Hej,
Ostatnia zaległa z moich relacji czekała aż od maja
Tym razem wypad w Rudawy Janowickie w których spędzamy dwie noce.
Wyjeżdżamy z naszego miasteczka standardowo w piątek po pracy aby zameldować się w miejscu noclegowym. Docieramy w miarę normalnie nawet jeszcze widno jest. Pogoda zapowiada się wyśmienicie więc z nadzieją oczekujemy kolejnego dnia.
Pierwszy dzień na widelec idzie Skalnik - w sumie to celem jest bardziej Mała Ostra
Jedziemy do Czarnowa skąd rozpoczynamy naszą wędrówkę.
Z pod byłego schroniska w którym za młodu zdarzało mi się spać ruszamy na Skalnik. Jak już napisałem pogoda bajka. Podejście krótkie ale po piątku z niejednej osoby wypociło 7 poty
Napotykamy pierwsze skałki...
Gdzie robimy z moim Luckiem fotkę sweet
I oglądamy panoramę Karkonoszy.
Zbieramy się w dalszą drogę, teraz to już będzie tylko lajcik
I to miejsce jest mega. A tak na prawdę to jesteśmy tam jako grupa sami - dosłownie szok
Kolejny cel dla wielu to pieczątka na Skalniku
Ostatnio Klub KGP bardzo się rozrósł
W planie oryginalnym mieliśmy jeszcze Wielką KOpę ale pogoda tak dopisywała że zrobiliśmy skrót z moją częścią grupy od Bielca na Rędziny robiąc sobie postój na łąkach, długi postój
Cały dzień mega udany - wracamy do naszej bazy do bukowca gdzie wieczorem organizuję ognisko
Tutaj fotki -
https://photos.app.goo.gl/mgv1vAzVkibEiLYH6CDN