Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Fajne Babki
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=11&t=20502
Strona 1 z 1

Autor:  sprocket73 [ Pt cze 14, 2019 9:14 am ]
Tytuł:  Fajne Babki

Znowu sprawdził się system: jest pogoda, to bierzemy szybki urlop :)
Wybierając miejsce dostałem prikaz, aby nie było gorąco. Padło na Tatry i planowane od dłuższego czasu wyjście na Babki - podobno fajne miejsce. Reklamowane jako bardzo spokojne i inne niż reszta Tatr.

Żeby za dużo nie objeżdżać autem i przy okazji zrobić coś jeszcze wymyśliłem, że pójdziemy tam z Zuberca. Podjechaliśmy na Vyšné Hutianske sedlo, zaparkowaliśmy i ruszyliśmy. Pierwsze zaskoczenie - gdzie jest las? Kiedyś szło się cały czas gęstym lasem, teraz jest widokowo od samego dołu. Potem trochę lasu i już grań. Pamiętam, że kiedyś to się dłużyło, teraz jakoś szybko poszło. Widok na Północ w stronę Zuberca, na horyzoncie Babia.

Obrazek

Nabieramy wysokości, widok na zachód. Na ostatnim planie centralnie Wielki Chocz, z prawej Mała Fatra, z lewej Wielka Fatra. Widoki rewelacyjne, ale można pomarudzić na przejrzystość.

Obrazek

Wchodzimy w skały. Wiedziałem, że są to białe wapienie, ale uświadomiłem sobie, że za każdym razem kiedy tu byłem wcześniej, pogoda była gorsza. Tym razem pełne słońce idealnie komponowało się z otoczeniem.

Obrazek

Obrazek

W dwóch miejscach są łańcuchy. Są to takie zabudowane kominki, bez przepaści, ale też bez możliwości obejścia bokiem. Jednym słowem, trudności dla psa. Przy wychodzeniu współpracował dobrze... ale przy schodzeniu w jednym miejscu miał lekki problem, żeby mi zaufać. Wniosek - trzeba ćwiczyć jeszcze więcej.

Obrazek

Moja piękna żona (z lewej).

Obrazek

Jak widac na Siwym mocno wiało, więc posiadówkę zrobiliśmy nieco niżej.

Obrazek

A potem ruszyliśmy w nieznane dla mnie tereny. Na południe, zielonym szlakiem. Z prawej Ostrá (1764). Szlak przechodzi przez jej wierzchołek, ale trzymając się ścieżki wylądowaliśmy na nielegalnym skracającym trawersie, z ładnie poprzycinaną kosodrzewiną.

Obrazek

Wypasione prymulki. Takich bogatych jeszcze nie widziałem.

Obrazek

Wkraczamy na tereny łąkowe.

Obrazek

Po prawej nasz cel - Babky (1566). Zaczynam rozumieć dlaczego niektórzy tak zachwalają ten niewysoki pagórek. Jest przepięknie położony, na skraju łąkowej planiny.

Obrazek

Znowu jakieś zmutowane kwiatki, trochę jak Sasanka Alpejska albo Zawilec, tylko kwiatostan wielokwiatowy.

Obrazek

Widoki w stronę głównej grani.

Obrazek

Widok wstecz. Bardzo mi się tu podobało.

Obrazek

Z Babek schodzimy bez szlaku wielką łąką.

Obrazek

Nawiguję tak, aby wyjść na pas skalny Sokol. Udaje się. Spodziewałem się czegoś spektakularnego, ale nie aż tak. Z reguły takie przepaście nie robią na mnie wrażenia, a tu jakoś czułem na samym początku miękkość w nogach.

Obrazek

Szkoda, że zdjęcia nigdy nie oddają istoty takich miejsc.

Obrazek

Jeszcze widok w stronę Mnicha (1460).

Obrazek

Wracamy na szlak. Tak wygląda główny szlak dojściowy do chaty pod Náružím. Ludzie chyba wybierają drogę szutrową, która idzie dookoła.

Obrazek

Schronisko czynne. Kupiliśmy po piwku. Na tarasie siedziały 2 osoby + właściciel.

Obrazek

A potem w górę, z powrotem. Tym razem nie zgubiliśmy szlaku na Ostrą. Widok w stronę Babek, widać kawałek wystającego Mnicha.

Obrazek

Wracamy na Sivý vrch (1805) - tak się prezentuje od południa.

Obrazek

Mam takie przeczucie, że wkrótce zmienią przebieg zielonego szlaku. Ścieżka omijająca Ostrą jest całkowicie przejściowa, a szlak miejscami zarośnięty.

Obrazek

Próbowaliśmy ominąć wierzchołek Siwego. Blisko szczytu była obiecująca ścieżka, ale po chwili skończyła się w kosówkach i przepaściach. Trzeba się było wrócić. Natomiast skały Siwego wyglądały z tej perspektywy dostojnie.

Obrazek

Schodzimy na dół. Słońce nisko, jest klimacik.

Obrazek

Podczas całego dnia spotkaliśmy tylko 2 turystki. Nigdy wcześniej nie doświadczyłem takiej pustki w Tatrach. W ogóle było jakoś inaczej, nie tatrzańsko.

Na koniec w tesco kupiliśmy sobie w prezencie za udany dzień Tatrzańską Hetbatkę 57% o smaku dzikiej róży i czerwonej herbaty. Powoli robię się ekspertem w tej dziedzinie. Tą wersję oceniam jako ciekawą smakowo i idealną jeżeli chodzi o moc.

Autor:  Damian78 [ Pt cze 14, 2019 12:49 pm ]
Tytuł:  Re: Fajne Babki

Fajny rejon, dwa razy tam byłem przechodząc znaczną cześć grani, startowałem z Jalovca, przez Babki na Siwy i do Banówki, powrót na przełęcz i do doliny, piękna wyrypa, trzeba powtórzyć :D

Autor:  sprocket73 [ Pn cze 17, 2019 1:54 pm ]
Tytuł:  Re: Fajne Babki

Damian78, faktycznie od południowej strony można takie fajne kółko wykręcić. Myśmy kiedyś od północnej, z Zuberca przez sedlo Palenica na Banikov... i najgorszy był powrót asfaltem do Zuberca, gorzej jak w Chochołowskiej. Aż Ukochana zastrajkowała i musiałem sam po auto podbiec. Stopa nie łapaliśmy ze względu na psa.

Autor:  Krabul [ Pn cze 17, 2019 2:14 pm ]
Tytuł:  Re: Fajne Babki

Kolorki jak ta lala. Na Siwym byłem tylko przy okazji przejścia GGTZ. A ta grań na południe wygląda bardzo ładnie.
Żona nie protestowała, że przejście przez Siwy Wierch było podczas powrotu, kiedy normalnie powinno być z górki?

W sierpniu jestem w słowackich zachodnich, może tam zawitam.

Autor:  sprocket73 [ Pn cze 17, 2019 2:28 pm ]
Tytuł:  Re: Fajne Babki

Krabul napisał(a):
Żona nie protestowała

Nie :) Miała dobry dzień :)
Od kilku ostatnich wycieczek mam problem ją dogonić na podejściach. Nie wiem co jest grane ;)

Autor:  nutshell [ Pn cze 17, 2019 3:02 pm ]
Tytuł:  Re: Fajne Babki

Białe skały, zieleń i niebieskie niebo, jak ja lubię to połączenie. Chyba dlatego tak mnie ciągnie w Dolomity ;-)
Cała trasa wygląda na bardzo przyjemną i urozmaiconą,a te przepaście nawet na zdjęciach wyglądają konkretnie. Na żywo musi być tam niezła lufa :)
Bardzo słabo znamy te tereny, ale planujemy poszwendać się tam trochę w tym roku.

Autor:  zephyr [ Śr cze 19, 2019 12:44 pm ]
Tytuł:  Re: Fajne Babki

Ja na Babky planowałem się wybrać na rowerze ale chyba przejdę się tam z dzieckiem. Co do minięcia Siwego dołem to szedłem to kiedyś jak wracałem z Ostrej ale teraz nie pamiętam czy udało mi się tamtędy przejść czy musiałem się wracać :) to było lata temu więc już pamięć mnie zawodzi ;) kojarzę, że było tam stromo i schodziliśmy po skałkach.
Jak zwykle piękne foty :thumleft:

Autor:  saxifraga [ Pt cze 21, 2019 7:07 am ]
Tytuł:  Re: Fajne Babki

sprocket73 napisał(a):
Moja piękna żona (z lewej).

A Tobi, to co? ;)
Fajne zdjęcie, dynamiczne ;).

Cytuj:
Wypasione prymulki. Takich bogatych jeszcze nie widziałem.

Pierwiosnek łyszczak/prymula łyszczec. U nas np. na wapiennym Bobrowcu, pewnie też tak samo wypasione - na wapieniu mają co jeść ;).

Cytuj:
Znowu jakieś zmutowane kwiatki, trochę jak Sasanka Alpejska albo Zawilec, tylko kwiatostan wielokwiatowy.

Blisko, ale trzeba wmontować w nazwę jeszcze jeden kwiat. Zawilec narcyzowy ;).

Fajna wycieczka i piękna, kwiecista pora roku :).

Autor:  sprocket73 [ Pt cze 21, 2019 7:55 am ]
Tytuł:  Re: Fajne Babki

Dzięki za fachowe ponazywanie kwiatków :)
W końcu ktoś tu zwrócił uwagę na ciekawe "dynamiczne" zdjęcie ;)

Autor:  saxifraga [ Pt cze 21, 2019 9:20 am ]
Tytuł:  Re: Fajne Babki

sprocket73 napisał(a):
Dzięki za fachowe ponazywanie kwiatków :)

Na zdjęciach widzę jeszcze niebieską krzyżownicę oraz oczywiście goryczki, ale nie wiem, jakie ;)

Cytuj:
W końcu ktoś tu zwrócił uwagę na ciekawe "dynamiczne" zdjęcie ;)

Zdjęcie jest naprawdę świetne, dobrze skadrowane i naprawdę ma w sobie sporo dynamiki, nie tylko dzięki mającemu w sobie ogromne pokłady owej dynamiki Tobiemu ;)

Autor:  Carcass [ So cze 22, 2019 8:29 am ]
Tytuł:  Re: Fajne Babki

O jak ja dawno nie wchodziłem na Siwy przez Babki. Trzeba sobie odświeżyć te szlaki z południa, bo bardzo miło je wspominam z dawnych lat...

Autor:  e_l [ N lip 07, 2019 4:10 pm ]
Tytuł:  Re: Fajne Babki

Rejony zupełnie mi nieznane, kolejna dla mnie inspiracja. Parę lat temu szłam na Siwy Wierch z Zuberca ale nie doszłam do celu, bo zrobiło się mleko i nic nie było widać. Babki będą miały priorytet, może się uda zawitać w te rejony.
Piękne foty, a najbardziej podoba mi się zdjęcie Twojej pięknej żony i Tobiego :)
sprocket73 napisał(a):
Na koniec w tesco kupiliśmy sobie w prezencie za udany dzień Tatrzańską Hetbatkę 57% o smaku dzikiej róży i czerwonej herbaty.
I to kolejna inspiracja :mrgreen:

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/