Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest N cze 16, 2024 6:25 am

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 127 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: So sty 12, 2008 11:53 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 05, 2007 8:49 pm
Posty: 6331
Lokalizacja: Kraków
Prognozy pogody na dzisiaj nie brzmiały zachęcająco. Mimo wszystko planowaliśmy z Łukaszem (lukka3350) Zadni Granat. W razie złych warunków decyzję o zmianie trasy mieliśmy podjąć na miejscu. Jedzie z nami Michał (3d). Pójdzie sam na Karb i pod Kasprowy.
Przyjeżdżamy do Kuźnic. Wieje jak cholera. Z Granatów może nic nie wyjść.
Poznajemy na dole 2 chłopaków z Cieszyna; planują Zawrat. Na razie idą przez Jaworzynkę na Halę, a my przez Boczań. Tam poznajemy 3 z Kielc. Będą szli na Żółtą Turnię.
Na Karczmisku ponownie spotykamy chłopaków z Cieszyna i już razem idziemy do Murowańca. Tam narada przy herbatce i postanawiamy wszyscy (7 osób) iść w stronę Doliny Pańszczycy, a potem się rozdzielić. Część chciała na Krzyżne, a część na Żółtą Turnię.
Droga przez las mija spokojnie. Śnieg jest lepki i mokry, miejscami głęboki, ale idzie się w miarę dobrze. Po wyjściu z lasu śniegu jest więcej i zapadamy się głębiej. Kilka zmian na prowadzeniu. Teraz doceniam chodzenie w grupie. Nie jest ciężko przez ten śnieg do kolan.
Wiatr jest silny, ale jesteśmy póki co dosyć dobrze osłonięci, więc go jeszcze nie czuć. Pada deszcz ze śniegiem. W oddali gdzieś w stronę Gęsiej Szyi widać bardzo szeroką tęczę :shock:
U góry wszystko w chmurach.
Dochodzimy do Pańszczyckiego Żlebu, tam śnieg twardnieje i idzie się o wiele lepiej. Wyciągamy czekany i raki. Chwila przerwy.
Obrazek Obrazek

Po chwili odbijamy w prawo w górę w stronę grani. Nieco stromo. Wiatr bardzo silny. Co kilkanaście kroków stajemy, żeby złapać trochę powietrza i odsapnąć. Przy okazji robimy grupowe zdjęcia pamiątkowe:
Obrazek Obrazek
Na razie jest w miarę przyjemnie, chociaż od deszczu jesteśmy cali mokrzy i wszystko zaczyna zamarzać.

Dochodzimy do grani. Wiatr powala. Widoczność jest niewielka (rzędu kilkudziesięciu metrów), ale pozwala jeszcze na dosyć dobrą orientację w terenie. Teraz granią na szczyt. Ostro wieje. Co jakiś czas podmuchy zwalają wszystkich z nóg. Trzeba się asekurować czekanem leżąc na śniegu. Idzie się bardzo ciężko. Miota nami jak kukłami. Podobno wiatr dochodzi w porywach do 140km/h. Co jakiś czas ktoś nie wytrzymuje naporu i się przewraca. Idziemy w odstępach kilku-kilkudziesięciu metrów swoim indywidualnym tempem. Nie ma prawie żadnych rozmów. Każdy chciałby już być na szczycie, zrobić pamiątkową fotkę i uciekać na dół.
W końcu po 1,5h pełznięcia granią docieramy na szczyt. Wielka radość, czekoladka i pora na dół. Nalewam herbatę do kubka, wiatr wywiewa połowę na zewnątrz. Oblewa plecak, rękawiczkę, ale i tak wszystko jest mokre i zamarznięte, więc nie zwracam na to uwagi. Parę łyków i uciekam w dół. Teraz już o wiele szybciej. Ale wiatr nadal rzuca nas co jakiś czas na kolana.
Nie schodzimy do żlebu, tylko do końca granią. Im niżej tym śnieg bardziej lepki. Oblepione raki (bez podkładek) zjeżdżają kilka razy i trzeba się ratować hamując czekanem. Wychodzimy spod chmur. Z dołu widać Żółtą Turnię prawie po sam wierzchołek. Wyszliśmy za wcześnie o jakąś godzinę. Trochę wkurzeni na brak widoków schodzimy do Murowańca. Mimo to wszyscy są zadowoleni z wycieczki.
W schronisku posiłek, picie, rozmowy. Namawiamy poznanych chłopaków na nasze forum (mała ewangelizacja w wykonaniu Łukasza :D ) i umawiamy się na następne wypady.
Teraz tylko droga w dół do Kuźnic. Rozpogodziło się. Wreszcie widać Żółtą Turnię:
Obrazek
Idziemy przez Boczań. To już tylko formalność. Ale czyżby?
Tatry czasami zaskakują. Tuż za Karczmiskiem na odkrytym terenie zrywa się bardzo silny wiatr. Na oko ze 100km/h. Nie da się iść. Siadamy na jakieś 5 minut i zapieramy się kijkami. Wiatr nie ustępuje. Słaniając się, kroczek za kroczkiem, prawie na czworaka idziemy do najbliższych skał. Przejście kilkudziesięciu metrów zajmuje nam jakieś 20 minut. :shock:
Potem już jest łatwiej, bo chronią nas skały, a później las. Do Kuźnic docieramy w ciemnościach przy świetle czołówek.
Zmęczeni, przemoczeni, ale szczęśliwi, że się udało w taką pogodę zrobić ciekawą trasę.

PS. Zdjęć jest tylko kilka. Nie wyciągałem aparatu, bo było ryzyko, że mnie zwieje z grani jak nie będę się trzymał czekana :) A po za tym pogoda nie sprzyjała widoczkom. Jak coś mi chłopaki podeślą, to jeszcze dorzucę.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So sty 12, 2008 11:59 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N wrz 23, 2007 8:24 am
Posty: 1260
Lokalizacja: Sosnowiec - Kraków
pozazdrościć ;)
Szkoda że tak mało zdjęć i kiepskie widoki. Jednak przy tej pogodzie...

;]

_________________
"Walcz, walcz, walcz
Twój bunt przewyższy nawet bogów gniew...
Walcz, walcz, walcz
Do końca dni...
Walcz, walcz, walcz
Choć Twoją bronią będzie tylko śpiew...
Walcz, walcz, walcz
Ze strachem swym..."


Daab - Przesłanie z daleka


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N sty 13, 2008 1:00 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 07, 2006 8:19 pm
Posty: 18162
No i znowu halny, a wy znowu zasuwacie!
Macie zdrowie!


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N sty 13, 2008 8:59 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 20, 2005 3:25 pm
Posty: 4015
Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
To się nazywa przygoda ;) Elegancko Panowie!

ps. fajny temat relacji :twisted:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N sty 13, 2008 9:44 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 13, 2005 4:25 pm
Posty: 9935
Lokalizacja: niedaleko Wąchocka
Ładnie. Tam chyba zawsze piździ.
A przy halnym najfajniejszy jest ten odcinek z Przełęczy Między Kopami na Skupniów Upłaz - trawersik pod Kopą i na koniec przejście przez grań za skały.
A jak tam moi krajanie? Nie narobili mi obciachu? Umieli się zachować?

_________________
Pamiętasz co obiecywała?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N sty 13, 2008 9:49 am 
Stracony

Dołączył(a): Cz lut 22, 2007 9:12 pm
Posty: 3329
Piekna wyprawa,na Żółtą zawsze się pieknie idzie jesli jest beton..bo raz schodząc w sniegu po pas to doszedlem na ostatku sił..

_________________
Modyfikuję, naprawiam, "uzdrawiam" nawigacje Garmin'a - info na PW.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N sty 13, 2008 10:58 am 
Stracony

Dołączył(a): Pn lut 11, 2013 4:09 pm
Posty: 9871
Lokalizacja: FCZ
hehe pogoda nie odstraszyła-szacun :wink:
ale niech sie uspokoi do końca stycznia :twisted:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N sty 13, 2008 11:15 am 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So cze 24, 2006 11:26 am
Posty: 1297
Lokalizacja: Wielkopolska
Super wyprawa :brawo:
Gratulacje :!:

_________________
"Jedną z odmian szczęścia jest to,że ma się przyjaciół"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N sty 13, 2008 12:46 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 2:03 pm
Posty: 11090
Lokalizacja: Poznań
fajnie
tylko im częściej o tym się publicznie pisze tym większe szanse, że nikt już tam nie wejdzie

_________________
Tatrzańskie szlaki..


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N sty 13, 2008 7:12 pm 
Zasłużony

Dołączył(a): Śr lis 02, 2005 4:42 pm
Posty: 242
Lokalizacja: ŁÓDŹ
super relacja......
gratki:))


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N sty 13, 2008 7:34 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pt sie 11, 2006 11:30 am
Posty: 1078
Lokalizacja: WLKP
Panowie pokazaliście klase :brawo:

_________________
Pozdrawiam Michał :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N sty 13, 2008 9:03 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Śr sty 24, 2007 7:07 am
Posty: 708
Lokalizacja: Bielsko - Biała
Rohu napisał(a):
PS. Zdjęć jest tylko kilka. Nie wyciągałem aparatu, bo było ryzyko, że mnie zwieje z grani jak nie będę się trzymał czekana A po za tym pogoda nie sprzyjała widoczkom. Jak coś mi chłopaki podeślą, to jeszcze dorzucę.


No właśnie... Podziwiam za chęć realizacji celów w takich warunkach pogodowych... No ale w zasadzie to rzecz dysonansu pomiędzy bycie fotografem a bycie na maxa z górami... U Was jak widzimy przeważa to drugie. Czy się mylę?

_________________
http://kt-livetheadventure.blogspot.com/
http://picasaweb.google.com/KrzysiekTalik


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N sty 13, 2008 9:09 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 13, 2005 4:25 pm
Posty: 9935
Lokalizacja: niedaleko Wąchocka
Chyba się nie mylisz. To nie gucio tylko Rohu.

_________________
Pamiętasz co obiecywała?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N sty 13, 2008 10:13 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Cz cze 21, 2007 8:45 pm
Posty: 1510
Lokalizacja: z mezoregionu fizycznogeograficznego w płd-wsch Polsce, stanowiącego część Kotliny Sandomierskiej
temat jest naprawdę perfekcyjnie dopasowany do relacji :D gratki dla Was :!:

_________________
żeby mieć duży mózg i od razu od tego nie umrzeć potrzebna nam jest twarz.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N sty 13, 2008 10:54 pm 
Stracony

Dołączył(a): So lis 03, 2007 11:11 pm
Posty: 4104
Lokalizacja: Kraków K.E.G.
'Krzysiek' jako drugi uczestnik tej wyprawy -powiem tyle ,ze faktycznie warunki nie zachęcaly do zdejmowania rękawiczek.
Jeden z kolegów po zdjęciu na moment rękawiczek mial bardzo duże problemy z powtórnym zalożeniem. Problem ( pomijając wiatr o katastrofalnej sile ) polegal też na blyskawicznie zamarzającej mżawce.
Więc po wyjściu na grań zabraklo chętnych do wyciągania aparatu.
Tak przy okazji to będziemy mieli zdjęcia ze szczytu ( prześle nam je kolega z Cieszyna ,który bohatersko zaryzykowal i zrobil kilka zdjęć )
Ale bylo super i wspomnienia będą .
A tak ,żeby pokazać jak wszystko pokrywalo się szronem -zdjęcie jak usiluje "walczyć " z brakiem widoczności :D
Obrazek

_________________
Krakowska Ekipa Górska -KEG
www.keg.yoyo.pl STRONA O GÓRACH


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N sty 13, 2008 10:56 pm 
Kombatant

Dołączył(a): Pt mar 30, 2007 7:47 pm
Posty: 658
Lokalizacja: Jaworzno
Świetna wycieczka :) Gratuluję

_________________
Dołem - wicher ciężkie chmury niesie,
O skaliste roztrąca urwiska;
Burza huczy po sczerniałym lesie.
I gromami w głąb wąwozów ciska...
A tam w górze, gdzie najwyższe szczyty,
Lśnią pogodne, jak dawniej błękity.

Adam Asnyk


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sty 14, 2008 3:27 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt cze 14, 2005 4:40 pm
Posty: 6853
Lokalizacja: WOŁOMIN
No pięknie. Macie zdrowie przy halnym łoić Wysokie... Szacun! 8)

_________________
Wchodzi Kaczyński do sklepu a tam wszędzie WINA TUSKA :D


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sty 14, 2008 4:10 pm 
Zasłużony

Dołączył(a): Śr lis 14, 2007 7:22 pm
Posty: 178
Nigdy nie rozumialm zachwytow nad podobnymi relacjami.
Nie lubie slodzic. Dla mnie wchodzenie na gran przy halnym to zwykla glupota. A glupota w gorach bywa bolesna.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sty 14, 2008 7:11 pm 
Stracony

Dołączył(a): So lis 03, 2007 11:11 pm
Posty: 4104
Lokalizacja: Kraków K.E.G.
jigsaw zgadzam się z Tobą w tym,że gdybyś to Ty poszedl to bylaby glupota.
Na szczęście nie zadeklarowaleś udzialu i mądrze siedzialeś w domku.
Brawo dla mądrości i rozwagi.
Jak się domyslasz w górach ( a to Forum gór dotyczy ) bywa ,że wieje wiatr. jedni to lubią inni nie . I spoks.
Czasami są też burze,zawieje i zamiecie. Czasami na turystów spadają kamienie .Czasami lawiny .
Problem w tym ,aby DOSTOSOWAĆ swoje umiejętności do zagrożenia .
Oczywiście nigdy nie masz 100% ,że będzie ok. Ale z poczuciem
pokory ( a ja mam pokorę pomimo wielu lat chodzenia ) decydujesz na podstawie swojego doświadczenia -idę lub nie idę.
Jak czytaleś przez dwie godziny na podejściu zastanawialiśmy się czy iść i gdzie. Decyzja podjęta byla wspólnie i przemyślana.
Wybraliśmy cel latwy technicznie i topograficznie. Dwóch z nas bylo tam wielokrotnie zimą . Mieliśmy odpowiedni sprzęt ,kondycje i doświadczenie.
Wróciliśmy calo - bez najmniejszych obrażeń,odmrożeń itd.
Posiadaliśmy niezbędne zabezpieczenia np. sprawne czolówki, folie NRC .
Wszyscy mieli raki i czekany . Byliśmy gotowi na wycof i nie parlismy do góry pomimo wszystko.
Zeszliśmy ze szczytu z odpowiednim zapasem sil i czasu.
A więc nie pisz o glupocie -bo to niemile i niesprawiedliwe w tym wypadku.

_________________
Krakowska Ekipa Górska -KEG
www.keg.yoyo.pl STRONA O GÓRACH


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sty 14, 2008 7:13 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 05, 2007 8:49 pm
Posty: 6331
Lokalizacja: Kraków
jigsaw napisał(a):
Dla mnie wchodzenie na gran przy halnym to zwykla glupota. A glupota w gorach bywa bolesna.


Grań grani nierówna, a ŻT akurat nadzwyczajnie eksponowana nie jest. W razie upadku i jakiegoś obsunięcia jest gdzie hamować. Uważam, że warto w górach chodzić prawie w każdych warunkach. Tylko trzeba dobrać do tego odpowiednią trasę. Skoro mimo wiatru udało nam się na tej grani utrzymać, to myślę, że warto było się pomęczyć. Nie widzę w tym wyjściu nic głupiego.
Wiem, że wiele osób lubi chodzić po górach tylko w piękną słoneczną pogodę, ale gdybym miał na taką czekać to jeździł bym w góry raz na pół roku.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sty 14, 2008 7:13 pm 
Stracony

Dołączył(a): So lis 03, 2007 11:11 pm
Posty: 4104
Lokalizacja: Kraków K.E.G.
:D


Ostatnio edytowano Pn sty 14, 2008 8:51 pm przez Luka3350, łącznie edytowano 2 razy

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sty 14, 2008 8:08 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 5:51 pm
Posty: 10096
Lokalizacja: Moszna
jigsaw napisał(a):
Dla mnie wchodzenie na gran przy halnym to zwykla glupota. A glupota w gorach bywa bolesna

Tak, tak panowie, to głupota i to skrajna, tak robić nie można ... i jeszcze się chwalić ... ech ...
P.S.
jak byście gdzieś szli, dajcie znać, chętnie się dołączę ....


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sty 14, 2008 8:40 pm 
Stracony

Dołączył(a): So lis 03, 2007 11:11 pm
Posty: 4104
Lokalizacja: Kraków K.E.G.
golanmac z wielką przyjemnością dolączymy Cię do naszej "glupiej" grupy. Bedzie nam milo przyjmować takich ludzi :D
Przynajmniej wiem ( czytając Twoje wejścia ) ,że poradzimy sobie jakoś :D

_________________
Krakowska Ekipa Górska -KEG
www.keg.yoyo.pl STRONA O GÓRACH


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sty 14, 2008 8:49 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 05, 2007 8:49 pm
Posty: 6331
Lokalizacja: Kraków
Acha, chciałem dodać, że przy halnym nosimy zawsze kowadła w plecaku, żeby nas nie zwiało. Jak widać jeszcze żyjemy, więc sposób bardzo dobry. Słyszałem, że zamiast tego można nosić beczkę piwa. Metoda ta bywa jednak zawodna, bo w miarę chodzenia istnieje skłonność do odbalastowania i ryzyko zwiania (lub jak kto woli zawiania) wzrasta ;)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sty 14, 2008 9:42 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 5:51 pm
Posty: 10096
Lokalizacja: Moszna
Cytuj:
że poradzimy sobie jakoś

maszeruj albo giń, jak mawiają w legii ;)
Rohu napisał(a):
że przy halnym nosimy zawsze kowadła w plecaku

o to się świetnie składa, mam jedno w domu po dziadku który był kowalem :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sty 14, 2008 10:25 pm 
Zasłużony

Dołączył(a): Śr lis 14, 2007 7:22 pm
Posty: 178
Doswiadczeni i pelni pokory dla gor. Nastepnym razem jak bedzie halny wejdzcie wczesniej do toprowki i opowiedzcie o swoich planach. I zapamietajcie to co uslyszycie.

A jesli kiedys spotkacie tych naprawde doswiadczonych to spytajcie ich czy chodza przy halnym. I tez zapamietajcie to co uslyszycie.
Glupota jest nie mila. I ma nie mile skutki.
Nie wystaczy kupic sobie dziabe i raki zeby zostac horolezecem.
Tez warto zapamietac.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sty 14, 2008 11:02 pm 
Stracony

Dołączył(a): So lis 03, 2007 11:11 pm
Posty: 4104
Lokalizacja: Kraków K.E.G.
jigsaw tak się sklada ,że do Toprówki mogę wejśc kiedy chcę ( a dlaczego nie będe Ci pisal bo dostaniesz czkawki )
ŻT to nie jest straszny wyczyn -tylko wycieczka,
Jak spotkam tych bardziej doświadczonych to oczywiście ich poslucham.
Przypuszczam ,że Twoje doświadczenia są znacznie poważniejsze niz moje ,więc z chęcią się od Ciebie nauczę .
Gdybyś czytal moje posty zauwazylbyś ,że nigdy się nie wymądrzam tylko ,albo coś skromnie relacjonuje ,albo sam się pytam .

Przyznam ,że na tym Forum wielu rzeczy się nauczylem ,poniewaz piszę tu wielu ludzi ,którzy mają się czym pochwalić.
Póki co nikt z tych ludzi nie obrażal mnie i nie atakowal.
Ale to jest cecha internetu ;każdy może pisać co chce ,bo wie ,że jest bezpieczny. To zwykle tchórzostwo. Chcesz pogadać -to spotkamy się w Tatrach i tam bedziesz mial okazję dać mi kilka lekcji.
Luz stary . Nigdy też nie nazwalbym się "horolezcem"
A tak przy okazji : ile sezonów mialeś w Tatrach ?
Chcialbym ,aby mój Nauczyciel byl doświadczonym taternikiem .

_________________
Krakowska Ekipa Górska -KEG
www.keg.yoyo.pl STRONA O GÓRACH


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sty 14, 2008 11:14 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 5:51 pm
Posty: 10096
Lokalizacja: Moszna
jigsaw napisał(a):
I zapamietajcie to co uslyszycie

a proszę bardzo, już Ci mówię ...
Kasprowy, zima, halny i zaje...sta zadymka, na szczycie atakuje mnie toprowiec pytaniem czy mam fajki, mam więc go częstuję i palimy, gadamy sobie lub jak kto woli pier...my o bzdetach ... w końcu pyta się mnie gdzie idę ... no to mu mówię ze na Świnicę, a on mi na to: "chce Ci się ? pogoda chu...wa" ...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sty 14, 2008 11:21 pm 
Stracony

Dołączył(a): So lis 03, 2007 11:11 pm
Posty: 4104
Lokalizacja: Kraków K.E.G.
golanmac szkoda z nim dyskutować.
Gość to kolejna odslona Szymona i jemu podbnych.
Nic nie wnosi tylko prowokuje i obraża. Jedno co jest przykre ,że zaprosilem do Forum nowych Kolegów. Do tej pory "Relacje" to bylo miejsce wymiany opowieści o naszej dzialalności. A tu pech ,pojawia się krytykant ,który sam nic nie pokazuje -a napiep,,, innych.
Ale " Made in Poland " norma. Sam nic nie zrobil ,a inni go wkur.....
bo coś zrobili. Typowe.

Ale miejmy nadzieję ,że jigsaw będzie jak poranna mgla w D5SP.
Dwie godziny i śladu nie ma :D
Czego sobie i innym użytkownikom tego Forum serdecznie życzę .

_________________
Krakowska Ekipa Górska -KEG
www.keg.yoyo.pl STRONA O GÓRACH


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sty 14, 2008 11:33 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 5:51 pm
Posty: 10096
Lokalizacja: Moszna
Luka3350 napisał(a):
Gość to kolejna odslona Szymona i jemu podbnych

Wiesz co, chyba nie do końca, w tym co on pisze jest trochę racji, wiadomo ze każda ludzka czynność, każde zamierzenie wiąże sie z mniejszym lub większym ryzykiem ... to nas, ludzi różni od zwierząt że w przeciwieństwie do nich nie działamy instynktownie (przynajmniej większość z nas i w większości przypadków) ... póki decyzje jednostki nie mają bezpośredniego i oczywistego wpływu na szkodę ogółu są świętymi decyzjami tej że jednostki i trzeba je uszanować. Nie traktujmy ludzi jak idiotów, nie uszczęśliwiajmy ich na siłę i nie brońmy ich przed nimi samymi ... każdy jest kowalem własnego losu ...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 127 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 10 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL