Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Zachodnie ... ostatni raz ?
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=11&t=3820
Strona 1 z 1

Autor:  antek [ So maja 05, 2007 8:19 am ]
Tytuł:  Zachodnie ... ostatni raz ?

Chyba po raz ostatni już pojechałem w Zachodnie Tatry, przynajmniej w tym roku. Bo ile można ? 5 razy w zeszłym i 2 razy w tym roku...W Boże Ciało jadę w Tatry Wysokie ... no ale do rzeczy.

Pierwszy raz pojechałem samotnie w Taterki. Zadekowałem się w Chochołowskiej, po lekkiej rozgrzewce w okolicznych lasach, w czwartek ruszyłem na "główny spacer" czyli przejście całej grani "dookoła" chochołowskiej. Plan był taki : Grześ -Rakoń - Wołowiec - Łopata - Jarząbczy - Kończysty - Starorobociański - i tu miałem wrócić z powrotem w kierunku Kończystego przez Trzydniowiański do schroniska.
Obrazek
Wyszedłem o 8.30 > o 10tej byłem na Grzesiu. Pogoda niesamowita, totalna lampa super widoczność i ani jednej chmurki. O 11stej byłem na Rakoniu, gdzie zrobiłem lekki popas, dziwiąc się że nie ma ani jednej osoby ani za mną ani przede mną... Taki górski alien daje poczucie odosobnienia, zdania tylko na siebie, i czułem się trochę dziwnie - ale szedłem dalej. Na przełęczy pod Rakoniem, przyleciały dwa kruki które towarzyszyły mi przez chwilę, po czym pod samym Wołowcem spotkałem stadko 5ciu kozic :) z czego jedną "widać" na zdjęciu
Obrazek
Obrazek
Zostawiłem Kozice na Wołowcu i skierowałem się w stronę Łopaty i Jarząbczego. Śnieg był rozmoknięty, więc raki miałem cały czas w plecaku, i właściwie w tym roku w ogóle jest ze 2 x mniej śniegu w Zachodnich niż w roku zeszłym...Warunki w Tatrach Zachodnich, są naprawdę ok, i moim zdaniem w tym roku nie trzeba było żadnego sprzętu
żeby sobie połazić.
Szlak który trawersuje szczyt Łopaty w pewnym momencie odsłania z tyłu bodaj Ostrego Rohacza którego widać tutaj :
Obrazek
Musiałem nieźle sie nakombinować żeby zrobić to zdjęcie bo aparat nie chciał sie ustawić na skale w odpowiedni sposób.. na drugi raz trzeba zabrać woreczek z grochem ;)
Potem było już 300 metrowe podejscie na Jarząbczy, które udało mi sie zrobić w 35 minut. Tak że cała droga z Wołowca zajęła mi 1,5 h - i o 14stej byłem na Jarząbczym.
Obrazek
I tutaj zaczęła dawać mi sie we znaki rzecz której kompletnie nie przewidziałem ... Słońce. Nie zabrałem ze sobą żadnego filtra przeciwsłonecznego,a jak sie potem okazało w schronisku też nie mają nic ..ani filtrów ani nic na poparzenia słoneczne :( Spiekłem sobie twarz aż "miło" wyglądam teraz jak pobratyniec Lepppera ;)
No ale wracając do Jarząbczego, posiedziałem tam z 15 minut, i ruszyłem w stronę Kończystego, gdzie byłem w ciągu 20minut. Darowałem sobie Starorobociański, chcąc uniknąć dalszych ekscesów z opalenizną, postanowiłem wracać do schronu, przez Trzydniowiański, gdzie spotkałem pierwszych ludzi od Rana !!

To był niesamowity spacer, pierwszy raz totalnie samemu, i pierwszy raz nie spotkałem żywej duszy na szlaku przez cały dzień :)

Autor:  KWAQ9 [ So maja 05, 2007 8:24 am ]
Tytuł: 

Przepiękna wyprawa! Zachodnie coraz bardziej dają mi do myślenia. :) Pogode miałeś boską, szlak pusty, nic tylko zazdrościć i graulować. A co do fotek tooooo, yyyyyyy, gytes malyna!!! 8)

Autor:  Justka [ So maja 05, 2007 8:41 am ]
Tytuł: 

KWAQ9 napisał(a):
Zachodnie coraz bardziej dają mi do myślenia.

Zachodnie są piękne :D
tą trasą szłam latem i jesienią, widoki są naprawdę extra!!!

Autor:  Wojtek Zając [ So maja 05, 2007 10:02 am ]
Tytuł: 

Cudowna wyprawa, no i te fotki :!:
Fajnie czasowo sie uwinąłeś, no i to co w Zachodnich takie przyjemne - zero ludzi! Zazdroszczę :!:

Autor:  Justka [ So maja 05, 2007 10:50 am ]
Tytuł: 

Wojtek Zając napisał(a):
no i to co w Zachodnich takie przyjemne - zero ludzi!

to trzeba mieć duże szczęście żeby nikogo na szlaku nie było :mrgreen:
w Zachodnich też jest w sezonie sporo ludzi, mniej może niż w Wyskoich-ale sporo.

Autor:  Wojtek Zając [ So maja 05, 2007 11:14 am ]
Tytuł: 

Mnie akurat zawsze trafiają sie pustki. :D
Powyżej schronisk naprawdę nie ma tłoków /wyłączając może miesiące wakacyjne, chociaz nawet wtedy dużo, dużo mniej ludzi niż w Wysokich/

Autor:  -- Mistrzu -- [ So maja 05, 2007 11:20 am ]
Tytuł: 

Antek Ekstra relacja i fotki też przepiekne ( fajnie tak wejść na forum i zobaczyć takie coś :D )

Autor:  zolffik [ So maja 05, 2007 11:32 am ]
Tytuł: 

no nie powiem zdjecia super

Autor:  Tamara [ So maja 05, 2007 2:44 pm ]
Tytuł: 

też mnie bardziej przekonało do zachodnich...zwrócę na nie uwagę w tym roku :wink: super wyprawa i foty! :D

Autor:  antek [ So maja 05, 2007 4:01 pm ]
Tytuł: 

Fajnie że zdjęcia podobają się Wam :)

Dorzucam w takim razie jeszcze parę :) Niektóre linkowałem w temacie "weekendowych wypadów" ale żeby wszystko było w jednym miejscu, doklejam tutaj :)

Trochę kontekstu wpierw :
W piątek 4.05.2007 pobudka o 3:40 - w celu zobaczenia wschodu słońca z Bobrowca... Pomysłodawcą porannego wypadu są dwie dziewczyny z Nowego Sącza, które poznałem w chochołowskiej. Dołącza się do nas jeszcze dwóch jegomości z Krakowa. I tak w 5cio osobowym składzie o 4rtej wychodzimy ze schroniska... o 4:30 jesteśmy na przełęczy pod Bobrowcem. O 5:15 jesteśmy na górze "w samą porę" bo słońce dopiero co wynurzyło się znad horyzontu.
Podziwiamy panoramę Tatr Zachodnich, patrzymy na słoneczko... Parę zdjęć
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Potem czekolada, herbatka kanapki etc.. czyli śniadanko o 6stej na Bobrowcu ... Schodzimy na 7:30 z powrotem do Chochołowskiej.

:)

Autor:  dresik [ So maja 05, 2007 4:25 pm ]
Tytuł: 

:shock: :faint: Kosmos :wink: Piękna koncepcja na dzień dobry :wink:

Autor:  Elfka [ So maja 05, 2007 6:30 pm ]
Tytuł: 

Świetna wyprawa :) W poniedziałek też byłam na Wołowcu :) Pierwszy raz w życiu :) Widziałam też kozicę, tyle, że zanim wydobyłam aparat z plecaka, uciekła :D

Autor:  Ataman [ So maja 05, 2007 9:32 pm ]
Tytuł: 

Antek fantastyczna taka wyprawa, spokoju na szlaku pozazdroscić. A z tym wschodem słońca to juz w ogóle bajka - przypomina mi to plany tegoroczne 8) Choć w innej nieco scenerii. Jarząbczego też w końcu musze nawiedzić :wink:

Brawo raz jeszcze :brawo:

Autor:  Sofia [ N maja 06, 2007 12:37 am ]
Tytuł: 

Wybieram się w Zachodnie już niedługo i Twoja relacja tylko zaostrzyła mój apetyt :) Mam nadzieję, że trafię na równie piękną pogodę i znikomą ilość ludzi :wink:

Autor:  Kaytek [ N maja 06, 2007 4:53 pm ]
Tytuł: 

Hehe, fajną koziczkę ustrzeliłeś ;)

Autor:  Jacek [ N maja 06, 2007 9:29 pm ]
Tytuł: 

Ataman napisał(a):
A z tym wschodem słońca to juz w ogóle bajka - przypomina mi to plany tegoroczne

Bajka to mało powiedziane, to jest coś pięknego, niesamowitego :) i trudno to ubrać w słowa. Pięknie Antek.
Atamanku Na wszystko przyjdzie czas 8)

Sofia napisał(a):
i znikomą ilość ludzi

namiocik gdzieś na górze i nie masz się o co martwić ;)

Autor:  Ataman [ N maja 06, 2007 9:34 pm ]
Tytuł: 

Jacek napisał(a):

Atamanku Na wszystko przyjdzie czas 8)


8) Ja po prostu od wrzesnia w górach nie byłem i zaczynam fiksować 8) Powoli czas chyba futbol i rower "zamrozić" a buty z szafy wyjmowac i przygotowywać 8)

Autor:  Jacek [ N maja 06, 2007 9:41 pm ]
Tytuł: 

Ataman napisał(a):
Ja po prostu od wrzesnia w górach nie byłem i zaczynam fiksować

No to Cię rozumiem.. w takiej sytuacji.
Ten czas trzeba nadrobić :)

Autor:  stan-61 [ Pn maja 07, 2007 7:41 am ]
Tytuł: 

Bardzo piękne zdjęcia! Wyprawa pod każdym względem udana: pogoda, widoki, trasa, brak stonki... Miło, że chociaż komuś udaje się wyskoczyć w Tatry...

Autor:  don [ Pn maja 07, 2007 7:50 am ]
Tytuł: 

antek napisał(a):
Plan był taki : Grześ -Rakoń - Wołowiec - Łopata - Jarząbczy - Kończysty - Starorobociański - i tu miałem wrócić z powrotem w kierunku Kończystego przez Trzydniowiański do schroniska.


Śliczna pogoda. Moja ulubiona trasa w zachodnich. Mam nadzieję, że znajdę trochę czasu by ją powtórzyć w tym roku.

Autor:  Olka [ Pn maja 07, 2007 12:19 pm ]
Tytuł: 

KWAQ9 napisał(a):
Przepiękna wyprawa! Zachodnie coraz bardziej dają mi do myślenia. :) Pogode miałeś boską, szlak pusty, nic tylko zazdrościć i graulować. A co do fotek tooooo, yyyyyyy, gytes malyna!!! 8)


Nic dodać, nic ująć :D :brawo:

No i to podejście na Jarzabczy...ładnie skrócone :)

Autor:  Łukasz T [ Pn maja 07, 2007 1:35 pm ]
Tytuł: 

Przepiękne zdjęcie z Rohaczem. Prawdopodobnie w okolicach Bożego Ciała popasiemy się w Zachodnich.

Autor:  antek [ Pn maja 07, 2007 8:10 pm ]
Tytuł: 

Co do podejścia na Jarząbczy, to chyba najbardziej męczące, ze wszystkich znanych mi 300metrowych podejść w Tatrach Zachodnich. A że tym razem szedłem na "lekko" to i dało radę w miarę szybko je zrobić ...

Cieszę się ze wszystkich opinii na temat zdjęć i samej wycieczki :)

Pozdrawiam Serdecznie
Antek

Autor:  Sofia [ Śr maja 09, 2007 12:39 am ]
Tytuł: 

Jacek napisał(a):
namiocik gdzieś na górze i nie masz się o co martwić


Znasz mnie, jeśli namiocik to tylko w Dolince za Mnichem :wink:

Autor:  cure-czka [ Wt maja 15, 2007 2:48 pm ]
Tytuł: 

przepiękne zdjęcia, gratuluję "spaceru" :wink:

Autor:  Grzegorz [ Wt maja 15, 2007 4:41 pm ]
Tytuł: 

Fajna relacja, bardzo ładne zdjęcia.

Też robiłem tę trasę w październiku ubiegłego roku i powiem szczerze, że nigdy niebyłem bardziej wyczerpany, fakt że trochę przesadziłem, bo bez żadnego przygotowania odrazu po przyjeździe z Siedlec do Chochołowa (500km) poleciałem na szlak, pogodę miałem średnią, raz chmury że nic nie było widać a raz piękne słoneczko. Najgorsze było kiedy już schodziłem zrobiło się ciemno w dodatku jedna latarka nie działała (fart że miałem dwie i 8 bateri). Ehh nigdy niezapomnę tej wycieczki i moich przeklętych butów :mrgreen: Ogólnie wycieczka b.fajna, a widoki bajkowe :cheers: polecam wszystkim

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/