Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

White Warriors
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=11&t=3717
Strona 1 z 6

Autor:  kilerus [ N kwi 15, 2007 1:40 am ]
Tytuł:  White Warriors

Wlasnie sie zaczyna.
sklad: !,kilerus, kr1s1983, Wentyl, Zolffik...
a szczegoly pozniej :D
spadam

Autor:  uysy [ N kwi 15, 2007 1:42 am ]
Tytuł: 

powodzonka :D Gdzie uderzacie ?:)

Autor:  zolffik [ N kwi 15, 2007 5:14 pm ]
Tytuł: 

szczerze mam dosc na jakis czas gor...

prolog

Obrazek

jak sie dobrze przyjzec na zdjeciu mozna wypatrzec !

Autor:  prof.Kiełbasa [ N kwi 15, 2007 8:22 pm ]
Tytuł: 

zapraszam do relacji

Plany były różne od konkretnych nielegalnych na Słowacji po pozornie niewinnego Szpiglasa.
Wreszcie udało zgrać się nam z ekipą Nowosądecką i 4:15 spotykamy się w Nowym Targu gdzie ostatecznie „klepnęliśmy” trasę na dziś –jak się okazało najlepszą przygodę górską w życiu(moim oczywiście).Moje BMW zostaje na parkingu w NT i jedziemy już razem na Palenice- kilka minut po 5 wychodzimy na asfalt –droga poszła szybko głównie dlatego że cały czas rozmawialiśmy. Do schronu nawet nie wchodzimy –jemy przed śniadanie odpoczywamy i obserwujemy nasz dzisiejszy cel Mięguszowiecką Przełącz pod Chłopkiem. Termometr przy schronie pokazuje -5 stopni-co ciekawe nie czuć tego. Przechodzimy przez Moko i dość szybko jesteśmy pod Czarnym Stawem-tu zaczyna się jazda której na pewno długo nie zapomnę- szlak na MPpCh- na razie ubieramy raki czekany w łapy i powoli podejście pod Bandziocha –bez najmniejszych trudności –taki rekonesans i rozgrzewka –idziemy dość szybko, śnieg rewelacyjny bo zmrożony więc idzie się jak po betonie –podziwiamy widoki. Niebawem dochodzimy do miejsca z którego jeszcze w zeszłym roku z Dresikiem i Jackiem mamy wycofa –tutaj dzielimy się na dwie grupy i ja z Kilerem idę zmierzyć się po raz kolejny z tym miejscem Zolffik i Kr1s idą bokiem –tym razem były ku temu warunki bo śniegu mnóstwo –pomysł by rewanżować się tym skałą był… jakby to nazwać –straciliśmy tam sporo czasu nerwów a zyskaliśmy durną satysfakcje i trochę siwych włosów- po dojściu do pierwszych skał uderzamy w lewo kąt nachylanie coraz większy miejsc do oparcia coraz mniej i często na czubkach butów stoimy –miejsca trzeba było czyścic czekanem- na półce gdzie nie było miejsca na nic skończył się nasz marsz w górę -10 metrów od nas widzimy już chłopaków pomagają nam wybrać trasę- musimy się jednak wycofać- cholera ale jak wycofać- tu się ruszyć nie da- Paweł jest 2 metry wyżej w nieprzyjemnym położeniu-cofam się na tej półce ile się da i pozwalam mu zejść- schodzimy kolejne 2 metry gdzie wspinamy się po skałach używając samych rąk –tutaj każda skałę trzeba było sprawdzić-mnie jedna została w rękach.. masakra-wyszliśmy z tego bagna które sami sobie zafundowaliśmy bo obejście było jak chłopaki mówili łatwe. Uff jesteśmy adrenalina na maxa więc jeszcze 100m do góry i mamy pierwszy cel- Kazalnica. Robimy fotki patrzymy na ludzi na Rysach-a było już ich tam sporo .Teraz zaczyna się „showtime” a wiec po przejściu granią kawałka(zolffik szedł dołem) zaczynamy konkretny trawers –myślę że każde poślizgnięcie było by bez szans na wyhamowanie a co za tym idzie…. chwile wcześniej przeleciał nad nami czarny kruk głośno „kracząc” co dodało wyobraźni trochę grozy. Powoli posuwamy się do przodu a co za tym idzie do góry. Chwilami śnieg obsuwał się i był mokry co nie było dobrym znakiem. Po 20 minutach w teranie coraz bardziej eksponowanym mam dość i nieśmiało rzucam że chyba się wycofuje- chodziło mi głównie o to zejście. Paweł z Zolffikiem są z przodu i zachęcają do kolejnych metrów –dobra kurde ide… wraz z wysokości wyobraźnia się nakręca –w pewnej chwili dochodzi do nas że galeryjka jest pod nami a my jesteśmy na wysokości Chłopka(czyli skały skąd nazwa przełęczy)Ja jestem z tyłu i czekam na decyzje chłopaków co robią-poszedł Paweł i po dłuższej chwil słyszę jak krzyczą ze jest na przełączy –trochę wahań spekulacji i idzie Kr1s i Zolffik –na końcu ja… to była największa masakra jaka przeżyłem w górach-zresztą ten trawers widać na zdjęciach wiec opiszę moje odczucia –po pierwsze zajebista lufa pod nogami po drugie miejsce na nogi tak do połowy buta kolejna sprawa wbijasz czekan nie do końca- skały są ostre i nie wszystkie stabilne. W głowie jakieś dziwne jazdy –jeszcze nigdy czegoś takiego nie miałem –mówię do siebie głośno –skup się k..a na drodze i tak ide powoli jednak co jakiś czas widok w dół szokuje. Udało się –coś niesamowitego –jak patrzę na te drogę to nie mogę w to uwierzyć –mamy nawalone go głowy –po prostu konkretny bałagan na strychu.. jedno co wiem ja tamtędy nie wracam- nie po prostu nie zrobię tego znowu zważywszy że już dużo wcześniej chciałem się wycofać. Robimy fotki i ustalamy co robimy- ja mówię że ide na Słowacje i że się spotkamy jakoś bo nie chcę mieszać chłopakom –ostatecznie Paweł postanowił że pójdzie ze mną a ekipa z Sącza wraca tą samą drogą i jesteśmy w kontakcie. Jest 11godzina .To schodzimy do Hińczowego stawu –śnieg jak beton mocno zmrożony ale schodzi się bardzo dobrze i w miarę szybko- widoki są rewelacyjne –pokonujemy kilka rynienek i potem dupozjazd do samego stawu- no i na dziś koniec ryzykowania życia. Super wyglądają Mięgusze od tej strony plus Koprowy. Obchodzimy staw i udajemy się do skrzyżowania szlaków-z tym na Rysy- wszędzie dużo śladów butów i narciarskich –widać „przestrzegany” jest zakaz- my co jakiś czas odwracamy się i patrzymy do tyłu na Chłopka –extra wygląda-na skrzyżowaniu jest tabliczka –Na Rysy i czas przejścia –ktoś zrobił kawał . Podziwiamy Rysy i Wysoką –i laskiem dochodzimy po 2 godzinach od przełączy do schroniska przy Popradzkim Stawie. Przybijam pieczątki do książeczki heh i dawaj idziemy do Szczyrbskiego Plesa. Co ciekawe nie mamy waluty słowackiej –w kantorze wymiana 20zł na korony kupujemy bilet na elektricke -15;06 odjazd z przesiadka w Smokowcu do Tatrzańskiej Łomnicy widoki piękne choć to co zostało z lasów w tej okolicy jest przygnębiające- pół trasy jechaliśmy bez skasowanego biletu.. przypadek. Jesteśmy w kontakcie z kolegami i ustalamy żeby wracali bo możemy długo wracać maja tylko schować nasze rzeczy gdzieś koło Łysej Polany –dzięki Stanowi który zaproponował że nas odbierze z granicy i podrzuci do Nowego Targu mamy perspektywę powrotu. W Tatrzańskiej Łomnicy po godzinie mamy busa do Zakopca. O 17 jest granica –po drodze podziwiamy Bielskie które koło Zdiaru zawsze są piękne. Znajdujemy nasz schowane rzeczy i czekamy koło takiego starego domku przy samym przejęciu na Stana aż przyjedzie- między czasie przyszedł już „chwycony „ góral który poczęstował słowackim piwem i opowiadał różne śmieszne historie o ceprach i uczył nas angielskiego- kierowca-driver ,kurczak –chicken ogólnie beka była i śmiech sporo. Stan nas zgarnia z granicy w drodze do Nowego Targu rozmawiam y o dzisiejszych przeżyciach. W NT autko czeka i jazda do domu.
Dziękuje serdecznie ze pomoc w powrocie Stanowi – a chłopakom ze zajebistą wyprawę której długo nie zapomne.

Autor:  kilerus [ N kwi 15, 2007 8:26 pm ]
Tytuł: 

no niewatpliwie mamy
Obrazek

! napisal, ze mamy niezly balagan na strychu

Autor:  kr1s1983 [ N kwi 15, 2007 8:30 pm ]
Tytuł: 

heh dzis napewno dosc ale jutro juz cisnienie na gory,dzieki za wyprawe naprawde bylo super i dosyc extremalnie nie powiem

Autor:  kilerus [ N kwi 15, 2007 9:19 pm ]
Tytuł: 

no to pare zdjatek na zechete. jutro bedzie reszta i relacja.
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

rowniez dzieki. mysle, ze jeszcze razem zloimy niejedno, tylko juz tym razem cos porzadnego a nie jakis deptak dla kulawych matek z wozkami.

Autor:  wetti [ N kwi 15, 2007 9:45 pm ]
Tytuł: 

kilerus napisał(a):
tylko juz tym razem cos porzadnego a nie jakis deptak dla kulawych matek z wozkami.

Noooo stary, bo sie Chłopek obrazi :rofl_an: :rofl_an: :rofl_an:

Autor:  zolffik [ Pn kwi 16, 2007 6:16 am ]
Tytuł: 

kilerus napisał(a):
tylko juz tym razem cos porzadnego a nie jakis deptak dla kulawych matek z wozkami.



no to teraz pojechales... koszmary mam. wogole od wczoraj juz nic nie jest takie same...

Autor:  Łukasz T [ Pn kwi 16, 2007 6:51 am ]
Tytuł: 

Towarzysze nawiązali ze mną kontakt SMS - owy. Powiało grozą 8) 8) 8)

Gratuluje Towarzysze.

Autor:  Jacek [ Pn kwi 16, 2007 7:25 am ]
Tytuł: 

wetti napisał(a):
Noooo stary, bo sie Chłopek obrazi

No już nieco inaczej patrzy na co niektórych ;)
nie wspominając o jego sąsiadach.

Autor:  mx [ Pn kwi 16, 2007 8:42 am ]
Tytuł: 

kilerus napisał(a):
no niewatpliwie mamy
Obrazek

Ożesz aż mnie w fotel wgniotlo jak to zobaczyłem. Wy macie krew w żyłach napewno :?: :)

Autor:  zolffik [ Pn kwi 16, 2007 8:53 am ]
Tytuł: 

czy krew to nie wiem. na pewno balagan na strychu :wink:

Autor:  Justka [ Pn kwi 16, 2007 8:53 am ]
Tytuł: 

relacje dawać :lol:

Autor:  kilerus [ Pn kwi 16, 2007 9:01 am ]
Tytuł: 

zolffik napisał(a):
kilerus napisał(a):
tylko juz tym razem cos porzadnego a nie jakis deptak dla kulawych matek z wozkami.



no to teraz pojechales... koszmary mam. wogole od wczoraj juz nic nie jest takie same...

jak sie wkopalismy z ! w te skaly tam nizej, to gdy schodzilem, to nogi mi lataly na wszystkie strony. normalnie mozna bylo dostac palpitacji serca. chlopek pozamiatal.

mx napisał(a):
kilerus napisał(a):
no niewatpliwie mamy
Obrazek

Ożesz aż mnie w fotel wgniotlo jak to zobaczyłem.

nas tez :shock: :shock:
juz nie mowiac o tym, ze czulismy, ze fotel zrobil sie ciezszy.

Autor:  prof.Kiełbasa [ Pn kwi 16, 2007 9:12 am ]
Tytuł: 

Paweł -relacja sie smaży wiec szykuj fotki 8)
Zolffik -Ty tez :wink:

Autor:  don [ Pn kwi 16, 2007 9:34 am ]
Tytuł: 

Niewiele brakowało, a byłbym z Wami, lub za Wami. Niezła wyrypa, gratuluje. Ślady jeśli mnie nie wprowadzono w błąd kończyły się na Kazalnicy, Jacek i Paweł Młody próbowali zrobić chłopka przed wami , ale dali d... A ja w sobotę wybrałem się na wycieczkę na Granaty, przed niedzielną wyprawą.

Autor:  zolffik [ Pn kwi 16, 2007 9:38 am ]
Tytuł: 

to tak z nim pojawi sie relacja....

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Autor:  kilerus [ Pn kwi 16, 2007 9:38 am ]
Tytuł: 

don napisał(a):
Ślady jeśli mnie nie wprowadzono w błąd kończyły się na Kazalnicy.


u nas byly caly czas, "tylko" tutaj musielismy przetrzec szlak
Obrazek

Autor:  don [ Pn kwi 16, 2007 9:47 am ]
Tytuł: 

kilerus napisał(a):
"tylko" tutaj musielismy przetrzec szlak


Bardzo miła ta galeryjka, z ładnymi widokami " na przyszłość "
A jak zejście na Słowację? Czy wracaliście do Moka?

Autor:  prof.Kiełbasa [ Pn kwi 16, 2007 9:49 am ]
Tytuł: 

Obrazek
mysle ze to dobrze zaznaczyłem...
zolffik -fotki czad 8)

Autor:  prof.Kiełbasa [ Pn kwi 16, 2007 9:50 am ]
Tytuł: 

don napisał(a):
kilerus napisał(a):
"tylko" tutaj musielismy przetrzec szlak


Bardzo miła ta galeryjka, z ładnymi widokami " na przyszłość "
A jak zejście na Słowację? Czy wracaliście do Moka?

juz chwila chwila bedie ralacja :wink: :D

Autor:  Jacek [ Pn kwi 16, 2007 10:01 am ]
Tytuł: 

! napisał(a):
mysle ze to dobrze zaznaczyłem...

No ładnie, ładnie 8)

Autor:  don [ Pn kwi 16, 2007 10:06 am ]
Tytuł: 

! napisał(a):
mysle ze to dobrze zaznaczyłem


Przecieranka to taka zupa jest :lol: , a to mi wyglada na galeryjkę, tylko powyżej "tradycyjnej" galeryjki. Niezła "macanka" w takim świeżym terenie :bowdown: :thumright: .

Autor:  kilerus [ Pn kwi 16, 2007 10:16 am ]
Tytuł: 

don napisał(a):
A jak zejście na Słowację?

zaraz ! napisze ale ja tylko przytocze jego tekst.
"pier..le, ja tamtedy nie wracam, schodze na slowacje"

Autor:  zolffik [ Pn kwi 16, 2007 10:22 am ]
Tytuł: 

kilerus napisał(a):
don napisał(a):
A jak zejście na Słowację?

zaraz ! napisze ale ja tylko przytocze jego tekst.
"pier..le, ja tamtedy nie wracam, schodze na slowacje"


to ja przytocze jeszcze jeden tekst !
"ku..a ja zawsze musze sie w cos wpie.....ć"

Autor:  don [ Pn kwi 16, 2007 10:22 am ]
Tytuł: 

kilerus napisał(a):
"pier..le, ja tamtedy nie wracam, schodze na slowacje"


:rofl_an: :rofl_an: :bowdown: :bowdown: :fiuuu: :fiuuu:

Autor:  Łukasz T [ Pn kwi 16, 2007 10:24 am ]
Tytuł: 

Emigracja różne ma kierunki.

Autor:  prof.Kiełbasa [ Pn kwi 16, 2007 10:25 am ]
Tytuł: 

sie śmiejcie 8)

relacja juz jest na pierwszej stronie zapraszam :wink:

Paweł -FOTKI :twisted:

Autor:  Kaytek [ Pn kwi 16, 2007 10:29 am ]
Tytuł: 

! napisał(a):
relacja juz jest na pierwszej stronie zapraszam

Ale żeś nasmarował!!! :shock:
muszę odłożyć na później... Ale foty - powalające ;)

Strona 1 z 6 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/