Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest Pn maja 20, 2024 10:19 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 12 ] 
Autor Wiadomość
 Tytuł: Budyń na zimno
PostNapisane: Pn lis 25, 2019 8:12 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 31, 2005 7:05 am
Posty: 1609
Lokalizacja: Brzozówka k. Krakowa
Miały być Tatry, ale… spadło trochę śniegu, a jakimiś alpinistami zimowymi nie jesteśmy, no i to moje nieszczęsne kolano. Już było prawie dobrze, ból był znikomy, więc co zrobiłem ? Inteligentnie poszedłem w czwartek na piłkę na halę. Na początku było w miarę, ale końcówka już mocno problematyczna. No i znowu wróciłem do punktu wyjścia. Zastanawiałem się czy w ogóle góry w niedzielę mają jakiś sens, no ale te świetne prognozy pogody… Z towarzystwem też nie było kłopotu. Kilka smsów i parę słów na messengerze załatwiło sprawę. Mieliśmy komplet w samochodzie i docelowo miłe towarzystwo Krysi i Staszka na miejscu. Obiekt ataku po krótkiej dyskusji wybraliśmy w piątek. A został nim triumfalnie Budin – czyli najwyższy szczyt wschodniej części Magury Orawskiej. Nie spodziewałem się cudów po tej górze, ale miała ona jedną zaletę nie do przecenienia – nigdy tam wcześniej nie byłem.
Na Zakopiance wita nas piękne słońce…

Obrazek

Już niemal zgodnie ze świecką tradycją spotykamy się pod biedrą w Jabłonce. Dziś jednak nie jesteśmy sami bo niedziela handlowa, więc kilku spragnionych klientów czeka na otwarcie sklepu. Ruszamy do braci Słowaków. Chytrze rozstawiamy samochody, by przypadkiem niepotrzebnie nie pokonać choćby metra drogi. Po to ktoś wymyślił auto, by pomagało w takich sytuacjach. Rozpoczynamy podejście zatem spod uroczej kapliczki leżącej nad Twardoszynem – ciekawie wkomponowanej w blok skalny. Widoki stąd świetne a jeszcze nie zaczęliśmy iść :).

Obrazek

Obrazek

Pierwsza część szlaku kapitalna. Totalnie przestrzenna z niesowitymi widokami na Tatry, Choczańskie Wierchy i Skoruszyńskie Wierchy.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

W połowie wielkiej polany pora na pierwszą rozgrzewkę. Zaczynamy od rakii, którą nabyłem w Serbii podczas wrześniowego wyjazdu na Bałkany. W symbolicznych ilościach oczywiście. Zawsze pijamy z kulturą ;).

Obrazek

Idziemy wyżej, kolejne kapitalne widoki z morzem mgieł w dole...

Obrazek

I dochodzimy do Jaworowego Wierchu, mierzącego 1 076 m n.p.m. Pod szczytem, który jest płaski jak boisko piłkarskie znajduje się obszerna drewniana wiata z… kieliszkiem dla ewentualnych potrzebujących. Nie wiem jakim cudem nie uwieczniłem jej na zdjęciu, ale za to robimy sobie grupówkę kawałek niżej…

Obrazek

Bożenka ratuje mnie konserwą, Krysia pomidorami i krówkami, Mariusz chlebem, bo zostawiłem śniadanie w lodówce. Piwa na szczęście nie zapomniałem :).
Dalsza część szlaku równie ciekawa z „gorczańskimii” tym razem klimatami.

Obrazek

Obrazek

Dochodzimy do przełęczy pod Magurką. W prawo można iść na Magurkę z charakterystyczną wieżą przekaźnikową, ale my idziemy w lewo wypijając małe co nieco na rozgrzewkę.

Obrazek

Przed nami najmniej ciekawa część szlaku, bo praktycznie bez żadnych widoków. Do tego na trasie jest sporo kałuż i błota. Spora w tym „zasługa” quadowców, których czterech spotykamy po drodze. Nic na to nie poradzę, ale jakoś nie darzę sympatią tego typu wynalazków. I tak trochę szlakiem, trochę lasem dochodzimy do Budynia :). Sam szczyt miał być nieciekawy i taki też jest. Dookoła drzewa, widoki żadne. Jak to zwykle w takich miejscach tabliczka z nazwą i tyle. Ale jesteśmy w najwyższym punkcie, który dzisiaj osiągniemy, więc miejsce to trzeba koniecznie uwiecznić.
Obrazek

Obrazek

Krysia częstuje mandarynkami, Ela nalewką pokrzywowo – czarnobzową. Jest wesoło – nawet bardzo.
Przed nami jeszcze kawałek leśną granią i rozpoczynamy zejście do miejscowości Podbiel. Las tutaj znowu coraz rzadszy a widoki coraz lepsze.

Obrazek

Aż wreszcie wychodzimy na rozległą polanę, gdzie znowu mamy Tatry jak na dłoni, a i pasmo Budina wygląda stąd niezgorzej. W pobliskim lesie znajdujemy nawet jednego borowika ceglastoporego, choć mocno wytyranego.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Został nam odcinek dość stromego zejścia. Kolano oczywiście boli coraz mocniej. Do grona kontuzjowanych dołącza także Bożenka - też kolano, no i tak sobie idziemy na końcu narzekając na swój los. A w międzyczasie Wielki Chocz nam się odsłonił, choć większość dnia wierzchołek otulały szczelnie chmury. Rafał coś wie na ten temat ;)

Obrazek

Teraz jeszcze kawałek i już Podbiel mamy już jak na dłoni.

Obrazek

Mały szacher – macher z samochodami i ok. 16 wyjeżdżamy w drogę powrotną, zahaczając oczywiście o Karczmę Na Granicy, która zastąpiła w naszych powrotach nieodżałowane Sponti. Losu nie kusiliśmy i pojechaliśmy przez Jordanów.
I taka oto miła niedziela nam się wczoraj przytrafiła. Dziękuję wszystkim za towarzystwo, Mariuszowi za kierowanie pojazdem mechanicznym, no i do następnego razu. Oby zdrowie było.

_________________
Góry mogą zastąpić wiele leków, ale żaden lek nie zastąpi gór.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn lis 25, 2019 9:02 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pn lut 11, 2013 4:09 pm
Posty: 9871
Lokalizacja: FCZ
Zajebiaszczy tytuł ;)

_________________
NIE MA LEPSZEGO OD MIĘGUSZA WIELKIEGO!


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn lis 25, 2019 10:23 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pt sie 07, 2015 10:09 pm
Posty: 779
Lokalizacja: Chrzanów
Rakija i Budyń na zagrychę :lol:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt lis 26, 2019 8:08 am 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 31, 2005 7:05 am
Posty: 1609
Lokalizacja: Brzozówka k. Krakowa
prof.Kiełbasa napisał(a):
Zajebiaszczy tytuł ;)


Nic mądrzejszego mi nie przyszło do głowy, ale coś w sobie ma :).

_________________
Góry mogą zastąpić wiele leków, ale żaden lek nie zastąpi gór.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt lis 26, 2019 9:08 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr paź 31, 2007 9:46 pm
Posty: 4467
Lokalizacja: GEKONY
Haha, też miałem na niedzielę w planach Budyń, ale wygrało jednak bieganie. Widoki Wam dopisywały wprost proporcjonalnie do humoru :mrgreen:

_________________
A ja dalej jeżdżę walcem, choćby pod wałek trafić miał cały świat.

http://summitate.wordpress.com/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt lis 26, 2019 9:22 am 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 20, 2016 9:13 am
Posty: 300
Lokalizacja: Mazovia
Carcass napisał(a):
no ale te świetne prognozy pogody

Mieszkańcy środkowej Polski serdecznie pozdrawiają mieszkańców południowej części kraju. U nas z domu od czwartku wychodzi się tylko w nagłych potrzebach :twisted:

_________________
Kozica nizinna wędrowna


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt lis 26, 2019 9:30 am 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 31, 2005 7:05 am
Posty: 1609
Lokalizacja: Brzozówka k. Krakowa
kefir napisał(a):
Haha, też miałem na niedzielę w planach Budyń, ale wygrało jednak bieganie. Widoki Wam dopisywały wprost proporcjonalnie do humoru :mrgreen:


Ciekawe czy byśmy się poznali na trasie :)

shesmovedon napisał(a):
Mieszkańcy środkowej Polski serdecznie pozdrawiają mieszkańców południowej części kraju. U nas z domu od czwartku wychodzi się tylko w nagłych potrzebach :twisted:


Ja mieszkam koło Krakowa i słońca też nie widziałem od dobrych kilku dni. Ale zwykle tak to w jesieni bywa - w dolinach mgły i chmury a w górach lampa.

_________________
Góry mogą zastąpić wiele leków, ale żaden lek nie zastąpi gór.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt lis 26, 2019 10:04 am 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt kwi 12, 2011 7:46 am
Posty: 2188
Carcass napisał(a):
miała ona jedną zaletę nie do przecenienia – nigdy tam wcześniej nie byłem.
To jest naprawdę mocny argument.

Jak dla kogoś relacja za długa, to przygotowałem streszczenie:
Carcass napisał(a):
Zaczynamy od rakii, którą nabyłem w Serbii podczas wrześniowego wyjazdu na Bałkany... śniadanie zostawiłem w lodówce. Piwa na szczęście nie zapomniałem ... idziemy w lewo wypijając małe co nieco na rozgrzewkę ... Krysia częstuje mandarynkami, Ela nalewką pokrzywowo – czarnobzową. Jest wesoło ... wyjeżdżamy w drogę powrotną, zahaczając oczywiście o Karczmę Na Granicy

Nie myślałeś o zdobyciu tej pięknej odznaki?

Obrazek

Regulamin tutaj: http://www.msw-pttk.org.pl/odznaki/reg_ ... g_goa.html

_________________
SPROCKET
viewtopic.php?f=11&t=17068


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt lis 26, 2019 10:20 am 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 31, 2005 7:05 am
Posty: 1609
Lokalizacja: Brzozówka k. Krakowa
sprocket73 napisał(a):
To jest naprawdę mocny argument.


Dla mnie najmocniejszy.

sprocket73 napisał(a):
Jak dla kogoś relacja za długa, to przygotowałem streszczenie:


To wszystko było naprawdę symboliczne, a z tego streszczenia... hmm - powiało grozą :).

sprocket73 napisał(a):
Nie myślałeś o zdobyciu tej pięknej odznaki?


Ja nie odznakowy jestem, choć mam znajomych, którzy takową dysponują. Może kiedyś mi się odwidzi.

_________________
Góry mogą zastąpić wiele leków, ale żaden lek nie zastąpi gór.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt lis 26, 2019 10:33 am 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt kwi 12, 2011 7:46 am
Posty: 2188
Carcass napisał(a):
mam znajomych, którzy takową dysponują
Dokładnie tą, czyli: Górska Odznaka Abstynencka Za Niezłomność z Brylantem???
Szacun, 350 górskich wycieczek bez kropli alkoholu.

p.s.
Ja pewnie bym tyle uzbierał, chyba, że to działa tak, że jak się człowiek coś napije, to licznik się resetuje i trzeba zaczynać od nowa ;)

_________________
SPROCKET
viewtopic.php?f=11&t=17068


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt lis 26, 2019 10:39 am 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 31, 2005 7:05 am
Posty: 1609
Lokalizacja: Brzozówka k. Krakowa
sprocket73 napisał(a):
Dokładnie tą, czyli: Górska Odznaka Abstynencka Za Niezłomność z Brylantem???


A widzisz nie doczytałem.
Tamci mają bodajże za wytrwałość ale w łażeniu, a jeśli chodzi o grafikę to nie jestem w temacie :).

sprocket73 napisał(a):
Szacun, 240 górskich wycieczek bez kropli alkoholu.


No nie. Zdecydowanie nie dla mnie. Ale mam 2 znajome, które ze mną w miarę regularnie jeżdżą i kropli alkoholu nie wypiły.
Dla mnie to niepojęte, ale skoro tak mają...

_________________
Góry mogą zastąpić wiele leków, ale żaden lek nie zastąpi gór.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr lis 27, 2019 9:12 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 18, 2009 11:04 am
Posty: 10406
Lokalizacja: miasto100mostów
Carcass napisał(a):
prof.Kiełbasa napisał(a):
Zajebiaszczy tytuł ;)


Nic mądrzejszego mi nie przyszło do głowy, ale coś w sobie ma :).
:thumleft:

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 12 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 3 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL