Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest Pt cze 28, 2024 12:53 am

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 14 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: So lip 08, 2017 7:13 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pt sie 07, 2015 10:09 pm
Posty: 779
Lokalizacja: Chrzanów
Tydzień przed urlopem udaje się wyrwać w góry, wizja zbliżającego się plażowania sprawia, że Koleżanka Osobista Małżonka nie protestuje ... zbyt intensywnie. Ekipa skromna tym razem bo jedziemy w trzech. Za cel obieramy Kieżmarski Szczyt, wyjście z Tatrzańskiej Łomnicy do Łomnickiego Stawu, potem na Rakuską Przełęcz, ramieniem na Mały Kieżmarski, Kieżmarski i zejście przez Huncowską Przełęcz do Huncowskiej Doliny. Z rana ma być taka sobie pogoda i z upływem dnia ma się poprawiać, więc nie spieszymy się za bardzo. Jazda w kierunku granicy upływa w pełnym zachmurzeniu i miejscami jest bardzo mglisto, jednak po przejechaniu na drugą stronę Tatr, pogoda zmienia się o 180 stopni i z parkingu w TŁ startujemy przy bezchmurnej pogodzie parę minut po siódmej. Ktoś ostatnio narzekał na dużą ilość zdjęć z doliny, to teraz będzie duuużo zdjęć ze szczytu :D

Obrazek

Jakoś nie znajdujemy na dole szlaku biegnącego na Start, więc na czuja idziemy drogą asfaltową w górę, w pewnym momencie przy drodze pojawiają się znaki, i szlak odbija w lewo, więc wchodzimy na niego i póki idzie mniej więcej w pobliżu wyciągu na Start, jest OK, ale szlak zaczyna coraz mocniej odbijać w kierunku Sławkowskiego, więc w końcu wyjmujemy mapę i okazuje się, że źle idziemy, na całe szczęście jakimiś drużkami i zajęczymi ścieżkami pod wyciągiem kierujemy się do widocznej w oddali stacji wyciągu na Starcie.

Obrazek

Podejście nad staw dłuży się niemiłosiernie i zaczynają pojawiać się chmurki, gdy docieramy nad staw nie widać już nic.

Obrazek

Nic to idziemy dalej, zapowiadali 6h nasłonecznienia to kiedyś to słońce musi zacząć świecić :D
Docieramy na Rakuską Przełęcz.

Obrazek

Nie jest źle, przynajmniej Zielony Staw w dolinie widać. Przed nami dość wysoko widać czteroosobową grupę, która podąża na Mały Kieżmarski, szybko jednak nikną w chmurach. Krótka przerwa na przełęczy i ruszamy w górę.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Na początku szlak wiedzie trawersem pod granią, by w pewnym momencie wyprowadzić ciekawym kominkiem na grań, która szybko zmienia się w zasłane kamieniami zbocze.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Ale co ja widzę, zaczyna się przejaśniać :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Wychodzimy w końcu nad chmury, widok zaje...ty.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

W takim klimacie robimy dłuższą przerwę, świstaki grzeją garby :D

Obrazek

Szybko ruszamy dalej, bo Mały K jest tuż tuż.

Obrazek

Obrazek

Docieramy na Mały Kieżmarski i pora na sesjone :D

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

W sumie rozsiedliśmy się jakby to był punkt docelowy i przypominam chłopakom, że "summit to jest tam" pokazując na Kiżmara, po kilku minutach jesteśmy w punkcie docelowym.

Obrazek

Gdzie spotykamy grupę idącą przed nami, przewodnik z trzema klientami z Polski.
I pora na kolejną sesjone :D

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Dziewiąty do WKT.

Obrazek

Na szczycie jesteśmy dobrą godzinę, mnie nawet urywa się film na chwilę, jednak takie siedzenie w słońcu na tej wysokości bez smarowania kremami z wysokim filtrem wiadomo czym się kończy, po kilku dniach zrzucam skórę jak jakiś pyton :lol:
Gdy ruszamy w dół na szczyt wchodzą jeszcze trzy osoby również z Polski.
Po zejściu na przełęcz między wierzchołkami znów znajdujemy się we mgle, odnajdujemy ramię, którym w końcowym etapie trochę klucząc docieramy na Huncowska Przełęcz. Będąc jeszcze na Rakuskiej Przełęczy lustruję górną część doliny, ponieważ wyżej znajduje się spore pole śnieżne i dobrze by było go ominąć schodząc na dół. Droga we mgle z przełęczy jest mało oczywista, śladów jest nie wiele a nie możemy zejść żlebem z przełęczy prosto w dolinę bo staniemy centralnie przed polem śnieżnym, ciągniemy więc schodzenie w kierunku dna doliny ile się da zboczem Huncowskiego, teren zaczyna się jednak robić nieciekawy, duże strome płyty do tego wilgotne od mgły, więc odbijamy w kierunku środka kotła tworzącego dolinę. Gdy znajdujemy się niżej widać, że udało nam się ominąć pole śnieżne i też dobrze się wstrzeliliśmy, bo dnem kotła płynie strumień, który dość wysokim progiem spada do dolnej części doliny i trzeba przejść na jego drugą stronę, by móc zejść niżej. Kontynuując schodzenie zboczem Huncowskiego i nie przechodząc przez strumień nad progiem wpakowalibyśmy się w nieciekawy teren i pewnie trzeba by się wracać.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Gdyby nie mgła wszystko było by oczywiste, dużo dało zapamiętanie widoku doliny właśnie z Rakuskiej Przełęczy. Poniżej progu jesteśmy już w bezpiecznym terenie, nie idziemy na przełęcz a obieramy kierunek w dół doliny z lekkim odbicie w prawo, bo przez dolinę idzie szlak na przełęcz, więc w końcu na niego trafimy. Końcówka doliny przypomina mi Złomiska, też trzeba skakać po olbrzymich głazach. Docieramy nad staw z zamiarem zjechania na dół kolejką, ale cena jaką pani w okienku woła na tyle stawia nas na nogi, że kontynuujemy zejście na dół na własnych kończynach, po wcześniejszym zażyciu środków dopingujących :)

Obrazek

Ten co za kierą może przyswoić tylko brunatną słowacką ciecz zwaną Kofolą :D

Obrazek

Jakoś dowlekamy się do samochodu, jeszcze w Zdziarze małe zakupy w potrawinach bo organizm odwodniony :D i miło się jedzie, aż do Nowego Targu, gdzie gigantyczny korek i stanie w nim skłania mnie do pochłonięcia zakupionych wcześniej "słowackich wód mineralnych" i na chatę wracam z pustymi ręcami :(


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So lip 08, 2017 8:37 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 18, 2009 11:04 am
Posty: 10407
Lokalizacja: miasto100mostów
Ładnie wam morze chmur dopisało.

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So lip 08, 2017 8:48 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt kwi 12, 2011 7:46 am
Posty: 2200
Morze chmur super - uwielbiam takie klimaty!

_________________
SPROCKET
viewtopic.php?f=11&t=17068


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So lip 08, 2017 9:12 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Pn sie 20, 2012 9:47 pm
Posty: 2380
Lokalizacja: Kraków
W który dzień to było? Coś nie mogę ostatnio trafić z pogodą. Ostatnio byłem na Szczyrbskim, wylazłem se, żeby encyklopedie Tatr na żywo pooglądać, tożem se pooglądał, krva :? Mleczarnia 100%


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So lip 08, 2017 9:33 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): So lut 09, 2013 10:52 pm
Posty: 1144
Lokalizacja: Łódź
Nie ma co, trafiony - zatopiony :)

_________________
Gdzie wola - tam droga.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So lip 08, 2017 11:27 pm 
Zasłużony

Dołączył(a): Wt kwi 05, 2016 3:42 pm
Posty: 269
Lokalizacja: Kraków
Damian78 napisał(a):
dużo dało zapamiętanie widoku doliny właśnie z Rakuskiej Przełęczy
.
Rok temu, 11. czerwca miałem podobny widok z okolic Rakuskiej Przeł.
Obrazek

śniegów raczej nie obchodziłem, miałem raki, ale niestety na górze było tak:
Obrazek

Więc bardzo Wam zazdroszczę tej pogody powyżej 2000. Na koniec jeszcze przemoczyłem buty i przy Zielonym Stawie miałem mały kryzys- odechciało mi się powrotu do Javoriny: samemu, po ciemku, w sobotni wieczór, w deszczu przez Koperszady (stamtąd przyszedłem po drodze mijając leżącą na samym szlaku sporą kupę niedźwiedzią). Na szczęście było miejsce w Brnczalowej Chacie, przez noc buty trochę podeschły. Najbardziej żałuję, że z Kieżmarskiego nie ujrzałem Grani Wideł. Oj, ciągnie mnie tam, tylko, że na solowanie nie bardzo to pasuje, a towarzystwo, z jakim będę w lipcu w Javorinie niezbyt do tak odległych grani chętne.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: N lip 09, 2017 12:59 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pt sie 07, 2015 10:09 pm
Posty: 779
Lokalizacja: Chrzanów
krzysztof_KrK napisał(a):
Rok temu, 11. czerwca miałem podobny widok z okolic Rakuskiej Przeł.

Dokładnie też byliśmy 11 czerwca, nie braliśmy żadnego sprzętu zimowego ani wspinaczkowego, po zimowych wyprawach nie mogłem uwierzyć że plecak może być taki lekki :lol:

Krabul napisał(a):
Ładnie wam morze chmur dopisało.

sprocket73 napisał(a):
Morze chmur super - uwielbiam takie klimaty!

Też liczyłem po cichu na takie warunki, tym bardziej że w prognozie było, że im wyżej tym mniejsze zachmurzenie i dłuższe nasłonecznienie.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: N lip 09, 2017 1:28 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 25, 2007 9:48 am
Posty: 7564
Super! Pięknego morza chmur i ja zazdroszczę. Nawiasem - z jakiej prognozy pogody korzystasz?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn lip 10, 2017 10:30 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sie 30, 2010 12:43 pm
Posty: 3533
Lokalizacja: Węgierska Górka
niezły lans na szczycie :lol: fajnie się Wam trafiło to morze. Kieżmar daje w kość zwłaszcza wejście i zejście od stawu.

_________________
Galeria zdjęć


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn lip 10, 2017 12:46 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pt sie 07, 2015 10:09 pm
Posty: 779
Lokalizacja: Chrzanów
leppy napisał(a):
Nawiasem - z jakiej prognozy pogody korzystasz?

https://www.yr.no/
https://www.mountain-forecast.com/
zephyr napisał(a):
niezły lans na szczycie

No przecież to podstawa :lol: 1500m przewyższenia to już trochę dreptania jest.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn lip 10, 2017 1:43 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 09, 2014 2:19 pm
Posty: 3048
Chciałbym choć raz trafić na takie morze chmur! Zazdroszczę!


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt lip 18, 2017 8:32 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pn lut 11, 2013 4:09 pm
Posty: 9871
Lokalizacja: FCZ
Super warunek. Morze chmur to świetna nagroda szczególnie jak na dole jest kupa a człowiek idzie mimo wszytsko

_________________
NIE MA LEPSZEGO OD MIĘGUSZA WIELKIEGO!


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr lip 19, 2017 8:29 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sie 30, 2010 12:43 pm
Posty: 3533
Lokalizacja: Węgierska Górka
Damian78 napisał(a):
https://www.mountain-forecast.com/

ja na tej prognozie od dawna się nie wzoruję bo tam zawsze pokazuje lampę :P

_________________
Galeria zdjęć


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr lip 19, 2017 12:14 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pt sie 07, 2015 10:09 pm
Posty: 779
Lokalizacja: Chrzanów
prof.Kiełbasa napisał(a):
Morze chmur to świetna nagroda szczególnie jak na dole jest kupa a człowiek idzie mimo wszytsko

Jak już się rano wstało i przyjechało na miejsce, to póki gromy z nieba nie lecą to wypadałoby wejść na górę :D
zephyr napisał(a):
ja na tej prognozie od dawna się nie wzoruję bo tam zawsze pokazuje lampę

Dobrze pokazuje, to Ty nie trafiasz tego dnia z lampą :D


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 14 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 17 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL