Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Fotorelacja z monokliny przedsudeckiej
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=11&t=4947
Strona 1 z 2

Autor:  Lech [ Cz sty 10, 2008 10:07 am ]
Tytuł:  Fotorelacja z monokliny przedsudeckiej

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Autor:  Mag_Way [ Cz sty 10, 2008 11:11 am ]
Tytuł: 

Bardzo klimatyczne foty. Wszak gór nie ma na nich, ale piękny zachód słońca :wink:

Autor:  Hubert [ Cz sty 10, 2008 11:29 am ]
Tytuł: 

Lechu z jakich miejsc są dokładnie te zdjęcia? Chodzi mi o przyporządkowanie do miejscowości, tak bym mógł sobie na mapie identyfikacji dokonać.

Autor:  Luka3350 [ Cz sty 10, 2008 1:07 pm ]
Tytuł: 

Bardzo fajny klimacik -choć faktycznie mocno nizinny.
Ale zdjęcia bardzo przyjemne.

Autor:  Drazz [ Cz sty 10, 2008 1:12 pm ]
Tytuł: 

Ciekawe zdjęcia w odmienny klimacie. Szczególnie 2 ostatnie zwracają moją uwagę ;)

Autor:  Ania S [ Cz sty 10, 2008 1:31 pm ]
Tytuł: 

Pierwsze bardzo ciekawe :D Co to za budowla na końcu drogi?

Autor:  gamorin [ Cz sty 10, 2008 4:19 pm ]
Tytuł: 

Wygląda mi na jakieś ogrodzenie :) A co do zdjęć - ciekawe.
Pozdrawiam

Autor:  Rohu [ Cz sty 10, 2008 4:40 pm ]
Tytuł: 

Fajne foty Lechu.
Najlepsza 1 i 4.

Autor:  Lech [ N sty 13, 2008 9:10 pm ]
Tytuł: 

Dziś także nie marnowałem czasu i kondycji. Oto migawki z kolejnej wędrówki.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Autor:  Do-misiek [ N sty 13, 2008 10:21 pm ]
Tytuł: 

Lech te zdjęcia to mi jakoś wiosną pachną :roll: Serio u Ciebie taka pogoda ?!

Autor:  monk4a [ N sty 13, 2008 10:48 pm ]
Tytuł: 

Bardzo ładne zdjęcia. Rzeczywiście troche wiosenne :) ale u mnie też taka pogoda jest.

Autor:  leppy [ Śr sty 16, 2008 10:50 am ]
Tytuł: 

W weekend skrobnę relację z pola prababki, w podobnym duchu. Wyjdzie na to samo. Choć nie nazwę go monokliną przedsudecką. Też wyjdzie świetna górska relacja, bruzdy będą przypominać góry.. O Jezu. :D

Autor:  Gustaw [ Śr sty 16, 2008 1:11 pm ]
Tytuł: 

Lech napisał(a):
Dziś także nie marnowałem czasu i kondycji. Oto migawki z kolejnej wędrówki.

Zdjęcia, jako zdjęcia, bardzo ładne.
Rzeczywiście nie marnowałeś czasu.
Tylko gór tam mało.
Wydmy piaszczyste w lesie koło domku mojego dziadka na obrzeżach Puszczy Koziennickiej były chyba wyższe. :wink:

Autor:  -- Mistrzu -- [ Śr sty 16, 2008 2:30 pm ]
Tytuł: 

Zdjęcia nastrojowe. Ładne.

Ps. Do-misiek Nie wiem czy w całej ale w większości Wielkopolski takie widoki mozna zobaczyć :wink:

Autor:  Justka [ Śr sty 16, 2008 2:33 pm ]
Tytuł: 

czym Wy się zachwycacie? :przecież tam gór nie ma :twisted: :wink:

Autor:  Gustaw [ Śr sty 16, 2008 2:46 pm ]
Tytuł: 

Justka napisał(a):
przecież tam gór nie ma

Nie samymi górami człowiek żyje, niewiasto :!:
:wink:

Autor:  magda [ Śr sty 16, 2008 4:09 pm ]
Tytuł: 

leppy napisał(a):
W weekend skrobnę relację z pola prababki, w podobnym duchu.

Może zaorać? ;)

Autor:  Gustaw [ Śr sty 16, 2008 4:14 pm ]
Tytuł: 

Czy monoklina ma coś wspólnego z nadużywaniem alkoholu ?
To taki modny temat ostatnio.
Kto jest a kto nie anonimowym alkoholikiem.
:wink:


OK. Żarty na bok.
Nim ktoś życzliwy mnie uświadomi to tutaj jest link -> http://pl.wikipedia.org/wiki/Monoklina

Autor:  magda [ Śr sty 16, 2008 4:16 pm ]
Tytuł: 

Brzmi dumnie; ja na ten przykład się dowartościuję i nadmienię, że mieszkam na Wysoczyźnie, na dziale wodnym I rzędu Wisły i Odry. ;)

Autor:  Hubert [ Śr sty 16, 2008 4:28 pm ]
Tytuł: 

Gustaw napisał(a):

OK. Żarty na bok.
Nim ktoś życzliwy mnie uświadomi to tutaj jest link -> http://pl.wikipedia.org/wiki/Monoklina


Gustawie wikipedia tutaj wypada blado. Lech wyjaśnił to pojęcie szerzej, na innym forum:
http://www.321gory.pl/phpBB2/viewtopic.php?t=528

Autor:  Gustaw [ Śr sty 16, 2008 5:02 pm ]
Tytuł: 

Hubert napisał(a):
Gustawie wikipedia tutaj wypada blado. Lech wyjaśnił to pojęcie szerzej, na innym forum:
http://www.321gory.pl/phpBB2/viewtopic.php?t=528

Poczytałem.
Monoklina to zdaje się monoklina, jak w Wikipedii, natomiast Monoklina Przedsudecka to jest to z krwi i kości konkretna jednostka geologiczna ... :wink:
Nawiasem mówiąc od zawsze mnie intrygowała tektonika płyt.
Niedawno wyczytałem o wyginięciu fauny prekambryjskiej i jakichś wtedy zlodowaceniach. Jak to ja zacząłem szperać i znalazłem ciekawe info o tektonice płyt. Dużo nowych rzeczy odkryto przez ostatnie lata. Aż miło. Przy okazji zainteresowałem się przeszłością płyty wschodnioeuropejskiej, zwanej też Baltiką. Jakby nie było to z kolizji tej płyty z innymi uformowały się i ta Monoklina i Sudety i Karpaty. Potrzebuję jakiejś książki, która by te procesy opisywała chronolgicznie ale zwięźle dla obszaru Polski. Może coś polecicie ? Jak na razie to nie mam na to zbyt dużo czasu. Tak jak napisałem w profilu. Za dużo mam zainteresowań. Na koniec dnia i tak nic nie wiem. :wink:

Autor:  Hubert [ Śr sty 16, 2008 5:14 pm ]
Tytuł: 

Gustaw napisał(a):
Za dużo mam zainteresowań. Na koniec dnia i tak nic nie wiem. :wink:


Tu sie utozsamiam w takim razie. Pamięć mam dobra, ale krótką ;)

Autor:  Gustaw [ Śr sty 16, 2008 5:22 pm ]
Tytuł: 

Hubert napisał(a):
Pamięć mam dobra, ale krótką

A kto to jest jerry z 321gory ?
Ma coś do mnie czy co ? :?

Autor:  Hubert [ Śr sty 16, 2008 5:32 pm ]
Tytuł: 

Pojecia nie mam. Ja tam czytuje jedynie Lecha ;)

Autor:  Luka3350 [ Śr sty 16, 2008 5:45 pm ]
Tytuł: 

:lol:

Autor:  Luka3350 [ Śr sty 16, 2008 5:46 pm ]
Tytuł: 

Gustaw taki krajobraz nazywa się monoklina bo:
jesli mieszkasz w takim terenie ( plaskim i zaoranym ) musisz codziennie walić wódę ,żeby przeżyć.
Następnego dnia walisz klina ( jednego -mono ) i możesz pić dalej.
--------------------------------------------------------------------------
Jeśli w okolicy śmierdzi kupą to trzeba walić dwa kliny i wtedy teren nazywa się : stereoklina.

Autor:  Gustaw [ Śr sty 16, 2008 6:00 pm ]
Tytuł: 

Hubert napisał(a):
Ja tam czytuje jedynie Lecha

To tylko dlatego, że ja tam się nie produkuję, oczywiście ... 8)

Autor:  Gustaw [ Śr sty 16, 2008 6:01 pm ]
Tytuł: 

Luka3350 napisał(a):
Gustaw taki krajobraz nazywa się monoklina bo:
jesli mieszkasz w takim terenie ( plaskim i zaoranym ) musisz codziennie walić wódę ,żeby przeżyć.
Następnego dnia walisz klina ( jednego -mono ) i możesz pić dalej.

Tak, podobne mamy skojarzenia. :wink:

Autor:  Hania ratmed [ Śr sty 16, 2008 9:45 pm ]
Tytuł: 

Ja to najczęściej mam surroundklinę...to dopiero jest przeżycie :wink:

Autor:  Gustaw [ Śr sty 16, 2008 10:58 pm ]
Tytuł: 

Chyba mi się strasznie nudzi bo mi ta monoklina spokoju nie daje ...

No i czepliwy jestem niezwykle, szczególnie co do tytułów (np. "Święte Krowy") :wink:

Wszystko wskazuje na to, że ta cała monoklina to jest pojęcie geologiczne, a nie geograficzne. Więc coś jest tu nie tak jak na mój gust. To trochę tak jakbym relację z wycieczki na Czerwone Wierchy nazwał w stylu "Spacer po płaszczowinie serii wierchowej" albo relację z wycieczki do Puszczy Kampinoskiej w stylu "Dzień wśród torfowisk i wydm pochodzenia plejstoceńskiego". Te tytuły są OK jakby ktoś biegał tam z młotkiem geologicznym ale turysta ... ? :? :wink:

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/