł, żeby spróbować wejść na Pośrednią i Durny w jeden dzień. Na mapie wcale źle nie wyglądało. Skończyło się na szczęście tylko na Pośredniej i z perspektywy czasu na to patrząc stało się bardzo dobrze. Jak zawsze szliśmy kilka metrów obok ścieżki. Taki urok. Piękna góra, bez dwóch zdań. ![]() ![]() GANEK 2016.06.18 Wejście z Profesorem i Lxixem. Długo trzeba było czekać na warunki. Zmęczyła nas ta góra, bo cały czas obchodziliśmy wypełnione zlodowaciałym śniegiem żlebiki. W planie był jeszcze Rumanowy i Żłobisty. Zostały na kolejny raz. A że trwało Euro to i fotki klimatyczne na szczycie zrobiliśmy. ![]() ![]() ![]() Relacja: viewtopic.php?f=11&t=18880 STAROLEŚNY 2016.08.04 , czyli Staroleśna. Samotne całodzienne buszowanie po masywie zakończone tym razem zdobyciem szczytu. Może i są ładniejsze góry, ale Staroleśna najlepiej smakowała z całej czternastki. ![]() ![]() ![]() Relacja: viewtopic.php?f=11&t=18883 DURNY SZCZYT 2016.08.20 Wielki finał. Przejście granią z Durnego na Łomnicę. Wspólnie z Profesorem, Krankiem i Krabulem. Emocji było sporo, będzie co wspominać. Widoków z Łomnicy znowu nie zaznałem. Komin Franza mimo ubezpieczeń zrył mi beret. Mam stamtąd takie wspomnienie, jak myślałem sobie, że łańcuchów nie puszczę tylko bałem się żeby nie zemdleć ze zmęczenia. ![]() ![]() Relacja: viewtopic.php?f=11&t=18727 I to był koniec przygody z Wielką Koroną Tatr. Tak sobie pomyślałem, że trzeba zamknąć ten temat, żeby ruszyć z nowym. Pora na kolejne wyzwania. Dziękuję wszystkim towarzyszom ![]() ![]() |
Autor: | Pan tu nie stal [ Pn kwi 17, 2017 4:54 pm ] |
Tytuł: | Re: Wielka Korona Tatr - podsumowanie. |
No to gratuluję. To jest coś! Chciałbym kiedyś móc sobie powiedzieć: qrva, zrobiłem to ![]() |
Autor: | lxix [ Pn kwi 17, 2017 8:09 pm ] |
Tytuł: | Re: Wielka Korona Tatr - podsumowanie. |
![]() |
Autor: | zephyr [ Wt kwi 18, 2017 8:52 am ] |
Tytuł: | Re: Wielka Korona Tatr - podsumowanie. |
brawo za zdobycie WKT ![]() ![]() ![]() ![]() powodzenia z nowym wyzwaniem ![]() |
Autor: | Sebastian D [ Wt kwi 18, 2017 9:06 am ] |
Tytuł: | Re: Wielka Korona Tatr - podsumowanie. |
Aha, czyli jak podsumowanie, to wdrażasz kolejny projekt w życie mam rozumieć? |
Autor: | Sheala [ Wt kwi 18, 2017 9:13 am ] |
Tytuł: | Re: Wielka Korona Tatr - podsumowanie. |
Kurczę, nieżle. |
Autor: | TataFilipa [ Wt kwi 18, 2017 2:19 pm ] |
Tytuł: | Re: Wielka Korona Tatr - podsumowanie. |
zephyr napisał(a): Wysoka (szkoda, że brak relacji bo ciekawa trasa) Relacja Łukasza była tu: TataFilipa napisał(a): viewtopic.php?f=11&t=17658
|
Autor: | TataFilipa [ Wt kwi 18, 2017 2:25 pm ] |
Tytuł: | Re: Wielka Korona Tatr - podsumowanie. |
Sebastian D napisał(a): Aha, czyli jak podsumowanie, to wdrażasz kolejny projekt w życie mam rozumieć? No drużynowy mnie mobilizował, żeby zamknąć temat klamrą. To zamknąłem. Teraz wkręciłem się w tę Koronę Tatr i grań przy okazji ![]() |
Autor: | kacha [ Wt kwi 18, 2017 7:14 pm ] |
Tytuł: | Re: Wielka Korona Tatr - podsumowanie. |
Wielkie Gratulacje ![]() ![]() |
Autor: | kefir [ Wt kwi 18, 2017 7:55 pm ] |
Tytuł: | Re: Wielka Korona Tatr - podsumowanie. |
Nie ma srania po krzakach ![]() ![]() Ładnie, gratulacje i moje uznanie. A Staroleśna w pojedynkę to na prawdę jest dla mnie coś, nie wiem czy bym się skusił po tylu opisach z błądzeniem i opowieściami górskich patoli którzy określali szczyt w ten sposób: "Jest to góra na którą, możesz iść, możesz wejść na szczyt, ale nie nastawiaj się, że wejdziesz." ![]() |
Autor: | Madness [ Wt kwi 18, 2017 8:22 pm ] |
Tytuł: | Re: Wielka Korona Tatr - podsumowanie. |
Dołączam do gratulacji ![]() Powodzenia w kolejnych planach! |
Autor: | Krajan83 [ Śr kwi 19, 2017 5:28 am ] |
Tytuł: | Re: Wielka Korona Tatr - podsumowanie. |
Gratulajszyn ![]() |
Autor: | zephyr [ Śr kwi 19, 2017 8:55 am ] |
Tytuł: | Re: Wielka Korona Tatr - podsumowanie. |
kefir napisał(a): A Staroleśna w pojedynkę to na prawdę jest dla mnie coś, nie wiem czy bym się skusił po tylu opisach z błądzeniem i opowieściami górskich patoli którzy określali szczyt w ten sposób: "Jest to góra na którą, możesz iść, możesz wejść na szczyt, ale nie nastawiaj się, że wejdziesz." ![]() też się naczytałem takich opowieści ![]() ![]() ![]() |
Autor: | Krabul [ Śr kwi 19, 2017 11:02 am ] |
Tytuł: | Re: Wielka Korona Tatr - podsumowanie. |
Graty, Zbychu! Za konsekwencję przede wszystkim. Chcieć to móc. |
Autor: | krank1 [ Cz kwi 20, 2017 12:53 pm ] |
Tytuł: | Re: Wielka Korona Tatr - podsumowanie. |
![]() może kiedyś też mi się to uda! W czerwcu już się umówiłem na kowadłowe weszednięcie więc coś odhaczę ![]() |
Autor: | batmik [ Pt kwi 21, 2017 8:06 pm ] |
Tytuł: | Re: Wielka Korona Tatr - podsumowanie. |
Well done. Bravo! |
Autor: | Kyjo [ Pt kwi 21, 2017 9:30 pm ] |
Tytuł: | Re: Wielka Korona Tatr - podsumowanie. |
Gratki, gratki ![]() ![]() |
Autor: | kilerus [ N kwi 23, 2017 10:53 pm ] |
Tytuł: | Re: Wielka Korona Tatr - podsumowanie. |
W 2008 roku też zacząłem kompletować WKT ![]() Gratuluję! WKT zawsze warto, Każdy z tych szczytów ma to coś. |
Autor: | Bagheera [ Pn maja 01, 2017 1:17 pm ] |
Tytuł: | Re: Wielka Korona Tatr - podsumowanie. |
Gratuluję ![]() |
Autor: | prof.Kiełbasa [ So maja 06, 2017 8:24 am ] |
Tytuł: | Re: Wielka Korona Tatr - podsumowanie. |
Kopa -Cieżki -Wysoka -Rysy - to wyszło nam ekstra i jestem zadowolony z tej Pośredniej fajny klimat tam był |
Autor: | Damian78 [ So maja 20, 2017 9:51 pm ] |
Tytuł: | Re: Wielka Korona Tatr - podsumowanie. |
Gratki ![]() ![]() |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ |