Forum portalu turystyka-gorska.pl http://turystyka-gorska.pl/ |
|
KrakiZielaki i Przyjaciele w Gorcach urlop rodzinny 2021 http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=11&t=21392 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Zbychu [ Pt lut 04, 2022 7:36 pm ] |
Tytuł: | Re: KrakiZielaki i Przyjaciele w Gorcach urlop rodzinny 2021 |
Krabul napisał(a): Co tu się w ogóle dzieje na tym szlaku? Ostatnią zimą podchodziłem specjalnie tak, by dojść w spokoju przed zachodem słońca, więc obserwowałem ostatnich gości schodzących już poniżej Buli. Niektórzy w adidasach i rakach. Dziwnie poubierani. I długo by jeszcze pisać. To nie tylko na tym szlaku. Dziadostwa pełno w całych Tatrach, choć na niektórych szlakach skondensowanego. Widzę, że Ławicy jakby nie było? ![]() Sado-maso do Ciężkiej i Białej Wody... uff... |
Autor: | kefir [ Pt lut 04, 2022 9:17 pm ] |
Tytuł: | Re: KrakiZielaki i Przyjaciele w Gorcach urlop rodzinny 2021 |
Cytuj: muzyka puszczona na pełny regulator z JBLa przez gościa stojącego kilkadziesiąt metrów dalej. Krzyczę do niego aby to wyłączył Cywiński niemieckich turystów dusił za coś takiego ![]() Dobrze, że się opanowałeś i potrafiłeś na chłodno przeanalizować sytuację, ja miałem podobnie idąc na Zawrat w zeszłym roku, po ciemku po prostu nie zauważyłem, że szlak odbija w lewo i z rozpędu zacząłem się wspinać jakimś żlebem po kamieniach i trawkach, a jak uświadomiłem sobie, że jest zdecydowanie za ciężko i lepiej nie pchać się dalej to zejście okazało się jeszcze bardziej problematyczne niż wejście. |
Autor: | Damian78 [ Pt lut 04, 2022 11:49 pm ] |
Tytuł: | Re: KrakiZielaki i Przyjaciele w Gorcach urlop rodzinny 2021 |
Ło ! I jeszcze zjazd piargiem z Wagi do Ciężkiej, ale nie przez pomyłkę ?! ![]() |
Autor: | Damian78 [ N lut 06, 2022 12:50 am ] |
Tytuł: | Re: KrakiZielaki i Przyjaciele w Gorcach urlop rodzinny 2021 |
Tak ćpałeś te Tatry, że przedawkowałeś ![]() |
Autor: | Rambubu [ N lut 06, 2022 10:51 am ] |
Tytuł: | Re: KrakiZielaki i Przyjaciele w Gorcach urlop rodzinny 2021 |
Fajna wycieczka, szkoda tylko że nie udało się wejść na Wysoką, no ale mądry wycof ujmy nie przynosi ![]() A tak serio to pewnie druga część dnia (a może i dzień następny) była mocna; ja gdy jadę na jednodniówkę w Tatry to jednak staram się, by mieć ten jeden dzień w całości wolny. No ale domyślam się, że wyszukanie odpowiedniego momentu na wycieczkę było podobnie trudne, jak i później znalezienie czasu, żeby napisać relację. Zresztą pewnie z perspektywy czasu nie żałujesz, czasem warto się trochę przemęczyć. Sam pomysł na wycieczkę i trasę jest mi dobrze znany, bo praktycznie identyczną miałem w planach we wrześniu ubiegłego roku, ale ze względów socjalno-towarzyskich postanowiłem jednak zejść z Rysów do Morskiego Oka, a potem już sam poleciałem sobie na Szpiglasową, a stamtąd na taką jedną okoliczną grańkę. Podejście na Rysy przed remontem (ja byłem akurat w trakcie, ale w weekendy był szlak otwarty) faktycznie mało przyjemne, momentami robiło się jeden krok do przodu i ujazd do tyłu, ale akurat z problemem zatorów się tam nie spotkałem - obok łańcuchów jest tak wiele dogodnych wariantów, że aż się dziwię, że ludzie kleją się do tego żelastwa. Na Orlej jest jednak znacznie więcej "wąskich gardeł". Gubienie się na trasach, na których wcześniej byłem, mam już przećwiczone wielokrotnie i wszechstronnie, najbardziej dokuczliwe jest to w sytuacjach gdy chcesz pokazać drogę jakiemuś znajomemu albo np. żonie ![]() No i szacun dla kol. Fasoli, jeżeli samodzielnie ogarniał czwórkę dzieciaków, czy ile ich tam było. |
Autor: | Zbychu [ N lut 06, 2022 6:28 pm ] |
Tytuł: | Re: KrakiZielaki i Przyjaciele w Gorcach urlop rodzinny 2021 |
Krabul napisał(a): Powiedzieć, że to zejście to parch to nic nie powiedzieć. To jest parch parcha. Pięknie i trafnie ![]() Przywołałem w pamięci moje pierwsze zejście przed wiekami. W ciemnościach. Poszło jakoś gładko. Na grzędzie i na piargach. Kolejne zejście już za dnia w ciągłym zadziwieniu, zwłaszcza u końca grzędy, że nocą tak gładziutko i szybko ![]() Następne zejścia, każde z solennym przyrzeczeniem, że to ostatni raz ![]() Ale pewnie nie, bo to jedna z dróg do Ciężkiej. A Ciężka to Ciężka... warta każdej ciężkości... U końca grzędy niebieska poręczówka wciąż? |
Autor: | Krabul [ Pn lut 07, 2022 1:19 pm ] |
Tytuł: | Re: KrakiZielaki i Przyjaciele w Gorcach urlop rodzinny 2021 |
Zbychu napisał(a): Widzę, że Ławicy jakby nie było? A to obawiam się, że nie skumałem. W sensie, że schodząc z Wysokiej zbyt wcześnie opuściłem żleb?Damian78 napisał(a): ale nie przez pomyłkę ? ![]() Damian78 napisał(a): Tak ćpałeś te Tatry, że przedawkowałeś No niestety, jak można w miarę często to człowiek sobie dawkuje normalnie, jak ma pół dnia raz na 2 lata to głupieje.Rambubu napisał(a): Fajna wycieczka, szkoda tylko że nie udało się wejść na Wysoką, no ale mądry wycof ujmy nie przynosi Na szczęście kiedyś już byłem na Wysokiej.Rambubu napisał(a): Zresztą pewnie z perspektywy czasu nie żałujesz Z perspektywy czasu to chyba żałuję, że nie poszedłem sobie lajtowo na Wrota Chałubińskiego i dalej granią na zachód ile mi się będzie chciało, na pewno do Walentkowego. Umęczyłbym się mniej, widoki bym miał bo chmury cały czas były wyżej, a są to rejony, których w ogóle nie znam i chętnie bym je odwiedził. A tak to zrobiłem same "powtórki".Rambubu napisał(a): No i szacun dla kol. Fasoli, jeżeli samodzielnie ogarniał czwórkę dzieciaków, czy ile ich tam było. Czwórkę, najmłodsza dwójka pod opieką bab.Zbychu napisał(a): U końca grzędy niebieska poręczówka wciąż? No leżał tam faktycznie jakiś statyk dość mocno sfatygowany. Aż się zdziwiłem co to jest, a widziałem ją z bardzo daleka. Leżała ona dość mocno na lewo od mojej drogi zejścia, lecz podszedłem z ciekawości. Wiąże się z nią jakaś ciekawa historia, wiesz może? BTW. Tak sobie patrzyłem na podejście z Ciężkiej w kierunku progu spadającego z Dolinki Spadowej i Młynarzowej Przełęczy. No nie wyglądało to jakoś bardzo przyjaźnie, a niby jest I. Zbychu, szedłeś tam kiedyś? Pytam na przyszłość.
|
Autor: | kilerus [ Pn lut 14, 2022 9:40 pm ] |
Tytuł: | Re: KrakiZielaki i Przyjaciele w Gorcach urlop rodzinny 2021 |
Szczerze, to mnie bardziej męczą te wycieczki do "Rabkolandu" niż Tatry. W ogóle to jak miałem rozbrat górami to zanim pojechałem to byłem mocno zestrachany swoją kondycją, bo 10km wycieczki z dzieciakami na rowerze zawsze mnie tak wymęczył, że myślałem, ze moja kondycja jest stracona. A jednak nie do końca. Dobrze, że zachowałeś zimną krew. Ja tam sam nie chodzę to nawet nie wiem jak to jest. Czasami lepiej pomyśleć dwa razy niż się wpakować w gówno. Fajnie sie czytało. |
Autor: | Elfka [ Wt lut 15, 2022 12:22 am ] |
Tytuł: | Re: KrakiZielaki i Przyjaciele w Gorcach urlop rodzinny 2021 |
Piękna wyrypa ![]() Dreszczyk emocji był, ważne, że wszystko ok i są wspomnienia. |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ |