Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Kawałek GGTW
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=11&t=19372
Strona 1 z 2

Autor:  krank1 [ Pt sie 18, 2017 12:05 am ]
Tytuł:  Kawałek GGTW

Zbliża się długi, sierpniowy weekend i trochę mnie nosi. Dawno nie byłem w Tatrach na dłuższej wycieczce i postanawiam wykorzystać ten czas. Rozsyłam info po nielicznych znajomych, którzy potencjalnie pisaliby się na coś konkretniejszego – prof.Kiełbasa nie zawodzi! W planach jest kawałek Głównej Grani Tatr. Pierwszym szczytem ma być Jagnięcy a koniec trasy jest wciąż niewiadomą. Pakuję się we wtorek i wyruszam około czternastej do Łodzi po Tomka. Mając na uwadze, że Kołowy będzie na trasie wycieczki i że jest to ostatni klejnocik do Korony Tatr Łukasza, odwiedzamy po drodze kilka sklepów i stacji benzynowych w poszukiwaniu szampana aby odpowiednio podkreślić na grani ten zacny w turystycznej karierze Profesora fakt. Z założenia ma być to ten mały symboliczny bączek, bo plecaki szykują się ciężkie i dodatkowa, duża, szklana butla na grzbiecie jakoś do mnie nie przemawia. Nie jest to sezon na tego typu gadżety i trasa biegnąc od sklepiku do stacji, od stacji do sklepiku i do kolejnego zaczyna się dłużyć. W końcu oko dostrzega podświetlony szyld Alkohole 24. Banan pojawia się na gębie i pełen entuzjazmu wbiegam do środka. Z lekką zadyszką, w pośpiechu rzucam pytanie o tego bączka wyciągając drobniaki z kieszeni. Pani zmierzyła mnie wzrokiem niczym kloszarda, który zawartość dłoni zawdzięcza wszystkim napotkanym w ostatniej godzinie „kierownikom” Popatrzyła z politowaniem i rzekła:
-Panie, te bączki się nie opłacają. Za sześć pięćdziesiąt ma pan dużą butlę! Zresztą te małe mamy tylko przed Sylwestrem.
To był ostatni punkt, po którym odpuściliśmy poszukiwania no bo jak nie w Alkohole 24 to gdzie?
W Jaworzynie Tatrzańskiej meldujemy się około dwuadziestej drugiej i układamy się do snu na pace Vito*. Jest to bardzo fajna opcja drzemki z prostymi kolanami testowana parę razy w szybkich akcjach na trasie dom-Tatry-dom rozgrywających się na przestrzeni około doby. Budziki dzwonią o trzeciej. Szybkie śniadanko, Michał z Łukaszem już są więc startujemy - jest czwarta.


Na Przełęczy pod Kopą meldujemy się po około dwóch godzinach. Słońce już wzeszło i przebija się przez chmury. Poodchodzimy pod Jagnięcy.
Obrazek


Rzut oka za siebie
Obrazek


Grań zaczyna się wyostrzać.
Obrazek


Idziemy ściśle granią, tak ściśle że ho ho! Powtórzę: że ho ho! Jeden za drugim, gęsiego, jak wagoniki za ciuchcią, jak kaczuszki za kaczką na Smerczyńskim Stawie. Lepiej się już nie da! Nikt nikogo nie raczy wyprzedzać bo siłą rzeczy spali przejście!!! Upatruję jakiejś wąskiej szczerbiny aby przejść nad Tomkiem ale wszystkie są zbyt płytkie albo on jest zbyt wysoki. W końcu jest - szczerbina - zdaje się być idealna. Wyczekuję dogodnego momentu, ale nic z tego. Odpuszczam i omijam kawałek grani w jakimś kruchym parchu aby cyknąć kilka fotek. Z tej perspektywy wygląda to bardzo interesująco. Światło ostrzy i szarpie grzbiet grani. Grań momentami wygląda jak brzytwa, tudzież przybiera kształt piły, tam gwoździa a dalej tasaka. Trochę się martwię o nowiutkie buty Michała…
Obrazek


Podchodzimy wyżej i wyżej. Chmury zbierają się coraz gęstsze przykrywając stopniowo wierzchołki Tatr Bielskich. W obawie, że za dziesięć minut nic z nich już nie zostanie robimy fotki.
Obrazek

Idziemy dalej a słońce walcząc z chmurami pali dolinę.
Obrazek


Na szczycie Jagnięcego odpoczywamy chwilę. Drzemka, bułka, łyk Nawałki, trochę literatury i ruszamy dalej.
Obrazek

Łukasz z całą familią łoi grań aż miło! Lenka i Bartuś roześmiani ale Ewelina coś mu tam chyba kładzie do głowy.
Obrazek


Przetrawił to chłopak na spokojnie. W tym czasie bielskie odsłoniły się z chmurzastej pierzyny, która powędrowała gdzieś dalej.
Obrazek


Tomek podziwia widoki
Obrazek

Obrazek


W końcu dochodzimy na szczyt Kołowego. Łukasz, jeszcze raz gratulacje! Brak jest trochę tego szampana :) 76 szczytów z Korony Tatr zdobytych!
Obrazek

Wpisujemy się do księgi gości i przeglądamy kto był przed nami. Dominuje Grzegorz Folta! Zresztą przez większość wycieczki jego wyczyn nie schodził z naszych ust. Im bardziej bolało tym częściej padało pytanie: Jak on to zrobił ?
Pozdrowienia dla Pawła! Paweł, myślę że to dobry moment abyś zacytował Messnera podmieniając imiona :wink:
Obrazek


Łukasz w drodze na Czarny Szczyt.
Obrazek


Meldujemy się na wierzchołku. Ja podziwiam tatrzańskie kolosy: Kieżmarski, Łomnica i Durny. Grań Wideł z tej perspektywy robi wrażenie.
;)
Obrazek


Przypomniała mi się nasza wycieczka z grani Durny-Łomnica i dla mnie była trudniejsza niż to co zrobiliśmy dzisiaj do tego momentu. Przed nami jednak Papirusowe Turnie. Z braku sprzętu i skilla postanawiamy z Tomkiem trawersować zachodnią ścianę do Przełęczy Stolarczyka.
Łukasz medytuje, w tle grań Papirusów.
Obrazek


Ten odcinek drogi z turystycznego punktu widzenia prezentuje się całkiem poważnie.
(wikipedia)
Obrazek

Michał i Łukasz w drodze na Wielką Papirusową Turnię. W oddali podwójny wierzchołek Baranich Rogów.
Obrazek

Obrazek

Obrazek


Chłopaki rzeźbią w Pośredniej Papirusowej Turni.
Obrazek

Dojście z Pośredniej Turni do Małej Papirusowej Przełączki zajmuje trochę czasu. Udaje mi się wejść dość łatwym wariantem na szczyt ostatniego Papirusa skąd robię zdjęcia trawersu na Małą Przełączkę
Obrazek


Łukasz z familią na Małej Przełączce
Obrazek

W drodze z Małej Papirusowej Turni
Obrazek

Obrazek


Około 14:00 meldujemy się na Przełęczy Stolarczyka. Michał namawia na dalszą część grani, jest młoda godzina i jest jeszcze trochę pary ale schodzilibyśmy w nocy. Ostatecznie rezygnujemy. Siedzimy na przełęczy z półtorej godzinki. Wypogodziło się trochę więc jest na co popatrzeć.
Obrazek

Obrazek

Zejście bardzo urokliwą i w cholerę dłuuugą Doliną Czarną Jaworową
Obrazek

Obrazek

Jeszcze rzut okiem z doliny na fragment grani i schodzimy ...
Obrazek

Obrazek

Po 16 godzinach akcji dochodzimy do parkingu, jeszcze kilka godzin i spanie :)


*Vito mieści komfortowo na pace dwa ciała do 2,2m długości pakowane w śpiwory puchowe i jedno ciało poniżej 1,8m w szoferce. Ciała pakowane w czarnych torbach można układać pod sam dach – również komfortowo. Można spać mniej wygodnie w konfiguracji 3+1. W planach modernizacja paki o łazienkę, salon oraz poddasze użytkowe do łącznej konfiguracji 3+2+1. Modernizacja będzie wymagała stosowania objazdu wiaduktu w Zgierzu. Czas podróży w Tatry wydłuży się o 14 min.

Autor:  Sebastian D [ Pt sie 18, 2017 7:00 am ]
Tytuł:  Re: Kawałek GGTW

Konkretna akcja !! A szampana trzeba było w plastik przelać :wink:
Łukasz, gratuluję Korony :)
krank1 napisał(a):
Obrazek

Trochę widać Cię zmęczyła :D

Autor:  Krabul [ Pt sie 18, 2017 8:09 am ]
Tytuł:  Re: Kawałek GGTW

:salut: :salut: :salut: :salut: :salut: :salut: :salut: :salut: :salut: :salut:
:salut: :salut: :salut: :salut: :salut: :salut: :salut: :salut: :salut: :salut:
:salut: :salut: :salut: :salut: :salut: :salut: :salut: :salut: :salut: :salut:
:salut: :salut: :salut: :salut: :salut: :salut: :salut: :salut: :salut: :salut:
:salut: :salut: :salut: :salut: :salut: :salut: :salut: :salut: :salut: :salut:
:salut: :salut: :salut: :salut: :salut: :salut: :salut: :salut: :salut: :salut:
:salut: :salut: :salut: :salut: :salut: :salut: :salut: :salut: :salut: :salut:
:salut: :salut: :salut: :salut: :salut: :salut:

Dla Kiełbasy po jednym za każdy szczyt.
GRATULACJE

A prawda jest taka, że człowiek robi te korony, a jak już zrobi - to i tak nic się nie zmienia, można się co najwyżej usmiechnąć, bo najważniejsze jest po prostu włóczenie się po tym pięknym kawałku świata.

krank1 napisał(a):
*Vito mieści komfortowo na pace dwa ciała do 2,2m długości pakowane w śpiwory puchowe i jedno ciało poniżej 1,8m w szoferce. Ciała pakowane w czarnych torbach można układać pod sam dach – również komfortowo. Można spać mniej wygodnie w konfiguracji 3+1. W planach modernizacja paki o łazienkę, salon oraz poddasze użytkowe do łącznej konfiguracji 3+2+1. Modernizacja będzie wymagała stosowania objazdu wiaduktu w Zgierzu. Czas podróży w Tatry wydłuży się o 14 min.


Dobre! Vito zadaje szyku, jak stoi pod hotelem Grand w Smokowcu to hotel od razu okazalej wygląda :)

Autor:  lxix [ Pt sie 18, 2017 9:08 am ]
Tytuł:  Re: Kawałek GGTW

Kawał pięknej wyrypy.
:thumleft: :cheers: :salut: :brawo: :thumright: :jupi: :oklaski:


krank1 napisał(a):
W końcu dochodzimy na szczyt Kołowego. Łukasz, jeszcze raz gratulacje! Brak jest trochę tego szampana :) 76 szczytów z Korony Tatr zdobytych!


Już osobiście witałem w Klubie KT :lol: . Graty jeszcze raz.
:thumleft: :cheers: :salut: :brawo: :thumright: :jupi: :oklaski:

krank1 napisał(a):
Pozdrowienia dla Pawła!

Dzięki, aż się łezka zakręciła na widok wpisu.

Autor:  krank1 [ Pt sie 18, 2017 11:42 am ]
Tytuł:  Re: Kawałek GGTW

Sebastian D napisał(a):
szampana trzeba było w plastik przelać :wink:

a wystrzał nagrać na telefon :) - trochę jak z mlekiem w proszku, ale fakt jakoś by to ogarnął nie przemyślałem do końca

Autor:  kilerus [ Pt sie 18, 2017 12:07 pm ]
Tytuł:  Re: Kawałek GGTW

Tyle kapust! Ja bym się nie zmusił. I tak stwierdziłem, że ograniczam się do Tatr Wysokich. I co? I trzy szczyty zostały i nawet nie zanosi się żebym tam poszedł. Po co? Jeszcze jakbym miał kupę czasu i akurat lało to ok, to mozna.

Dlatego gratuluję! :mrgreen:


Akurat Kołowy to spoko, fajny szczyt.

Robiłem tę trasę kupę lat temu w drugą stronę i bez Jagnięcego. Przyjemna. Papirusowe bardzo ładne.

Autor:  golanmac [ Pt sie 18, 2017 12:14 pm ]
Tytuł:  Re: Kawałek GGTW

kilerus napisał(a):
Robiłem tę trasę kupę lat temu w drugą stronę i bez Jagnięcego.

Ja także. Co za zbieg okoliczności :)

Autor:  kilerus [ Pt sie 18, 2017 12:22 pm ]
Tytuł:  Re: Kawałek GGTW

No widziałem Cię... :mrgreen:

Autor:  golanmac [ Pt sie 18, 2017 12:27 pm ]
Tytuł:  Re: Kawałek GGTW

Nie widziałeś, bo jak zwykle biegłeś do przodu i nie oglądałeś się do tyłu :mrgreen:

Autor:  krank1 [ Pt sie 18, 2017 12:36 pm ]
Tytuł:  Re: Kawałek GGTW

golanmac napisał(a):
Ja także. Co za zbieg okoliczności :)

Szukałem trochę w necie o tej trasie bo nie ukrywam, że miałem wątpliwości. Napotkałem to: http://forum.turystyka-gorska.pl/viewto ... =11&t=8297
Gratuluję pióra ! :bom:
Trochę żałuję, że nie dokończyłem jeszcze kursu z własnej asekuracji bo na pewno byśmy spróbowali, a iść tam ponownie tylko po to żeby zaliczyć dwie z trzech turni to by mi się nie chciało. Może kiedyś.

Autor:  Elfka [ Pt sie 18, 2017 1:19 pm ]
Tytuł:  Re: Kawałek GGTW

Gratulacje :) Cudne widoki :)

Autor:  TataFilipa [ Pt sie 18, 2017 9:18 pm ]
Tytuł:  Re: Kawałek GGTW

Ej no gdzie jest euforia ???
Jak zobaczyłem to mi żal dupę ścisnął, ale jak Wojtek przysłał sms to akurat byłem w apogeum etapu pierwszego i nawet mi się myśleć o Tatrach nie chciało. Papirusowe Turnie patrząc na ilość sprzętu muszą poczekać, ale Kołowy i Czarny damy radę z Sebastianem ?
Są tam jakieś trudne miejsca ?
Nawet takie stare wygi tatrzańskie idą z Jaćkiewiczem, a ze mnie się śmieją 8)

Autor:  TataFilipa [ Pt sie 18, 2017 9:24 pm ]
Tytuł:  Re: Kawałek GGTW

No i gratulacje dla Łukasza za Koronę i dla Wojtka i Pawła bo godna wycieczka .
Kiełbasa wpoił mi zamiłowanie do kapust i o tę koronę też powalczę. Jest jeszcze jedno miejsce na podium, chociaż Kacha też intensywnie łoi.

Autor:  krank1 [ Pt sie 18, 2017 9:49 pm ]
Tytuł:  Re: Kawałek GGTW

TataFilipa napisał(a):
Są tam jakieś trudne miejsca ?

Subiektywne odczucia ale uważam, że nie będziecie mieli najmniejszych problemów. Są ze 3 czujne miejsca na kilka ruchów. Taki przyjemny treking to był. O Papirusowych się nie wypowiadam (na Małej byłem i jest prosta pozostałe dwie wyglądały dużo poważniej)

TataFilipa napisał(a):
Papirusowe Turnie patrząc na ilość sprzętu muszą poczekać

to może się podłączę jak by to była bardziej odległa przyszłość :) mam dobre podstawy i ogranych trochę patentów :mrgreen:

Co do całego odcinka to dla Tomka był to pierwszy OR w Tatrach i nie zrobił na nim większego wrażenia pod kątem trudności/ekspozycji a szedł ściśle grzbietem bez obejść (oprócz tych dwóch Papirusów). Ale to jego odczucia. Ja troszkę żałuję, że ominąłem kawałek grani jednak chciałem zejść po zdjęcia :) Jak pisałem w relacji Czubata-Durny-Łomnica dla mnie bardziej emocjonujące.

Autor:  TataFilipa [ Pt sie 18, 2017 9:53 pm ]
Tytuł:  Re: Kawałek GGTW

krank1 napisał(a):
jednak chciałem zejść po zdjęcia

No warto było. Wyczepiste są ! Zwłaszcza te sylwetki na grani właśnie.

Autor:  Damian78 [ Pt sie 18, 2017 10:00 pm ]
Tytuł:  Re: Kawałek GGTW

Fajny kawałek grani, trzeba wpisać na listę :D
Przez Dolinę Czarną Jaworową jest jakaś ścieżka, czy trzeba kombinować ?

Autor:  krzysztof_KrK [ So sie 19, 2017 12:00 am ]
Tytuł:  Re: Kawałek GGTW

Damian78 napisał(a):
Przez Dolinę Czarną Jaworową jest jakaś ścieżka, czy trzeba kombinować ?
U góry schodzi się raczej po płytowych bulach na prawo od wyschniętego koryta, poniżej progu są różne warianty. W zeszłym roku schodziliśmy z Anią dość późno, nas Czarnym Stawem już po ciemku. Czy na progu jest jeszcze ta sama "stała" lina?
Obrazek
Według Ani powinno się dalej schodzić bardziej na lewo, my trochę zapchaliśmy się w kosówki przy strumieniu, różne miejsca są wydeptane, przy świetle czołówek -trochę trzeba uważać. Dalej aż prawie do stawu idzie się długo, ale niemal poziomo korytem częściowo suchym,
Poniżej stawu jest b. wygodna ścieżka. Przeprawienie się przez Jaworowy Potok też chwilę zajmuje (Ostatniej zimy był fajny mostek śnieżny, były też ślady 1 skiturowca), potem w górę przez las do zielonego szlaku w miejscu, gdzie są ostatnie idąc w górę ławeczki.

Autor:  krank1 [ So sie 19, 2017 9:29 am ]
Tytuł:  Re: Kawałek GGTW

krzysztof_KrK napisał(a):
Czy na progu jest jeszcze ta sama "stała" lina?

Jest bo widziałem jakiś filmik gościa co szedł dzień przed nami. Ta lina jest po prawej stronie wodospadu (idąc do góry) a my szliśmy po lewej. Każdy zgodnie stwierdził, że to zejście bardziej umęczyło niż cała grań. Fajnie było zwiedzić dolinkę i dobrze, że z góry do dołu się to wydarzyło :)

Autor:  Krabul [ So sie 19, 2017 10:58 am ]
Tytuł:  Re: Kawałek GGTW

Szedłem kilka lat temu na Czarny Przechód tamtędy. Dolina jest piękna ale naprawdę idzie się, idzie a końca nie widać.

Autor:  kefir [ So sie 19, 2017 12:04 pm ]
Tytuł:  Re: Kawałek GGTW

Kawał ładnej trasy, jeszcze raz gratulacje. Nie wiedziałem, że aż tak Was poniosło :mrgreen:

Dobrze Krabul napisał, że najważniejsze jest włóczenie się po świecie, a nie korony i tym pozytywnym akcentem można zakończyć kiełbasiane korony.... i wziąć się za szlaki długodystansowe :lol:

Autor:  krank1 [ So sie 19, 2017 5:30 pm ]
Tytuł:  Re: Kawałek GGTW

taki głupkowaty motyw na szybko :mrgreen:


Autor:  anke [ So sie 19, 2017 5:56 pm ]
Tytuł:  Re: Kawałek GGTW

Bomba! :D :D :D
obejrzałam z 10 razy pod rząd

Autor:  lxix [ So sie 19, 2017 6:33 pm ]
Tytuł:  Re: Kawałek GGTW

krank1 napisał(a):
taki głupkowaty motyw na szybko :mrgreen:


:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Autor:  Damian78 [ So sie 19, 2017 6:48 pm ]
Tytuł:  Re: Kawałek GGTW

Hahaha, dobre, kozica najlepsza WTF :lol:

Autor:  kefir [ So sie 19, 2017 8:14 pm ]
Tytuł:  Re: Kawałek GGTW

Dobreeeee :lol:

Autor:  e_l [ So sie 19, 2017 8:43 pm ]
Tytuł:  Re: Kawałek GGTW

krank1 napisał(a):
taki głupkowaty motyw na szybko

Świetne :mrgreen: :lol:
I biegacz :eye: i kozica :mrgreen:

Autor:  Madness [ So sie 19, 2017 9:17 pm ]
Tytuł:  Re: Kawałek GGTW

Kawał ładnej drogi! Graty!

Kiełbas - szacun za koronę! - nie dałbym rady ;)

PS. Filmik jak zwykle wymiata!

Autor:  Rohu [ N sie 20, 2017 12:37 am ]
Tytuł:  Re: Kawałek GGTW

golanmac napisał(a):
kilerus napisał(a):
Robiłem tę trasę kupę lat temu w drugą stronę i bez Jagnięcego.

Ja także. Co za zbieg okoliczności :)

I ja, i ja.
Najbardziej absurdalnym momentem tej wycieczki było jak sobie po tych kilkunastu godzinach akcji, przejściu Papirusowych, Czarnego i Kołowego, na prostej drodze, 500 metrów od parkingu krzywo stanąłem na jakiś kamień i skręciłem kostkę :D

Autor:  kefir [ N sie 20, 2017 11:11 am ]
Tytuł:  Re: Kawałek GGTW

Rohu napisał(a):
golanmac napisał(a):
kilerus napisał(a):
Robiłem tę trasę kupę lat temu w drugą stronę i bez Jagnięcego.

Ja także. Co za zbieg okoliczności :)

I ja, i ja.
Najbardziej absurdalnym momentem tej wycieczki było jak sobie po tych kilkunastu godzinach akcji, przejściu Papirusowych, Czarnego i Kołowego, na prostej drodze, 500 metrów od parkingu krzywo stanąłem na jakiś kamień i skręciłem kostkę :D

Wniosek? bezpieczniej jest w górach :mrgreen:

Autor:  Pan Maciek [ N sie 20, 2017 6:16 pm ]
Tytuł:  Re: Kawałek GGTW

Video zatacza już szerokie kręgi. Jutro pewnie GW i TVN24. Trzeba liczyć się z falą hejtu :mrgreen:

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/