Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

16-17 czerwca - Lodowa Przełęcz i Rohatka
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=11&t=4014
Strona 1 z 2

Autor:  macciej [ Pn cze 18, 2007 8:31 am ]
Tytuł:  16-17 czerwca - Lodowa Przełęcz i Rohatka

Właśnie wróciłem z weekendowego wypadu w słowackie Tatry Wysokie. Wycieczka w 4 osoby, oprócz mnie i mojej lubej szedł z nami madmun ze swoim towarzyszem. Spotkaliśmy się ok 7 rano w Jaworowej. Pogoda była taka sobie - chmury dośc wysoko, ale słońca nie było. Może to zresztą lepiej, bo nie było upału. Jaworowa jak zwykle puściutka, a że szliśmy dość szybko, parę minut po 12 byliśmy na Lodowej Przełęczy. I tu małe zaskoczenie - okazało się, że choć na podejściu nie było w ogóle sniegu, to żleb sprowadzający do Dolinki Lodowej jest cały zawalony bardzo śliskim firnem. Na dno dolinki zeszliśmy więc skalną grzędą biegnącą wzdłuż żlebu. Dalej w planach była Czerwona Ławka, ale jak zobaczyłem podejście to mina mi nieco zrzedła - tam również do samej przełęczy ciągnął się ogromny i stromy płat śniegu. Chwila wahania i decyzja - idziemy w dół, mijając Terinkę, dalej do Magistrali i podchodzimy Doliną Staroleśną do Zbójnickiej Chaty. Bez czekanów i raków nie chcieliśmy ryzykować. Chłopaki jednak stwierdzili że powalczą (poza tym mieli w planach Mały Lodowy). Rozstaliśmy się więć i dość szybkim krokiem poszliśmy w dół. Koło Terinki pięknie przejechałem się z 15 m po sniegowym płacie... brrr wiem teraz że nawet w czerwcu czekan może być potrzebny i należy go brać. Niżej sniegu już nie było, było za to dość dużo ludzi. Na magistrali wręcz tłumy. Ale już na podejściu Staroleśną głównie mijalismy ludzi schodzących z góry. Podejście do Staroleśnej długie, ale niewielkie nachylenie sprawia że nie jest zbyt męczące. Inna sprawa że mielismy już w nogach co najmniej ze 25 km od Jaworzyny, tak więc szliśmy dość powoli. Tuż przed schroniskiem dosłownie o parę metrów od ścieżki pokazały się dwa świstaki, udało nam się zrobić całą serię fajnych zdjęć. O 18 byliśmy w schronisku, chłopaki byli tam już oczywiście od kilku godzin - jak się okazało Czerwona Ławka wyglądała tylko groźnie, przeszli ją bez większych problemów bez raków ani czekanów. W schronisku był komplet ludzi, ale nikt na szczęscie nie musiał spać na glebie w jadalni. Parę piwek, dobry obiadek i spać...

Rano w niedzielę była wspaniała pogoda - ani jednej chmurki, rześko i przyjemnie. Parę minut po 7 ruszyliśmy w stronę Rohatki. Sam żleb schodzący z przełęczy załadowany sniegiem, musieliśmy iśc po skałach. Nie powiem, całkiem przyjemna wspinaczka. Z przełęczy wspaniały widok, głównie na Lodowy, Durny i Łomnicę. Na szczęście zejście do Litworowej okazało się całkowicie wolne od śniegu. Sam początek dość eksponowany, kilka klamer, łańcuchy - fajne i dość emocjonujące. Poniżej już tylko piargi przeplatane płatami śniegu. Na rozdrożu pod Polskim Grzebieniem pożegnalismy się z naszymi towarzyszami - chcieli jeszcze zrobić Małą Wysoką, namawiali nas, ale stwierdziliśmy że nie damy rady czasowo, bo o 20 mamy powrotny PKS do Warszawy i bylibyśmy na styk. Tak więc już sami ruszyliśmy w dół. I wtedy zobaczyłem... chyba niedźwiedzia, ale nie jestem pewien. Na jednym z płatów śniegu pod Rohatką, który przed półgodziną przekraczalismy pojawiła się sylwetka zwierzęcia - nie było jakieś szczególnie wielkie, ale wlazło na ten snieg dośc niezgrabnie i ciężko, zupełnie nie jak kozica, a właśnie jak niewielki misiek. Nie zdążyłem jednak wyjąc aparatu a zwierzak zlazł z płata i zlał mi się zupełnie ze skałami :( Odległość była zbyt duża żeby dokładnie go widzieć gołym okiem. Tak więc nie jesteśmy na 100% pewni czy to misiek, ale wyglądało właśnie tak jak misiek wyglądac powinien :) Dalsze zejście to już mordercze kamienne schodki sprowadzające przez kolejne progi doliny niemalże kilometr w dół. I jak w poprzednim roku spora część szlaku prowadzi właściwie korytem strumienia. Pogoda zaczęła się psuć, momantami pokropiło, szczyty pochowały się w chmury. Ogromną zaletą tego szlaku jest bezludność - spotkaliśmy moze z 10 osób - a ogromną wadą jego długość - prawie 14 km, co naprawdę daje w kość. Najbardziej dłuży się już w samej Dolinie Białej Wody, gdzie idzie się zwykłą leśną drogą, praktycznie po płaskim. Na 14 byliśmy na Łysej Polanie, na 15 w Zakopcu. A dziś o 6 rano już w Warszawie... :( i pomysleć że 24 h temu właśnie podziwiałem widoki z Rohatki

Ogólnie wyprawa bardzo udana - miłe towarzystwo, dobra pogoda (ani nie za gorąco, ani nie deszczowo), emocjonujące momenty, nocleg we wspaniałej dolinie w bardzo klimatycznym schronisku. Teraz żałuję nieco że nie dalismy się skusić na Czerwoną Ławkę, ale co się odwlecze to nie uciecze :) mam nadzieję że chłopaki mieli dobre widoki z Małej Wysokiej. Mały Lodowy narazie się obronił :)

Aha, zdjęcia wrzucę późnym wieczorem, jak wreszcie do domu dotrę. narazie to w pracy siedzę :)

Autor:  prof.Kiełbasa [ Pn cze 18, 2007 9:23 am ]
Tytuł: 

ten rejon jest na rozpisce niedługo 8)
a że na fotki czekamy nie musze pisac? :lol: :wink:

Autor:  madmun [ Pn cze 18, 2007 9:49 am ]
Tytuł: 

nom mały lodowy poczeka na nas 2 tygodnie :) ale i wtedy i duży się nie obroni :) hurtowo zaliczymy. Fakt ta pie... dolina doprowadziła nas do szału na łysej byliśmy kapeńkę po 15 więc nie było tak źle :) no a wycieczkę urozmaiciło nam doborowe towarzystwo i pikną pogoda
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

myślę że opis jest zbędny :)

Autor:  prof.Kiełbasa [ Pn cze 18, 2007 12:10 pm ]
Tytuł: 

czyli nie trzeba na siłe brac sprzętu by popełnić Czerwoną Ławkę?

Autor:  madmun [ Pn cze 18, 2007 12:48 pm ]
Tytuł: 

eeeee tam po śniegu raptem 10 min sie idzie aczkolwiek jak sie przewrócisz bez czekana to bida straszna :D

Autor:  Olka [ Pn cze 18, 2007 12:50 pm ]
Tytuł: 

Fantastyczny weekend, bardzo lubię ten rejon Tatr


Dokładnie w połowie czerwca też popełniłam Czerwoną, bez szpeju-nawet kijków nie miałam.
Do zrobienia :)

Autor:  Błażej [ Pn cze 18, 2007 12:52 pm ]
Tytuł: 

macciej super opowieść ... i fotki ... a mosz może zdjęcia z ostatnich stu metrów podejścia na Lodową Przełęcz z Jaworowej ... tam wlaśnie mam ochotę wybrać się najbardziej w tym roku ...

Autor:  macciej [ Pn cze 18, 2007 1:04 pm ]
Tytuł: 

chłopaki udowodnili że nie, ale mieli już wyrąbane stopnie. Inna sprawa że można było tak iść żeby po sniegu tylko kawałek, a większość po piargu i po skale. Tym niemniej bez czekana bardzo trudno byłoby wyhamować ewentualne poślizgnięcie na tym kawałku sniegu

Autor:  macciej [ Pn cze 18, 2007 10:44 pm ]
Tytuł: 

Ok, a więc krótka fotorelacja

Obrazek

Jaworowe Szczyty

Obrazek

Podejście pod Lodową Przełęcz

Obrazek

Końcówka podejścia

Obrazek

Nasza ekipa na Lodowej Przełęczy

Obrazek

Zejście na drugą stronę

Obrazek

Podejście na Czerwoną Ławkę

Obrazek

Świstak w Staroleśnej

Obrazek

Kolejny świstak

Obrazek

Wieczór w Staroleśnej

Obrazek

A to świetnie oddany klimat Zbójnickiej Chaty

Obrazek

A to poranek w Staroleśnej

Obrazek

"Lodowiec" pod Świstowym Szczytem

Obrazek

podejście pod Rohatkę

Obrazek

Widok z Rohatki na Lodowy, Durny, Łomnicę i Pośrednią Grań

Obrazek

Nasza ekipa na Rohatce

Obrazek

Zejście z Rohatki do Litworowej

Obrazek

Widok z progu na Litworowy Staw, Ganek, Rysy i Niżne Rysy


I to narazie na tyle, wkrótce będzie relacja na naszej stronie. Madmun, zdjęć jest ponad 200, jesli chcesz to mogę spróbować to gdzieś uploadować i wysłac Ci link, albo po prostu nagram to na CD i Ci pocztą wyślę.

Autor:  Justka [ Pn cze 18, 2007 10:54 pm ]
Tytuł: 

ale super mozna spedzic weekend :D
tez sie wybieram w tatmen rejon jesienia 8)

Autor:  Błażej [ Pn cze 18, 2007 10:58 pm ]
Tytuł: 

macciej świetne fotki ... takich szukałem wszedzie, aby był pokazany ostatni odcinek na Lodowej ... dzieki... jak dobrze pójdzie to w sierpniu zrobie swoje :) Pozdrawiam

Autor:  madmun [ Pn cze 18, 2007 11:02 pm ]
Tytuł: 

kurde moje jakieś ciemne wyszły, ja pyknołem ledwo 80 zdjęć i też próbuje je gdzieś upchnąć :)

Maciej ee fajne foty :)

P.S robiłeś na auto czy manual? a może na kompie poprawiałeś :D

Autor:  macciej [ Pn cze 18, 2007 11:09 pm ]
Tytuł: 

robilem na auto, moj aparat ma bardzo nędzny manual, właściwie to taki pół-manual i jest to bardzo niewygodne. No i niestety czasem prześwietla zdjęcia, a czasem robi bardzo dobre

Autor:  macciej [ Wt cze 19, 2007 11:38 am ]
Tytuł: 

madmun, masz wiadomośc na priv

Autor:  kilerus [ Wt cze 19, 2007 12:09 pm ]
Tytuł: 

o kurcze tez widzieliscie swistaki.
to drugie zdjecie swistaka jest zarabiaste.

Autor:  Piotr_23 [ Wt cze 19, 2007 12:14 pm ]
Tytuł: 

Szczerze zazdroszcze ja na taterki muszę czekać do września :(. jeszcze tylko 2 miesiące :lol:

Autor:  Wojtek Zając [ Wt cze 19, 2007 12:17 pm ]
Tytuł: 

Piękne trasy + świetne zdjęcia :!:
Cóż, mogę tylko pozazdrościć i odliczać dni do wrześniowych Tatr. :D

Autor:  violavia [ Wt cze 19, 2007 12:50 pm ]
Tytuł: 

zapomniałeś napisać, że herbatka w Zbójnickiej Chacie jest przepyszna i żadna inna tak nie smakuje :)

Autor:  AsiaJ [ Wt cze 19, 2007 6:10 pm ]
Tytuł: 

świetny wypad, fotki udane, a szczególnie świstaków :)

Autor:  piomic [ Wt cze 19, 2007 6:25 pm ]
Tytuł: 

Ten widok z progu Zmarzłego Stawu zawsze mnie rozwala - w dole Litworowy i te dolinki na przeciwnej ścianie.

Autor:  Rob [ Wt cze 19, 2007 6:57 pm ]
Tytuł: 

Fajna wycieczka, aczkolwiek podejście na Lodowa wku...(wnerwia) mnie :wink:

Zbójnicka -fajny klimat

Autor:  Olka [ Wt cze 19, 2007 8:21 pm ]
Tytuł: 

violavia napisał(a):
zapomniałeś napisać, że herbatka w Zbójnickiej Chacie jest przepyszna i żadna inna tak nie smakuje :)


Już mi się marzy ten smak, w Terince mają to samo ziele :P

Autor:  piomic [ Wt cze 19, 2007 8:31 pm ]
Tytuł: 

A co powiesz o tym Pod Wagą? Wtaszczyliśmy im z Michasiem po worku węgla w zeszłą sobotę...

Autor:  Olka [ Wt cze 19, 2007 8:52 pm ]
Tytuł: 

Sprawdziliscie się :lol:
Chwali się :wink:

P.S. pozdrowienia dla Mirka :)

Autor:  stan-61 [ Śr cze 20, 2007 8:49 am ]
Tytuł: 

Super wycieczka a i zdjęcia przednie.

Autor:  madmun [ Śr cze 20, 2007 10:43 am ]
Tytuł: 

Piomic- ale dostaliście symboliczną nagrodę za wniesienie :twisted:

Autor:  macciej [ Cz cze 28, 2007 9:11 am ]
Tytuł: 

na naszej stronie (link w podpisie) pojawiła się relacja z tej wycieczki wraz ze zdjęciami, oraz panoramy z Lodowej, Terinki i Zbójnickiej. Zapraszam :)

Autor:  gosc_w_dom [ Pn lip 02, 2007 9:21 am ]
Tytuł: 

[quote=macciej]Dalej w planach była Czerwona Ławka, ale jak zobaczyłem podejście to mina mi nieco zrzedła - tam również do samej przełęczy ciągnął się ogromny i stromy płat śniegu.[/quote]

Dla mnie to nie było groźne. Mogliście mnie wysłać do tego wątku w zeszłym tygodniu, a nie straszyć :). Mam za to pytanie, jak można zrobić "Mały Lodowy"? Przecież tam nie ma szlaku. Nie ma mandatów za bieganie nie po szlaku?

Autor:  Rob [ Pn lip 02, 2007 9:27 am ]
Tytuł: 

Spróbuj to sie przekonasz jak Cie filanc złapie :lol:

Autor:  gosc_w_dom [ Pn lip 02, 2007 9:29 am ]
Tytuł: 

Dlatego właśnie pytam jaki macie patent :). Albo co trzeba mieć żeby można tak chodzić? Jakąś kartę PZA czy coś takiego?

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/