Forum portalu turystyka-gorska.pl

poprzedniego weekendu zrezygnowalismy z wyjazdu ze wzgledu na pogode. niestety ten weekend tez nie zapowiadal sie ciekawie ale zapadla decyzja ze jedziemy. jak zwykle pobudka o 2.45 i o 3 wychodze z domu. w saczu dosyc pogodnie ale troche mocno wieje. o godz 3.30 przekraczamy granice slowacka i tuz przed 5 docieramy do tatrzanskiej polanki. jest dosyc cieplo, asfaltem prowadzacym do slaskiego domu poczatkowo plynie rzeka. niestety po drodze zaczyna sie coraz wieksza mgla i nie dosc tego zaczyna padac deszcz. do slaskiego domu docieramy przed 7. pogoda coraz bardziej sie pogarsza i do tego wszystkiego coraz mocniej wieje. no trudno ubieramy raki i ruszamy dalej. mijamy wielickie pleso i idziemy w gore. widocznosc 2 moze 3 metry i strasznie wieje. wlasciwie juz wiemy ze nic z naszych palnow. oblodzone skaly nie pozwalaja pokonac progu pod wielicki ogrod. trawersujemy coraz bardziej w prawo. chyba trzeba wracac ale... kilka metrow w wyzej wypatrujemy "nagrode pocieszenia" (jakosc zdjec ze wzgledu na warunki nie za dobra)







niestety robi sie coraz zimniej wiec wracamy do schroniska. paln jest taki ze pijemy piwo, wychodzimy na zewnatrz i sprawdzamy pogode. jesli brak poprawy wracamy i pijemy dalej. no i sie na jednym nie skonczylo



na domiar zlego schodzac na dol ukazaly sie takie oto widoki



ale i tak bylo fajnie

oj było chłopaki fajnie
pobabrac sie w sniegu i lodzie zawsze w modzie
pozdro

Fajna wyprawa, na zdjęciach widać, że rzeczywiście pogoda nieciekawa. gratulacje

_________________
"Walcz, walcz, walcz
Twój bunt przewyższy nawet bogów gniew...
Walcz, walcz, walcz
Do końca dni...
Walcz, walcz, walcz
Choć Twoją bronią będzie tylko śpiew...
Walcz, walcz, walcz
Ze strachem swym..."

Daab - Przesłanie z daleka

a wlasnie mysle ze za 2 tygodnie bedzie okazja napic sie piwa

Fajna wycieczka. Pogoda mniej

Fajny wypad. Też dzisiaj łaziłem po Tatrach i wiem jakie były warunki. Ciężko, ale przez to ciekawie

oj zdecydowanie
dzis odbierałem telefony i nawet usłyszłem "deszcze niespokojne"

jak nie chceta się z takiego lodu spierdo... to pięty w dół

_________________
Tatrzańskie szlaki

Moje raki na to nie pojda

Fajna nagroda pocieszenia!

Nagroda pocieszenia wyglada jak kadr z "krzyku kamienia"

wiem wiem tylko czasami o tym zapominam... lody na ktorych bylismy byly stosunkowo latwe http://www.mkudhomepage.yoyo.pl/index.p ... y#wielicka
musze sie rozgladnac za kilkowa srubami...

Fajna wyprawa Szkoda tylko tej pogody,że nie dopisała.

_________________
"Jedną z odmian szczęścia jest to,że ma się przyjaciół"

A zolffik a ze tak spytam jakie byly plany?

My tez mielismy plany ale monitoring pogodowy jest u nas non stop wiec odeszlo to na pozniej

Bardzo fajna wyprawa.
Alternatywa " Zloty Bażant " fajna

_________________
Krakowska Ekipa Górska -KEG
www.keg.yoyo.pl STRONA O GÓRACH

też mi się zdarza zapominać
trzeba sobie wyrobić odruch
a zasada jest prosta - jak masz pięty w dole to wtedy wbija się więcej zębów w lód, nie tylko te dwa atakujące

a na co szliście? na Małą Wysoką?

_________________
Tatrzańskie szlaki

Tez tak typuje.

dokladnie taki byl cel. chcociaz po glowie chodzilo mi SS juz jak ktos woli po slowacku B

do dupy z... taką pogodą wycieczka z opisu ciekawa, bo na zdjęciach mało widać

_________________
żeby mieć duży mózg i od razu od tego nie umrzeć potrzebna nam jest twarz.

Szkoda ze pogoda nie dopisała, ale wycieczka i tak fajna

_________________
Dołem - wicher ciężkie chmury niesie,
O skaliste roztrąca urwiska;
Burza huczy po sczerniałym lesie.
I gromami w głąb wąwozów ciska...
A tam w górze, gdzie najwyższe szczyty,
Lśnią pogodne, jak dawniej błękity.

Adam Asnyk

Zgadza się, ale na pogode nikt nie może


ps. Pięknie by było pewnie, gdyby pogoda dopisała

_________________
Pozdrawiam Michał

No Zolffiku, Ty jednak nie masz ostatnio szczęścia do pogody. Musi się to wkrótce zmienić... Szkoda bo cel był ambitny.

_________________
Wchodzi Kaczyński do sklepu a tam wszędzie WINA TUSKA

Starolesny Szczyt to ladny cel
Pogoda faktycznie pechowa, zwlaszcza, ze widac, jak potem sie wypogodzilo