Forum portalu turystyka-gorska.pl http://turystyka-gorska.pl/ |
|
Pare dni w Tatrach 30 styczeń-3 luty 2007 http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=11&t=3409 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | mx [ Śr lut 14, 2007 1:09 am ] |
Tytuł: | |
No pięknie! Widoczki miałaś wspaniałe i śnieżek był i wszystko było. A fotki z Gąsienicowej piękne! |
Autor: | Justka [ Śr lut 14, 2007 7:03 am ] |
Tytuł: | |
jolu bardzo ładne zdjęcia, szczególnie podobają mi się te z Dol.Gąsienicowej-to moje ulubione miejsce w Tatrach ![]() ![]() |
Autor: | stan-61 [ Śr lut 14, 2007 8:05 am ] |
Tytuł: | |
Pięknie ci wyszedł ten Wielki Wołoszyn. Gdzie mieszkałaś w Cichcu? To moja stała baza wypadowa. Pomieszkuję tam w Annie Marii – to vis a vis straży. |
Autor: | prof.Kiełbasa [ Śr lut 14, 2007 8:49 am ] |
Tytuł: | |
super ta Chochołowska w śniegu ![]() pozostae fotki tez extra z wyróznieniem widoku na Bileskie ![]() |
Autor: | jola [ Śr lut 14, 2007 11:37 am ] |
Tytuł: | |
stan-61 napisał(a): nie ci wyszedł ten Wielki Wołoszyn. Gdzie mieszkałaś w Cichcu? To moja stała baza wypadowa. Pomieszkuję tam w Annie Marii – to vis a vis straży.
_________________ ja noclegi mialam w Poroninie , w Cichcu bylam sprawdzić stok narciarski ![]() |
Autor: | Wojtek Zając [ Śr lut 14, 2007 11:39 am ] |
Tytuł: | |
Ślicznie się na tych zdjęciach prezentujesz ![]() ![]() ![]() |
Autor: | stan-61 [ Śr lut 14, 2007 1:14 pm ] |
Tytuł: | |
jola napisał(a): ja noclegi mialam w Poroninie W Poroninie po Leninie... ![]() |
Autor: | prof.Kiełbasa [ Śr lut 14, 2007 1:16 pm ] |
Tytuł: | |
stan-61 napisał(a): jola napisał(a): ja noclegi mialam w Poroninie W Poroninie po Leninie... ![]() w Poroninie na Leninie ...zrobił kupke szpak,a było to tak... ![]() |
Autor: | stan-61 [ Śr lut 14, 2007 1:17 pm ] |
Tytuł: | |
W Poroninie po Leninie... dziś już nie ma śladu... ![]() |
Autor: | prof.Kiełbasa [ Śr lut 14, 2007 1:20 pm ] |
Tytuł: | |
stan-61 napisał(a): W Poroninie po Leninie... dziś już nie ma śladu...
![]() widac były różne wersje ![]() ![]() |
Autor: | Inka:) [ Śr lut 14, 2007 2:24 pm ] |
Tytuł: | |
Piękne zdjęcia,tak mi żal bo właśnie dziś zamiast siedzieć w domu przy komputerze byłabym w Zakopanem. Choć te zdjęcia na otarcie łez... |
Autor: | -- Mistrzu -- [ Śr lut 14, 2007 2:49 pm ] |
Tytuł: | |
jola Pięknie |
Autor: | jola [ Śr lut 14, 2007 5:20 pm ] |
Tytuł: | |
Super jak sie podobają zdjęcia ,ciesze się jak mogą nacieszyć oczy innych , a co do lenina no cóż przebywał tam sobie kiedyś ![]() |
Autor: | e [ Śr lut 14, 2007 7:09 pm ] |
Tytuł: | |
super z Murzasichle to mi się cała podstawówka kojarzy... |
Autor: | dresik [ Śr lut 14, 2007 7:31 pm ] |
Tytuł: | |
e napisał(a): super z Murzasichle to mi się cała podstawówka kojarzy...
Pieknie . Ja przez calą podstawówkęto bylem raz gorach. 3 dni w Glucholazach. Tragedia alkoholowa. Klasa niereformowalna. Średnia to samo. Jeden wyjazd przez 5 lat do Wegierskiej Gorki. Połowa ekipy z pociągu nie umiala wysiąść. Wstydu się za kolegow najadlem ![]() ![]() ![]() |
Autor: | AsiaJ [ Śr lut 14, 2007 7:52 pm ] |
Tytuł: | |
pięknie |
Autor: | Wentyl [ Śr lut 14, 2007 8:34 pm ] |
Tytuł: | |
widze miałas wszystko co mogło byc w pogodzie! extra foty ![]() |
Autor: | Tamara [ Śr lut 14, 2007 8:46 pm ] |
Tytuł: | |
zazdroszczę ![]() |
Autor: | maniek [ Śr lut 14, 2007 8:53 pm ] |
Tytuł: | |
Pięknie! I wcale nie trzeba wyłazić gdzies wysoko,żeby było miło i przyjemnie! ![]() |
Autor: | macciej [ Śr lut 14, 2007 8:58 pm ] |
Tytuł: | |
a propos muzeum Lenina... moze trochę długie, a co do treści... sami oceńcie. Jak kiedyś jechaliśmy do Zakopca i przez Poronin przejeżdżaliśmy to mi teściowa ten wierszyk opowiedziała. Podobno kiedyś dzieci się tego na pamięć uczyły ![]() Janusz Minkiewicz "Lenin w Poroninie" Lokomotywa poci się, sapie, Podróżnych górski owiewa wiatr. Pociąg pod górę stromą się drapie, Przez okna widać już szczyty Tatr. "Patrz! - mówi ojciec - oto Świnica Ta w samym środku, najwyższa z gór!" Lecz Jurka bardziej jeszcze zachwyca Giewont, co właśnie wyjrzał zza chmur. "Tam pod Giewontem, jest Zakopane- Powiada ojciec- lecz chciałbym dziś Wysiąść o jeden wcześniej przystanek I resztę drogi piechotą iść". Na małej stacji w wiosce Poronin, Gdy pociąg stanął wśród zgrzytu szyn, Wysiadł z wagonu ojciec, a po nim Raźno wyskoczył na peron syn. Wyszli na drogę. Wesoło idą. Wartko, radośnie płynie im czas, Gdy podziwiają wspaniały widok: Góry i chmury, strumień i las. Ożywczy strumyk chłodził im mile, Przez kładkę przeszli na drugi brzeg. Ojciec przystanął, pomyślał chwilę Spojrzał na syna i tak mu rzekł: "Tu, po tych dróżkach, dawno już temu Za moich młodych dziecinnych lat Chodził na spacer człowiek, któremu Nową epokę zawdzięcza świat. Wiesz, o kim mówię?" "Wiem, o Leninie. Czy Lenin tutaj mieszkał, tu żył?" "Tak, na tej ziemi, tu, w Poroninie Przed żandarmami cara się krył. Nim rewolucja wstrząsnęła światem, Zanim się carski zawalił tron, Lenin dwukrotnie mieszkał tu latem, Tu swe zwycięstwa obmyślał on. Tu przemyśliwał nad tym jak skruszyć W ojczyźnie swojej ucisku rząd... Tutaj przyjmował proletariuszy I swe wskazania dawał im stąd". Zamilknął ojciec. I zamyśleni Obaj w skupieniu i ciszy szli Podgórską ścieżką, po której Lenin Być może chodził za dawnych dni. Wyszli na drogę i przed oczyma Piękny, góralski dom wyrósł im. "Teraz muzeum jest tu Lenina, Lenin przebywał w budynku tym". Dom ocieniony jest, zaś w pobliżu, Mieniąc się w słońca promieniach, Lśni postać Lenina wykuta w spiżu, Pomnik wzniesiony ku jego czci. Właśnie skupiła się pod pomnikiem Wycieczka dzieci z Tarnowskich Gór. Stąd do muzeum, za przewodnikiem, Powoli wchodzi młodzieży sznur. Rzekł ojciec: "wejdźmy za tą wycieczką". I przeszedł z synem muzeum próg. "Do przewodnika przybliż się, dziecko, Byś jego słowa usłyszeć mógł". "W tej pierwszej sali wiele pamiątek Mamy z najmłodszych Lenina lat. Oto widzimy tu, na początek, Dom, w którym Lenin przyszedł na świat. Ramka za ramką, za zdjęciem zdjęcie- Mówią, jak wielki zawsze żył duch W dziecku i w uczniu pilnym, w studencie, Co wszczął w uczelniach podziemny ruch. Zląkł się skromnego tego studenta Sam samowładny tyran, car: Kazał go śledzić, deptać po piętach, Chciał go zastraszyć groźbami kar. Tak to we wczesnym życia zaraniu, Ledwo wkroczywszy w swe męskie dni, Pierwszy raz znalazł się na zesłaniu Lenin w odległej, odludnej wsi. Mijają lata. Kończy się kara. Znów tam jest Lenin, gdzie cierpi lud, Znów się ukrywa przed zemstą cara I znów pracuje, działa jak wprzód. Na tajnych zbiórkach, wiecach w fabrykach Do walki wzywa Lenina głos. Słowo Lenina z broszur przenika, Ucząc, jak zmienić zły ludu los. Na fotografiach w następnej salce Czytamy dalszą historii treść: Lenin przy pracy i Lenin w walce, Znów zsyłka, Sybir, zapadła wieś... Lata zesłania, powrót ze zsyłki... Znów na wygnanie przyszło mu iść... Ludowi oddał swoje wysiłki, Mowę i pióro, serce i myśl..." Słowa o Wodzu padają w ciszę, A na słuchaczy patrzą ze ścian Uczniowie jego i towarzysze, Bo Lenin w trudzie swym nie był sam. "Ten oto obraz nam przypomina Fakt, jakich mało historia zna: Lenin młodego wita Stalina, Gdy się poznali owego dnia... Przy swoim wielkim nauczycielu Stanął towarzysz wierny i druh... I do jednego zmierzając celu Wiedzie narody tych wodzów dwóch. Kiedy decyzji przyszła godzina, By rewolucji zapalić lont, Lenin u boku mając Stalina Stworzył z nim pierwszy ludowy rząd. Kiedy w zaciętej domowej wojnie Chciał rewolucję obalić wróg, Serce Lenina biło spokojnie, Bo Armię Stalin do boju wiódł". I oto kończy się już w muzeum Opowieść z pięknych Lenina dni... Jest w środku Moskwy mauzoleum, W którym na wieki wielki wódz śpi. Chociaż od zgonu jego daleki Okres ćwierćwiecza dzieli nas dziś, Żyje i będzie żyła przez wieki Myśl nieśmiertelna, Lenina myśl. Myśl ta się wznosi nad świat jak orzeł, Który się wzbija nad szczyty skał. Lenin na świecie socjalizm tworzył I fundamenty trwałe mu dał. Z tych fundamentów, z owych podwalin, Które przez życie swe Lenin kładł, Gmach socjalizmu zbudował Stalin. Stalin, to Lenin dzisiejszych lat. Wyszła wycieczka z ostatniej sali. Ojciec i Jurek jeszcze zostali. "Wróćmy na chwilę. Ta oto sala Lenina pobyt w Polsce utrwala. Patrz! Dom w Krakowie tutaj widzimy, W domu tym Lenin spędził dwie zimy. Tutaj narady trwały u niego, Tutaj Stalina gościł młodego. Stąd, by w ściślejszym działać sekrecie, Do Poronina przyjeżdżał w lecie. Niejeden z gazdów spod Poronina Jego tu pobyt dotąd wspomina. Przy wyjściu księga jest wyłożona Gruba, oprawna. Zawiera ona Podpisy wielu tysięcy osób, Które dać wyraz chciały w ten sposób Swojej głębokiej czci dla Lenina. Dziś przybył podpis ojca i syna: Wacław Kowalski. Górnik węglowy, Jerzy Kowalski. Uczeń z Dąbrowy. (1951) Sorry za offtopic, ale się powstrzymać nie mogłem. Jesli admin uzna że to niewłaściwe treści ![]() |
Autor: | Wentyl [ Śr lut 14, 2007 9:04 pm ] |
Tytuł: | |
mocne ![]() ![]() |
Autor: | jola [ Śr lut 14, 2007 9:32 pm ] |
Tytuł: | |
AsiaJ napisał(a): ęknie
![]() |
Autor: | jola [ Śr lut 14, 2007 9:33 pm ] |
Tytuł: | |
maniek napisał(a): Pięknie! I wcale nie trzeba wyłazić gdzies wysoko,żeby było miło i przyjemnie!
_________________ masz racje ![]() |
Autor: | stan-61 [ Cz lut 15, 2007 10:16 am ] |
Tytuł: | |
macciej napisał(a): niewłaściwe treści Wysoce niewłaściwe, ale tak właśnie było. Dziś już mało kto pamięta (nie chce pamiętać?), że takich bredni uczono na pamięć. I jak tu po takiej "artystycznej strawie" mieć dziś jeszcze chęć na poezję? ![]() |
Autor: | jola [ Wt lut 20, 2007 7:27 pm ] |
Tytuł: | |
Cytuj: jolu bardzo ładne zdjęcia, szczególnie podobają mi się te z Dol.Gąsienicowej-to moje ulubione miejsce w Tatrach my szliśmy 6 lutego i niestety nie było tak pięknej pogody pozdrawiam. to też moja ulubiona ![]() |
Autor: | Sofia [ Śr lut 21, 2007 12:22 am ] |
Tytuł: | |
Śliczne zdjęcia ![]() |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ |