Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest Pt cze 28, 2024 6:53 am

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 30 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: Pn gru 11, 2006 4:10 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 31, 2005 7:05 am
Posty: 1609
Lokalizacja: Brzozówka k. Krakowa
Giewont jaki jest każdy widzi, więc tym razem nie będę się szczególnie rozpisywał. Jest górą narodową, przez co bardzo popularną wśród turystów, co powoduje niechęć starych wyjadaczy do maszerowania tam w sezonie. Poza tym, nie jest to wyprawa zbyt forsowna, więc Giewont zwykle zostawia się na późną jesień, czy nawet zimę, bądź też wychodzi się tam wiosną. Nie dotyczy to oczywiście wszystkich, ale pewnie znakomitej większości piszących tu i czytających forumowiczów.
Wyprawa niestety była znów samotna, co staje się ostatnimi czasy już standardem.
Z Krakowa dojazd autobusem, potem bus do Kuźnic, bo stamtąd planowałem wyruszyć. Pierwsza niespodzianka czekała na mnie już w busie. Zwykle wszystkie miejsca były pozajmowane, a tym razem jechały ze mną raptem 3 osoby – w tym jeden gość z nartami, który od razu nadział się na kąśliwe uwagi zakopiańskiego busiarza. No nic, myślałem że w Kuźnicach zrobię sobie zakupy na drogę, a tu druga niespodzianka. Mimo, że dochodziła 9 i zapowiadał się piękny dzień, wszystko było pozamykane. Czyżby druga tura wyborów w Zakopanem tak wpłyneła na miejscowych ??? :). Zostałem więc z 2 jabłkami, snickersem, butelką mineralki i dwoma piwkami w plecaku. Bywało gorzej :). Ruszyłem w stronę Hali Kondratowej a tu pustki na szlaku. Po drodze czekała na mnie kolejna niespodzianka – tym razem miła. Otóż budka, w której zwykle siedzi babcia i kasuje turystów za wstęp do TPN była zamknięta na cztery spusty. Idę, idę i ani żywej duszy po drodze. Po jakiejś pół godzinie spotkałem dopiero jegomościa z nartami na plecach (tego z busa) który dymał na Kopę Kondracką. Ciekawa z niego postać, bo jak do tej pory nie widziałem choćby grama śniegu. Przy okazji uzyskałem od niego informację, że nasi siatkarze idą jak burza i właśnie uporali się (tradycyjnie do zera) z Kanadyjczykami (gość był miejscowy, więc mógł sobie pozwolić na obejrzenie meczu, ja w domu widziałem tylko prezentację drużyn) :).
I tak doszliśmy do schroniska na Hali Kondratowej. Schronisko jest zamknięte bodajże do 27 grudnia, ale herbatki można się w nim napić, czego oczywiście nie zrobiłem. Tutaj wreszcie zauważyłem, że coś jest w tym, że facet wali z tymi nartami na plecach - czyli pierwsze zetknięcie z białym.


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


Od schroniska znowu podążałem samiusieńki. Śniegu było coraz więcej, wiec konieczne okazały się stuptuty. W międzyczasie zaczęła mnie dręczyć myśl, że zakopiańskie misie jeszcze nie poszły spać i na pewno któryś z nich sobie mnie upatrzył jako zakąskę. Nie wiem czy tatrzańskie niedźwiadki tak po prostu jedzą ludzi, ale byłem przekonany, że mnie akurat zjedzą. W końcu trafiłby im się całkiem tłusty kąsek przed zimowym snem :lol: . A nic tak misia do snu nie nastroi jak obfity posiłek. Tak więc każdy płat śniegu spadający z kosówki to był miś, każdy powiew wiatru to był miś itd. Jak jeszcze zobaczyłem te ślady to zrobiło mi się tak jakoś dziwnie... :shock:


Obrazek

Śniegu było coraz więcej, więc momentami wpadałem po kolana i głębiej. Było trochę starych śladów ale były strasznie „porozrzucane”, więc nie było co na nie liczyć. Odcinek do Przełęczy Kondrackiej był naprawdę męczący. Straciłem więcej energii niż czasem w ciągu całodniowej górskiej trasy. Na widoki za to nie narzekałem.

[URL=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/c7fdbb2124c0b866.html]Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek


W końcu z dużą ulgą - muszę to przyznać, stanąłem na Przełęczy Kondrackiej („miśki już tu chyba nie dotrą” – pomyślałem sobie). O dziwo im wyżej tym śniegu było mniej. To chyba zasługa operacji przeprowadzonej przez najbliższą Ziemi gwiazdę. Męczący był jeszcze odcinek do Przełęczy Kondrackiej Wyżniej z uwagi na spore ilości nawianego śniegu. Dalej już tylko lepiej, no może jeszcze poza sporym polem białego przed szczytem Giewontu, na którym spotykałem sympatyczną czteroosobową rodzinkę...


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


W końcu ok. 12:30 docieram na szczyt. Widoki wspaniałe. I pomyśleć, że to koniec listopada. Na niektórych fotkach widać wał fenowy, przed którym ostrzegał dzień wcześniej Waldemar Dolecki. Na szczęście zatrzymał się na innych szczytach i Giewont zostawił w spokoju.


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


Zejście już bez historii. Na początku jakiś niesamowity ciąg łańcuchów :D . Chyba aż tyle tego tam nie było, jak byłem na Giewoncie kilka lat temu :?: .


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


A potem już bez żadnych problemów do Doliny Strążyskiej. Po drodze jeszcze trochę – (w subiektywnym odczuciu) udanych fotek. Powrót do domu tym razem bez przygód. Nie zdążyłem wprawdzie na mecz MU – Chelsea, ale już po 19 sączyłem sobie piwko, ciesząc się z odpowiedniego wykorzystania niedzieli :lol: .


[Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


Mam nadzieję, że nie przynudziłem za bardzo.

Pozdrawiam

Carcass

_________________
Góry mogą zastąpić wiele leków, ale żaden lek nie zastąpi gór.


Ostatnio edytowano Cz paź 06, 2011 12:56 pm przez Carcass, łącznie edytowano 3 razy

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn gru 11, 2006 4:27 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Śr lut 16, 2005 8:51 am
Posty: 2378
Lokalizacja: Nowy Sącz
bylem dzien pozniej tylko ze jakos wiecej tego sniegu tam bylo :D

_________________
...energia musi eksplodować w momencie wykonywania zadania, ale cały czas trzeba ją mieć pod kontrolą...
http://picasaweb.google.pl/w.tatrach
gg: 1553749


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn gru 11, 2006 4:31 pm 
Zasłużony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sie 14, 2006 1:52 pm
Posty: 168
Lokalizacja: Oława
O jak Ci zazdroszczę, piękna wycieczka. No i jeszcze spotkałeś całe 5 osób :) i kilkanaście miśków spadających z kosówki ;)
Fajowe fotki.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn gru 11, 2006 4:33 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt paź 14, 2005 9:18 am
Posty: 3112
Lokalizacja: z Manczy
Góra symbol. Ale zawsze znajdzie się coś nowego. Bardzo ładne fotki.

_________________
"Posekaj, posekaj"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn gru 11, 2006 5:59 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pn lip 24, 2006 7:21 am
Posty: 3052
Lokalizacja: Leytonstone
zdjęcia i wyprawa na 5+ :D ale mało sniegu w tych naszych Taterkach :shock:

_________________
Dar mądrości - to przede wszystkim umiejętność panowania nad swoją głupotą.

GG 8660406
Skype justka1983


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn gru 11, 2006 6:02 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 20, 2005 3:25 pm
Posty: 4015
Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
Niezle niezle. Jak na listopad - niespotykane warunki. Gratuluje zdjec i wyprawy ;) !


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn gru 11, 2006 6:24 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): N mar 27, 2005 9:30 pm
Posty: 2745
Lokalizacja: Katowice
J/w ładnie. Ps. Widzę że fotki poukladane :wink:

_________________
...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn gru 11, 2006 9:08 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): N wrz 11, 2005 1:39 am
Posty: 1740
Lokalizacja: Zamość
Swietna wycieczka i fotki :) Jak dobrze tym, co mają tak blisko w góry... .

_________________
A my zmieniliśmy jawę w sny
Jesteśmy jak rosa, jak pył!
Ukradliśmy siłę gwiazd
I dla nas zatrzymał się czas


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn gru 11, 2006 11:32 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt maja 30, 2006 3:52 pm
Posty: 721
Lokalizacja: Warszawa
super
widze, że nie tylko ja mam małą schizę z misiami ;)

_________________
co Cię nie zabije to Cię wzmocni


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt gru 12, 2006 7:40 am 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 31, 2005 7:05 am
Posty: 1609
Lokalizacja: Brzozówka k. Krakowa
Bardzo Wam dziekuję za miłe opinie. One mnie motywują do pisania kolejnych relacji - nawet jak muszę czasem trochę nocki zarwać :).

dresik napisał(a):
J/w ładnie. Ps. Widzę że fotki poukladane :wink:


Tak jest Dresik. Twoje cenne wskazówki zostały wcielone w życie :)

_________________
Góry mogą zastąpić wiele leków, ale żaden lek nie zastąpi gór.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt gru 12, 2006 9:36 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 03, 2005 1:09 pm
Posty: 22106
Carcass napisał(a):
stanąłem na Przełęczy Kondrackiej („miśki już tu chyba nie dotrą” – pomyślałem sobie).



Docierają. Minełem się w tamtym roku, w czerwcu, z bydlakiem o 7 - 10 minut.

Zdjęcia, jak zawsze, ok.

P.s. Nic tym razem nie słuchałeś z poezji śpiewanej? :lol:

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt gru 12, 2006 11:25 am 
Fotki bardzo zacne. Podziwiam Cię Carcass jednak głównie za to, że Ci się chciało :wink: Mnie by nawet dźwigiem tam nie dało rady zainstalować 8)


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt gru 12, 2006 11:32 am 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So cze 24, 2006 11:26 am
Posty: 1297
Lokalizacja: Wielkopolska
Nigdy nie byłam na Giewoncie,ale widzę,że poza sezonem całkiem przyjemna górka 8)
Fajna wyprawa i zdjęcia super :D

_________________
"Jedną z odmian szczęścia jest to,że ma się przyjaciół"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt gru 12, 2006 3:03 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 31, 2005 7:05 am
Posty: 1609
Lokalizacja: Brzozówka k. Krakowa
Łukasz T napisał(a):
Docierają. Minełem się w tamtym roku, w czerwcu, z bydlakiem o 7 - 10 minut.

Wszelki duch Pana Boga chwali. Mogłem juz nie żyć :shock: .

Łukasz T napisał(a):
Zdjęcia, jak zawsze, ok.

jakaja napisał(a):
Fajna wyprawa i zdjęcia super

A bardzo dziękuję. Serce roście czytając takie rzeczy :) .

Łukasz T napisał(a):
P.s. Nic tym razem nie słuchałeś z poezji śpiewanej?

Wiedziałem, że o czymś zapomniałem :wink: . Tym razem Pungent Stench "Club Mondo Bizarre..." :D .

Ataman napisał(a):
Podziwiam Cię Carcass jednak głównie za to, że Ci się chciało Mnie by nawet dźwigiem tam nie dało rady zainstalować

Wprawdzie szron już na skroniach, ale chęci wciąż mi nie brakuje, choć w sezonie raczej też nie "zaryzykowałbym" takiej wyprawy :lol: .

_________________
Góry mogą zastąpić wiele leków, ale żaden lek nie zastąpi gór.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr gru 13, 2006 8:02 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt cze 14, 2005 4:40 pm
Posty: 6853
Lokalizacja: WOŁOMIN
Carcass pięknie!!! Pochwalić!!! Dobrą pore wybrałeś bo przynajmniej (tak mi się wydaje) w pielgrzymce nie szedłeś... :lol:
A swoją drogą przypomniało mi się:

http://www.turystyka-gorska.pl/forum/vi ... 06&start=0

8)

_________________
Wchodzi Kaczyński do sklepu a tam wszędzie WINA TUSKA :D


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr gru 13, 2006 8:17 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt paź 14, 2005 9:18 am
Posty: 3112
Lokalizacja: z Manczy
KWAQ9 napisał(a):
A swoją drogą przypomniało mi się:


Mi tez. Dupozjazdy. Dokumenty.

_________________
"Posekaj, posekaj"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr gru 13, 2006 8:18 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt cze 14, 2005 4:40 pm
Posty: 6853
Lokalizacja: WOŁOMIN
kc-19 napisał(a):
Mi tez. Dupozjazdy. Dokumenty.


Boguś wszystko!!! 8) A najlepsze jest to że niczego nie żałuję, mało tego chcę jeszcze... :twisted:

_________________
Wchodzi Kaczyński do sklepu a tam wszędzie WINA TUSKA :D


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr gru 13, 2006 8:23 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt paź 14, 2005 9:18 am
Posty: 3112
Lokalizacja: z Manczy
KWAQ9 napisał(a):
mało tego chcę jeszcze...

Ja też. Trzeba zima pochodzić ( pojeździć)

_________________
"Posekaj, posekaj"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz gru 14, 2006 8:05 am 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 31, 2005 7:05 am
Posty: 1609
Lokalizacja: Brzozówka k. Krakowa
KWAQ9 napisał(a):
Dobrą pore wybrałeś bo przynajmniej (tak mi się wydaje) w pielgrzymce nie szedłeś...
A swoją drogą przypomniało mi się:


No to spięliśmy Giewont sezonową klamrą :) - bo z tego co widzę to Wy szeleliście tam podczas majowego weekendu. I śnieżeczku chyba jednak mieliście sporo więcej. Relacja bardzo fajna.
Pozdrawiam

_________________
Góry mogą zastąpić wiele leków, ale żaden lek nie zastąpi gór.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt gru 15, 2006 9:00 am 
Nowy

Dołączył(a): Wt paź 31, 2006 10:58 am
Posty: 5
No, no ale miałeś pogodę 'samotny wędrowco" i nawet żadnej "sarenki" na szlaku? :D, pikene fotki. Myslę, że warto było zrezygnować z meczu dla takich widoków ;]. Dzieki za wieści o schronisku - warto wiedziec :).
pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt gru 15, 2006 1:20 pm 
Zasłużony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn paź 17, 2005 3:32 pm
Posty: 177
Lokalizacja: Biskupice k/Wieliczki
Ja też dołączam sie do gratulacji za piękne zdjęcia :-)


Mam tylko pytanie czemu nie dałeś znać, ze sie wybierasz? może udałoby mi sie także pojechać z tobą i nie musiałbyś wędrować sam, zalecam poprawę :wink:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt gru 15, 2006 3:14 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 31, 2005 7:05 am
Posty: 1609
Lokalizacja: Brzozówka k. Krakowa
kika napisał(a):
Mam tylko pytanie czemu nie dałeś znać, ze sie wybierasz? może udałoby mi sie także pojechać z tobą i nie musiałbyś wędrować sam, zalecam poprawę


Ja daje szansę tylko raz a na Babia sie nie wybrałaś :!: Musisz od nowa zapracowac na swoją wiarygodność :D

_________________
Góry mogą zastąpić wiele leków, ale żaden lek nie zastąpi gór.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt gru 19, 2006 2:16 pm 
Zasłużony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn paź 17, 2005 3:32 pm
Posty: 177
Lokalizacja: Biskupice k/Wieliczki
Carcass napisał(a):
kika napisał(a):
Musisz od nowa zapracowac na swoją wiarygodność :D


jak, powiedz jak ??


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr gru 20, 2006 8:18 am 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 31, 2005 7:05 am
Posty: 1609
Lokalizacja: Brzozówka k. Krakowa
kika napisał(a):
jak, powiedz jak ??


Na początek proponuję po 50 pompek i brzuszków dziennie (nie wyłączając świąt). Potem owocna może okazać się wizyta w Licheniu (przez Toruń rzecz jasna :D ). A potem się zobaczy... :o

_________________
Góry mogą zastąpić wiele leków, ale żaden lek nie zastąpi gór.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr gru 27, 2006 7:10 pm 
Weteran

Dołączył(a): Pt wrz 15, 2006 10:36 pm
Posty: 109
Lokalizacja: strasznie daleko od gór:(
Jakos tak wyszlo, ze dopiero dzisiej przeczytalam Twoja relacje. Pieknie ja zrobiles no i fotki tez bardzo piekne :) Przypomniales mi moja pierwsza wyprawe na Giewont :)

_________________
...Hej w góry, w góry, w góry
Popatrz tam wstaje blady świt
Jeszcze tak nieporadnie chce ominąć szczyt.
Hej, miły panie czekaj, wkrótce my też będziemy tam,
Nie będziesz musiał schodzić z połoniny sam.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr sty 03, 2007 3:56 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 31, 2005 7:05 am
Posty: 1609
Lokalizacja: Brzozówka k. Krakowa
Margolcia napisał(a):
Jakos tak wyszlo, ze dopiero dzisiej przeczytalam Twoja relacje. Pieknie ja zrobiles no i fotki tez bardzo piekne Smile Przypomniales mi moja pierwsza wyprawe na Giewont


Lepiej późno niż wcale :). Dziękuje za miłe słowa.

_________________
Góry mogą zastąpić wiele leków, ale żaden lek nie zastąpi gór.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt kwi 08, 2008 11:22 pm 
Nowy

Dołączył(a): N lis 26, 2006 11:59 pm
Posty: 11
Lokalizacja: Kraków
Kruk krukowi oka nie wykole Miśku...:wink:...dobra robota :brawo: ... pogratulować samozaparcia :bowdown:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr kwi 09, 2008 7:40 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 25, 2007 9:48 am
Posty: 7564
bright ale masz refleks.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr kwi 09, 2008 12:11 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 31, 2005 7:05 am
Posty: 1609
Lokalizacja: Brzozówka k. Krakowa
bright napisał(a):
Kruk krukowi oka nie wykole Miśku...Wink...dobra robota


Bardzo dziękuję :)


Cytuj:
bright ale masz refleks.


Lepiej bardzo późno niż jeszcze później :).

_________________
Góry mogą zastąpić wiele leków, ale żaden lek nie zastąpi gór.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr kwi 09, 2008 1:02 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2007 3:03 pm
Posty: 8796
Lokalizacja: Londyn, kiedyś W-wa, jutro ... ?
Carcass napisał(a):
Cytat:
bright ale masz refleks.


Lepiej bardzo późno niż jeszcze później


http://www.wilkinsonplus.com/content/eb ... 3624_m.jpg
:wink:

_________________
Obrazek TG


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 30 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 39 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL