Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest Pt kwi 19, 2024 2:31 am

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 20 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: Pn wrz 16, 2019 9:03 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): So lut 09, 2013 10:52 pm
Posty: 1144
Lokalizacja: Łódź
Obrazek

Szwagier jechał na Gerlach z przewodnikiem. Skorzystałem z okazji i za niewdzięczną rolę kierowcy i zbiornik gazu dostałem się w Tatry.
Wsadziłem go do auta przewodnika - Gajewski Ryszard - w Tatrzańskiej Polance, obiecałem że będę czekał na parkingu kiedy zjadą i poleciałem do Szczyrbskiego Plesa.

Obrazek

Obrazek

Właściwie dalej to już bez historii. Kiedy patrzyłem na Szczyrbski z Hrubego wydawał się trudny i niespecjalnie miałem na niego pomysł, ale od Kolistego Stawu droga była oczywista i zupełnie pozbawiona trudności. Łączka, żleb, zbocze, wcięcie w grani i granią kilka chwil na szczyt.

Obrazek

Za to pogoda fenomenalna. Siedziałem sobie na szczycie i konsumowałem widoki.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Na Szczyrbskim jest taka metalowa skrzynka z zeszytem szczytowym. Nie umywa się do termosu Wojtka, ale miarę solidna i zabezpieczona. Zeszyt świeżutki, ołówek i długopis.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Tak sobie siedziałem i czekałem, aż szwagier napisze smsa ze szczytu. Nie pisał, to się powoli zebrałem i zacząłem schodzić na drugą stronę w kierunku Hlińskiej Turni. Tam akurat schodziło się fatalnie, bo stromy, wąski żleb i sypało się wszystko. Zawróciłem, bo nie czułem się w tym pewnie. Zszedłem w końcu tak jak wchodziłem na stronę Kolistego Stawu, obszedłem Szczyrbski dołem i wtedy zadzwonił szwagier, że już są na dole. No to żal. Powrót z podkulonym ogonem, bo chciało się jeszcze.

Obrazek

_________________
Gdzie wola - tam droga.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn wrz 16, 2019 9:09 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): So lut 09, 2013 10:52 pm
Posty: 1144
Lokalizacja: Łódź
A i jeszcze jedno.
Kolejna góra na której mojego mistrza Jaćkiewicza nie było. Jego opisy wejścia na Szczyrbski i Solisko są żywcem przepisane z Paryskiego. Słowa nie zmienił.

_________________
Gdzie wola - tam droga.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn wrz 16, 2019 9:19 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): N sie 25, 2013 10:23 am
Posty: 1499
TataFilipa napisał(a):
Kolejna góra na której mojego mistrza Jaćkiewicza nie było. Jego opisy wejścia na Szczyrbski i Solisko są żywcem przepisane z Paryskiego. Słowa nie zmienił.


Może po prostu uznał, że w pełni podziela poczynione ustalenia, a słowa Paryskiego idealnie oddają jego odczucia.
Proszę nie tracić wiary w mistrza!

A wypadu w Tatry bardzo zazdraszczam (jak i zresztą każdemu, kto mógł się w nie wyrwać w ostatni weekend czy w ogóle w trakcie ostatnich dwóch miesięcy), chociaż co do jednej rzeczy się trochę dziwię - nie lepiej było szwagra samemu na ten Gerlach zaprowadzić? Na pewno byłby dużo bardziej usatysfakcjonowany z takiego wejścia (o oszczędnościach nie wspomnę).


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt wrz 17, 2019 5:55 am 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sie 26, 2013 7:31 am
Posty: 1616
Lokalizacja: Tarnow
Gratki Zbychu... coraz mniej do mety z KT :)

_________________
flickr

------

"czekan, jak sama nazwa wskazuje - narzędzie do czekania"
Włodzimierz Firsoff
Taternik 1932 nr 3


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt wrz 17, 2019 7:11 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 18, 2009 11:04 am
Posty: 10403
Lokalizacja: miasto100mostów
Szczyrbski Szczyt to widokowa ekstraliga. Mi sie tam bardzo podobało.
Fajna wycieczka.

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt wrz 17, 2019 11:49 am 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): So lut 09, 2013 10:52 pm
Posty: 1144
Lokalizacja: Łódź
Rambubu napisał(a):
nie lepiej było szwagra samemu na ten Gerlach zaprowadzić?

No przecież nie mam uprawnień :mrgreen:

_________________
Gdzie wola - tam droga.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt wrz 17, 2019 1:45 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 28, 2011 9:09 am
Posty: 5455
Lokalizacja: Białystok
Szczyrbski już parę lat po głowie mi chodzi i chyba trzeba się będzie w końcu za to wziąć na poważnie!

_________________
Wiem, że nic nie wiem


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt wrz 17, 2019 5:02 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pn lut 11, 2013 4:09 pm
Posty: 9871
Lokalizacja: FCZ
Niema się co zastanawiać, droga prosta a widoki mega.
Ps. Jak wrażenia po Gerlachu?

_________________
NIE MA LEPSZEGO OD MIĘGUSZA WIELKIEGO!


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt wrz 17, 2019 5:23 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Cz paź 22, 2015 5:17 pm
Posty: 2496
Lokalizacja: Poznań
TataFilipa napisał(a):
No przecież nie mam uprawnień
Jak to nie masz, jak masz :mrgreen: Drogę znasz a to najważniejsze.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt wrz 17, 2019 6:26 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Pn sie 20, 2012 9:47 pm
Posty: 2380
Lokalizacja: Kraków
Miałem przyjemność być i nieprzyjemność ch***** widzieć. Drugi raz mi się iść nie chce.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt wrz 17, 2019 9:32 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): So lut 09, 2013 10:52 pm
Posty: 1144
Lokalizacja: Łódź
prof.Kiełbasa napisał(a):
Jak wrażenia po Gerlachu?

Nie podobało się. Przewodnik odwalił sztukę, szybciej i szybciej bo on chce do domu.
Skasował ich dodatkowo po 14 euro za dojazd do Śląskiego Domu, a wjechał tam swoim autem. Skała była mokra i śliska, widoki tylko na szczycie. Tyle co im Wysoką pokazał.
Chyba ma syndrom wypalenia zawodowego bo 365 raz na Gerlach prowadził :?

_________________
Gdzie wola - tam droga.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt wrz 17, 2019 9:36 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): So lut 09, 2013 10:52 pm
Posty: 1144
Lokalizacja: Łódź
e_l napisał(a):
TataFilipa napisał(a):
No przecież nie mam uprawnień
Jak to nie masz, jak masz :mrgreen: Drogę znasz a to najważniejsze.

Właściwie to przewodnicy z klientami schodzą około 13 na dół. Jakby wyjść trochę później o 10 na przykład to problemu by nie było.
Tam chodzą takie autokary, że droga musi być wyryta nawet w skale

_________________
Gdzie wola - tam droga.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr wrz 18, 2019 6:11 am 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sie 26, 2013 7:31 am
Posty: 1616
Lokalizacja: Tarnow
TataFilipa napisał(a):
e_l napisał(a):
TataFilipa napisał(a):
No przecież nie mam uprawnień
Jak to nie masz, jak masz :mrgreen: Drogę znasz a to najważniejsze.

Właściwie to przewodnicy z klientami schodzą około 13 na dół. Jakby wyjść trochę później o 10 na przykład to problemu by nie było.
Tam chodzą takie autokary, że droga musi być wyryta nawet w skale

Jeszcze nie jest..... Nie mniej w wielu miejscach ewidentnie widać którędy. Tylko w kilku miejscach musiałbym się zastanowić gdybym nie widział którędy vodcy szli.

_________________
flickr

------

"czekan, jak sama nazwa wskazuje - narzędzie do czekania"
Włodzimierz Firsoff
Taternik 1932 nr 3


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr wrz 18, 2019 9:27 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sie 30, 2010 12:43 pm
Posty: 3533
Lokalizacja: Węgierska Górka
fajna wycieczka ;) mogłeś sobie zrobić przejście granią od Hlińskiej ;) nie jest trudne bo może maks.I ale za to bardzo fajne :)
Nieźle ich Gajewski zakasował za tą podwózkę.
O której startowałeś? Po drugiej stronie Tatry przestało padać dopiero ok. 8mej. Mało brakło a bym przez to zawrócił. Na szczęście przeczekaliśmy i się opłacało ;)

_________________
Galeria zdjęć


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr wrz 18, 2019 9:56 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): So lut 09, 2013 10:52 pm
Posty: 1144
Lokalizacja: Łódź
zephyr napisał(a):
O której startowałeś? Po drugiej stronie Tatry przestało padać dopiero ok. 8mej. Mało brakło a bym przez to zawrócił. Na szczęście przeczekaliśmy i się opłacało ;)

Około 6 rano, gdzie byliście ?

_________________
Gdzie wola - tam droga.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz wrz 19, 2019 2:50 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pt cze 22, 2012 7:38 pm
Posty: 843
Lokalizacja: siem-ce; m-ce
TataFilipa napisał(a):
Nie podobało się. Przewodnik odwalił sztukę, szybciej i szybciej bo on chce do domu.

Aua.
TataFilipa napisał(a):
Właściwie to przewodnicy z klientami schodzą około 13 na dół. Jakby wyjść trochę później o 10 na przykład to problemu by nie było.

Byłem świadkiem, jak słowacki przewodnik schodził z powrotem przez Wielicką w celu "kasowania" tych co podchodzą na dziko...
TataFilipa napisał(a):
A i jeszcze jedno.
Kolejna góra na której mojego mistrza Jaćkiewicza nie było. Jego opisy wejścia na Szczyrbski i Solisko są żywcem przepisane z Paryskiego. Słowa nie zmienił.

Ja to mam jakieś zupełnie nie ogarnięte wydanie przewodników Jaćkiewicza, bo trochę zbyt często zdarzają się w nim rozbieżności pomiędzy opisami, a tym co zastaje na trasie :wink:.
TataFilipa napisał(a):
Tam akurat schodziło się fatalnie, bo stromy, wąski żleb i sypało się wszystko

Kilka lat temu podchodziłem tamtędy. Właściwa droga nie wiedzie tym stromym żlebem, tylko schodzi się troszkę dalej łatwym i krótkim kominkiem.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt wrz 20, 2019 1:23 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pt sie 07, 2015 10:09 pm
Posty: 779
Lokalizacja: Chrzanów
TataFilipa napisał(a):
Właściwie to przewodnicy z klientami schodzą około 13 na dół. Jakby wyjść trochę później o 10 na przykład to problemu by nie było.
Tam chodzą takie autokary, że droga musi być wyryta nawet w skale


W niedzielę szliśmy Wielicką Próbą na Gerlach, wyszliśmy koło dziewiątej ze Śląskiego Domu by właśnie nie iść z przewodnikami i to się udało bo były pustki, ale dwóch schodziło z klientami. Pierwszy spotkany w 2/3 żlebu się pyta czy jestem przewodnikiem, a wyglądaliśmy profi, szpej, kaski lina, itd. mówię mu, że nie i kolega też, to mówi, że jak się coś stanie to trzeba będzie płacić, na to kolega, że AV zapłaci a on że nie zapłaci bo sprawa na policji ląduje i takie tam, ogólnie mówi że nie straszy tylko tak dla informacji. Ja wiem, że trzeba o swoje interesy dbać, ale jak wiem którędy iść i umiem się poruszać w takim terenie to na co mi przewodnik. Kolejny spotkany już u wylotu żlebu nic się nie odezwał. Co do samej drogi to ja nią schodziłem w zeszłym roku, więc mniej więcej wiedziałem co gdzie i jak, ścieżka czasami ewidentna lub trzeba bardziej wypatrywać śladów, ale ta droga jest dość długa i wcale nie jest prosta, kilka momentów jest.

Co do Szczyrbskiego to nie byłem, ale jak już się wybiorę to całą grań do Hrubego :D


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt wrz 20, 2019 2:01 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 18, 2009 11:04 am
Posty: 10403
Lokalizacja: miasto100mostów
Damian78 napisał(a):
Co do Szczyrbskiego to nie byłem, ale jak już się wybiorę to całą grań do Hrubego
Hlińska - Hruby krajobrazowo naprawdę spoko. No i dzicz, pustki.

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt wrz 20, 2019 4:05 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): N sie 25, 2013 10:23 am
Posty: 1499
TataFilipa napisał(a):
No przecież nie mam uprawnień


I wszystko jasne :mrgreen:


Damian78 napisał(a):
W niedzielę szliśmy Wielicką Próbą na Gerlach, wyszliśmy koło dziewiątej ze Śląskiego Domu by właśnie nie iść z przewodnikami i to się udało bo były pustki, ale dwóch schodziło z klientami. Pierwszy spotkany w 2/3 żlebu się pyta czy jestem przewodnikiem, a wyglądaliśmy profi, szpej, kaski lina, itd. mówię mu, że nie i kolega też, to mówi, że jak się coś stanie to trzeba będzie płacić, na to kolega, że AV zapłaci a on że nie zapłaci bo sprawa na policji ląduje i takie tam, ogólnie mówi że nie straszy tylko tak dla informacji. Ja wiem, że trzeba o swoje interesy dbać, ale jak wiem którędy iść i umiem się poruszać w takim terenie to na co mi przewodnik. Kolejny spotkany już u wylotu żlebu nic się nie odezwał. Co do samej drogi to ja nią schodziłem w zeszłym roku, więc mniej więcej wiedziałem co gdzie i jak, ścieżka czasami ewidentna lub trzeba bardziej wypatrywać śladów, ale ta droga jest dość długa i wcale nie jest prosta, kilka momentów jest.


Ja jak dotąd dwa razy szedłem przez Wielicką, raz w Próbę wchodziłem jakoś w okolicy 13-14tej, za drugim razem ok. 12-tej. Ani za pierwszym, ani za drugim razem nie spotkałem żadnego przewodnika (ani w ogóle nikogo, nie licząc Andrzeja Marcisza, którego spotkałem z żoną w okolicy Małego Gerlacha; zresztą bardzo przyjemnie się rozmawiało, wymieniliśmy się m.in. uwagami w temacie grani Mały Gerlach - Gerlach i naszymi spostrzeżeniami co do formalnej wyceny tej drogi w WHP).

Odnośnie samej drogi, to mimo że szedłem nią dwa razy, to mam wątpliwości co do jej prawidłowego przebiegu (już za Przełączką pod Małym Gerlachem). Za pierwszym razem trawersowałem trochę wyżej, ale odnoszę wrażenie, że niektóre trudności, które pokonywałem, przekraczały 0+. Za drugim razem chyba nie było więcej niż 0+, ale zszedłem dość nisko do Batyżowieckiego Żlebu (nie wiem, czy nie za nisko) i dość spory kawałek do góry trzeba było jeszcze podejść. Ogólnie droga - gdy nie ma na niej tłoku - jest naprawdę całkiem przyjemna.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: N paź 20, 2019 10:15 pm 
Zasłużony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz mar 14, 2013 12:39 am
Posty: 161
TataFilipa napisał(a):
prof.Kiełbasa napisał(a):
Jak wrażenia po Gerlachu?

Nie podobało się. Przewodnik odwalił sztukę, szybciej i szybciej bo on chce do domu.
Skasował ich dodatkowo po 14 euro za dojazd do Śląskiego Domu, a wjechał tam swoim autem. Skała była mokra i śliska, widoki tylko na szczycie. Tyle co im Wysoką pokazał.
Chyba ma syndrom wypalenia zawodowego bo 365 raz na Gerlach prowadził :?


http://www.tygodnikpodhalanski.pl/n/62048

Wygląda na to, że w ciągu miesiąca z lekkim hakiem dobił do 400 wyjść. Także przekaż szwagrowi, że dołożył małą cegiełkę do wiekopomnego rekordu :mrgreen:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 20 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
cron
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL