Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest Pt mar 29, 2024 5:50 am

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 5 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: Cz sty 14, 2021 7:42 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 31, 2005 7:05 am
Posty: 1607
Lokalizacja: Brzozówka k. Krakowa
Rok 2020 zakończyliśmy w Beskidzie Wyspowym. Trzeba było, więc jakoś rozpocząć rok 2021. Beskid Żywiecki i przewijająca się ostatnio dość często w naszych planach Polica wydawały się być optymalną opcją.
O godz. 8-mej na parkingu w Suchej Górze, spontanicznie zaparkowało kilka samochodów, z których wyłonili się (oczywiście spontanicznie) moi drodzy bliżsi i dalsi znajomi, ale zasadniczo dużo więcej bliższych :). Teraz odrobinę logistyki. Czyli spowodowanie by na końcu szlaku było jak najwięcej samochodów, a na początku jak najmniej. Żelazna zasada tego typu działań. W Zawoi Mosernem, zupełnym przypadkiem spotykamy Krysię. Lubimy ją, więc przechwytujemy do samochodu i wieziemy nazat do Suchej Góry. Teraz zostaje już tylko przyjemność wędrowania. Szlak niebieski, po odbiciu od asfaltowej drogi dość mocno pnie się w górę. Sporo na nim luźnych kamieni, trzeba uważać.

Obrazek

Raczki ? Na razie nie. Płynna szczepionka na covid-19 ? A i owszem. Pierwszą grupą w kolejności szczepienia są oczywiście kierowcy. Muszą być sprawni i zdrowi. Trzy osoby wyrwały do przodu i przeszły skręt na żółty szlak. To oczywiście nie koniec świata, ale musieli Okrąglicę atakować od drugiej strony. My natomiast, obniżając się dość znacznie dotarliśmy do kapitalnego punktu widokowego. Świetne miejsce, godne kilku fotek.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Teraz korzystając z nieoznakowanej drogi ruszamy na spotkanie szlaku czerwonego (głównego beskidzkiego). Są tutaj strome odcinki, ale zima pokazuje nam swoje piękne oblicze. Nieskazitelna biel i promienie styczniowego słońca – po prostu PKP.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Nieco się tu zgrzaliśmy, więc dawka szczepionki po dojściu do czerwonego szlaku była jak najbardziej wskazana. Tym razem alternatywa dla Moderny o smaku kawowym. Tak pokrzepieni śmiało wędrujemy czerwonym szlakiem graniowym (no powiedzmy).

Obrazek

Obrazek

Przy początku nieoznakowanej ścieżki na Okrąglicę mały quiz na odgadnięcie smaku kolejnego specyfiku. Nieskromnie powiem, że zwyciężam, za co uzyskuję pochwałę właścicielki i dodatkowy przydział :). Na Okrąglicy wiadomo, kapliczka i chwila zadumy. Spotykamy tu też naszych „uciekinierów”, a Krysia przy pomocy swojego wynalazku uwiecznia nas wszystkich na pamiątkowej fotografii.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Po mile spędzonych chwilach zmierzamy do schroniska na Hali Krupowej. Schronisko jak stało tak stoi, choć działa jakoś inaczej.

Obrazek

Widok spod schroniska niezmiennie przyjemny, choć Tatr dziś nie widać.

Obrazek

Powinno być tak jak 5 lat temu, ale już nie wybrzydzajmy... Swoją drogą jak ten czas leci...

Obrazek

Naszą uwagę przykuwa altano-wiata z rozpalonym ogniskiem (grilem). Kiełbasę wszyscy mamy w plecakach, ale ognisko planowaliśmy, że tak się wyrażę takie oldschoolowe. Oczywiście ile ludzi tyle, opinii, jak to w Polsce. Jedni są za tradycyjnym ogniskiem, a inni za wykorzystaniem gotowca w tym miejscu. Poczułem tu brzemię odpowiedzialności i lekki dyskomfort, gdyż część uczestników oczekiwała ode mnie konkretnej i ostatecznej decyzji. I kiedy już skłanialiśmy się powoli do typowego ogniska w dalszej części trasy, to Bożenka z Jackiem rozegrali nas jak Kaczyński opozycję :). Po prostu wrzucili kiełbasę i inne precjoza na rozgrzany ruszt, co zamknęło temat.

Obrazek

Jak się potem okazało, była to całkiem dobra opcja, bo wcale po drodze nie byłoby łatwo znaleźć odpowiednią miejscówkę, a tu napełniliśmy żołądki w całkiem komfortowych warunkach. Coś do kiełbasy też było, więc humory dopisywały. Nieco jednak wychłodzeni ruszamy w dalszą drogę, zerkając ostatni raz przez ramię w stronę Okrąglicy...

Obrazek

Do Policy mamy jakąś godzinę. Zima tutaj cały czas przepiękna, choć słońce tego dnia już zrobiło sobie wolne. Na szczycie robimy sesję zdjęciową, do czego angażujemy przypadkową turystkę. Dobrze trafiliśmy, bo dziewczyna jest zaangażowana, niczym główny bohater znanego filmu Antonioniego. Zdecydowanie zasłużyła na odrobinę malinówki.

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Ruszamy dalej w stronę Hali Śmietanowej, mijając po drodze pomnik upamiętniający ofiary katastrofy lotniczej z kwietnia 1969 roku.

Obrazek

Na Hali Śmietanowej powinniśmy widzieć jak na srebrnej tacy Babią Górę i wziąć ja na Cyl :). Ala Babia, jak każda kobieta zmienna jest i dziś ukazała nam jedynie 2/3 swego oblicza. Dobre i to.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Za to Pasmo Jałowieckie ukazało się nam w pełnej krasie...

Obrazek

Zrobiło się późno i trzeba było przyspieszyć. Rozpoczęliśmy od stromego zejścia. Pewnie parę osób wywijając orła pomyślało o zalegających wciąż w plecaku raczkach ;). Idąc żwawo docieramy prawie do szczytu Mosornego Gronia. Prawie…, bo naszym przeznaczeniem jest szlak niebieski do Zawoi - Mosornego. Dyskutując o wyższości kruchych bez nad bezami - mordoklejkami, w pewnym momencie omal nie zgubiliśmy szlaku. Na szczęście było nas na tyle, że ktoś zawsze zauważył co jest na rzeczy. Ostatnią atrakcją dzisiejszego dnia był wodospad na Mosornym Potoku. Nie wszyscy zdecydowali się tam zejść i wcale się nie dziwię, bo teren tu był raczej dla Artura Wasia. Jakoś udało się jednak zejść i ów wodospad na zdjęciu uwiecznić.

Obrazek

Przy podchodzeniu z powrotem pod górę został mi w rękach drewniany bal, służący do asekuracji. Hmm, ładna asekuracja. Udało się jednak jakoś zachować równowagę (a raczki wciąż w plecaku). Stąd już naprawdę niedaleko. Wyłaniamy się z lasu i wkrótce po prawej na parkingu dostrzegamy nasze samochody. To dla mnie, jako koordynatora tej wycieczki był chyba najprzyjemniejszy moment, jak usłyszałem zadowolone i pochwalne głosy uczestników, że już nigdzie dalej nie trzeba dymać. I tak pierwsza wycieczka górska roku 2021 przeszła do historii. Wszystkim dziękuje za świetne towarzystwo i dobry humor na trasie. Uważam, że było to bardzo dobre otwarcie górskiego roku 2021. Teraz musimy trzymać poziom :).

Z noworocznymi pozdrowieniami.

Wojtek

_________________
Góry mogą zastąpić wiele leków, ale żaden lek nie zastąpi gór.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So sty 16, 2021 1:02 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr paź 31, 2007 9:46 pm
Posty: 4463
Lokalizacja: GEKONY
Chciałbym tylko nadmienić, że Arka nie chroni przed zimnem i deszczem, tylko pali wroty.

_________________
A ja dalej jeżdżę walcem, choćby pod wałek trafić miał cały świat.

http://summitate.wordpress.com/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: N sty 17, 2021 3:06 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn kwi 11, 2011 9:25 pm
Posty: 1493
Lokalizacja: W-wa
"uśmiechnąłeś mnie", jak to kiedyś napisał Mazio, kolejny raz, więc niech cię nie opuszcza w 2021
Carcass napisał(a):
dobry humor na trasie

:)

_________________
Nutko moja
https://www.youtube.com/@CarpathianMusicWorld/playlists


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn sty 18, 2021 1:05 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 12, 2017 7:32 am
Posty: 4097
Na Policy byliśmy z Zubrzycy, jaki to był busz i wiatrołomy :eye:
Ale bez wspomagania i jesienią, to się nie liczy.

Ekstra! tak nam pisz ;)

_________________
Urodziłeś się, by być prawdziwym, a nie perfekcyjnym.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt sty 19, 2021 6:36 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 31, 2005 7:05 am
Posty: 1607
Lokalizacja: Brzozówka k. Krakowa
anke napisał(a):
"uśmiechnąłeś mnie", jak to kiedyś napisał Mazio, kolejny raz, więc niech cię nie opuszcza w 2021


Oj oby. I żeby wreszcie można się gdzieś za granicę wytarabanić, po powielam już te nasze góry któryś raz, choć wciąż je lubię.

Redemption MM napisał(a):
Na Policy byliśmy z Zubrzycy, jaki to był busz i wiatrołomy


Teraz raczej tak "przejrzyście" się zrobiło...

Redemption MM napisał(a):
Ekstra! tak nam pisz


Dzięki. Jeszcze będziecie mieli dość moich relacji :).

_________________
Góry mogą zastąpić wiele leków, ale żaden lek nie zastąpi gór.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 5 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 19 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL