Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Tatrzańskie szlaki zimą
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=11&t=3472
Strona 1 z 1

Autor:  Elfka [ Wt lut 20, 2007 9:26 pm ]
Tytuł:  Tatrzańskie szlaki zimą

Ponieważ stęskniłam się za górami postanowiłam pojechać także zimą. Pierwszy raz zimą w górach, choć jak byłam w maju podczas długiego wekendu, to też jeszcze był śnieg. Ale typowo zimową porą byłam pierwszy raz. Ponieważ nie mam doświadczenia zimowego, moje trasy były łatwe. Ale ważne, że wyszłam na szlak i spokojnie sobie spacerowałam.

14 luty - tego dnia przyjechałam do Zakopanego, po dotarciu na kwaterę, szybkim rozpakowaniu się, wyszłam do miasta :D Zawsze po przyjeździe jeszcze gdzieś idę na szlak, ale teraz była godzina prawie 15, a ponieważ zmrok zapada szybko, darowałam sobie wyjście nawet na krótki szlak. Ponieważ kwaterę mam na Antałówce, widoki są ładne. Takie jedno zdjęcie zrobiłam z drogi na kwaterę:

Obrazek

Na drugi dzień (15 luty) odwiedziłam Dolinę Kościeliską
ObrazekObrazek
Wyruszyłam około 9 rano, praktycznie cały czas szłam sama. Praktycznie było pusto, niesamowita cisza, piękne i bajeczne otoczenie. Podeszłam też nad Staw Smreczyński.
Obrazek
Tak więc miałam okazję zobaczyć to miejsce w zimowej szacie. Nad staw szłam sama, szlak przetarty, więc żadnych problemów nie było. Miałam nadzieję, że niedźwiedzie w końcu poszły spać i żadnego nie spotkam :D Nad stawem była samiutka, tylko jak szłam, to po drodze minęłam jedną osobę, która właśnie wracała. Potem podeszłam do schroniska, było tam trochę osób. Jak wracałam już około południa, to było już w Dolinie sporo ludzi, wycieczki. Trasa łatwiutka i przyjemna, dla debiutu zimowego dobra :)

Kolejny dzień (16 lutego) Obudziłam się rano i spojrzałam w okno. Nie mogłam uwierzyć, przez noc napadało masę śniegu, wciąż sypało i było zachmurzone. Za cel wycieczki wybrałam Morskie Oko. Tego dnia była już lawinowa III, dzień wcześniej jeszcze II. Ruszyłam pokrytym śnieżnym puchem asfaltem, mimo, że byłam tam dopiero o 10 rano, to ludzi było bardzo mało.

ObrazekObrazek
Tak jak wspominaliście na forum, końcowy odcinek zamknięty, wyznaczone obejście. Przyznam się, że podobało mi się to obejście :D Troszkę pod górę, troszkę na dół :)
Obrazek

Szkoda, że pogoda była pochmurna, nad Morskim widoczków nie było :(
Obrazek
Jak wracałam i doszłam już przez obejście do zimowej asfaltówki, kilka osób mijało szlaban i ruszało drogą letnią. Po prostu jak usłyszałam z rozmów przerażała ich wizja tego obejścia, które zaczynało się po prostu zejściem z górki. Szlak do Morskiego, latem męczący i niezbyt ciekawy, zimą ma swój urok.

Dzień trzeci (17 luty) Pogoda bajeczna, słoneczko, niebo błękitne. Dochodzę do Doliny Białego, kupuję bilet i narazie zostawiam tę dolinkę, a ruszam ku Strążyskiej

ObrazekObrazek

Potem idę Strążyską, a pierwszym celem jest Siklawica. Zawsze chciałam zobaczyć jak wygląda wodospad zimą.

ObrazekObrazek

Kolejny cel - Sarnia Skała. Ruszam więc czarnym szlakiem. Przetarte, choć ślisko, tak więc trzeba było bardzo uważać. Po drodze minęłam może z 5 osób idących w przeciwną stronę. Szłam też tym szlakiem latem, dosłownie tłumy ludzi. A teraz ta niesamowita cisza. Na Sarniej przedtem nie byłam, więc była to dla mnie dodatkowa atrakcja, bo odwiedziłam nowe miejsce :) Na Sarnią wchodziło parę osób, bardzo miły pan pomógł mi przy końcowym odcinku, było bardzo ślisko. Widoki z Sarniej piękne, a słoneczna pogoda dodała uroku
ObrazekObrazekObrazek

Wracałam Doliną Białego.

Dzień czwarty (18 luty)
Miałam w planach Nosal i Kopieniec, ale ostatecznie skręciłam na szlak niebieski przez Boczan i ruszyłam na Gąsienicową. Szlak przetarty, szło się dobrze, nie miałam żadnych trudności.
Obrazek

ObrazekObrazek

Doszłam do Murowańca i poczułam, że coś mi kolano zaczyna boleć. Na szczęście było to jakieś tylko chwilowe. Po odpoczynku zacząłam myśleć nad drogą powrotną. Nie chciałam wracać tą samą drogą co przyszłam, tak więc wybrałam drogę dojazdową, czyli do Brzezin. Nie wiem jak wygląda to latem, ale zimą idzie się doskonale, a szlak jest przyjemny. Czułam się jakbym szła alejką parkową. I znowu praktycznie cały czas szłam sama, niewielu turystów po drodze mijałam.
Obrazek

Doszłam do Psiej Trawki :D
Obrazek

Na koniec wybrałam szlak na Toprową Cyrhlę. Ścieżka wydeptana jest, można spokojnie przejść, czas przejścia miałam taki jak na mapie, może nawet krócej. Nie wiem jak wygląda ten szlak latem, ponoć nie są te rejony zbyt uczęszczane. Sama jednak latem bym tam nie poszła, bo coś mi się wydaje, że niedzwiedzie tam lubią przebywać. Teraz szłam tym szlakiem razem z dwójką innych turystów.

Choć zimy nie lubię, cieszę się, że zdecydowałam się pojechać choć na troszkę w góry. Zima w górach ma swój urok, zawsze znajdzie się szlak, który można odwiedzić. Gorąca herbata w termosie jest doskonała, tak jak latem sił dodawała mi woda mineralna i czekolada, tak teraz herbata była niezastąpiona. Dziękuję Wam za wskazówki i rady, bo dzięki temu mogłam zaplanować swoje górskie zimowe wycieczki :)

Autor:  jola [ Wt lut 20, 2007 9:45 pm ]
Tytuł: 

ja też byłam niedawno pierwszy raz w Tatrach zimą , mają swój urok to fakt :)

Autor:  zolffik [ Wt lut 20, 2007 10:04 pm ]
Tytuł: 

Elfka widze ze lubisz samotnosc...

Autor:  Jacek [ Wt lut 20, 2007 11:10 pm ]
Tytuł: 

Elfka napisał(a):
Zawsze po przyjeździe jeszcze gdzieś idę na szla

Ja też tak mam :)
Fajny wyjazd. Gąsienicowa i widoczki na OP i Kościelca :) bardzo ładne :)
Szkoda troszke, ze nie było widoczków na rejony Moka.

Autor:  Sofia [ Śr lut 21, 2007 12:20 am ]
Tytuł: 

Piękne zdjęcia. Udany weekend :)
A propos Sarniej to ja schodziłam (zjeżdżałam 8) ) tym szlakiem, którym wchodziłaś- wrażenia niezapomniane :lol:

Autor:  stan-61 [ Śr lut 21, 2007 7:38 am ]
Tytuł: 

Elfka, dzięki za relację. Miło wiedzieć, że chociaż ktoś się bawi tej zimy w górach.

Elfka napisał(a):
do Brzezin. Nie wiem jak wygląda to latem
Podle. :roll:

Autor:  -- Mistrzu -- [ Śr lut 21, 2007 12:03 pm ]
Tytuł: 

Fajnie Elfka dziex za relacje :)

Autor:  Elfka [ Śr lut 21, 2007 12:39 pm ]
Tytuł: 

zolffik napisał(a):
Elfka widze ze lubisz samotnosc...


Może nie tak do końca. Prawdę powiedziawszy, dziwnie się czasami czuję jak jestem sama na szlaku. Może nie tam gdzie już przedtem byłam, ale latem schodziłam z Trzydniowiańskiego sama. Pierwszy raz tam byłam, po prostu się bałam. W góry jadę sama, po prostu moi znajomi nie lubią za bardzo górskich wędrówek, poza tym jak jadę sama ide gdzie chcę i kiedy chcę :) Może mi się uda kiedyś z Wami ruszyć na szlak :)

Sofia napisał(a):
A propos Sarniej to ja schodziłam (zjeżdżałam 8)


Na dół też zjechałam :D

Autor:  Justka [ Śr lut 21, 2007 2:02 pm ]
Tytuł: 

Ładnie Elfka :D
ja byłam w górach 3-10 luty, widzę że 4 trasy takie same jak ja zrobiłaś (MOko, D.Gąsienicowa, Dol.Kościeliska, Dol.Strążyska, S.Skała) zima jest szczególnie piękna w górach.
Ja nad Smreczyński Staw nie doszłam ( o jedno piwo za dużo w schronie :lol: ) i niestety zamarzniętego nie widziałam jeszcze.
Co do obejścia nad MOko to zawsze idąc tam zimą porządnie się naklnę.

Autor:  Elfka [ Śr lut 21, 2007 2:41 pm ]
Tytuł: 

Justka napisał(a):
widzę że 4 trasy takie same jak ja zrobiłaś


Twoja relacja przydała mi się przy planowaniu tras :)

Justka napisał(a):
Co do obejścia nad MOko to zawsze idąc tam zimą porządnie się naklnę.

:D Obejście mnie się spodobało, czasami ułatwiałam sobie zejście z górki, po prostu zjeżdżając na dół :D

Autor:  Justka [ Śr lut 21, 2007 2:47 pm ]
Tytuł: 

Elfka napisał(a):
Twoja relacja przydała mi się przy planowaniu tras

ojej dzięki, że mogłam pomóc :)
ja w sumie też pierwszy raz pochodziłam zimą (nie licząc Dol.Gąsienicowej w zeszłym roku)
wcześniej bywałam pod Tatrami zimą ale tylko na Krupówkach :drink:

Autor:  mx [ Śr lut 21, 2007 3:54 pm ]
Tytuł: 

Jak tak patrze na zimowe relacje to też mi się tak marzy ale to już w przyszłym roku może dam radę.

Zimowa Gąsienicowa jest cudna!

Autor:  Justka [ Śr lut 21, 2007 3:57 pm ]
Tytuł: 

Cytuj:
Zimowa Gąsienicowa jest cudna!

Elfka miała szczęście, że trafiła na taką pogodę, jak ja szłam ostatnio to się pogoda zepsuła :(

Autor:  Majster Bieda ;) [ Śr lut 21, 2007 7:28 pm ]
Tytuł: 

Fajny wypadzik :thumleft:

Autor:  Anetka [ Śr lut 21, 2007 7:37 pm ]
Tytuł: 

Gratulacje bardzo udany debiut zimowy :D
az pozazdrościłam troszkę :wink:

Autor:  AsiaJ [ Śr lut 21, 2007 7:39 pm ]
Tytuł: 

brawo Elfka

Autor:  maniek [ Śr lut 21, 2007 7:57 pm ]
Tytuł: 

:brawo: :brawo: :brawo:
Elfka napisał(a):
Doszłam do Psiej Trawki

:bowdown: :bowdown:

Autor:  Tamara [ Cz lut 22, 2007 7:12 pm ]
Tytuł: 

zazdroszczę, debiut zimowy jeszcze przede mną, niestety nie dane mi było zobaczyć tatry akurat zimą - może wreszcie doczekam kiedyś tej chwili :wink:

Autor:  maniek [ Cz lut 22, 2007 7:33 pm ]
Tytuł: 

Tamara napisał(a):
zazdroszczę, debiut zimowy jeszcze przede mną, niestety nie dane mi było zobaczyć tatry akurat zimą - może wreszcie doczekam kiedyś tej chwili

Tatry zimą są tylko dla wybranych :mrgreen:
Jest piknie,że hej!

Autor:  Tamara [ Cz lut 22, 2007 7:48 pm ]
Tytuł: 

maniek napisał(a):
Tatry zimą są tylko dla wybranych


e, ty nie czuj się taki ważny :wink:

Autor:  maniek [ Cz lut 22, 2007 9:01 pm ]
Tytuł: 

Tamara napisał(a):
e, ty nie czuj się taki ważny

Nie czuje się ważny,spróbujesz - zasmakujesz i bedziesz chciała więcej i więcej :lol: :wink:

Autor:  Jacek [ Cz lut 22, 2007 10:57 pm ]
Tytuł: 

Tamara napisał(a):
może wreszcie doczekam kiedyś tej chwili

no troszke kawałek masz, ale warto :)

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/