Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

MOJE TATRY 20.08 - 31.08.2007
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=11&t=4452
Strona 1 z 1

Autor:  fighter [ N wrz 02, 2007 11:34 am ]
Tytuł:  MOJE TATRY 20.08 - 31.08.2007

Cześć!!!
Jest to moja pierwsza relacja na tym forum więc trochę się stresuje. Mam jednak nadzieję, że przypadnie wam do gustu.
Nasz przygoda zaczęła się w poniedziałek 20 sierpnia. Dworzec Główny w Poznaniu godzina 7:00. Spotykam się z Moją drugą połówką, Violettą. Wchodzimy na peron i zastajemy sporą już grupę ludzi czekającą na pociąg relacji Gorzów – Kraków. Nasza pierwsza myśl… „ nie będzie łatwo o miejscówki”. Po kilku minutach zjawia się Piotrek, mózg całej wyprawy. Brakuje nam pociągu i Kingi – dziewczyny Piotra. Zostały nam 2 minuty wbiega Kinga, tuż po niej pojawia się pociąg. Taktyka jest prosta, faceci zabierają bagaże, dziewczyny wskakują do pociągu. Udał się!!! Mamy przedział!!! Teraz 7 godzin do Grodu Kraka. Pociąg dobrze nie wyjechał z Poznania a dziewczyny już planują zakupy w Krakowie, w Zakopcu, ale niech Was to nie zmyli po szlakach poruszają się One jak dwie wytrawne Kozice. W Krakowie pojawiamy się po 14. Męska decyzja zapadła – zakupów nie będzie ( przynajmniej dziś). Szybko załatwiamy ubezpieczenie EURO <26. 14:50 jesteśmy w SZWAGIERKU i kierujemy się na Zakopane. Kilka minut po 17 jesteśmy na miejscu. Krótkie przywitanie z pokojami i od razu na głęboką wodę. Odwiedzamy najtrudniejszy Tatrzański szlak : Krupówki. Minięcie się z drugim turystą granicy z cudem, przenośna Msza Święta itp. Żeby było wesoło kupujemy sobie hel do gadania… później zaopatrujemy się w prowiant na najbliższe dni.

Dzień 2 ( 21.08.2007)
Kiry -> Kościeliska -> Mylna -> Smereczyński Staw -> Ornak -> Ścieżka nad Reglami -> Przysłop Miętusi -> Strążyska Polana -> Dolina Strążyska

Ten dzień poświęciliśmy na aklimatyzację i wstępny rozruch. Pogoda bardzo zmienna, od początku dnia słoneczko, później deszcz, no i w godzinach popołudniowych znów słońce. Nie będę już wspominał o tłumach w Kościeliskiej. Również od tego dnia rozpocząłem generalny test moich nowych kijków FIZAN ALPIN.

Dzień 3 ( 22.08.2007)
Kiry -> Kościeliska ( kawałek do czerwonego szlaku) -> Ciemniak -> Krzesanica -> Małołączniak -> Kopa Kondracka -> Dolina Kondratowa -> Kuźnice

Dzień znów przywitał nas słońcem. Niestety po godzinnym podejściu na Czerwone Wierchu zaczęło podać, trochę pogrzmiało gdzieś w oddali. Długo zastanawialiśmy się czy warto iść dalej, w końcu zapadła decyzja , że idziemy. Zaczęliśmy mozolne podejście na Ciemniak. Całą sprawę utrudniał silny i porywisty wiatr. Bywały momenty w których trzeba było się zatrzymać i przykucnąć bo dalszy marsz był nie możliwy. Na szczycie szybki posiłek i ruszamy dalej. Krzesanice mijamy szybko, a kolejny krótki postój robimy na Małołączniaku. Niebo tutaj było bez chmurne ale wiatr równie silny jak wcześniej. Później poszło już szybko. Ciepła herbatka w schronisku i do domu.

Dzień 4 ( 23.08.2007)

Dzień przerwy. Trochę wcześniej ale trzeba było dać dziewczyną czas na zakupy hehe. My z Piotrem też trochę obeszliśmy sklepy górskie i stwierdziliśmy, że Krupówki to ulica o największym skupieniu sklepów sieci HI MOUTAIN w Polsce. Odwiedzamy również TOPR i pytamy o pogodę na najbliższe dni. Później wstępujemy do parku linowego.

Dzień 5 ( 24.08.2007)
Kuźnice -> Dolina Jaworzynki -> Murowaniec -> Liliowe -> Świnica -> Zawrat -> D5SP -> Dolina Roztoki -> Palenica

Dzień słoneczny, lekki wiaterek. Szybkie tempo do murowańca. Później podejście na Liliowe i Świnica. Cudowne widoki. Schodzimy na Zawrat. Pojawia się pomysł aby dobrze spożytkować idealna pogodę i udać się na Kozi Wierch. Niestety moje pragnienie powoduje, że już po Świnicy nie mam wody. Schodzimy do 5 Stawów, tam z potoku czerpiemy wodę, jest gulasz, piwko. Słońce tego dnia dało się mi we znaki. Jestem czerwony niczym burak.

Dzień 6 ( 25.08.2007)
Aqua Park -> Nosal

Dzień zaczyna się fatalną pogodą. Nad górami ciężkie chmury. Decydujemy się na pozostanie w Zakopcu. Wybieramy opcje basenową. Wieczorem rozpogadza się. Idziemy na zachód słońca na Nosal. Tam pijemy piwko, jest też seria zdjęć romantico.

Dzień 7( 26.08.2007)
Dolina Chochołowska -> Schronisko na Polanie -> Grześ -> Rakoń -> Wołowiec -> Chochołowska

Pogoda tego dnia dopisała, ale nasz kondycja niestety nie. Mieliśmy większe plany na ten dzień tzn. Łopata, Jarząbczy Wierch, Kończysty Wierch. No cóż trzeba zadowolić się tym co było. Resztę zostawiamy na następny raz.

Dzień 8( 27.08.2007)
Stary Smokoviec -> Popradske Pleso -> Rysy -> MOKO -> Palenica

Wyruszamy PKsem z Zakopca. Później przesiadka na Elektriczke. Ruszamy.
Nad nami raz słońce, raz ciemne i groźne chmury. Po drodze mijamy pielgrzymki na Rysy. Ludzie z dziećmi w wieku 5 lat… ( nie wiem co o tym myśleć) Krótki postój pod Wagą. Damy korzystają z jakże ekskluzywnej toalety. Dajemy na szczyt. Ja od razu wbijam się na Polski wierzchołek, Violetta, Kinga i Piotr zahaczają o wyższy Słowacki.
Na górze trochę pokropiło. Widoki średnie, dużo chmur niestety. Zejście poszło gładko, co jakiś czas zalewał nas gęsta biała chmura i traciliśmy z oczu Czarny Staw. Przystajemy na wielkim głazie i wcinamy jedzonko. Później już tylko MOKO i ciepła czekolada, naleśniki i szarlotka. PYCHA!!! Wychodzimy dość późno. Na asfalcie zastaje nas zmrok, ale nadal mijamy ludzi. Zaczynają się „żarty” o niedźwiedziu czającym się w krzakach. Mijając grupki osób mówimy na głos, że to chyba ostatni bus do Zakopanego i ostatnie cztery miejsca ( typowa głupawka).

Dzień 9 ( 28.08.2007)

Kolejna przerwa na zdobywanie pamiątek.

Dzień 10 ( 29.08.2007)
Kuźnice -> Murowaniec ( niebieskim przez Upłaz) -> Zawrat -> Kozi Wierch -> Szeroki Żleb -> D5SP -> Dolina Roztoki -> Palenica

Znów szybko osiągamy Murowaniec, gorąca czekolada i śmigamy na Zawrat. Później na Kozi Wierch . Gdy docieramy na szczyt zaczyna padać a od Słowacji nadchodzą ciemne chmury. Decyzja jednomyślna schodzimy do 5 Stawów. Rozpadało się na dobre, na szczęście jesteśmy przygotowani. Kurtki ubrane, zmiana spodni, buty zaimpregnowane. Długi postój w Schronie i znów zejście Roztoki. W dół po prostu zbiegamy mijając ludzi w pelerynkach, delikatnie stąpających kamień po kamieniu. Docieramy do Palenicy. Tam przebieramy się o do busa.

Dzień 11 ( 30.08.2007)
Słowacki Raj

Dzień 12 ( 31.08.2007)
Zakopane -> Poznań

Autor:  Hubert [ N wrz 02, 2007 11:45 am ]
Tytuł:  Re: MOJE TATRY 20.08 - 31.08.2007

fighter napisał(a):
Wchodzimy na peron i zastajemy sporą już grupę ludzi czekającą na pociąg relacji Gorzów – Kraków.


To już kurde nie ma innych pociagow niz nasz jedyny z Gorzowa :twisted: ?! A tak serio to jak na kiepska pogode i tak ladnie pochodziliscie ;) Jakies zdjecia by sie przydaly, szczegolnie chetnie obejrzalbym ten zachod slonca z Nosala.

Autor:  fighter [ N wrz 02, 2007 11:56 am ]
Tytuł: 

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Autor:  zet [ N wrz 02, 2007 12:48 pm ]
Tytuł: 

Ze zdjątkami , to zaraz inaczej :wink: :D . Dzielni jesteście :) .

Pozdrawiam.

Autor:  tatromaniaczka [ N wrz 02, 2007 12:50 pm ]
Tytuł: 

Ten zachód słońca jest bombowy...;)

Autor:  Justka [ N wrz 02, 2007 12:55 pm ]
Tytuł: 

jesien juz widac :)

Autor:  fighter [ N wrz 02, 2007 1:10 pm ]
Tytuł: 

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Autor:  Elfka [ N wrz 02, 2007 1:22 pm ]
Tytuł: 

Piękne wycieczki :) Zdjęcia śliczne, a zachód słońca baśniowy :)

Autor:  zet [ N wrz 02, 2007 1:27 pm ]
Tytuł: 

Przedostatnie fajne :mrgreen: .

Autor:  fighter [ N wrz 02, 2007 4:03 pm ]
Tytuł: 

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Tutaj wstawiłem jeszcze parę fotek. Jakbyście mieli jakieś zyczenia to piszcie, wsadzę jeszcze parę widoczków ale to poźniej.

Autor:  drol3 [ N wrz 02, 2007 4:36 pm ]
Tytuł: 

zajebisty zachód

Autor:  -- Mistrzu -- [ N wrz 02, 2007 4:51 pm ]
Tytuł: 

Pieknie Fighter ,
bardzo ładnie pochodziliście. Super fotki ;)

Ps.
drol3 napisał(a):
zajebisty

ograniczone słownictwo :?: :?:

Autor:  Justka [ N wrz 02, 2007 6:37 pm ]
Tytuł: 

zajebiste drugie zdjecie :)

Autor:  Ania S [ N wrz 02, 2007 6:59 pm ]
Tytuł: 

Całkiem przyjemny wypoczynek :D , nastepnym razem trzeba sie umówic, w tym samym czasie z kilkoma osobami z forum tez bylismy w Tatrach.
Zachód słońca i zdjęcia z Orlej najlepsze :brawo:

Autor:  mars [ N wrz 02, 2007 7:27 pm ]
Tytuł: 

jak dla mnie - wypad bardzo udany :)

fajne foty - śliczny zachód słońca, niezły jest też widok na Tatry Wysokie z Kopy

Autor:  Jacek [ N wrz 02, 2007 8:59 pm ]
Tytuł: 

Ania S napisał(a):
nastepnym razem trzeba sie umówic, w tym samym czasie z kilkoma osobami z forum tez bylismy w Tatrach

nad Czarnym Stawem ;) :)

Autor:  fighter [ N wrz 02, 2007 9:55 pm ]
Tytuł: 

Tak jak obiecałem jeszcze parę widoczków i zapomniałem o Słowackim Raju. Szliśmy Przełomem Hornadu.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Autor:  -- Mistrzu -- [ Pn wrz 03, 2007 9:55 am ]
Tytuł: 

Kolejny raz przekonuje się( ze zdjęć) , jak fajnie jest w Słowackim Raju :!: W przyszłym roku musze tam zawitać :D

Autor:  dariel [ Pn wrz 03, 2007 4:51 pm ]
Tytuł: 

Obrazek

czern i pomarancz,ciekawa fotka.niczym z 'KROLA LWA"
pzdr,,,, :D

Autor:  JaczaQ_ [ Pt mar 14, 2008 10:07 pm ]
Tytuł: 

Ciekawa relacyjka, i jeszcze ciekawsze fotki :)

Autor:  Olka [ Pt mar 14, 2008 11:53 pm ]
Tytuł: 

Fajna relacja, fotki świtne, zwłaszcza te z zachodami :)

Ale weź juz tak nie rób:

Obrazek

Autor:  stan-61 [ N mar 16, 2008 2:15 pm ]
Tytuł: 

Fajne fotki. Ach to lato...

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/