Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest Cz cze 27, 2024 10:17 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 47 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: Pn lut 25, 2008 2:37 pm 
Stracony

Dołączył(a): Cz lut 22, 2007 9:12 pm
Posty: 3329
23.02.2008

Dzien 23 miesiaca lutego budzi nas szalejącą na zewnątrz wichurą, deszczem próbującym wedrzeć się przez szyby do wewnątrz.Myślimy co dalej.Potęga gór nie pozwala nam narazie ujrzeć ich majestatu, pogoda rozszalała się w dolinie.Przeczekujemy.Pakujemy wory transportowe,przygotowujemy szturm żarcie.Ku zaskoczeniu, fatalna pogoda powoli słabnie na sile.Nasze oczy nabierają życia.Po godzinie,może dwóch (kto by tam czas liczył), widać już góry, nawet śnieżne pióropusze zdają się zanikać.Decyzja: idziemy w góry...
Po dotarciu do podstawy góry, poprzez Beskyd Highway, parkujemy pod budynkiem lokalnych służb medycznych,tak na wszelki wypadek, wszak idziemy zmierzyć się z nie byle czym...
Podchodzimy wzdłuż lodowcowego (skoro nieco skuty lodem to chyba lodowcowy?) rwącego mech i kępy trawy,potoku,powoli i mozolnie w górę. Wchodzimy na szerokie pole śnieżne (tak pisze w przewodniku: wejdziecie na pole śnieżne), tymczasem widzimy że śnieg przybrał kolor zielony, nie znam się na botanice na tyle by być pewnym,ale przypomina to nieco trawę...
Mijamy skonstruowany z drewna,okolicznych bylin i byle czego, namiot, strzelisty niczym chorągiewki modlitewne, dowiaduję się później podczas zejścia że to baza pośrednia między bazą wysuniętą a punktem wyjścia wypraw...
Dalszej drogi do bazy wysuniętej nie warto opisywać, było ciężko, brak odpowiedniej aklimatyzacji zrobił swoje,niewiele pamiętam, dopiero dostaję ostatkiem sił, gdy widzę na horyzoncie bazę...
W bazie niewiele osób,to znaczy bazowy wraz z synem Pablem, jest zdziwiony,wręcz zaskoczony, mówi nam że niewiele wypraw tu w tym okresie dochodzi,jesteśmy pierwsi,gratuluję nam doświadczenia, wytrwałości, determinacji, no dość przechwałek.
Rozsiadamy się, lokujemy się, postanawiamy coś przekąsić, gotujemy wodę na herbatę i przygotowujemy posiłek.Jak wiadomo,na tych wysokościach, człowiek traci na apetycie, mimo tego mamy świadomość że tylko prawidłowe żywienie może dać nam szansę na jutrzejszy atak szczytowy.Odżywiamy się racjonalnie: zjadamy patelnię kurczaka dzieląc się z bazowymi oraz kotami wysokogórskimi, następnie zjadamy bazowego krokiety z mięsem i zapijamy to butelką wina...
Prowadzimy długie rozmowy o życiu, przemijaniu, grozie gór jaki i ich pięknie, tuż po zmiechu dochodzą jacyś kolejni śmiałkowie, w ciemności doszli tu niebywale trudnym trawersem pełnym niebezpiecznego błota po kostki..
Czujemy górską noc, zimno powoli wkrada się poprzez szczeliny budynku.Postanawiamy,ja z moją partnerką, zapalić w czymś co przypomina w dolinach zwyczajny kominek,i położyć się w sen w pobliżu tego cuda techniki.Jest nam dobrze, nawet lepiej niż dobrze...myślimy o tych co w kosmosie...

24.02.2008

Budzimy się, patrzymy na siebie i wiemy, to TEN dzień.Jemy wolno śniadanie,żując każdy kęs, to może zapobiec ewentulnym perturbacją żołądkowym.Przeszpejamy nasze plecaki, żeganmy się z bazowym, informujemy kiedy zamierzamy zejść z powrotem.
Zaczynamy również trawersem,o którym nadmieniłem wyżej,faktycznie jest trudny,czasami musimy ratować się przeskokiem nad szczelinami wypełnionymi wodą.Powoli,rozkręcając się, z każdym metrem,z każdym krokiem,dochodzimy na Silent Pass ( w wolnym tłumaczeniu na lokalny język Przełęcz Cicha).Odpoczywamy tu długo, robimy sesję fotograficzną dla dalszych wypraw.Już za chwilę,za moment zacznimy się wspinać kluczowym momentem, to droga na szczyt !!!
Idziemy z przełęczy w lewo,przekraczmy zachodem kilka żlebów, stosunkowo łatwych.Na podejściu,ściśle granią zaczyna się brnięcie w śniegu,częściowo lodzie.Nogi czasem same ujeżdżają na wysmaganym terenie przez wiatr.Krok w krok, tak idziemy,miarowo,bez pośpiechu,na tej wysokości wiemy że nie można szarżować,tu należy stawiać kroki z rozwagą, regulować oddech,który czujemy,jest coraz bardziej przyśpieszony (nie tylko od wysokości...). Czuję już w nogach każdy centymetr,każdy metr przewyższenia, coraz mniej jakby tlenu w powietrzu..ale wiemy że jesteśmy już blisko,że nie możemy się poddać.Pogoda jest stabilna,to najstraszniejsza przeszkoda w zdobyciu tej góry,nam ednak nie grozi załamanie..Wejdziemy na szczyt ! Powoli,wchodzimy na płaszczowinę szczytową,w tle na horyzoncie przysłaniająca niemal wszystko ściana północna Mount Women ( zwana Górą Kobiet,częściej tubylczo Babią Górą)...
Kilkadziesiąt kroków,może kilkaset dzieli nas od upragnionego szczytu.Ramię w ramię, pokonujemy ostanie centymetry,szczyt wywiany przez szalejące na tej wysokości wiatry,pozbawiony jest pokrywy śnieżno-lodowej..

Stajemy na szczycie..

Jest Nasz !!!

On !!!

Jałowiec (1111 m.n.p.m) ! :)


Ostatnio edytowano Cz maja 05, 2011 11:43 am przez LigeiRO, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lut 25, 2008 2:42 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 03, 2005 1:09 pm
Posty: 22106
LigeiRO napisał(a):
Stajemy na szczycie..



Oddaję Wam poklon.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lut 25, 2008 3:01 pm 
<font color = red><i>Szarik</i></font>

Dołączył(a): Pn sie 01, 2005 5:21 pm
Posty: 2908
Śliczne foty, naprawdę śliczne.
Się rozmarzylam...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lut 25, 2008 3:02 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pn lut 11, 2013 4:09 pm
Posty: 9871
Lokalizacja: FCZ
oddział pożarniczo -ekologiczny :lol: :lol:
bardzo fajna wycieczka :wink:

_________________
NIE MA LEPSZEGO OD MIĘGUSZA WIELKIEGO!


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lut 25, 2008 3:17 pm 
Zasłużony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 31, 2008 11:54 am
Posty: 275
Lokalizacja: (puszki) Żywiec
Trzask ognia w kominku na wysokościach,oddziały położniczo-ginekologiczne...
:wink:
Fajne klimaty

_________________
Obrazek


Ostatnio edytowano Wt maja 20, 2008 8:39 am przez chemica, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lut 25, 2008 3:46 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 25, 2008 5:44 pm
Posty: 2531
Lokalizacja: bliżej... znacznie bliżej ^^^ ;)
To się tylko cieszyć koleżanko...
Ile ja bym dała, za kompana w góry ... 8)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lut 25, 2008 3:47 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 25, 2008 5:44 pm
Posty: 2531
Lokalizacja: bliżej... znacznie bliżej ^^^ ;)
Ale chyba najpierw bym się musiała przeprowadzić :!:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lut 25, 2008 3:52 pm 
Zasłużony

Dołączył(a): So mar 17, 2007 7:57 pm
Posty: 268
Lokalizacja: Beskid Mały
coś w tej przeprowadzce jest... ;)

ciekawa wycieczka, oddział położniczo-ginekologiczny wymiata... :) a i widoki bardzo ładne...

_________________
...w górach ŚWIAT wygląda inaczej...

...w górach a nie tylko w Tatrach! :twisted:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lut 25, 2008 3:59 pm 
Zasłużony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 31, 2008 11:54 am
Posty: 275
Lokalizacja: (puszki) Żywiec
aankaa napisał(a):
Ale chyba najpierw bym się musiała przeprowadzić :!:


Aniaaa, ależ ja się przeprowadziłam.
Studia w Szczecinie(stamtąd pochodzę),potem 1,5 roku w Wawie, a od wrzesnia Żywiec.

Piękne góry, fajni ludzie, fajni faceci. :wink:
Krótko i na temat.
Szukaj roboty.
Wszystko jest do zrobienia
Kwestia samozaparcia i odrobiny szczęścia

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lut 25, 2008 4:03 pm 
Zasłużony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 31, 2008 11:54 am
Posty: 275
Lokalizacja: (puszki) Żywiec
I jeszcze jedno-miałam tu nagraną robotę.
Zero znajomych

Najtrudniejsze jest odważyć się i spakować graty
Potem już idzie
Choć nie jest lekko
Ale dobre życie, smak gór ma swoją cenę
Rzeczy piękne są trudne

Sory za filozofie, ale po tym weekendzie to... :wink:

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lut 25, 2008 4:04 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 25, 2008 5:44 pm
Posty: 2531
Lokalizacja: bliżej... znacznie bliżej ^^^ ;)
Właśnie takich ludzi mi brakuje - którzy dodadzą sił i wiary, że to może się udać!!! W końcu trzebaby było na amen zamknąć pewien rozdział życia...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lut 25, 2008 4:06 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 25, 2008 5:44 pm
Posty: 2531
Lokalizacja: bliżej... znacznie bliżej ^^^ ;)
Wierzę, wierzę...
I jednocześnie gratuluję i zazdroszczę! :wink:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lut 25, 2008 4:23 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pn lip 24, 2006 7:21 am
Posty: 3052
Lokalizacja: Leytonstone
Tomku widze, ze nie tracisz czasu :) pierwsze zdjecie ekstra :!:

_________________
Dar mądrości - to przede wszystkim umiejętność panowania nad swoją głupotą.

GG 8660406
Skype justka1983


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lut 25, 2008 4:29 pm 
Widze, ze chatka w Lachowicach pięknieje z roku na rok :)
Pikne fotki :)


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lut 25, 2008 4:55 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 05, 2007 8:49 pm
Posty: 6331
Lokalizacja: Kraków
Ale wiosennie się zrobiło. Fajna relacja. Zdjęcia też świetne.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lut 25, 2008 5:06 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pn paź 17, 2005 5:35 pm
Posty: 7568
Lokalizacja: z lasu
chemica napisał(a):
Jedyne co mogę dodać od siebie to tyle, żebyście Drogie Forumowiczki uważały na Forumowiczów...

haha :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lut 25, 2008 5:14 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sie 20, 2006 3:56 am
Posty: 2343
Lokalizacja: Warszawa/Pruszków
Bardzo fajne zdjęcia, takie wiosenne :lol:
Oddział ginekologiczno-położniczy :mrgreen:

_________________
Powolutku do przodu, mamy już stronę !!! :) :arrow: http://pomagamoli.pl/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lut 25, 2008 5:30 pm 
Stracony

Dołączył(a): Cz lut 22, 2007 9:12 pm
Posty: 3329
Tak, chatka coraz bardziej nowocześniejsza, remontowana, w tym roku obchodzi 100-lecie (budynek) a w ten weekend znów tam będziemy, klucze już mam przy sobie...;)

_________________
Modyfikuję, naprawiam, "uzdrawiam" nawigacje Garmin'a - info na PW.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lut 25, 2008 5:41 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lip 13, 2007 6:28 pm
Posty: 2072
Lokalizacja: Warszawa
Cóż za epicka relacja, pięknie ;] Gratuluję czterech jedynek ;)

_________________
siciarz.net


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lut 25, 2008 6:47 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt paź 14, 2005 9:18 am
Posty: 3112
Lokalizacja: z Manczy
Wasze wyjście przypomina najlepsze lata himalaizmu. Partnerstwo, ramie w ramie, wzajemne ogrzewanie się. Czy to było dziewicze szczytowanie na tych jedynkach?

_________________
"Posekaj, posekaj"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lut 25, 2008 6:55 pm 
Stracony

Dołączył(a): Cz lut 22, 2007 9:12 pm
Posty: 3329
don'ie masz rację,opis naszej wyprawy chciałem przyrównać do dawnej, himalajskiej beletrystyki...I tak,to wejście tego dnia było pierwsze,dopiero schodząc,pojawiły się kolejne osoby...

Dodatkowo zdjęcia: http://forum.turystyka-gorska.pl/viewto ... 077#223077

_________________
Modyfikuję, naprawiam, "uzdrawiam" nawigacje Garmin'a - info na PW.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lut 25, 2008 8:43 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 28, 2007 1:34 pm
Posty: 4450
Lokalizacja: lkr
no proszę proszę... :)
:brawo: :thumleft:

_________________
Zrozumcie, że państwo chce tylko waszego dobra. Całego waszego dobra...

Picasa
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lut 25, 2008 10:00 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lis 10, 2007 8:21 pm
Posty: 4336
Lokalizacja: Kraków
LigeiRODzięki za wspomnienia :D Z piękną pogodą trafiłeś. Ja na Jałowcu miałem niezły zlew. No a Adamy takie puściutkie... Taa... To sprzyja górskiej integracji :D

_________________
Te linki okazują mowę nienawiści lub dyskryminację wobec chronionej grupy osób z powodu rasy, wieku lub innych naturalnych cech.
https://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%BBagiew_(organizacja)
https://pl.wikipedia.org/wiki/A_quo_primum


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lut 25, 2008 10:30 pm 
Stracony

Dołączył(a): So lis 03, 2007 11:11 pm
Posty: 4104
Lokalizacja: Kraków K.E.G.
Bardzo wiosenna relacja.
Fajnie i cieplutko

_________________
Krakowska Ekipa Górska -KEG
www.keg.yoyo.pl STRONA O GÓRACH


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lut 26, 2008 7:09 am 
Zasłużony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 31, 2008 11:54 am
Posty: 275
Lokalizacja: (puszki) Żywiec
LigeiRO napisał(a):
w ten weekend znów tam będziemy, klucze już mam przy sobie...;)

:lol: :lol: :lol:

Stanowczo stwierdzam, że chatka na Adamach ma niezwykły urok. Jest zaczarowana.

_________________
Obrazek


Ostatnio edytowano Wt maja 20, 2008 8:40 am przez chemica, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lut 26, 2008 8:15 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 23, 2006 8:39 am
Posty: 5110
Lokalizacja: daleko od gór
Gratulacja! Relacja piękna a foty jeszcze ładniejsze. 8)

_________________
W życiu piękne są tylko chwile. (R. Riedel)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lut 26, 2008 8:52 pm 
Stracony

Dołączył(a): Cz lut 22, 2007 9:12 pm
Posty: 3329
stan-61 racja,raz że wyjazd wyjątkowy,z wyjątkową osobą, dwa że pogoda dopisała, i trzy odwiedziłem chatę w której lata nie byłem..

_________________
Modyfikuję, naprawiam, "uzdrawiam" nawigacje Garmin'a - info na PW.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr lut 27, 2008 8:25 am 
Nowy

Dołączył(a): Wt sty 22, 2008 8:50 am
Posty: 4
wszystkiego dobrego.


Ostatnio edytowano Cz mar 06, 2008 10:04 am przez Oliwia, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr lut 27, 2008 11:23 am 
Stracony

Dołączył(a): Cz lut 22, 2007 9:12 pm
Posty: 3329
zjerzony to zawitaj kiedys na chatkę, daleko nie masz...:)

_________________
Modyfikuję, naprawiam, "uzdrawiam" nawigacje Garmin'a - info na PW.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr lut 27, 2008 11:31 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 06, 2006 7:01 pm
Posty: 3482
Lokalizacja: Monoklina Beskidzka
Moje szanowne i odludne Beskidy ! Szacun Koleżanki i Koledzy ! :D

_________________
Po latach nie pamiętasz makabry tylko to, co najpiękniejsze. No chyba, że jesteś z natury zgorzkniałym zgredem, to zapamiętasz co innego...
Starsza pani w kapeluszu albo ktoś młodszy w kasku


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 47 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bing [Bot] i 14 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL