Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

W poszukiwaniu samotności:)
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=11&t=5072
Strona 1 z 1

Autor:  Paweł_ [ Pn lut 11, 2008 6:50 pm ]
Tytuł:  W poszukiwaniu samotności:)

Długo czekałem na rozpoczęcie "tatrzańskiego" roku 2008, ale jak w końcu się zaczął, to od razu z wysokiego "C" (a właściwie "B"). Ale do rzeczy...

Wszelkie media zapowiadały na weekend cudowną pogodę, więc spakowałem klamoty i w piątkowe popołudnie ruszyłem do Bukowiny. Późnym wieczorem 10 (pierwszych po 5-cio letniej przerwie) zjazdów na nartach w Jurgowie i planowanie dnia następnego.

09.02.2008.
Miało być pięknie, a było szaro :evil: Trochę zniechęcony zwlokłem się na autobus do Zakopca ruszający o 10. Bus do Kuźnic i po raz n-ty Boczań. Najpierw cudem uniknąłem kolizji z biegaczem narciarskim (jak później się okazało były jakieś zawody), a potem z biegaczem zwykłym (tzn. "butowym") w czapie św. Mikołaja.
Po wydostaniu się z lasu nagle, ni stąd ni zowąd pojawiło się słońce i błękitne niebo.
Dawno niewidziana Hala Gąsienicowa przywitała mnie mieszanką chmur, słońca i błękitnego nieba. Lecz po chwili, jakby na powitanie, ukazała mi swe piękno w całej okazałości.
Niesamowita, jak na to miejsce, cisza. Ludzi praktycznie brak, poza zjeżdżającymi nartostradą do Kuźnic amatorami dwóch desek.
Początkowo chciałem zaatakować Liliowe i dalej - przez Beskid - do kolejki, lecz perspektywa przebiegania w poprzek stoku pełnego narciarzy nie była zbyt interesującą.
Dlatego też zdecydowałem się na Zielony Staw i jego okolice. Wybór w 100% trafiony. Po dotarciu nad Staw, obróceniu się w stronę Zakopanego, pierwszy raz w życiu dane mi było zobaczyć morze chmur. Cudo!
Droga powrotna wiodła w chmurach, a słońce to znikało, to pokazywało swą górną połówkę.
Pod kolejką rzut oka na zegarek: 15:30. To chyba przed zmrokiem nie zdążę na nogach. Szybka decyzja: krzesełkiem na Kasprowy.
Po dość długiej podróży, z kilkoma postojami, dojechałem i... natychmiast tego żałowałem. Dziki tłum rodem z Krupówek. Uciekać! Ale dokąd? Na Beskid!
Ludzi trochę mniej, za to widoki nie do opisania.
Niestety, z ataku na szczyt nici: Beskid przeżywał prawdziwe oblężenie. Nie chciałem brać w tym udziału.
Niezrażony niepowodzeniem dotarłem do kolejki i w dół do Kuźnic.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

10.02.2008.
Po południowej wizycie na stoku, gdzie zjechałem raptem 3 razy, marzyłem o samotności. A gdzie ją znaleźć? Na Słowacji! Z Jurgowa do Tatrzańskiej Jaworzyny rzut beretem, a tam piękna, pusta Dolina. Spacer (bo inaczej nazwać tego nie sposób) trwał ok. 20 minut, zakończył się na szlabanie, ponad którym górowały ośnieżone szczyty Lodowego, Kołowego i Murania...
Wieczorem znów narty i myślenie nad planem dnia ostatniego.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek

11.02.2008.
Dzień ostatni, dzień powrotu, dzień bolących stóp...
Wybór padł na Dolinę Białej Wody. Wybór jak najbardziej trafiony. Było tu wszystko: cisza, spokój, stado saren, wielki biało-szary pies, który pojawił się nagle z głębi Polany Biała Woda i trochę mnie przestraszył (z oddali wyglądał jak wilk). By nie kusić losu (psa), wolałem udać się w drogę powrotną (tu stanąłem oko w oko z sarną; nie mogliśmy się zdecydować kto kogo ma przepuścić; w końcu przepięknym skokiem przekroczyła ścieżkę i zniknęła w leśnej gęstwinie).
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Autor:  Elfka [ Pn lut 11, 2008 6:56 pm ]
Tytuł: 

Pięknie :) Cudne zdjęcia :)

Autor:  Drazz [ Pn lut 11, 2008 7:04 pm ]
Tytuł: 

Paweł_ napisał(a):
, a było szaro

Na których zdjęciach? :shock:
Ja tam prawie same piekne ujęcia nieba widzę :D

Paweł_ napisał(a):
wielki biało-szary pies

Może to jakiś znak? :D

Ładnie, ładnie :) pozazdrościć

Autor:  Rohu [ Pn lut 11, 2008 7:04 pm ]
Tytuł: 

Paweł_ napisał(a):
lecz perspektywa przebiegania w poprzek stoku pełnego narciarzy nie była zbyt interesującą.


Przebiegałem. Prawie jak przez autostradę :)

Fajna relacja. Pogoda była piękna w sobotę. Byliśmy w tym samym rejonie. Może nawet się gdzieś mijaliśmy :)

Autor:  prof.Kiełbasa [ Pn lut 11, 2008 7:46 pm ]
Tytuł: 

PKP
ta pogoda w łikend to był dar :!:

Autor:  golanmac [ Pn lut 11, 2008 7:47 pm ]
Tytuł: 

Cytuj:
PKP
ta pogoda w łikend to był dar

PKP :lol:

nie tylko pogoda była darem ;)

Autor:  maniek [ Pn lut 11, 2008 8:50 pm ]
Tytuł: 

To ja też PKP i JBG :lol:

Autor:  golanmac [ Pn lut 11, 2008 8:52 pm ]
Tytuł: 

ups, zapomniałem, fakt PKP + JBG !!! :mrgreen:

Autor:  Tatro_maniak [ Pn lut 11, 2008 10:22 pm ]
Tytuł: 

Fotki zajebiste pogoda jeszcze lepsza i realcja niczego sobie oby tak dalej

Autor:  monk4a [ Wt lut 12, 2008 4:55 pm ]
Tytuł: 

Bardzo fajna wycieczka i zdjęcia też :)

Autor:  jakaja [ Wt lut 12, 2008 4:59 pm ]
Tytuł: 

Ale zaje....e zdjęcia :brawo:

Autor:  KWAQ9 [ Śr lut 13, 2008 10:21 am ]
Tytuł: 

Kurde, widzisz? Jakbyś pozostał do 11.02 w Murowańcu to jeszcze nie jedno piwko by pękło. Byłem tam z niedzieli na poniedziałek. No nic, szkoda. Ale pogodę miałem taką samą... :mrgreen:

Autor:  Justka [ Śr lut 13, 2008 12:02 pm ]
Tytuł: 

maniek napisał(a):
To ja też PKP

to i ja..

Autor:  Paweł_ [ Śr lut 13, 2008 3:43 pm ]
Tytuł: 

Zdjęcie z dedykacją dla Drazz'a (było szaro ;) ) Obrazek

I jeszcze takie 3 (najlepsze nie są, ale niech będą ;) ):
Obrazek Obrazek Obrazek

Dzięki wszystkim za miłe słowa, ale bez :sunny: (słońca) takich fotek by nie było :D:

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/