Forum portalu turystyka-gorska.pl http://turystyka-gorska.pl/ |
|
Karkonosze covidowo http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=11&t=21407 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | olo23333 [ Wt lut 15, 2022 1:00 pm ] |
Tytuł: | Karkonosze covidowo |
Cześć, Po dotarciu do Karpacza zainstalowaliśmy się w fajnym miejscu - Apartamenty Karkonosz. Względnie cenowo, urządzone w dobrym stylu, schludnie i czysto. Z balkonu widok na łąkę częściowo zarośniętą na którą podchodzą od lat sarny... tak też było tym razem. Po zjedzeniu śniadania ruszamy na szlak w pierwszym etapie ku Kościółkowi Wang. Nie byłem w Karpaczu ponad rok i zaskoczyła mnie kolejna inwestycja koło Gołebia - nie wiem czy on coś dobudowuje (ciekawe zresztą czy już dostał zgodę w pełni na pierwszy budynek gdzie nie było dopuszczenia ostatnich pieter) czy to coś nowego? Zawsze najbardziej w Karpaczu dawały mi w d..e podejścia skrótami czy to ulicą Linową czy też dalej do kultowego dla wielu Baru Frytka ![]() Zaraz po 8 meldujemy się przy kasie i po odczekaniu swojego w kolejce (około 15 minut) idziemy niebieskim szlakiem na Polanę. Ludzi już w tym momencie dość sporo, ale nie ma się co dziwić jak po takiej przerwie można w końcu pochodzić ![]() Droga do Polany idzie jak zawsze sprawnie, po dojściu na miejsce robimy krótki popas na murku - niestety nie wiem co to za głupie przepisy że wszystkie miejsca wypoczynku są poodgradzane a ludzie cisną się jeden koło drugiego w każdym innym miejscu gdzie idzie usiąść. Kuriozum to było na śnieżce ale o tym później. Na Polanie pracownik KPN sprawdza bilety, jak ktoś nie ma może u niego kupić z płatnością gotówką i chyba nawet kartą. Nasza dalsza droga idzie ku Pielgrzymom. Cały czas mamy ładną pogodę z przelatującymi nad głowami chmurami. Na Pielgrzymach dość dużo ludzi. Nawet niektórzy robią sobie jakieś dziwne sesje foto... troszkę byłem zaskoczony ![]() Dalsza droga to nabieranie wysokości do Słonecznika. Na Słoneczniku widząc ilość osób idących dalej czerwonym nad stawami pomimo groźby sankcji zdecydowaliśmy się na to samo. Zamknięcie było jeszcze z uwagi na ogólny COVID i zamknięcie granic co było dziwne bo szlak praktycznie nie dochodzi do granicy. Ostatecznie nic nam się nie stało a jak spotkaliśmy strażnika KPN powiedział że nie są od tego żeby pilnować takich zamknięć co innego jak ktoś wejdzie na szlak zamknięty np z uwagi na okres lęgowo godowy Głuszca... Cóż mówić ten odcinek jest jednym z moich najbardziej ulubionych, dlatego też i w galerii więcej zdjęć i parę poniżej: Znad stawów cały czas w kierunku Królowej. Robiliśmy liczne popasy aby znaleźć możliwość zrobienia zdjęcia bez nikogo w kadrze, do Domu Sląskiego się to udawało ![]() Jak doszliśmy do śląskiego do okienka była kolejka oceniana na około 35 minut więc zostawiliśmy tylko plecaki i na lekko poszliśmy na Śnieżkę. Szlak czerwony został mocno odrestaurowany nie ma już takich kamieni i wg mnie stracił na uroku. Ludzi jest bardzo dużo, praktycznie wszyscy idą komuś na plecach a punkty widokowe są pozamykane... po jaki .... tego już nie zrozumiem. Na Śnieżce duże tłumy z przewagą jednak Czechów. Czuć w około zapach trawki ![]() Posiedzieliśmy troszkę żeby złapać oddech po wejściu, nie chodziliśmy za bardzo po szczycie z uwagi na ilość ludzi. Na górze w pewnej chwili zrobiła się mocna zadymka śnieżna ale zaraz się wypogodziło. Na zejściu jakoś luźniej było. PO zejściu na Równie jednak trzeba było odstać w kolejce po coś do picia. Jednak czasy mega się zmieniły, mam nadzieję że szybko przejdą... Z Domu schodzimy do Strzechy Akademickiej przez Biały Jar, robi się już dość późno i jak zapowiadały prognozy pogoda zaczyna się chrzanić... Ale mimo lekkiej mżawki idzie się bardzo rześko. W Strzesze znowu zostajemy na popas, coś jemy na ciepło, delektujemy się napitkiem. Jednak to schronisko mimo swojej wielkości poprzez miłą i pomocną obsługę bije inne w okolicy o głowę. Ze Strzechy już tylko Samotnia i powrót Bronkiem do karpacza. Całą trasa to około 23 -24 km, zajęło nam to ponad 9 godzin z licznymi przerwami. Po zejściu do Karpacza poszliśmy od razu na kolację do Białego Jaru z tym że co tu dużo mówić chyba wszyscy chcą zarobić po zamknięciu związanym z pandemią i nawet ceny jedzenia w knajpach są kilkudziesięciu procentowo wyższe jak były - ale z tym tak samo jak z cenami noclegów w schroniskach trzeba się było liczyć mimo iż uważam to po części za złodziejstwo... Kolejnego dnia mieliśmy w planie wyskok w Rudawy na Mała Ostrą i Skalnik oraz Sokoliki ale niestety jak się rozpadało wieczorem tak do południa kolejnego dnia lało więc zdecydowaliśmy o powrocie do domu. Całość zdjęć tutaj - https://photos.app.goo.gl/F4H12SKtebpyv7bSA |
Autor: | Redemption MM [ Cz lut 17, 2022 10:34 am ] |
Tytuł: | Re: Karkonosze covidowo |
Straszne to jest, że mi nawet na co dzień bliżej do tych buciorów na Pielgrzymach, niż bordowych lakierek ![]() W czasach pandemicznych schrony w Karkonoszach omijam. Ludź na ludziu. Śnieżkę omijam. Góra psiarzy. Byłam może ze 3 razy, a Karkonosze raczej 2x w roku zaliczam. |
Autor: | alicja567 [ Pn mar 28, 2022 8:42 pm ] |
Tytuł: | Re: Karkonosze covidowo |
oooh ale pięknie! Natura jest piękna.. aż chce się wsiąść w samochód i ruszyć w drogę ![]() |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ |