Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest N maja 12, 2024 11:53 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 15 ] 
Autor Wiadomość
 Tytuł: Atak szczytowy
PostNapisane: Pt sty 19, 2007 5:58 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 13, 2005 4:25 pm
Posty: 9935
Lokalizacja: niedaleko Wąchocka
Już pierwszy krok przekonał mnie, że wycie wiatru, które całą noc nie dawało mi spać to nie złudzenie. Wiało tak, że ledwie stałem na nogach. Wolałem nie myśleć co będzie, kiedy wyjdę zza osłaniającej mnie ściany. Jakaś siła postawiła świat na boku, słaby snop elektrycznego światła wyrywał z ciemności masy śniegu pędzące poziomo - jakby grawitacja nie istniała - i znikające gdzieś w niebycie. Tak musi wyglądać koniec świata. Ten gorszy koniec, na lepszym jest przynajmniej ciepło. Chciałem zawrócić, ale wiedziałem, że nie mogę. Kończyła się żywność i to był ostatni moment na wyjście, pogoda nie mogła mnie zatrzymać.

Może jednak zaczekam na słońce, będzie łatwiej... Nie, wiem że nie mogę. Jeśli nie wyruszę teraz - nie zdążę wrócić. Idę sam, nikt inny nie znalazł motywacji do wygrzebania się z ciepłego legowiska. Kilka głębokich oddechów i ruszam.

Wiatr atakuje z niewyobrażalną siłą próbując mnie zatrzymać, na szczęście na tych kilku krokach w dół od wyjścia mogę skorzystać z poręczy, inaczej chyba nie dałbym rady. Niestety ta pomoc szybko się kończy i dalej muszę się przedzierać zdany tylko na własne siły i orientację. A sił ubywa szybko. Z każdym krokiem trudniej wyciągać nogi z kopnego śniegu, lód mieciony wiatrem siecze po twarzy, widoczność nie przekracza kilku metrów. Teoretycznie kilku metrów - w praktyce nie jestem w stanie podnieść głowy, żeby zobaczyć coś więcej niż własne buty.

Mimo wszystko dystans dzielący mnie od celu powoli, ale systematycznie maleje. Myślę tylko o jednym - lewa noga, prawa noga, lewa... Nagle z otępienia wyrywa mnie łoskot - tuż przede mną przewaliła się masa kilkudziesięciu ton, później jeszcze raz i jeszcze... A podobno o tej porze jeszcze powinien być spokój... Wsłuchuję się w ciemność, czekam na chwilę ciszy. Przecież i tak nic nie zobaczę. Może teraz? Nie, jeszcze nie...

Ruszam szybkim krokiem, żeby jak najszybciej przejść niebezpieczny odcinek. Mogę iść szybko, bo jest wymieciony do czysta, nie zapadam się w śniegu. Tak szybko, że po chwili lecę w dół. Uderzam o coś twardego i zatrzymuję się. Ciemność. Śnieg jest wszędzie, za kołnierzem, w oczach, w uszach, w gębie... Gdzieś zgubiłem czapkę, dobrze, że mam kaptur, inaczej byłoby kiepsko. Dobrze, że tu przynajmniej nie wieje. Lewa noga boli jak diabli, próbuję nią poruszyć - jest cała.

Wygrzebuję się z trudem, znów wystawiam się na uderzenia wiatru, ale jest już łatwiej. Wprawdzie nadal wpadam w zaspy, nadal wieje, ale wiem, że cel jest już blisko. Coraz bliżej. Wiem, muszę jeszcze wrócić, ale wiatr będę miał z tyłu i będzie widniej - na wschodzie już zaczyna majaczyć blada poświata.

Jeszcze kilka kroków i jestem u celu. W kieszeni kurtki szukam tego, co tam schowałem przed wyruszeniem. Małej karteczki, którą dała mi żona. Pięć bułek, chleb i mleko. Płacę, dziękuję i wychodzę. Jeszcze tylko muszę z powrotem przejść przez E7, przekopać się przez zaspy na drodze starając się drugi raz nie wpaść do rowu, oblodzone schody i jestem w domu. Śniadanko i do pracy.

Zdążyłem.

_________________
Pamiętasz co obiecywała?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sty 19, 2007 6:06 pm 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lip 17, 2006 8:31 pm
Posty: 475
Lokalizacja: Poznań
Gratuluję udanej wyprawy :lol: Cieszę się, że zakończyła się sukcesem 8) Ale następnym razem aż tak nie ryzukuj to może się skończyć tragicznie :wink:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sty 19, 2007 6:25 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 04, 2005 8:00 am
Posty: 1429
Lokalizacja: ż-c
Szokująco trudna i niebezpieczna wyprawa :shock: 8)
Najważniejsze , że zakończona sukcesem :wink:

_________________
http://pl.youtube.com/watch?v=BuoTuL1we_c


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sty 19, 2007 6:26 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 2:03 pm
Posty: 11088
Lokalizacja: Poznań
Dobrze Ci radzę. Na przyszłość zaporęczuj tą drogę. Nagły podmuch od przejeżdżającego TIR-a może zdmuchnąć alpinistę z grani
Teraz już wiesz co czują Szerpowie.

_________________
Tatrzańskie szlaki..


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sty 19, 2007 7:08 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 20, 2005 3:25 pm
Posty: 4015
Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
A zdjęcia z relacji :twisted: ?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sty 19, 2007 7:30 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 2:03 pm
Posty: 11088
Lokalizacja: Poznań
Nie przesadzaj. Człowiek desperacko walczy o przetrwanie w śnieżnej pustce, a Ty wymagasz jeszcze od niego fotograficznej dokumentacji z tego traumatycznego przeżycia?
Najważniejsze, że dotarł do bazy cały i zdrowy. Zebrał doświadczenia. Teraz już wie, że da rade robić takie drogi bez tlenu.
Najważniejsza jest psychika. I motywacja. Bez tej małej karteczki od żony. Karteczki, która wskazywała cel. Zakończenie tej wyprawy sukcesem zapewne było by bardzo trudne.
Respekt. Ja aby kupić bułki muszę zrobić tylko piatkową, stumetrową drogę po często oblodzonym chodniku.

_________________
Tatrzańskie szlaki..


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sty 19, 2007 10:01 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 5:46 pm
Posty: 893
Lokalizacja: Skądinąd
Ta nutka ironii w relacjach Piomica jest cokolwiek sugestywna. Może się mylę, ale mam przeczucie że za jakiś czas pojawi się na forum następna relacja rangi tej z Ama Dablam (oby). :D


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sty 19, 2007 10:29 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pn lip 24, 2006 7:21 am
Posty: 3052
Lokalizacja: Leytonstone
:bowdown: wielkie gratki :D

_________________
Dar mądrości - to przede wszystkim umiejętność panowania nad swoją głupotą.

GG 8660406
Skype justka1983


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sty 19, 2007 10:34 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pt lis 04, 2005 7:38 pm
Posty: 4278
Lokalizacja: Buk
Jedno życie masz,a tak nim szastasz :rofl_an:

_________________
Jak mówię,że wybaczam to nie znaczy,że zapomnę.

http://chomikuj.pl/hania.ratmed
http://7000.pl/index.php?page=wyprawy&o ... p=himalaje


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sty 19, 2007 11:08 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 20, 2005 3:25 pm
Posty: 4015
Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
tomek.l napisał(a):
Nie przesadzaj. Człowiek desperacko walczy o przetrwanie w śnieżnej pustce, a Ty wymagasz jeszcze od niego fotograficznej dokumentacji z tego traumatycznego przeżycia?


Wybaczcie mi glupiemu ten wielki nietakt :(


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So sty 20, 2007 12:30 am 
<font color = red><i>Szarik</i></font>

Dołączył(a): Pn sie 01, 2005 5:21 pm
Posty: 2908
Potrzebowałam dzisiaj powodu zeby się uśmiechnąć-dzieki Piotr :D


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt sty 23, 2007 7:59 am 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lis 08, 2005 8:18 am
Posty: 670
Świetny pomysł na poprawę humoru. :D Napisane bardzo plastycznie , a najlepsze w tym jest to , że to czysta prawda. :rofl_an: [ opakowanie towaru jest jednak bardzo istotne :twisted: :P ]

_________________
No matter where , but up !!!


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt sty 23, 2007 9:15 am 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sie 13, 2006 5:14 pm
Posty: 1116
Lokalizacja: zgierska łódź podwodna ;)
Piomic, dobrze że nic Ci się nie stało :D
mam nadzieję, że następnym razem weźmiesz ze sobą chociaż termos z czymś gorącym,
na wypadek gdybyś gdzieś utknął po drodze :lol:

_________________
"Długość życia ludzkiego to punkcik, istota płynna, spostrzeganie niejasne,
zespół całego ciała to zgnilizna, dusza wir, los to zagadka, sława rzecz niepewna"
gg: 54908


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt sty 23, 2007 4:26 pm 
Zasłużony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sty 21, 2007 11:28 am
Posty: 154
Lokalizacja: gród Krakowski
i dalo sie bez rakow? :)

_________________
Lay down your souls to the gods ROCK'N'ROLL


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt sty 23, 2007 8:17 pm 
Zasłużony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sty 16, 2006 1:03 pm
Posty: 238
Lokalizacja: Łódź
Na początku nie łapałem, bo znam kazdą wyprawę, w każdej(prawie) brałem udział, ale jak doczytałem to z ciągłego wybuchu śmiechu nie mogłem rozpocząć ponownie aby odczytać relację żonie. Teraz Pio jest w Wiśle. poczekamy kilka dni na następną relacyję :study:
To pozdrowienia od ojca PIO...
Obrazek

_________________
Wspinaj się, jeśli potrafisz... Nie rób niczego w pośpiechu, uważaj na każdym kroku i na początku przewiduj zakończenie.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 15 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL