Forum portalu turystyka-gorska.pl

Gdy w marcu wszystko zamknęli, pierwsze co przyszło mi do głowy to nici z tegorocznej ekspedycji alpejskiej. W czerwcu zaczęły się otwierać granice, więc pokazał się promyk nadzieji, że może jednak uda się zrealizować ustalony plan wyjazdu. I tak oto 18 lipca ruszyliśmy ku alpejskim szczytom i lodowcom. Po 12 dniach akcji górskiej Dufourspitze Polish Expedition 2020 została zakończona sukcesem
Lista szczytów z tego wyjazdu:
Austria - Wysokie Taury.
Keeskogel - 3291m n.p.m


Grossvenediger 3666m n.p.m (Nordgrat do przełęczy Meynowschart)


Grossvenediger 3666m n.p.m (Normalweg)


Włochy - Alpy Pennińskie.
Piramide Vincent - 4215m n.p.m. (SW ridge)


Balmenhorn (x4 ) - 4167m n.p.m.


Lyskamm Wschodni - 4527m n.p.m


Corno Nero - 4322m n.p.m
Ludwigshohe - 4341m n.p.m
Punta Gnifetti (x2) - 4554m n.p.m


Zumsteinspitze (x2) - 4563m n.p.m


Dufourspitze - 4634m n.p.m


Parrotspitze - 4432m n.p.m


Włochy - Dolomity.
Masyw Cristallo, Ferrata Ivano Dibona i szczyt Cristallino d'Ampezzo 3008m n.p.m.


Passo Giau, Monte Cernera 2657m n.p.m.


...to be continued

Zluzujce trochę, bo jeszcze ze trzy takie wyjazdy i zabraknie szczytów w Alpach
Widzę, że poniżej 3 tys m nie schodziliście

_________________
http://naszczytach.cba.pl/ Aktualizacja 2023 - nowe: Góry Skandynawskie, Taurus w Turscji, Alpy Julijskie, Kamnickie, Ennstalskie, Tatry Bielskie, Murańska Planina, Haligowskie Skały i wiele innych. Zapraszam

Balmenhorn Krzyż to już za mało?

Świetne te zdjęcia. Gratulacje

_________________
Urodziłeś się, by być prawdziwym, a nie perfekcyjnym.

Grubo, niezły maraton
Gratulacje!
Foty świetne, dzięki

Też się tego obawiam, ale zawsze można zrobić powtórkę, tym bardziej, że na Dufora mieliśmy wchodzić CrestaRay, ale z uwagi na dużą ilość śniegu poszliśmy normalną. Poniżej 3k to mamy w Tatersach, spędziliśmy cztery dni powyżej 4k, ciężko to będzie pobić


Taki ewenement, statua a nie krzyż.
Dzięki


E tam maraton, takie przewyższenia po 500m
W miarę możliwości będę opisywał tegoroczne przygody.
Dzięki

ja zgłaszam swoje niezadowolenie ze względu na bardzo krótką i ubogą w zdjęcia relację Poproszę więcej zdjęć i szczegółów.
Po zdjęciach widzę, że chyba zdeczka tam pizgało.
Nieźle tych szczytów naklepaliście. Lyskamm i Dufour są ma mojej top liście
Zazdroszczę wypadu

_________________
Galeria zdjęć

Spoko, w miarę możliwości będę coś pisał
Powyżej 3,5k to raczej ciepło nie jest
Lys i Dufor jedne z najwyższych alpejskich szczytów, są na liście chyba każdego alpejskiego turysty, ale nie są to łatwe szczyty. Patrząc jakie tłumy przewalały się przez lodowce Monte Rosy, to na palcach dwóch dłoni można było policzyć tych co weszli na Liskamma i na palcach jednej tych co poszli na Dufora.

Ja się nie boje, że zabraknie szczytów Dlaczego by nie wyjść na wszystkie 50 czterotysięczników alpejskich Są wśród nich takie, które określam jako "nie po drodze", są takie, które wymagają podniesienia poziomu wspinaczkowego, no i poważniejsze dłuższe wędrówki alpejskie Byle zdrowie, szczęście, czas, pogoda i chęci były a z roku na rok progres powinien wieść na kolejne wierzchołki. No a są jeszcze Dolomity, Wysokie Taury i w Tatrach grad ciekawych tematów

Dorzuć jeszcze 32.

_________________
Pewnego przyjaciela poznasz w niepewnej sytuacji...

Aż tak bym się chyba jednak nie rozdrabniał, wiem, że pełna lista to według niektórych źródeł ponad 80 sztuk, chodź co jakiś czas, pojawiają się dyskusje czy aby na pewno daną chopkę uznać za odrębny szczyt. Chyba kryterium wybitności co najmniej 100m do mnie najbardziej trafia, bo czymś trzeba się kierować No a np. Wielki Filar Narożny, który też widnieje na szerokiej liście jest tam też z innego powodu, bo na pewno nie stanowi samodzielnego wierzchołka. Podstawa to 50 a później można by myśleć też o innych klasyfikacjach.

To ponad 20 mam zaliczone, więc dwa wyjazdy i po zabawie

Np. Punta Giordani, wybitność ... 1m Jak zobaczyłem tą kupkę kamieni w bocznej grani Vincenta to się zastanawiałem, który mądry to do czterotysięczników zalicza.