Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Kozi Wierch 23.07
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=11&t=2348
Strona 1 z 2

Autor:  Gofer [ Śr lip 26, 2006 11:29 am ]
Tytuł:  Kozi Wierch 23.07

Historia ta bieg swój zaczęła wiczorną sobotą na dworcu w Pszczynie. Miejsce to wyznaczyłem sobie z Pylo jako punkt naszego spotkania. O 21 byłem już na miejscu , szybkie zakupy w dworcowym sklepie , pakunek do samochodowego bagażnika i w drogę na Łysą Polanę ... a naszym celem miał być kawałek Orlej Perci - od Koziej Przełęczy do Krzyżnego.



Na Łysej Polanie byliśmy około godziny zero, po krótkich przygotowaniach - uzupełnieniu płynów, spakowaniu potrzebnych rzeczy o godzinie pierwszej ruszyliśmy w swietle czołówek asfaltówką w strone Moka a nastepnie zmieniliśmy kierunek na Dolinę Pięciu Stawów. Gwiezdzista , ciemna noc pobudzała wyobraźnie i tak z pewnymi obawami by nie spotkać pluszaka dość szybko i jeszcze w ciemnościach przywitało nas schronisko. Tutaj krótka przerwa , czekamy do świtu i ruszamy w kierunku szlaku żółtego ...


ObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazek





Pogoda była piękna , spokojnym tępem pokonujemy piarżyska przez które prowadzony jest szlak , po drodze mijamy krzyż wraz ze zniczem i zdjęciem młodej dziewczyny. Miejce to robi na mnie duże wrażenie , pobudza do reflekcji i przemyśleń. Nie pozwalając sobie jednak smuty, by nie stracić entuzjazmu ruszyliśmy dalej, pierwsze łańcuchy pokonywaliśmy przy jeszcze nieosuszonej dniem skale co wymagało trochę więcej gimnastyki, jednak dość szybko znależliśmy się na przełęczy a następnie na Kozim Czubie po dordze ciągle przypominając sobie , że tu trzeba być jak Tommy Lee Jones w ściganym :twisted: :wink: . Podziwialiśmy piękne widoki jakie zaproponowała nam świetna pogoda i w tym miejscu , troszkę poniżej Koziego Wierchu stało się najgorsze. Pylo zaczął narzekać na ból kolana, sytuacja stała się dość poważna, mieliśmy wczesną godzinę , wielkie ambicje a rzeczywistośc znów okazała się brutalna. Spokojnie, nigdzie się już nie spiesząc dotarliśmy na Kozi , a stąd no cóż ... trzeba było schodzić. Jednak mając w świadomości bardzo dużo nadrobionego czasu, na szczycie żartując w świetnej atmosferze przesiedzieliśmy 1,5 godziny , dzieki czemu kolano starszego kolegi mogło odpocząć.

ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

Widoki ze szczytu ...

ObrazekObrazek

I swietne panoramy by Pylo

ObrazekObrazek

Tu jeszcze fotka bezprecedensowa :wink: :P :twisted: również autorem Pylo , co Wam przypomina Jego mina 8) ?

Obrazek

Około 12 żegnając się z widokiem okolicznych szczytów ruszyliśmy w dół szerokim źlebem. Tempo było jakie być musiało w wyniku kontuzji. Schodziliśmy w strasznym upale, systematycznie kończąc zapasy wody. Do schroniska doszliśmy w południe. Zajęliśmy miejsca i raptownie ruszyliśmy w kierunku bufetu po bądz co bądz zasłużone piwo. Zaznaczam , że upajaliśmy się zimnym żywcem z sokiem ( Atamanie mam swiadomość wykroczenia i jestem gotowy na najwyższy wymiar kary :roll: :) :wink: ) Przed schroniskiem spotykamy duńczyków , którzy już od dwóch tygodni zachycają się naszymi Tatrami wybierając na miejsce wakacji właśnie te strony a nie ośnieżone Alpy. Myślę jednka , że nie tyle urok naszym gór ich tu przywiódł , co poprostu tansza waluta.




Nie pozostało nic innego jak kierować się w kierunku Palenicy. Dreptaliśmy bardzo powoli , zmęczeni po nieprzespanej nocy , ja do tego miałem jeszczeza sobą jakieś 80 km zrobione w beskidzie (Rycerka-Racza-Rycerzowa-Rysianka-Pilsko-Babia) Na 14.30 bylismy na parkingu, musieliśmy się przespać godzinkę by wróciły siły witalne, Pylo poprawił jeszcze Red Bullem i mógł siadać za kółko . Po drodze jeszcze obiad w Rabce w przemiłej restauracji "siwy dym" - polecam wszytskim.

Wyjazd, mimo nie wykonania założonego planu był bardzo udany, przypomiałem sobie choć troche co to ekspozycja i troche rozruszałem graty a tego było mi trzeba przed zbliżającą się sobotą dlatego znów jestem wdzięczny mojemu towarzyszowi , za to , że to głównie dzięki Jego uprzejmości miałem okazję się tam znaleść.

Autor:  Gofer [ Śr lip 26, 2006 11:30 am ]
Tytuł: 

Z góry chciałem przeprosić za wszelakie błedy. Mój komputer uniemożliwił mi skutecznie stworzenia relacji takiej jakiej chciałem. To co widac to tyle co udało mi się zrobić za zgodą komputera. Nie mogłem otworzyć nawet Worda by sprawdzić gramtykę i ortografię

POZDRAWIAM !

Autor:  Łukasz T [ Śr lip 26, 2006 11:49 am ]
Tytuł: 

Profesjonalny opis Nocny Gofrze ( zdjęć w pracy nie widze, nie mógłbyś wrzucać przez fotosik.pl ? :lol: ). Kogoś znajomego wyczuwałem później w Dolince Pustej :lol: .

P.s. Bobasem sulejowskim się nie przejmuj. Pewno sam w ukryciu tnie napoje 8) z sokami.

Autor:  Gofer [ Śr lip 26, 2006 11:54 am ]
Tytuł: 

Hehh z przyjemnością bym to zrobił ,ale obawiam się , że to będzie zbyt skomplikowane dla mojego kompa :evil:

Autor:  zigulec [ Śr lip 26, 2006 12:08 pm ]
Tytuł: 

niezly opis...
gdzie znajduje sie zdjecie tej dziewczyny i te znicze o ktorych byla mowa?

Autor:  Łukasz T [ Śr lip 26, 2006 12:12 pm ]
Tytuł: 

W Dolince Pustej, około 200 metrów przed pierwszymi łańcuchami. Tuż koło drogi, po prawej stronie. U podnóża Kozich Czub. Jeden znicz, a zdjęcie miało uszkodzoną rame.

Autor:  Gofer [ Śr lip 26, 2006 12:13 pm ]
Tytuł: 

Obrazek

dokładnie w tym miejscu gdzie stoję, tj. na wysokości Kozich Czubów

Autor:  Gofer [ Śr lip 26, 2006 12:13 pm ]
Tytuł: 

widzę , że Łukasz mnie uprzedził 8)

Autor:  Łukasz T [ Śr lip 26, 2006 12:15 pm ]
Tytuł: 

Jako, że Ty z Pylo uprzedziliście mnie tego dnia, to ja Ciebie uprzedziłem dziś 8)

Autor:  Gofer [ Śr lip 26, 2006 12:16 pm ]
Tytuł: 

czekaj pogonimy się w sierpniu :P :wink:

Autor:  Ataman [ Śr lip 26, 2006 1:30 pm ]
Tytuł: 

Kamil opis rewelacja jak dla mnie - Ciebie to sie czyta chłopie :wink: Zdjęcia też cudo - muszę sam taki wypadzik od północy zaliczyć, pewnie już we wrześniu - jak byście wtedy replaya robili to ja sie piszę pierwszy :wink:

Pylo: współczuję kontuzji kolana - wyjątkowo wredna sprawa - sam sobie podkręciłem kilka razy - masakra :?

Gofer nie słuchaj wróbelka zywieckiego - bro z sokiem przechodzi, zwłąszcza w tę pogodę - zreszta sam zobaczysz w sierpniu - ja to już Cienki Bolek jestem :roll:

Autor:  Hubert [ Śr lip 26, 2006 1:49 pm ]
Tytuł: 

Swietne zdjecia! Szkoda ze jakosc nie jest idealna, ale ujecia dokladnie takie jakie sam bym robil :) Czytajac i ogladajac mozna poczuc orla :D

Autor:  Pylo [ Śr lip 26, 2006 2:10 pm ]
Tytuł: 

Witam ! trochę ten nasz Kadłubek niedobarwił . Ta moja masakryczna facjata na zdjęciu ma swoja historię , uwiecznioną w komórce Gofra na krótkim muvee , pt. "Rekinek" :twisted: . I tylko razem - fotka i gofrowy filmik - dają osobliwy klimacik. [ zasikiwałem się na szlaku z tego na śmierć :D ]. A żebyście widzieli Gofra w akcji - jak mnie podpuszczał do zwierzeń nagrywajac "z partyzanta" !! NO NORMALNA SZUJA !!!! :wink:

A kolano juz chyba OK ! Po raz kolejny boleśnie przekonałem sie o tym , że po dłuzszej przerwie w chodzeniu to pokory więcej : Gęsia Szyjka i te klimaty - coby sie najpierw nieco rozruszać. Ale nie !! Głupi to zawsze w pokrzywy wlezie :lol: .................... [ Nawet nie myślę o jakiejs poważniejszej kontuzji :evil: Zima za pasem - w tym roku mam zamiar nieco "poskitourować" :D . Bez nóg to jedynie snowboard można do krzesła przykręcić :wink: ]

Kończąc napiszę jeszcze , że Gofer to wspaniały towarzysz wędrówek :D Po raz kolejny mi to udowodnił. Gofer : to ja Ci dziękuję za Twoje towarzystwo i texty , którymi mnie raczyłeś 8) :D

Autor:  Pylo [ Śr lip 26, 2006 2:13 pm ]
Tytuł: 

Hbx napisał(a):
Swietne zdjecia! Szkoda ze jakosc nie jest idealna, ale ujecia dokladnie takie jakie sam bym robil :) Czytajac i ogladajac mozna poczuc orla :D


HBX - wybacz . Większość fotek to ujęcia robione komórką. Nie oczekuj zatem cudów. na Kozim był juz normalny aparat ale światło płatało mi figle i też wyszła "kiszka". Następnym razem będzie lepiej !!! :)

Autor:  Hubert [ Śr lip 26, 2006 2:20 pm ]
Tytuł: 

Pylo jak na komorke to i tak wyszly niezle, moja to bys moze gore i czlowieka odroznil od zlewajacej sie reszty hehehe :)

Autor:  Gofer [ Śr lip 26, 2006 2:28 pm ]
Tytuł: 

Jak tylko dojde do porozumienia z kablem do komórki i kompem zamieszcze też i ów filmik :wink:

Autor:  Armina [ Śr lip 26, 2006 2:31 pm ]
Tytuł: 

Gofer napisał(a):
Jak tylko dojde do porozumienia z kablem do komórki i kompem zamieszcze też i ów filmik :wink:


Wybadaj tylko najpierw czy nie warto napisać wcześniej jakiegoś ostatniego zdania w dziale "pożegnania" ;).

Autor:  Armina [ Śr lip 26, 2006 2:34 pm ]
Tytuł: 

Zdjęcia ciekawe. Robione komórką, a i tak wygląda na to, że niektóre lepiej wychodzą niż moim wysłużonym automatem.

Autor:  Stan [ Śr lip 26, 2006 3:19 pm ]
Tytuł: 

*

Autor:  Pylo [ Śr lip 26, 2006 5:52 pm ]
Tytuł: 

:rofl_an: :rofl_an: :brawo: :thumleft:

Stachu , skąd Ty bierzesz takie zaczepiste emotki ??? Ubawiłeś mnie tym dziadkiem do łez !!! Ty , dogadaj sie z Adminem - niektóre warto by było wrzucić na stałe na nasze forum :D , przez co pisanie stało by się jeszcze barwniejsze. No nie , ten zrzędzący dziadek to normalnie mnie wykosił :D . [ czyżbyś był aż takim realistą :shock: :wink: ]

Autor:  Stan [ Śr lip 26, 2006 5:58 pm ]
Tytuł: 

*

Autor:  Stan [ Śr lip 26, 2006 6:04 pm ]
Tytuł: 

*

Autor:  Stan [ Śr lip 26, 2006 6:19 pm ]
Tytuł: 

*

Autor:  dresik [ Śr lip 26, 2006 6:26 pm ]
Tytuł: 

Stan napisał(a):
Mam zapytać Dresika ?

Dresi kwszystko Ci powie... Obrazek

Autor:  Pylo [ Śr lip 26, 2006 6:27 pm ]
Tytuł: 

Stan napisał(a):
:evil: :twisted:


Znaczy sie co - relacje mam usmażyć :?: Napisać , jak to dzielnie na Rysy sie szło , jak utknęło się na skutej lodowcem Przełeczy Zdziarskiej , skąd tylko do Piekła skoczyć :twisted: :?: Opisac mam , jak będących na skraju wyczerpania i hipotermii nas , uratował od niechybnej zguby KOPR :D [ dla ciekawskich : KOPR - Koleżeńskie Ochotnicze itp.. :wink: ]. Nie - relacji nie będzie - jeszcze przycmimy wyczyny Martyny :wink: . Będzie ot , tak zwyczajnie : Ci to przy okazji do płytki dopale :D

Autor:  Stan [ Śr lip 26, 2006 6:33 pm ]
Tytuł: 

*

Autor:  Pylo [ Śr lip 26, 2006 6:40 pm ]
Tytuł: 

Stan napisał(a):
Ok. Żadnych relacji.


Fotek ze "wspinu" na Starobociana tez nie zamieszczać :?: :twisted: :tease: :rofl_an: :devil2:

Autor:  Stan [ Śr lip 26, 2006 6:44 pm ]
Tytuł: 

*

Autor:  Pylo [ Śr lip 26, 2006 6:52 pm ]
Tytuł: 

:salut:

Autor:  Stan [ Śr lip 26, 2006 6:56 pm ]
Tytuł: 

*

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/