Forum portalu turystyka-gorska.pl http://turystyka-gorska.pl/ |
|
Coroczna dawka Alp i ociupinka Alp Albańskich http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=11&t=20542 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | gouter [ Śr lip 31, 2019 7:38 pm ] |
Tytuł: | Coroczna dawka Alp i ociupinka Alp Albańskich |
W tym roku był problem ze znalezieniem towarzysza na alpejski wyjazd. Tak się poskładało, trzy lata temu zmarł nagle szwagier, stały towarzysz, inne kolega miał właśnie artroskopię, kolejny ma żonę z zagrożoną ciążą, więc musi być cały czas na miejscu, inny znów zginął tragicznie w pożarze swojego domu na początku roku. Doszło do tego, że zacząłem szukać na facebooku, ale tak się złożyło, że jednemu znajomemu, pracującemu jako przewodnik odwołali wycieczkę, więc miał ten sam termin wolny, co ja. W moim wieku wydolność już nie ta, moje możliwości to cztery trasy, w porywach do pięciu. Pogoda strzeliła, jak nigdy, nie musiałem jej gonić, zrealizowałem co chciałem. Pierwszy dzień to oczywiście przejazd, po drodze przystanek nad Chiemsee ![]() Drugi dzień - miał być Piz Surlej - wyszła grań Corvatscha - może i widoki lepsze Podjazd 90 km z kempingu w Pfunds, parking darmowy, podejście na Furcla Surlej, potem na grań Corvatscha około 3300 m n p m. Początek - 8.40, fuorcla Surlej - 11.40, Corvatsch Bergstation - do 14.30 - Surlej - około 18.00 - więc wydyma prawie 12 godzinna, różnica wzniesień około 1500 m. ![]() ![]() Piz Ot ![]() Jezioro na Fuorcla Surlej ![]() Szczyty Sella i Piz Gluschain ![]() Biancograt na Piz Bernina ![]() Piz Roseg ![]() Piz Kesch ![]() Grupa Bernina ![]() Konigspitze ![]() Piz Julier też był brany pod uwwagę, ale przestraszyła mnie ilość śniegu na grani ![]() Piz Palu ![]() najlepszy widoczek wyjazdu ![]() Piz Languard - mija 20 lat, jak na nim byłem ![]() większość wybiera tą łatwiejszą opcję ![]() Piz Surlej - z niego zrezygnowałem na rzecz Corvatsch ![]() szwajcarskie pojezierze Trzeci dzień - Muttler Przejazd około 20 km do Samnaun, strefa wolnocłowa, ale w sumie opłaca się kupić jedynie paliwo - ropa po 1,1 Euro. Ruszamy na Muttler - 3300 m bez 6 metrów, piękna trasa dziką doliną, spotkałem może 10 osób w ciągu dnia, zresztą dzień wcześniej, nie licząc okolic stacji kolejki Fuorcla Surlej też nie więcej. Cisza, świstaki, i potężne końcowe podejście granią na Muttlera, dało w kość - jednym ciągiem ponad 500 metrów od przełęczy, a całośc z doliny, też blisko 1500 m. Pewnie wysokość też zrobiła swoje, bo momentami serducho waliło konkretnie. Wyjście 8.20 - szczyt około 12.30, więc nie wyrobiłem się w szacowanym czasie 4 godzin. Końcowe podejście wykończyło parę niemiecką, z która mijaliśmy się parę razy, zrezygnowali z katorgi po błocie i ruchomych łupkach. Powrót około 17.00 czyli 11 godzin na nogach. ![]() parking znowu za darmo, po lewej cel - Muttler ![]() ![]() rododendronów znów nie brakowało ![]() tych kolesi nie brakowało też ![]() Rotes Seeli - podobno woda miała być czerwona, ale nic z tego ![]() W oddali szczyty grupy Verwall ![]() Szczyt Stammerspitz był tłem dla róznych kwieci ![]() Kuchenspitze ![]() Dobijające podejście na Muttler ![]() Silvretta - Fluchthorn ![]() Grupa Ortlera ![]() Wildspitze ![]() Widok na Silvrettę i Piz Linard ![]() Stammerspitz ![]() pięknie położone Samnaun Dzień czwarty - Bielerspitze i Silvretta Hochalpenstrasse Tutaj mała zmiana, w palnie był Hohe Munde, ale postanowiliśmy dać nogom odpocząć, przejazd płatna - 16,5 Euro trasą Silvretta i dość łatwe podejście na widokowy Bielerspitze z zapory na Bielerhohe - podejście niecałe 600 m, Spędziliśmy tam niecałe 5 godzin, z długimi posiadówkami i kontemplacją widoków, na szczycie - zero ludzi, więcej - może z 20 na niższym wierzchołku Bielerkopf - skąd rozciąga się widok na sztuczne jezioro ![]() krowy na drodze ![]() Silvretta Gletscher ![]() Odbicie Silvrettahornu ![]() rododendrony. jak co dzień ![]() Na szczycie Bielerspitze ![]() Po lewej Ratikon i szczyt Zimba ![]() Silvretta i Fluchthorn ![]() Po lewej Piz Buin - najwyższy w Vorarlbergu ![]() widok na zaporę ![]() ![]() widok z Bielerkopf ![]() Zapory antylawinowe w Galtur ![]() Przepięknie położone Galtur, jednak narażone na lawiny, w 1999 roku zginęło w lawinie 31 osób Dzień piąty i ostatni - Hohes Brett - Niemcy 3,5 godziny podejścia, w zejściu jeszcze Jenner i o 15.30 koło samochodu. Ponad 1200 podejścia plus podejście na Jenner. Alpy Berchtesgadeńskie - Ludzi jak zwykle mało, tylko koło kolejki na Jenner - tłumy - stąd piękny widok na Konigsee. Od 1700 m n p m trasa oznaczona jako trudna, ale nic strasznego, parę lin i lekka wspinaczka typu szlaki w Tatrach. Więcej już nie dałbym rady, bo bolało mnie albo ścięgno, albo ostroga. Największe tłumy uderzają jednak na Kehlstein. Ale dziś gwiazdą był widok na Watzmann. ![]() kozica na stokach Hohes Brett ![]() Watzmann i Hochkalter ![]() W oddali Hochkonig ![]() Kehlstein - orle gniazdo Hitlera ![]() grań Hochkoniga ![]() niemiecki kumpel ![]() dożywianie ![]() Berchtesgadener i SALZBURGER hOCHTRON ![]() Hoches Brett z Jennera ![]() Konigsee i St Bartholoma - kaplica ![]() Panorama z Jennera |
Autor: | zephyr [ Cz sie 01, 2019 9:47 am ] |
Tytuł: | Re: Coroczna dawka Alp |
Super wycieczka ![]() zarąbisty jest widok z Corvatscha ![]() ![]() Chyba coś tam posypało świeżym śniegiem zwłaszcza na Berninie i tych wyższych 3 tys. Widok z Bielerkopf na zaporę też świetny. Narobiłeś mi apetytu na Alpy ![]() |
Autor: | prof.Kiełbasa [ Cz sie 01, 2019 2:49 pm ] |
Tytuł: | Re: Coroczna dawka Alp |
Namówiles mnie ![]() |
Autor: | kefir [ Pt sie 02, 2019 8:12 am ] |
Tytuł: | Re: Coroczna dawka Alp |
Zdjęcia KOT! |
Autor: | Redemption MM [ Śr sie 07, 2019 3:12 pm ] |
Tytuł: | Re: Coroczna dawka Alp |
kefir napisał(a): Zdjęcia KOT! Tak dobre, czy złe? mój jest szurnięty... ![]() Najładniejsza czerwona Alfa. Piknie ![]() |
Autor: | jabol [ So sie 10, 2019 8:14 pm ] |
Tytuł: | Re: Coroczna dawka Alp |
hej Gouter - dzięki za relację i świetne foty Twoja strona niezwykle ciekawa. Kiedy była ta wyprawa na Mont Blanc i kto był organizatorem bo zaciekawił mnie Twój wpis cyt; "Okazało się że nasz przewodnik nie ma zbyt wielkiego doświadczenia w górach, do tej pory był w Alpach tylko na Matterhornie i raz na Mont Blanc." ??? |
Autor: | gouter [ N sie 11, 2019 12:38 pm ] |
Tytuł: | Re: Coroczna dawka Alp |
jabol napisał(a): Kiedy była ta wyprawa na Mont Blanc i kto był organizatorem Dawno temu, bo w 1997 roku, organizatorem był Robert Rozmus i Piotr Gleba z Tychów, obecnie prowadzi Annapurna klub, organizujący wyprawy praktycznie na całym świecie jabol napisał(a): Twoja strona niezwykle ciekawa. dzięki |
Autor: | jabol [ Pn sie 12, 2019 7:12 am ] |
Tytuł: | Re: Coroczna dawka Alp |
gouter napisał(a): Dawno temu, bo w 1997 roku, świat jest mały ![]() |
Autor: | Krabul [ Wt sie 13, 2019 8:47 am ] |
Tytuł: | Re: Coroczna dawka Alp |
Zdjęcia przepiękne. Tereny zupełnie przeze mnie nieznane. Może kiedyś. Gratuluję konsekwencji w eksplorowaniu Alp. |
Autor: | gouter [ Wt sie 20, 2019 8:27 pm ] |
Tytuł: | Re: Coroczna dawka Alp i ociupinka Alp Albańskich |
Żeby nie zakładać dodatkowego zamieszczam parę fotek z wycieczki na przełęcz Qafe Thore oraz z wybrzeża Albanii ![]() Dolina Boge ![]() Grupa Radomishes i po prawej maja Arapit ![]() widok z miejscowości Koplik na Prokletije ![]() widok z przełęczy Qafe Thore ![]() Jezioro Szkoderskie ![]() Góry Mickeut Widok na Dolinę Thethi ![]() Droga w Boge ![]() Krasowe płaskowyże i w tle góra Dajti nad Tiraną ![]() Góry Albanii z samolotu ![]() Góra Mali i Dejes ![]() Dajti i Tirana ![]() Dużo mercedesów i kóz ![]() Durres ![]() Plaża w Golem ![]() miejscowy handlarz ![]() bunkry na plaży ![]() kury na osiedlu ![]() wiejskie życie ![]() sówki |
Autor: | anke [ Śr sie 21, 2019 6:31 am ] |
Tytuł: | Re: Coroczna dawka Alp i ociupinka Alp Albańskich |
gouter napisał(a): Piz Languard - mija 20 lat, jak na nim byłem poniżej fragment relacji sprzed lat: "Rozpoznaję szczyty widziane na pięknych zdjęciach w albumie Parki Narodowe Świata. Kiedyś, gdy go kupiłem, myślałem jak bardzo chciałbym tam być. No i udało się." http://naszczytach.cba.pl/piz-languard-3176-m/ między zdjęciami brakuje odstępów ![]() |
Autor: | shesmovedon [ Śr sie 21, 2019 1:21 pm ] |
Tytuł: | Re: Coroczna dawka Alp i ociupinka Alp Albańskich |
Ładne te ichniejsze Alpy. Parę lat tremu byłam na objazdówce częściowo po Albanii i pamiętam, jak bardzo mi się podobały mijane po drodze pagóry (jak się po dociekaniach okazało – Góry Dynarskie) i nawet nie przypuszczałam, że kraj kryje jeszcze takie perełki. Tak więc – małe zazdro ![]() |
Autor: | gouter [ Śr sie 21, 2019 6:15 pm ] |
Tytuł: | Re: Coroczna dawka Alp i ociupinka Alp Albańskich |
anke napisał(a): poniżej fragment relacji sprzed lat Jak miło, że ktoś czyta moje wypociny sprzed lat ![]() shesmovedon napisał(a): jak się po dociekaniach okazało – Góry Dynarskie A nawet ich najwyższa część, osobiście nie przepadam za nazwą Alpy Albańskie, bardziej mi pasuje nazwa Prokletije, bo albańska "Bjeshket e Namuna" nie do przełknięcia anke napisał(a): między zdjęciami brakuje odstępów już poprawiam ![]() |
Autor: | gouter [ Pt wrz 20, 2019 4:58 pm ] |
Tytuł: | Re: Coroczna dawka Alp i ociupinka Alp Albańskich |
Zaczynam powoli zamieszczać dokładniejsze opisy tegorocznego wypadu. Zainstalowałem wtyczkę ze zdjęciami google. czy widzicie moje fotki w galerii? http://naszczytach.cba.pl/corvatsch-3310-m/ |
Autor: | anke [ Pt wrz 20, 2019 10:49 pm ] |
Tytuł: | Re: Coroczna dawka Alp i ociupinka Alp Albańskich |
- galerii na swojej stronie to chyba nie masz - jeśli zaś chodzi o fotki w relacjach na twojej stronie, to np. w ostatniej "Corvatsch – 3310 m" zdjęcia są i mają się dobrze - fotki zamieszczone wczoraj na forum - widać |
Autor: | ABI [ Śr wrz 25, 2019 4:54 pm ] |
Tytuł: | Re: Coroczna dawka Alp i ociupinka Alp Albańskich |
zaskakujące i wspaniałe zdjęcia |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ |