Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest Pt cze 28, 2024 10:54 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 18 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: N sty 06, 2008 3:01 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 05, 2007 8:49 pm
Posty: 6331
Lokalizacja: Kraków
Wczoraj razem z luka3350 zrobiliśmy sobie wycieczkę na Ornak. Prognozy pogody nie były zachęcające, ale postanowiliśmy spróbować. Planowaliśmy dojście do Siwej Przełęczy i powrót tą samą trasą. No więc od początku:

Dojazd z Krakowa do Kir i stamtąd ruszamy Doliną Kościeliską do schroniska na Hali Ornak. Już w dolinie witają nas "miłe" podmuchy wiatru, więc od razu zakładamy kaptury na twarz i z lekką niepewnością zastanawiamy się co nas spotka u góry.
Podejście na Przełęcz Iwaniacką mija nam szybko. Widoki zachwycają. Świeci słoneczko i jest pięknie. Wiatru w lesie prawie nie czuć, ale widać jak "grań dymi".
Kominiarski Wierch z Iwaniackiej:
Obrazek

Tomanowy Wierch Polski z Iwaniackiej:
Obrazek

Z Iwaniackiej szlak na Ornak prowadzi przez kilka minut lasem, potem wchodzi w kosodrzewinę. Tam już wyraźnie czuć podmuchy wiatru. Śnieg jest miejscami miękki i głęboki, zapadamy się nawet po pas. Podejście szybko męczy. Parę razy zmieniamy się na prowadzeniu. Patrzę w dół i mam wrażenie, że nie oddalamy się od przełęczy ani odrobinę.

Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

Im wyżej tym śnieg bardziej zbity i twardy. Idzie się lepiej. Z drugiej strony jednak wiatr się wzmaga. Przy mocniejszych podmuchach trzeba się odwracać, żeby nie dostać lodem po oczach.
Obrazek
Obrazek

W końcu po długiej walce ze śniegiem dochodzimy do grani. Tu zaczyna się walka z wiatrem. Na dzień dobry kiedy robię zdjęcie i nie podpieram się kijkami wiatr mnie przewraca. Łukasz próbuje się "położyć na stojąco"
Obrazek

Ruszamy dalej granią. Łukasz prowadzi. Zginam się w pół i idę jak garbata babinka patrząc tylko kątem oka na ślady przede mną. Każde podniesienie głowy to tysiące kawałków lodu uderzających w oczy, nos i policzki.
Obrazek
Momentami podmuchy wiatru są tak silne, że siadamy na śniegu i zapieramy się rakami i kijkami, żeby nas nie porwało. Im idziemy dalej tym wiatr jest silniejszy. Pojawiają się myśli o wycofie. Po długiej masochistycznej wędrówce granią dochodzimy do Ornaku. Decydujemy, że Siwą Przełęcz odpuszczamy na dzisiaj, bo jest za ciężko. Ale pada pomysł żeby dojść do skałek na Zadnim Ornaku i tam napić się herbatki.
Myśl o schronieniu od podmuchów i ciepłym naparze dodaje nam sił. W drodze na przełęcz Ornaczańską wiatr wydaje się być jeszcze silniejszy, a grań węższa i bardziej stroma. Co chwilę przystajemy, bo nie da się iść. Z robienia zdjęć w ogóle rezygnuję, bo nie chcę polecieć w dół.
Dochodzimy do skał i chowamy się na chwilę na mały popas.
Nic nie rozgrzewa tak jak łyk gorącej herbaty i nic nie dodaje tak energii jak kostka mlecznej czekolady.
Teraz pora na powrót. Wyjście zza skał i od razu myśl: "K..., źle ci tam było?" :D
Powrót granią jest o tyle łatwiejszy, że wiatr mamy trochę z tył. Ale jego siła jest teraz większa i trzeba na dłużej siadać i się zapierać. Gdy podmuchy na chwilę maleją, prawie biegniemy, żeby stamtąd uciec.
Siedząc na grani patrzę kątem oka w bok i widzę jak wraz z wiatrem lecą kawałki lodu dorównujące wielkością piłeczkom pingpongowym. :shock: Co chwilę czuję jak dostaję takim czymś po ramionach. Próbuję się chować za plecakiem, ale i tak czuje jakby mnie biczowano. Boli jak cholera. Dobrze, że nie po oczach.
Wreszcie schodzimy z grani. I znowu kosówka i śnieg coraz głębszy. Na szczęście idziemy w dół więc jest o wiele łatwiej. Mniej więcej połowie drogi na Iwaniacką spotykamy czwórkę turystów idących w górę. Jest godzina 14, a oni chcą dojść do Chochołowskiej przez Siwą Przełęcz. Do zmroku nie mają szans na dojście nawet do przełęczy, zwłaszcza, że ostatnia osoba w grupie ledwo daje radę pod górę. Odradzamy im te plany, ale chcą spróbować i idą dalej.
Z Przełęczy Iwaniackiej widzimy helikopter TOPR-u wlatujący nad Pyszniańską Dolinę. Po chwili zawraca, prawdopodobnie wiatr jest za silny, żeby mógł tam bezpiecznie latać. Przed schroniskiem na Hali Ornak spotykamy grupę TOPR-owców przygotowujących się do akcji. Wypytują nas o to czy spotkaliśmy kogoś u góry. Mieli zgłoszenie z okolic Ornaku, ale kontakt im sie urwał i nie wiedzą gdzie są poszkodowani. Dzięki naszym informacjom dochodzą do wniosku, że wypadek był od strony Doliny Starorobociańskiej. Informujemy ich też o czwórce spotkanej na podejściu. Zdejmujemy raki i idziemy do schroniska na szarlotkę i herbatkę. A potem już tylko powrót do Kir. Kiedy tam dochodzimy jest zupełnie ciemno. Myślimy o turystach idących na Siwą Przełęcz i mamy nadzieję, że zawrócili. Jeżeli nie, to o tej godzinie byliby właśnie na przełęczy i czekałaby ich jeszcze długa droga w dół Doliny Starorobociańskiej.
W domu dowiaduję się, że TOPR-owcy znaleźli tych których szukali w Dolinie Starorobociańskiej. Spadła na nich lawina, ale na szczęście skończyło się to tylko niegroźnymi dla życia urazami.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N sty 06, 2008 3:46 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): N wrz 11, 2005 1:39 am
Posty: 1740
Lokalizacja: Zamość
No to mieliście wyprawę z dreszczykiem. Dobrze, że cali i zdrowi wróciliście do domu :)

_________________
A my zmieniliśmy jawę w sny
Jesteśmy jak rosa, jak pył!
Ukradliśmy siłę gwiazd
I dla nas zatrzymał się czas


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N sty 06, 2008 3:52 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N wrz 23, 2007 8:24 am
Posty: 1260
Lokalizacja: Sosnowiec - Kraków
dreszczyk emocji mile widziany ;)
Fajne zdjęcia, gratulacje wypadu ;)

_________________
"Walcz, walcz, walcz
Twój bunt przewyższy nawet bogów gniew...
Walcz, walcz, walcz
Do końca dni...
Walcz, walcz, walcz
Choć Twoją bronią będzie tylko śpiew...
Walcz, walcz, walcz
Ze strachem swym..."


Daab - Przesłanie z daleka


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N sty 06, 2008 4:23 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pn lut 11, 2013 4:09 pm
Posty: 9871
Lokalizacja: FCZ
hehe jak to jest że my niemamy pogody? :roll:
ładne foty wiatr był już mega w piętek to wyobrażam sobie to w sobotę 8)
pozytywnie spędzony czas :wink:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N sty 06, 2008 5:02 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Śr sty 24, 2007 7:07 am
Posty: 708
Lokalizacja: Bielsko - Biała
Podobnie było powyżej Chochołowskiej... zaliczyłem wycof spod Rakonia na czworakach :lol:
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N sty 06, 2008 5:10 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 05, 2007 8:49 pm
Posty: 6331
Lokalizacja: Kraków
Mogliśmy sobie pomachać, bo Rakoń było od nas z Ornaku dobrze widać.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N sty 06, 2008 5:15 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Śr sty 24, 2007 7:07 am
Posty: 708
Lokalizacja: Bielsko - Biała
a tak naprawdę to miałem się do Was przyłączyć (propozycja Killerusa). Razem mieliśmy zrobić w tym dniu Małe Pieniny. On nie dojechał do Nowego Targu a ja tak... więc postanowiłem nie wtrybiać się Wam i zrobiłem samotnie Grzesia. Kolejny raz plany swoje a życie swoje :lol:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N sty 06, 2008 5:30 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Cz cze 21, 2007 8:45 pm
Posty: 1510
Lokalizacja: z mezoregionu fizycznogeograficznego w płd-wsch Polsce, stanowiącego część Kotliny Sandomierskiej
ciekawy wypad i fotki też :) przewalone z tym latającym lodem wielkości piłeczek pingpongowych :x

_________________
żeby mieć duży mózg i od razu od tego nie umrzeć potrzebna nam jest twarz.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N sty 06, 2008 5:31 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 05, 2007 8:49 pm
Posty: 6331
Lokalizacja: Kraków
Trzeba było dzwonić do nas i się przyłączyć. Kolejne nogi do torowania w śniegu by się na pewno przydały ;)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N sty 06, 2008 5:42 pm 
Stracony

Dołączył(a): So lis 03, 2007 11:11 pm
Posty: 4104
Lokalizacja: Kraków K.E.G.
'Krzysiek' no pewnie ,że trzeba bylo dzwonić .
Poszlibyśmy razem :D
Żadne wtrybianie .
Ale wniosek jeden : warunki ciężkie -a Forumowicze dzialali prawie na każdej grani w zasięgu wzroku :D

_________________
Krakowska Ekipa Górska -KEG
www.keg.yoyo.pl STRONA O GÓRACH


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N sty 06, 2008 7:49 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 07, 2006 8:19 pm
Posty: 18162
'Krzysiek' napisał(a):
On nie dojechał do Nowego Targu a ja tak...

oby wiecej juz sie cos takiego nie wydarzylo.
a to "mila" pania z dworca pks pozdrawiam serdecznie! :lol:


No niezle poszalileliscie! Halny i lazicie po Tatrach!!! :shock:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N sty 06, 2008 7:55 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pn lip 24, 2006 7:21 am
Posty: 3052
Lokalizacja: Leytonstone
Rohu napisał(a):
Momentami podmuchy wiatru są tak silne, że siadamy na śniegu i zapieramy się rakami i kijkami, żeby nas nie porwało. Im idziemy dalej tym wiatr jest silniejszy. Pojawiają się myśli o wycofie. Po długiej masochistycznej wędrówce(...)

rzeczywiście masochiści z Was :lol:
masakra ten wiatr, nie znam Tatr od tej strony. Dobrze, że cało wróciliście!

_________________
Dar mądrości - to przede wszystkim umiejętność panowania nad swoją głupotą.

GG 8660406
Skype justka1983


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N sty 06, 2008 8:05 pm 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sty 17, 2007 11:24 am
Posty: 351
Lokalizacja: Kraków
W sumie apokalipsa to to jeszcze nie była, lodowe piłeczki to nic, co by dopiero było gdyby na grani pojawiły się latające kozice albo świstaki (tudzież turystki z czekanem w ręku)? ;) Byłoby co fotografować :D


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N sty 06, 2008 8:37 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sie 20, 2006 3:56 am
Posty: 2343
Lokalizacja: Warszawa/Pruszków
3d napisał(a):
(tudzież turystki z czekanem w ręku)? Byłoby co fotografować
raczej łapać :lol:
A tak w ogóle ciekawa relacja i fotki też. Mi tylko raz zdarzył się w Tatrach wiatr ok. 90km/h i to już wystarczyło aby z lekka wytrącić mnie z równowagi, więc setki na grani wolę sobie nie wyobrażać :wink:

_________________
Powolutku do przodu, mamy już stronę !!! :) :arrow: http://pomagamoli.pl/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N sty 06, 2008 9:02 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Śr sty 24, 2007 7:07 am
Posty: 708
Lokalizacja: Bielsko - Biała
Rohu napisał(a):
Trzeba było dzwonić do nas i się przyłączyć


Luka3350 napisał(a):
no pewnie ,że trzeba bylo dzwonić .
Poszlibyśmy razem


No to następnym razem może razem coś złoimy?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N sty 06, 2008 9:10 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 05, 2007 8:49 pm
Posty: 6331
Lokalizacja: Kraków
Jak najbardziej 'Krzysiek'. Zachęcamy do przyłączenia się.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N sty 06, 2008 9:34 pm 
Stracony

Dołączył(a): So lis 03, 2007 11:11 pm
Posty: 4104
Lokalizacja: Kraków K.E.G.
'Krzysiek' tak jest -zachęcamy :D

_________________
Krakowska Ekipa Górska -KEG
www.keg.yoyo.pl STRONA O GÓRACH


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N sty 06, 2008 9:37 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Śr sty 24, 2007 7:07 am
Posty: 708
Lokalizacja: Bielsko - Biała
Luka3350 napisał(a):
'Krzysiek' tak jest -zachęcamy


No nie chyba nie odpuszcze :lol:

_________________
http://kt-livetheadventure.blogspot.com/
http://picasaweb.google.com/KrzysiekTalik


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 18 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 19 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL