Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest Pt mar 29, 2024 9:21 am

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 18 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: Wt wrz 17, 2019 8:42 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr paź 31, 2007 9:46 pm
Posty: 4463
Lokalizacja: GEKONY
Obrazek
„Dworzec Beskidzki” – od 2010 roku niestety nieczynny

Ktoś sobie przypominał jak wygląda szkoła po dwóch miesiącach nieobecności, my przypominaliśmy sobie jak wyglądają góry. Tym razem padło na Małą Fatrę w której jeszcze nie bawiliśmy, po drodze w jedną stronę zahaczając o Beskid Żywiecki i Skalankę, a z powrotem o Zatorland.


Poniedziałek.

Parkujemy przy dworcu PKP i spokojnym krokiem idziemy w stronę schroniska „Pod Skalanką”, przy okazji podziwiając jak niszczeje inne schronisko – „Dworzec Beskidzki”. Na miejscu kawa i relaks, tzn. my się relaksujemy, a gospodarz schroniska nas przeprosił, że nawet ciasta nie ma, ale musi ogarnąć schronisko po wakacjach. Bardzo fajnie schowane w niższych górach Beskidu Żywieckiego klimatyczne schronisko. Aż dziwne, że jesteśmy tutaj pierwszy raz.

Obrazek
Pszczoły jeszcze korzystają z lata

Obrazek
Czas płynął leniwie, jak w „Jagodnej”

Zbieramy się w końcu za krótkie, acz strome podejście na Skalankę i już po ok 40 minutach jesteśmy na szczycie skąd podziwiamy okoliczne kapusty i zauważamy deszczową chmurę, która motywuje nas do sprawnego zejścia. W samochodzie jesteśmy na styk.

Obrazek
Będzie lało

Jedziemy do Strecna.

Wtorek.

Po rozgoszczeniu się i obudzeniu przed 8:00 (na urlopie właśnie o takich godzinach będziemy wstawać) jemy śniadanie i czekamy aż przestanie padać. Po około godzinie, kiedy kurtki przeciwdeszczowe są już niepotrzebne decydujemy się wyjść na rekonesans.

Obrazek
Zamek Strečno

Na początek lajcik przez ruiny Starego Zamku, Chatę pod Suchym, na Suchy i z powrotem (taki był plan).

Obrazek
Zamek Stary

Od Starego Zamku (przy którym jest zeszyt wpisowy) do schroniska mapowo jest 2 godziny, odczuwalnie jest stromo jak w Pieninach więc to są bardziej męczące 2 godziny, niż asfalt do Morskiego Oka… z Norbertem który spory kawał pokonał o własnych siłach wyszło ok 2:30. Po deszczu było jeszcze chłodno i wietrznie.

Obrazek
Trochę jak na Sokolicy, tylko bez barierek

Obrazek
Chata pod Suchým 1075 m n.p.m.

Schronisko duże, ale przyjemne, górskie rysunki, pyszne jedzenie (zwłaszcza ciepłe buchty na słodko) i widok z okna na Mincol i Velką Luke (Wielką Łąkę).

Czas nagli, na szczyt jeszcze ponad godzina i 400 metrów w pionie, więc z powodu późnego wejścia na szlak decydujemy się na powrót inną trasą. Okazało się to dobrym wyborem, bo i tak ostro nas pociorało zwłaszcza na stromiznach gdzie szlak akurat nie był zaznaczony. Zejście zielonym, a później żółtym obok Asfaltowego Jeziorka.

Obrazek
Widoki sprzed schroniska

Obrazek
Widoki po drodze

Obrazek
Wybitne po lewej to chyba Stranik

Obrazek
Asfaltowe Jeziorko

Środa.

Po tym jak we wtorek zmęczyliśmy siebie i dziecko, postanawiamy znaleźć coś łagodniejszego. Normalnie bym nie proponował, ale… jest taka fajna góra Pupov (Norberta rozbawiła nazwa). Jest to najwyższe wzniesienie Gór Kysuckich, ma tylko jeden minus, a mianowicie przez główny wierzchołek nie prowadzi żaden znakowany szlak. Jest żółty na Pupov z drugiej strony i teoretycznie powinno się grzbietem łatwo dojść, na miejscu okazało się, że okolice gdzie powinniśmy odbić w stronę głównego wierzchołka są tak zarośnięte, że nie ma szans się przedrzeć. Wieczorem doczytałem, że wygodna leśna droga idzie poniżej grzbietu i trzeba wcześniej ze szlaku odbić… No nic, plusy są takie, że jakiś Pupov zdobyliśmy, mogliśmy podziwiać masyw Rozsuteca, który był centralnie przed nami i bonusowo zobaczyliśmy chatę w której urodził się Janosik.

Obrazek
Janosika nem mozete zabic. Janosik je sloboda, a sloboda je vecna!

Obrazek
Pupov 1045 m n.p.m., wierzchołek przy żółtym szlaku

Obrazek
panorama spod Pupova na Rozsutca

Dzień jeszcze długi, Ewa odpala wujka google i kieruje nas na Janosikove Diery. Takie przyjemne cieśniawy, kaskady, wodospady, pomosty. Idziemy niebieskim szlakiem przez Dolne Diery i jak na trasę z czterolatkiem to wrażeń było wystarczająco, dla trochę starszych są ambitniejsze opcje.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
A następnym razem pójdziemy tam!

Czwartek.

Zregenerowani postanawiamy przypuścić atak na Minčol najkrótszą możliwą drogą, czyli niebieskim z Vrutek.

Słońce przygrzewa od rana, widoki od wyjścia z samochodu, jest dobrze. Spory kawałek idzie się przez las, na szczęście widoków nie brakuje, co chwilę z jednej strony pokazuje się Velka Luka, za nami rozległa Mała i Wielka Fatra, a od wschodu najwyższe szczyty pasma.

Obrazek
Mała przecinka w lesie na ostatnim planie to miejsce gdzie znajduje się Chata pod Suchým, a dalej Suchy i Kriváň

Obrazek
Krizava i Velka Luka

Pod wierzchołkiem zaczynają się wielkie borówczyska, które zaczynają już przybierać barwy jesieni tworząc wielkie, kolorowe dywany. Po drodze dochodzimy jeszcze do przełęczy Okopy, nazwa nie wzięła się znikąd i w okolicy widać jeszcze sporo pamiątek po II Wojnie Światowej i walkach o wyzwolenie Żyliny.

Obrazek
Atakujemy szczyt

Obrazek
Mincol 1364 m n.p.m.

Obrazek
Droga powrotna przez Saracniky

Obrazek
panorama z Mincola na północ

Obrazek
Pożegnalne widoki z zielonego szlaku

Piątek.

Powrót przez Zatorland… skąd dzieci mają tyle energii??!!


Podsumowując.

Urlop na pewno na plus – nowe miejsce, okazało się, że stromizny mogę dobrze zmęczyć nawet w niższych górach, sporo ciekawych miejsc do złażenia, które teraz dopiero dopisujemy do planów na przyszłość. Byliśmy tydzień, moglibyśmy zostać jeszcze kolejne dwa.

_________________
A ja dalej jeżdżę walcem, choćby pod wałek trafić miał cały świat.

http://summitate.wordpress.com/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt wrz 17, 2019 8:50 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 18, 2009 11:04 am
Posty: 10402
Lokalizacja: miasto100mostów
Rewelacja.

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt wrz 17, 2019 10:41 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 12, 2017 7:32 am
Posty: 4097
Ty całe lato słońca nie widziałeś?? :mrgreen:
Świetnie młody sobie radzi :) Krótki urlop to intensywny.
kefir napisał(a):
okazało się, że stromizny mogę dobrze zmęczyć nawet w niższych górach

Zdziwiony....

_________________
Urodziłeś się, by być prawdziwym, a nie perfekcyjnym.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt wrz 17, 2019 11:46 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sie 30, 2010 12:43 pm
Posty: 3533
Lokalizacja: Węgierska Górka
super urlopik :thumright:
szkoda, że nie udało Wam się wejść na Suchy bo super są z niego widoki. Podejście od Starego Zamku zapamiętałem jako dość strom w niektórych miejscach. Jedzenie w schronisku również polecam :) nie pamiętam już co tam jadłem ale było bardzo dobre :)
Pupov mam do powtórzenia ponieważ myślałem, że jestem na głównym wierzchołku a dopiero w domu zauważyłem na śladzie GPS, że byłem w połowie drogi :P
Co do ścieżki to od tego znaku przy którym macie zdjęcie trzeba zejść jakieś ok. 50m na lewo patrząc w stronę głównego wierzchołka. Idzie tam bardzo wyraźna ścieżka. Ja byłem w okresie zimowym także nie było krzaków i była dobrze widoczna.
Ogólnie rejon Małej i Wielkiej Fatry jest ekstra :)

_________________
Galeria zdjęć


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt wrz 17, 2019 12:27 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pt sie 07, 2015 10:09 pm
Posty: 779
Lokalizacja: Chrzanów
Dawno temu szedłem granią Małej Fatry i ten odcinek od schroniska pod Suchym do Strecna dobrze pamiętam, ma niezłe przewyższenie i to na bardzo krótkim odcinku, fajne widoki są na Vag, który wije się gdzieś na dole.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt wrz 17, 2019 2:23 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr paź 31, 2007 9:46 pm
Posty: 4463
Lokalizacja: GEKONY
Wag dodaje uroku okolicy.

Zephyr - jeszcze przed końcem urlopu mówiłem, żonie, że za jakiś rok/ dwa koniecznie trzeba wrócić.
A stromizny mnie zaskoczyły, nie spodziewałem się takiego nachylenia.

_________________
A ja dalej jeżdżę walcem, choćby pod wałek trafić miał cały świat.

http://summitate.wordpress.com/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt wrz 17, 2019 5:01 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pn lut 11, 2013 4:09 pm
Posty: 9871
Lokalizacja: FCZ
Pupov dopisany do tematów -zrobic-
Ps.mam butelkowe :)

_________________
NIE MA LEPSZEGO OD MIĘGUSZA WIELKIEGO!


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt wrz 17, 2019 6:29 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Cz paź 22, 2015 5:17 pm
Posty: 2496
Lokalizacja: Poznań
Odwiedziłam wszystkie opisane przez Ciebie miejsca za wyjątkiem jednego.
kefir napisał(a):
Na początek lajcik przez ruiny Starego Zamku, Chatę pod Suchym, na Suchy i z powrotem (taki był plan).
kefir napisał(a):
Zejście zielonym, a później żółtym obok Asfaltowego Jeziorka.
Od Chaty na wierzchołek to jeszcze kawałek i chyba musiałbyś Norberta nieść. Na Suchym byłam 2 razy i raz schodziłam tak jak Wy ale po drodze zgubiłam żółte zanki i na Asfaltowe Jeziorko nie trafiłam.
kefir napisał(a):
Zregenerowani postanawiamy przypuścić atak na Minčol najkrótszą możliwą drogą, czyli niebieskim z Vrutek.
Tym szlakiem schodziłam, jest najkrótszy ale najbardziej stromy i po deszczu mało ciekawy.
kefir napisał(a):
panorama spod Pupova na Rozsutca
I z tej polany jest najładniejszy widok, bo wierzchołek ten z tablicą jest tak zarośnięty, że widoków żadnych. Ścieżkę na ten wyższy wierzchołek widziałam ale na mapie ten niższy jest oznaczony jako punkt widokowy. Ten wyższy odpuściłam bo ledwo zdążyłam przed burzą wrócić na kwaterę.
Jestem pełna uznania dla Norberta, to w końcu sporo się nachodził.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr wrz 18, 2019 8:09 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr paź 31, 2007 9:46 pm
Posty: 4463
Lokalizacja: GEKONY
Kiełbasa to na Pupov się możemy zgadać, bo mam z nim rachunki do wyrównania, a przy okazji znajdzie się coś jeszcze w okolicy :wink:

e_l - po tym Suchym to Norbert był tak zmęczony, że zastanawiałem się czy się nie rozłoży i następnego dnia będzie trzeba wracać. Na szczęście dzieci mają jakąś magiczną moc regeneracji. W sumie dobrze, że tego dnia rano padało, bo gdyby świeciło słońce to pewnie na szlak wyszlibyśmy wcześniej i dobili te 2 godziny więcej ze szczytem, a później mogłoby być różnie.

PS. Przy Asfaltowym Jeziorku jest dzika plaża dla nudystów 8)

_________________
A ja dalej jeżdżę walcem, choćby pod wałek trafić miał cały świat.

http://summitate.wordpress.com/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr wrz 18, 2019 8:34 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 12, 2017 7:32 am
Posty: 4097
Skąd wiesz? :mrgreen:
Mam zapędy naturystyczne. Ale gabaryty nie te :lol:

_________________
Urodziłeś się, by być prawdziwym, a nie perfekcyjnym.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr wrz 18, 2019 9:13 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr paź 31, 2007 9:46 pm
Posty: 4463
Lokalizacja: GEKONY
Bo byłem i widziałem... Z resztą jeżeli się wytęży wzrok to na zdjęciu widać jedną postać która się akurat odwróciła jak pokazałem się z aparatem :mrgreen:

_________________
A ja dalej jeżdżę walcem, choćby pod wałek trafić miał cały świat.

http://summitate.wordpress.com/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr wrz 18, 2019 9:52 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 12, 2017 7:32 am
Posty: 4097
Myślałam, że raczej też skorzystałeś :)

_________________
Urodziłeś się, by być prawdziwym, a nie perfekcyjnym.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt wrz 24, 2019 11:13 am 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 31, 2005 7:05 am
Posty: 1607
Lokalizacja: Brzozówka k. Krakowa
Piękne rejony. Tam urlop musi być udany...

_________________
Góry mogą zastąpić wiele leków, ale żaden lek nie zastąpi gór.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt paź 01, 2019 6:04 am 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn kwi 11, 2011 9:25 pm
Posty: 1493
Lokalizacja: W-wa
kefir napisał(a):
idziemy w stronę schroniska „Pod Skalanką”,

300 m dalej jest "Skalanka" (podobne nazwy wprowadziły mnie kiedyś w błąd)

Obrazek

z kabiną do teleportacji

Obrazek

PS
Zajrzałam właśnie na twojego bloga i zobaczyłam zachęcający tytuł :mrgreen:
"Od sadystów dla masochistów – Mordownik 2019"

_________________
Nutko moja
https://www.youtube.com/@CarpathianMusicWorld/playlists


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt paź 01, 2019 8:08 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr paź 31, 2007 9:46 pm
Posty: 4463
Lokalizacja: GEKONY
Dziwne z tą Skalanką :roll:

Mordownik to zło :lol:

_________________
A ja dalej jeżdżę walcem, choćby pod wałek trafić miał cały świat.

http://summitate.wordpress.com/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn paź 07, 2019 4:17 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pt cze 22, 2012 7:38 pm
Posty: 843
Lokalizacja: siem-ce; m-ce
kefir napisał(a):
Schronisko duże, ale przyjemne, górskie rysunki, pyszne jedzenie (zwłaszcza ciepłe buchty na słodko)

Jak pomyślę o gulaszu z Chaty pod Suchym to aż mi ślinka cieknie :wink:. Co raz częściej gdy wybieram się w Małą Fatrę planuję trasy w rejonie Suchego właśnie ze względu na dobre żarcie w schronisku :wink:.
zephyr napisał(a):
Co do ścieżki to od tego znaku przy którym macie zdjęcie trzeba zejść jakieś ok. 50m na lewo patrząc w stronę głównego wierzchołka.

Od znaku też leci nikła ścieżynka. W każdym razie ja tak szedłem :wink:. Na samym Pupovie oprócz tabliczki z nazwą szczytu nic nie ma. Po drodze jest wyrąb z takim oto widokiem:

Obrazek

kefir napisał(a):
okazało się, że stromizny mogę dobrze zmęczyć nawet w niższych górach,

Ja jestem zdania, że stromizny na szlakach w Małej Fatrze są bardziej doskwierające niż w Tatrach. A najwięcej potu wylałem idąc niebieskim na Mały Krywań z Suczan.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt paź 08, 2019 8:13 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr paź 31, 2007 9:46 pm
Posty: 4463
Lokalizacja: GEKONY
Ze szlakowego szczytu Pupova w okolicy nie ma żadnej dogodnej ścieżki. Usilnie szukałem, ale mocno pozarastane jakimś kującym badziewiem jest wszystko w stronę głównego wierzchołka.

_________________
A ja dalej jeżdżę walcem, choćby pod wałek trafić miał cały świat.

http://summitate.wordpress.com/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt paź 08, 2019 10:52 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr paź 31, 2007 9:46 pm
Posty: 4463
Lokalizacja: GEKONY
Pozamykane na cztery spusty. Wczoraj widziałem na necie zdjęcia jak wyglądał kilkanaście lat temu. Może ktoś go w przyszłości przywróci do życia.

_________________
A ja dalej jeżdżę walcem, choćby pod wałek trafić miał cały świat.

http://summitate.wordpress.com/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 18 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL