Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

A było to w Tatrach - koniec wrzesnia 2006
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=11&t=2720
Strona 1 z 2

Autor:  Hubert [ So wrz 30, 2006 3:48 pm ]
Tytuł:  A było to w Tatrach - koniec wrzesnia 2006

Przyjechalem, odespalem, odpoczalem no i moge pisac :D Ekipa- ja, moja kobieta oraz dwoch kumpli z czasow jeszcze liceum z ktorymi nieprzerwanie jezdze od lat 4ch w tatry (jeden z nich zarejestrowany niegdys na forum jako maxym).

W pierwszy dzien na kwatere w Novej Lesnej dojechalismy przed 15ta wiec postanowilismy wybrac sie jedynie do Popradu uzupelnic zapasy na najblizsze kilka dni. Odwiedzilismy tez browar Tatran, gdzie mozna w przybrowarniczym pubie wypic swiezutkie piwo. Polecam Lawine, swietne piwko podchodzace pod porter, ktore po nalaniu przemienia sie przez kilka minut z piany w klarowna bardzo ciemna postac. Inne dni ktore wypadly nieco przez sprawy techniczne to dzien poswiecony na przejazd do Polski (mialo byc przejscie przez Rysy jednak plecaki po ostatecznej ocenie- wyprawowe ok. 20kg, okazaly sie zbyt ciezkie aby ryzykowac taka droge). No i dzien odjazdu w ktorym zdarzylismy zrobic jakies tam zakupy i odwiedziec jak zawsze tramwajem gubalowke.
Wizyt w gorach bylo wiec szesc:


Trasa 1: Stary Smokowiec- Schronisko Zamkowskiego - Schronisko Tery'ego- Czerwona Ławka- Zbójnicka Chata- Stary Smokowiec

Miala byc Bystra Lawka na poczatek, trasa stosunkowo krotka i przyjemna. W sam raz na rozgrzewke. Udalismy sie wiec do Smokowca. Okazalo sie jednak, ze w strone szczerbskiego plesa elektriczki nie jezdza. Sa zastepcze autobusy, zanim jednak sie dowiedzielismy to autobus uciekl i kolejny byl za 1.5 godziny. Otwieramy wiec mape i szukamy trasy na poczatek. Nie ma niczego interesujacego w ramach wysokosci 2000 m., postanowilismy wiec sprobowac podejsc do czerwonej lawki. Pogoda byla srednia, smokowiec caly w chmurach, w tatrach ,mozna bylo sie domyslac, ze leje. Podjechalismy kolejka do Hrebienoka (130 SK ! Zdrowa przesada, dwa razy drozej niz nasza gubalowkowa kolej, a jakoscia sie nie umywa). Pozniej dosc szybko do chaty zamkowskiego. Tam sniadanie i niezbyt szybkim ale ciaglym tempem do Chaty Tery'ego. Do tej pory nie padalo, byla jednak straszna mgla i dosc zimno. Wypilismy po swietnej goracej czekoladzie i ruszylismy na Lawke. Zaczelo dosc mocno padac. Trasa jednak byla dosc latwa az do samej koncowki. Czerwona Lawka sama w sobie nie okazala sie wyjatkowo trudna. Tzn nie bylaby trudna gdyby nie mokra skala. Nam troche podokuczala, ale dosc szybko i sprawnie przeszlismy przez przelecz i nuzacym i dlugim zejsciem dotarlismy do zbojnickiej chaty. Tam maly posilek i w obawie przed zmrokiem juz bez deszczu schodzilismy w strone hrebienoka. W koncowych partiach lesnych, a takze asfaltem juz z zalozonymi czolowkami.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek




Trasa 2: Szczyrbskie Pleso- Wodospad Skok - Capie Pleso- Wodospad Skok - Szczyrbskie Pleso

Miala byc znowu Bystra Lawka. Hubert jednak nierozwaznie zjadl rano chinska zupke. Na poczatku szlo sie dobrze, pozniej coraz gorzej. Przy wodospadzie potrzebowalem jakiejs polgodzinnej przerwy regeneracyjnej. Ruszylem dalej jednak przed koncowym mini trawersem do Capiego Plesa zaczelo mi sie robic slabo i zdecydowalem zawrocic. Towarzyszyla mi moja kobieta, zas reszta ekipy poszla dalej. 15 minut drogi od zawrocenia wydalilem droga niekoniecznie wlasciwa te feralna zupke. w tym miejscu chcialbym polecic tym, ktorzy chca komus dopiec, zupki KIM LAN. Przez te jerdolniętą firme stracilem praktycznie 2 dni z calego wypadu.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek




Tras(k)a 3 regeneracyjna: Stary Smokowiec- Hrebienok- Wodospady Zimnej Wody- Hrebienok- Stary Smokowiec

Poprzedniego dnia wieczorem dopadla mnie spora goraczka. Rano nie czulem sie jeszcze najlepiej stad taka trasa, w ramach nabrania sil. Trasa zrobiona spacerkiem, w obuwiu miekkim :) Wodospady ciekawe, jednak nijak sie maja do naszej Siklawy czy tez widzianego przeze mnie dzien wczesniej Skoku.


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek




Trasa 4: Szczerbskie Pleso- Jamske Pleso- Krywań- Jamske Pleso- Szczerbskie Pleso

Trasa dobrana dosc kiepsko, z racji powrotu ta sama droga. Dosc jednak trudno jest znalezc dogodny transport w Slowacji poza elektriczka a ona akurat dojezdza jedynie do Szczerbskiego Plesa. Tym samym z Trzech Studniczek zrezygnowalismy. Trasa dosc meczaca, aczkolwiek widokowo swietna. Ludzi bardzo duzo, najwiecej chyba z wszystkich tras jakie zrobilismy. Rewia glupoty nieco mniejsza niz na naszym giewoncie aczkolwiek niemala. Dla przykladu mijalismy goscia ktory niosl pod kurtka malego pieska. Albo jeszcze lepszy przyklad glupoty. Gosc w adidaskach bez zadnego plecaka na nieoznakowanej sciezce od zlaczenia szlakow niebieskiego z zielonym do przeleczy niosl na barana male dziecko. Bez jakiegokolwiek zabezpieczenia. Kto szedl ta droga wie jak jest krucha i stroma i ze nietrudno o uslizg. Na szczycie zrobilismy kilka zdjec i spokojnie schodzilismy na dol. Na polankach pod Krywaniem zatrzymalismy sie na godzinny odpoczynek w celu wypatrzenia spotkanych przez rafaua8 swistakow. W miejscu troche innym coprawda, ale takze bogatym w norki tych zwierzakow. Podzielilismy jednak los Janka i swistaka nie widzielismy :( Kolejny wyjazd bez tego futrzaka :(

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek



Trasa 5: Palenica- Morskie Oko- Czarny Staw- Mieguszowiecka Przelecz pod Chlopkiem- Czarny Staw- Morskie Oko- Palenica

Trasa ta wisiala nad nami od zeszlego roku. Wtedy nie wyszlo- udalo sie teraz. Wyjscie z Palenicy ok. 8mej rano. Szybkie przejscie do Morskiego Oka, sniadanie w zupelnej ciszy. Kilka osob pod schroniskiem a dookola pusto. Szok! Pozniej podejscie do Czarnego Stawu i wstapienie na szlak zielony. Trasa na MPpCH bardzo przypadla mi do gustu. Ludzi spotykalismy coprawda co jakis czas, ale szlak bardzo fajny. Kilka miejsc w ktorych trzeba sie lekko powspinac. Kilka rowniez takich, ktorych bym nie chcial pokonywac w deszczu. Na samej przeleczy wialo strasznie i bylo zimno. Spogladalismy delikatnie w strone Czarnego Miegusza. Sciezka jednak nie byla nam znana i postanowilismy nie ryzykowac. Najpierw sie doedukujemy i odwiedzimy to miejsce jeszcze raz. Schodzac spotkalismy kobiete, okolo 70-kilku letnia ktora byla na przeleczy przed nami. Chodzi po gorach sama! Postac niesamowita, opowiedziala nam o swojej fascynacji Wysoka oraz o jej podobienstwie do "Młodej damy" z alp. Osoba o niezwykle duzej wiedzy. Zartowala ze chetnie na MPpCH zrobilaby swoje 80te urodziny, ale jej corka nie dalaby rady sie tam wspiac :) ; Droga powrotna minela dosc szybko. Odwiedzilismy ponownie schronisko przy MOku, gdzie juz bylo troche wiecej ludzi. Posilismy sie troche co by zniesc asfalt do palenicy, no i ... sie udalo ;)

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek




Trasa 6- nadrobienie dzieciństwa: Wierch Poroniec- Rusinowa Polana- Gęsia Szyja- Psia Trawka- Polana Kopieniec- Nosal- Rondo Kuźnickie

Nadrobienie dziecinstwa. Na dzien dzisiejszy do wszystkich przeleczy, gor powyzej 2000 m n.p.m. dostepnych szlakami turystycznymi w Tatrach Polskich brakuje mi jedynie Jarzabczego. Tymczasem nie bylem na takich bestsellerach jak gesia szyja czy nosal. Postanowilem nadrobic. Trasa bardzo przyjemna. Niespodziewanie takze meczaca :P Mile zaskoczony bylem Gesia Szyja oraz Nosalem. Ten drugi zawsze sobie wyobrazalem jako cos podobnego do Gubalowki a tutaj u gory skalki :) Strasznie spodobala mi sie takze Polana Kopieniec. Miejsce przepiekne, ludzi zadnych, widoki swietne. Na pewno tam wroce. Z racji oczyszczenia organizmu (i zapewne rowniez duszy) przez firme Kim Lan dostapilem zaszczytu wstapienia na
Psią Trawkę. Jak tam jest, ten tylko sie dowie, kto zaszczytu wstapienia tam dostapi!

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

***



Za pozwoleniem Pylo zdecydowalem sie kontynuowac nowa forumowa tradycje i wraz z jednym z towarzyszow wyprawy (Maxymem) zloilismy Wlosienice (1310 m. n.p.m.!!!).

Obrazek




Postanowilem ponadto wkleic jeszcze jedno zdjecie. Nie wiem jak je obrac w slowa, wiec pozostawie bez komentarza. Dedykuje je Lukaszowi i Atamanowi

Obrazek


Podsumowujac- wyjazd zaliczam do bardzo udanych. Pogoda, poza dniem pierwszym, byla naprawde swietna. Wrzesien podoba mi sie w Tatrach o wiele bardziej niz lipiec czy sierpien. Gdyby jeszcze nie te egipskie ciemnosci zapadajace o 19tej... Co do Slowacji- bardzo fajnym pomyslem jest elektriczka. Szkoda tylko ze nie do konca sprawuje sie tak jak powinna. Jest przede wszystkim wolna, 27 km pokonuje w ponad godzine. Dosc czesto sie spoznia, jest przeladowana (ciekawe jak to wyglada w sezonie :shock: ). No i kursuje jedynie do Szczerbskiego Plesa. Z planow zrobione praktycznie wszystkie najwazniejsze punkty, poza Rohaczami. Mialy byc zamiast wodospadow, moje zdrowie jednak na to nie pozwolilo. Klopot byl rowniez wlasnie z zaplanowaniem dojazdu. Jezeli sa jakies pytania, badz tez ktos chcialby jakies zdjecia z powyzszych w wyzszej rozdzielczosci to smialo piszcie ;)

Autor:  kubaaaa [ So wrz 30, 2006 3:50 pm ]
Tytuł: 

swietna relacja, fajny dobor wycieczek. dzieki za relacje :)

Autor:  don [ So wrz 30, 2006 4:11 pm ]
Tytuł: 

Szacunek za wszystkie trasy, ale szczególnie Psia Trawka robi wrażenie. Dobrze się do tej trasy przygotowałeś

Autor:  Hubert [ So wrz 30, 2006 4:17 pm ]
Tytuł: 

Dzięki kubaaaa i kc-19. Nie ukrywam ze bez trasy 6tej czulbym sie niespelniony.

Autor:  piomic [ So wrz 30, 2006 4:18 pm ]
Tytuł: 

Ta trawka na Psiej Trawce robi wrażenie...

Autor:  abrendon [ So wrz 30, 2006 4:44 pm ]
Tytuł: 

Świetny wypad, tylko pogratulować. No a ta szósta trasa... bajka :wink:

Autor:  Rob [ So wrz 30, 2006 7:37 pm ]
Tytuł: 

Swietny wypad- gratulacje.

Pogoda na Słowacji chyba trochę Wam niedopisała.

Autor:  Hubert [ So wrz 30, 2006 8:09 pm ]
Tytuł: 

Rob napisał(a):
Pogoda na Słowacji chyba trochę Wam niedopisała.


Nie bylo tak zle, w sumie tylko czerwona lawke robilismy w deszczu. Nastepny dzien byl taki przejsciowy, zaczynalismy w chmurach a konczylismy juz w sloncu ktore bylo do konca naszego pobytu w tatrach ;)

Autor:  zolffik [ So wrz 30, 2006 9:01 pm ]
Tytuł: 

a jak tam podejscie na czerwona lawke po mokrych skalach? fajnie pochodziliscie :D

Autor:  Hubert [ So wrz 30, 2006 9:03 pm ]
Tytuł: 

zolffik napisał(a):
a jak tam podejscie na czerwona lawke po mokrych skalach? fajnie pochodziliscie :D


nie bylo tak zle. trzeba bylo tylko szukac oparcia dla nog w postaci jakis wystepkow skalnych albo dziur, bo na gladkiej powierzchni pod katem w takich warunkach wolelismy nie polegac ;) Gorzej schodzilo sie do chaty zbojnickiej. Niewiarygodnie w tym deszczu nam sie to dluzylo mimo ze dosc szybko szlismy.

Autor:  Hania ratmed [ So wrz 30, 2006 9:06 pm ]
Tytuł: 

Wypadzik jak dla mnie super-za mną z kolei oprócz Rohaczy snuje się Czerwona Ławka :mrgreen:

Autor:  jakaja [ N paź 01, 2006 8:46 am ]
Tytuł: 

Świetna wyprawa :) Zdjęcia rewelacyjne :thumleft:

Ps.Uważaj na to co jesz :chef: i pijesz :drink: :wink:

Autor:  blaza [ N paź 01, 2006 12:51 pm ]
Tytuł: 

poluje na te trasy, ale to już chyba w przyszłym roku
Gratulacje!

Autor:  górolka [ N paź 01, 2006 5:05 pm ]
Tytuł: 

Hubert napisał(a):
wstapienia na
Psią Trawkę. Jak tam jest, ten tylko sie dowie, kto zaszczytu wstapienia tam dostapi!


którędy na tą Psią Trawkę :?: , bo co w tym roku tam się zapędzałam to wyszłam raz na Chłopku innym razem na Granatach :)

Autor:  don [ N paź 01, 2006 5:51 pm ]
Tytuł: 

górolka napisał(a):
Hubert napisał(a):
wstapienia na
Psią Trawkę. Jak tam jest, ten tylko sie dowie, kto zaszczytu wstapienia tam dostapi!


którędy na tą Psią Trawkę :?: , bo co w tym roku tam się zapędzałam to wyszłam raz na Chłopku innym razem na Granatach :)


Wynajmij przewodników :) . Dwóch najbardziej znanych jest naszymi kolegami z forum :mur: . Wynajmujesz i o nic się nie martwisz :mrgreen: . A że Cię wyprowadzą na manowce to pewne - w końcu należą do mafii przewodnickiej :bron9mm:

Autor:  Ataman [ N paź 01, 2006 6:00 pm ]
Tytuł: 

Hubert super trasy, gratuluję zwąłszcza chodzenia po Słowacji, odwagi za zdobycie PT /musisz mieć krystalicznie czyste serce :wink: / no i tej białogłowy u Twego boku również :wink:

Hubert napisał(a):
Nie wiem jak je obrac w slowa, wiec pozostawie bez komentarza. Dedykuje je Lukaszowi i Atamanowi

Obrazek


O kurfa. za to jestem dozgonnie wdizeczny. masz u mnie bro :)

Autor:  tomek.l [ N paź 01, 2006 6:09 pm ]
Tytuł: 

Ha ha
My nie działamy pochopnie. A, że działamy niestandardowo. Cóż w tym włśnie cały urok nowoczesnego przewodnictwa.
Przyjemności obcowania z przyrodą Tatr trzeba smakować po woli, stopniowo. A nie za jednym zamachem zdobyć cel. To zbyt proste i obrzydliwie nieromantyczne. Nowoczesne przewodnictwo opiera się na innych zasadach. Przede wszystkim romantyzm i czerpanie przyjemności z samego etapu dochodzenia do celu. Samo zdobycie celu jest tylko dopełnieniem. Po naszych wycieczkach zawsze pozostaje pewien niedosyt, który sprawia, że chce się chodzić i zdobywać dalej :D

Autor:  Hubert [ N paź 01, 2006 8:57 pm ]
Tytuł: 

Dzieki bardzo za wszystkie komentarze. Moja Bialoglowa serdecznie pozdrawia Ataman Ciebie ;)!

Autor:  Ataman [ N paź 01, 2006 9:24 pm ]
Tytuł: 

Hubert napisał(a):
Dzieki bardzo za wszystkie komentarze. Moja Bialoglowa serdecznie pozdrawia Ataman Ciebie ;)!


To i Ty najpiękniej ukłoń się ode mnie dla niej :) I zgłoś kandydatuirę poaprtą fotkami do tytułu MISS FORUM :) Widze dla niej ciekawe perspektywy :wink:

Autor:  górolka [ N paź 01, 2006 9:48 pm ]
Tytuł: 

kc-19 napisał(a):
Wynajmij przewodników Smile . Dwóch najbardziej znanych jest naszymi kolegami z forum :mur: . Wynajmujesz i o nic się nie martwisz


nie wiem czy będę wypłacalna, toż to prowadzacze z najwyższej półki :obrazony:

Autor:  Hubert [ N paź 01, 2006 10:09 pm ]
Tytuł: 

Ataman napisał(a):
To i Ty najpiękniej ukłoń się ode mnie dla niej :) I zgłoś kandydatuirę poaprtą fotkami do tytułu MISS FORUM :) Widze dla niej ciekawe perspektywy :wink:


Czuje sie zaszczycona, mimo ze na forum jeszcze nie zaistniala :) Jak tylko ugruntuje tutaj jakos dostep do internetu, bo narazie jest szarpany, to cos zdzialamy ;) Dzieki za dobre slowo ;)

Autor:  Łukasz T [ Pn paź 02, 2006 7:17 am ]
Tytuł: 

Ataman napisał(a):
Hubert napisał:
Nie wiem jak je obrac w slowa, wiec pozostawie bez komentarza. Dedykuje je Lukaszowi i Atamanowi



Łzy wzruszenia zalały mi klawiature :lol: Złoje Psią i na tym skończe kariere :lol: .

Autor:  Gofer [ Pn paź 02, 2006 8:37 am ]
Tytuł: 

Kurcze :shock: Ty to jesteś. Włosienicy tą drogą jeszcze nie robiłem :wink:

Autor:  Gofer [ Pn paź 02, 2006 8:40 am ]
Tytuł: 

...ale podniosłem poprzeczke ostatnio łoiłem (tym razem z Kaytkiem) deptak do Moka (12 wyciągów) :wink: :twisted:

Autor:  KWAQ9 [ Pn paź 02, 2006 2:52 pm ]
Tytuł: 

No Hubert, co tu gadać i pisać, po prostu pięknie!!! Na początku może pogoda Cię nie rozpieszczała ale i tak szacuneczek za tą Słowacje... Oby tak dalej!!! 8)

Autor:  Hubert [ So paź 07, 2006 3:05 pm ]
Tytuł: 

Dostalem dzisiaj od kumpla zdjecia z drugiego aparatu, totez dorzucam jeszcze kilka sztuk do poogladania dla chetnych ;) :

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Autor:  e [ N paź 08, 2006 10:35 am ]
Tytuł: 

faajnee foty !!super :D

Autor:  Hubert [ N paź 08, 2006 11:21 am ]
Tytuł: 

Dzieki, bardzo mi milo ze Ci sie podobaja :)

Autor:  Kovik [ N paź 08, 2006 11:58 am ]
Tytuł: 

Heh, no to mnie fajny wyjazd ominal... :? Ale 26 to ja odsypialem po ponad 24godzinnej podrozy bez zmruzenia oka :( Chetnie sie wybiore na Czarnego Miegusza, i nawet mozemy pojsc takim smiesznym wariantem, ale to za rok zapewne... Chyba ze sie znajdzie wariat ktory by sie w zimie wybral ;)

Autor:  Hubert [ N paź 08, 2006 12:03 pm ]
Tytuł: 

Kovik napisał(a):
Heh, no to mnie fajny wyjazd ominal... :? Ale 26 to ja odsypialem po ponad 24godzinnej podrozy bez zmruzenia oka :( Chetnie sie wybiore na Czarnego Miegusza, i nawet mozemy pojsc takim smiesznym wariantem, ale to za rok zapewne... Chyba ze sie znajdzie wariat ktory by sie w zimie wybral ;)


Uuu zima ciagnie, ale jesli nawet zaczne z nia przygode to od dolinek poki co :P A co do Czarnego to jestesmy wstepnie umowieni na przyszly rok ;)

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/