Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Pare wrzesniowych wycieczek
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=11&t=2698
Strona 1 z 1

Autor:  hwyhobo [ Wt wrz 26, 2006 11:52 pm ]
Tytuł:  Pare wrzesniowych wycieczek

Z lekkim opoznieniem krotka relacja i kilka fotek z wrzesniowych wycieczek. Robilismy dzien przerwy miedzy kazda wycieczka.

1. Kuznice-Przelecz Kondracka-Kuznice.

Wycieczka "rozgrzewka". Pogoda piekna. Fotka:

Obrazek

2. Cyrhla-Murowaniec-Zawrat-D5S-Roztoka-Ceprostrada.

Pogoda byla ladna az zaczelismy zblizac sie do Zawratu. Pogoda szybko sie zmienila i chmury osiadly nisko. Po zastanowieniu sie postanowilismy isc dalej. Dwa problemy sie wylonily:

a. Skala byla sliska jak diabel.
b. Na lancuchach zrobil sie zator przez ludzi schodzacych ze Swinicy ktorzy przez pogode postanowili nie isc dalej.

Punkt (a) daje sie przezwyciezyc, z punktem (b) bylo gorzej i co normalnie zabraloby 30 minut z widoczkami zabralo 90 i troche niepokoju. W jednym momencie dziewczyna schodzaca z gory, ktora juz byla na granicy paniki, utracila oparcie i wahnela sie na lancuchu uderzajac plecami o skale. Jej chlopak ktory wygladal na bardziej doswiadczonego o dziwo schodzil za nia, nie przed nia. Moj przyjaciel Piotr, ktory, majac spore doswiadczenie zarowno wycieczkowe jak i taternickie, prowadzil nasza grupke, pomogl dziewczynie znalezc oparcia na stopy (wprowadzil jej buty reka w pare miejsc) i dodal ducha spokojna rada. Mimo iz dziewczyna wydawala sie odzyskac nieco animusz, podejrzewam ze jej chlopak mial ciekawy wieczor potem. ;)

Zejscie do D5S i dalej bylo spokojne, tyle ze koncowke szlismy po nocy, ale mielismy latarke, wiec nie bylo problemu.

Zdjatka:

Pogoda sie zmienia:
Obrazek

Tu zaczynaja sie lancuchy:
Obrazek

Spojrzenie wstecz na ludzi ciagle schodzacych na Zawrat:
Obrazek

3. Ceprostrada-Moko-Swistowka-D5S-Siklawa-Roztoka-Ceprostrada.

Pogoda oszalamiajaca. Tlumy ludzi. Podejscie wydaje sie krotsze i latwiejsze niz 30 lat temu. Dosyc spacerowe. Nie palenie chyba robi swoje. ;)

Zdjatka:

Obrazek

Pano:
Obrazek

4. Cyrhla-Murowaniec-Przelecz Swinicka-Kasprowy-Kuznice.

Prawdopodobnie moja ulubiona luzna trasa w calych Tatrach. Az do Przeleczy Swinickiej bylo calkiem niewiele ludzi. Pogoda byla sliczna.

Zdjatka:

Ludzie na Koscielcu:
Obrazek

Szlak na Przelecz Swinicka:
Obrazek

Swinica juz pod nosem:
Obrazek

Na Przeleczy:
Obrazek

Obrazek

"Tam jest Krywan":
Obrazek

"Gdzie jest ten aparat":
Obrazek

Spojrzenie wstecz:
Obrazek

Czerwone Wierchy z Kasprowego:
Obrazek

Autor:  pol-u [ Śr wrz 27, 2006 5:10 am ]
Tytuł: 

Widzę hwyhobo, że miałeś pobyt zroznicowany pogodowo i także pod wzgledem wrazeń. Była: mgła, mokra skała, ciemnosć, piekne słońce... Czyli wszystko co mozna spotkac w gorach :) .

Bardzo miły klimat Twoich zdjęć.

Autor:  hwyhobo [ Śr wrz 27, 2006 5:28 am ]
Tytuł: 

pol-u napisał(a):
Widzę hwyhobo, że miałeś pobyt zroznicowany pogodowo i także pod wzgledem wrazeń. Była: mgła, mokra skała, ciemnosć, piekne słońce... Czyli wszystko co mozna spotkac w gorach :)

W sumie byl to super pobyt. Jestem zadowolony. Jestem tez usatysfakcjonowany ze swojej formy. Dopoki sie nie sprawdzi czlowiek na tych samych szlakach ktore robil 30 lat temu, to nie sposob naprawde powiedziec, mimo iz w miare probuje sie utrzymywac jako tako. Jedyne czego nie zrobilem, to nie probowalem wracac z Palenicy po wycieczce pieszo do kwatery w Poroninie, ale doszedlem do wniosku ze bylaby to strata czasu bez wnoszenia nic specjalnego. ;)

Cytuj:
Bardzo miły klimat Twoich zdjęć.

Dzieki. To zasluga gor. :D

Autor:  pol-u [ Śr wrz 27, 2006 5:32 am ]
Tytuł: 

Czy mam rozumieć, że gosciłes w Tatrach po 30stu latach przerwy? Jesli tak, to musiało byc dosc ciekawe przezycie.

Autor:  hwyhobo [ Śr wrz 27, 2006 5:53 am ]
Tytuł: 

Bylem raz wczesniej, ale pogoda i harmonogram nie sprzyjaly i mialem bardzo ograniczone mozliwosci wycieczkowe, tak ze w sumie tak, byla to pierwsza prawdziwa wycieczka w Tatry od czasu tego zdjecia:

Obrazek

;)

Autor:  Pylo [ Śr wrz 27, 2006 6:38 am ]
Tytuł: 

Napisz Hobo , jak "odnalazłeś" Tatry po tak długiej przerwie ???
Chodzi mi o to , czy będąc teraz czułeś się tak jak 30 lat wcześniej ?? Czy miałeś wrażenie takiego "braku upływu czasu " ??? . Ciężko mi to okreśłić inaczej , ale chyba skumasz mesydż :wink: :D

Autor:  stan-61 [ Śr wrz 27, 2006 7:38 am ]
Tytuł: 

hwyhobo napisał(a):
Bylem raz wczesniej, ale pogoda i harmonogram nie sprzyjaly i mialem bardzo ograniczone mozliwosci wycieczkowe, tak ze w sumie tak, byla to pierwsza prawdziwa wycieczka w Tatry od czasu tego zdjecia:

Obrazek

;)
Co spowodowało tak długą przerwę??

Autor:  hwyhobo [ Śr wrz 27, 2006 8:28 am ]
Tytuł: 

Pylo napisał(a):
Napisz Hobo , jak "odnalazłeś" Tatry po tak długiej przerwie ???
Chodzi mi o to , czy będąc teraz czułeś się tak jak 30 lat wcześniej ?? Czy miałeś wrażenie takiego "braku upływu czasu " ??? . Ciężko mi to okreśłić inaczej , ale chyba skumasz mesydż :wink: :D

Skumam, mysle. Nie moglem odnalezc ich tak samo, bo w tamtych Tatrach byla zamknieta moja mlodosc. Teraz bylem turysta w srednim wieku (zeby to tak optymistycznie nazwac ;)). Z tymi przedzialami wiekowymi ida inne zachowania i inne doswiadczenia. Proba odnalezienia tego co bylo skazana bylaby na przykre rozczarowanie, wiec choc wieczorem idzie sie odszukac stare katy, nie robi sie tego z nadzieja ze ktos wyjdzie nagle z uchylonych drzwi i wszystko bedzie jak bylo. Tak wiec atmosfera byla z pewnoscia inna. Co do fizycznego otoczenia to zmienilo sie bardzo. Poznikaly stare miejsca. Rozbudowalo sie Suche (moje stare katy) i Poronin. Kasprowicza nie wiedzie do "Porońca" a potem w "ziemie niczyja". Asfalt przewija sie wzdluz okazjonalnego supermarketu i McDonalda az do Harendy i Zakopanego. Bar Poroniec to sklep z artykulami AGD. W sobote wieczorem nikt nie boi sie tamtedy chodzic. Turysci sa tez troche inni, bardziej nowoczesni, bardziej "zachodni", bardziej z dystansem. Zmiana pokolen.

Odnalazlem troche starych ludzi. Dziwne to uczucie kiedy koledze z ktorym tyle sie balowalo razem mozna tylko znicz zapalic. Paru innych tez juz nie ma. Z tych co sa, tamtemu sie ulozylo, temu nie. Jak to w zyciu. Nikt juz wierszy nie pisze wieczorami przy swieczce i nikt duchow nie wywoluje w czasie seansow przy pelni ksiezyca.

Gory pozostaly takie same.

Na Balutach (stara i biedna dzielnica Lodzi) odczuwa sie nieco "brak uplywu czasu", ale tam bylem niejednokrotnie od wyjazdu, wiec wylaczam to z tego opisu.

Autor:  hwyhobo [ Śr wrz 27, 2006 8:31 am ]
Tytuł: 

stan-61 napisał(a):
Co spowodowało tak długą przerwę??

Dystans, praca, inne okolicznosci. W Lodzi bywalem w miedzyczasie, ale jakos wyjazd w Tatry nigdy nie wkalkulowal sie w waski przedzial czasowy ktory udalo sie wygospodarowac. Poza tym mialem tam duzo wspomnien i moze nie chcialem wpasc tam tylko "jak po ogien".

Autor:  Pylo [ Śr wrz 27, 2006 8:58 am ]
Tytuł: 

No to Hobo , sentymentalna wycieczka - jak to fajnie opisałeś. :D
Co do wierszy przy świeczce - pewnie piszą je teraz inni , nowocześniej , bo przy świetle czołówki :wink: . Chyba wiem , o co Ci chodzi : ja też odwiedziwszy po z górą 20-stu latach mury średniaka , gdzie spędziłem moje 5 najpiękniejszych lat życia odnalazłem już nie to. Inny klimat , kupa "dzieciarni" na placu przed budynkiem. .... Cóż - czas , jak wiadomo , nie stoi w miejscu :P .
Najważniejsze , że - co by nie rzec - miło spędziłeś tu czas i naładowałeś akumulatorki nowymi wrażeniami. Teraz oglądać możesz fotki , których to pewnie masę "natrzaskałeś" i...........Silicon Valey rulezzzzz !!! - wracasz do Twojej codzienności. Nie wiem jak inni , lecz ja lubię oglądać Twoje fotki w "łikendowych wycieczkach" , więc czekam , kiedy sie znów uaktywnisz :wink: . [ Dla mnie te klimaty to swego rodzaju odskocznia od tych wszystkich zawratów , świnic i perci :P ].

Pzdr !!!

Autor:  Olka [ Śr wrz 27, 2006 11:30 am ]
Tytuł: 

Hobo baaardzo, ale to bardzo zaluje, ze nie udalo nam sie spotkac :?
Piekna wzcieczka...

Cytuj:
Nikt juz wierszy nie pisze wieczorami przy swieczce


P.S. czytam wiersze przy czolowce :wink:

Autor:  hwyhobo [ Śr wrz 27, 2006 4:44 pm ]
Tytuł: 

Olka napisał(a):
Hobo baaardzo, ale to bardzo zaluje, ze nie udalo nam sie spotkac :?

Udawaj wiec ze wlasnie spotkalas mnie na szlaku:

Obrazek

;)

Autor:  KWAQ9 [ Śr wrz 27, 2006 5:34 pm ]
Tytuł: 

Pięknie!!! Zazdroszczę szczególnie pogody, przy takiej można dopiero szaleć... :twisted: Extra foty... 8)

Autor:  Anulka [ Śr wrz 27, 2006 6:38 pm ]
Tytuł: 

Gratuluję wycieczki po latach :) i pięknych zdjęć :!:

Autor:  Hania ratmed [ Śr wrz 27, 2006 9:02 pm ]
Tytuł: 

Dokładnie-tylko pogratulowac takiego powrotu 8)

Autor:  hwyhobo [ Śr wrz 27, 2006 9:46 pm ]
Tytuł: 

Dzieki wszystkim za mile slowa. Teraz kolej na Was przyjechac w te strony na gorskie wypady. Wam bedzie latwiej, bo bez obciazen. ;) No i bedziecie mieli dosc 4-tysiecznikow na pare urlopow (to dla tych ambitnych). :D

Pylo, sprobuje wrzucic troche wiecej fotek za niebawem, choc harmonogram pracy pokazuje ze beda to nieregularne "łikendowe wycieczki".

Autor:  pol-u [ Śr wrz 27, 2006 10:07 pm ]
Tytuł: 

hwyhobo napisał(a):
Pylo, sprobuje wrzucic troche wiecej fotek


Zwróć uwagę, że nie tylko Pylo czeka na te fotki. Może to będzie jakiś doping.

Autor:  hwyhobo [ Śr wrz 27, 2006 10:13 pm ]
Tytuł: 

No dobrze, w takim razie trzeba zrobic jakies rezerwacje i wybrac sie na parodniowy hike w wyzsze gorki. Czuje sie zdopingowany. :D

Autor:  pol-u [ Śr wrz 27, 2006 10:21 pm ]
Tytuł: 

Więc: "ruchy!"- jak mawiał nasz nauczyciel PO :P

Autor:  Bombadil [ Śr wrz 27, 2006 10:32 pm ]
Tytuł: 

http://img104.imageshack.us/img104/3324/ithilien3uc.jpg
http://i.pbase.com/o5/02/4002/1/6755828 ... 609css.jpg
:D
PS. Super fotki. :wink:

Autor:  hwyhobo [ Śr wrz 27, 2006 10:36 pm ]
Tytuł: 

Bombadil napisał(a):
http://img104.imageshack.us/img104/3324/ithilien3uc.jpg
http://i.pbase.com/o5/02/4002/1/6755828 ... 609css.jpg
:D
PS. Super fotki. :wink:

Hehehehe... Wyglada na to ze stalismy sobie za plecami. :D

Autor:  Olka [ Śr wrz 27, 2006 11:14 pm ]
Tytuł: 

pol-u napisał(a):
hwyhobo napisał(a):
Pylo, sprobuje wrzucic troche wiecej fotek


Zwróć uwagę, że nie tylko Pylo czeka na te fotki. Może to będzie jakiś doping.


podpisuję się pod tym :D

Autor:  Bombadil [ Cz wrz 28, 2006 2:45 pm ]
Tytuł: 

Oj nie wiem, załączona przeze mnie fotka strzelona została 19 VI 2005. :D

Autor:  hwyhobo [ Cz wrz 28, 2006 4:12 pm ]
Tytuł: 

Bombadil napisał(a):
Oj nie wiem, załączona przeze mnie fotka strzelona została 19 VI 2005. :D

Dziekuje za zarezerwowanie mi miejsca w takim razie. :D

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/