Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

90% pod ziemią KEGa
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=11&t=5217
Strona 1 z 2

Autor:  kilerus [ N mar 16, 2008 1:26 am ]
Tytuł:  90% pod ziemią KEGa

Pogoda się nie zapowiadała tego dnia zachęcająca do wycieczek. Do tego skład w połowie.
Golanmac przyjeżdża po mnie i mkniemy pod Kościeliską. Golanmacowi chodziła po głowie jedna zimna jaskinia. Zatam poszliśmy do niej. Niestety popełniliśmy błąd ogromny, bo nie wzieliśmy ani liny ani rakó ani kijków trekingowych ani czekanów. To się bardzo zemściło. Okazało się że zejście do jaskini jest bardzo proste ale nie tego dnia, bo podłoga była cała pokryta lodem, a na końcu był lodospad o 1-1,5 metra wysokości i wszystko bez możliwości powrotu. Dalej kombinowaliśmy ale znowu okazało się, że bez liny nie ma szans. Dobra to chodźmy do mroźnej.
Obrazek Obrazek

Generalnie tak jak wszyscy mówią nic tam ciekawego nie ma. No korytarz i lampki na suficie. Gorzej, że trzeba było się wracać.
Schodzim ale po drodze wstępujemy do jaskini Wodnej Pod Pisaną.
Obrazek
No nic, chodźmy do Mylnej. Poznamy ja dogłębnie i faktycznie oto plan z zaznaczonymi miejscami gdzie byliśmy:
Obrazek

Podchodzimy pod wyjście i zostawiamy plecaki w korytarzyku nieopodal niego i...
... jazda.

Na początek idziemy szlakiem turystycznym i mijamy łańcuchy.
Obrazek

Skręcamy w prawo do wariantu polecanego przez speleologów ale bez szlaku. Piękny korytarzyk, bardzo go lubię, a na końcu wysoka salka z mnóstwem nietoperów. Jeden taki bydlasty jak 3 inne największe. Nie robię im zdjęć, bo nie powinno się robić zdjęć zimującym nietoperzom, a zresztą nawet jak zrobię jakieś foto takiemu nietoperowi, to i tak rewelacji nie będzie , więc nie warto.
Powrót i skręcamy wcześniej przed szlakiem i walimy na próg (no ja trochę się go obawiam) i kulamy korytarzykiem. Jest dosyć ciasny. Ja konsekwentinie rzechodzę coraz dalej aż dochodzę do wniosku, że nie ma bata (ale miejsce jest już poza zasięgiem mapy :)). Golanmac ostra daje i tak, jestem pełen podziuwu.

Wracamy do korytarza ze szlakiem i zaraz skęcamy w lewo. No tam jest dość ciasnawo i te kolana biedne od kamieni.

Obrazek Obrazek

Cały czas prześladują nas ślady świeczki. Jest to dla nas niesłychane żeby tutaj ktoś ze świeczką łaził. Wracamy spowrotem na szlak i targamy Białą Ulica i dalej w odnogę szlaku.
Obrazek

Dalej do Wielkiej Izby i omijamy Ulicę Pawlikowskiego idąc na Chóry, a tam... genialne miejsce. Na początku znajduję ładnie myty korytarzyk z malutkim jeziorkiem (kałurzą jak kto woli). Z głównej sali idziemy na prawo po pochylni do góry i widać że po pokonaniu kominka dalej jest korytarz. No dobra wejść, wejdziemy ale jak zejść. Walić to, próbujemy. Wychodzi się lightowo.
Obrazek

Okazuje się, że całkiem jeszcze tego korytarza było. Po drodze znajdujemy opakowanie po chusteczkach higienicznych, więc nie ma bata, tu musi być dalsza droga.
Obrazek Obrazek

No ale faktycznie zejście nie było lightowe.
Od salki jeszcze troche czołgania i dochodzimy do koljnego okna i niestety trzeba się wrócić i dojść spokojnie do szlaku i otworu wejściowego.
Obrazek Obrazek

Teraz wracamy szlakiem w stronę wyjścia i zaraz przed łąńcuchami skręcamy w prawo. Jest to kolejne miejsce, które można śmiało polecić. Niezła jazda. Górą czy dołem? Ja idę dołem i muszę się wydrapać na mały blok skalny, a Golanmac idąc górą musi walić zapieraczką na półkę. Piękny akcent na sam koniec Mylnej.
Obrazek

Plecaki i do Wąwozu Kraków. Smocza Jama, to jakiś wypierdek.
Obrazek

Tak ładnie jest i czasu mamy troche, to może jeszcze posiedzieć przy stole? A co?
Obrazek

Oczywiście, jak zwykle wycieczka bardzo udana i tylko chcę napisać, że Golanmac niesamowicie dawał sobie radę, jak na pierwsze takie cioranie!

Autor:  maniek [ N mar 16, 2008 11:04 am ]
Tytuł: 

Jak zwykle powiem,że z Wami do podziemi nie zejde :lol:
Fajne fotki,ważne,że akcja była :!:

Autor:  Do-misiek [ N mar 16, 2008 11:17 am ]
Tytuł: 

Prawie jak kreciki drążące podziemne korytarze :lol: Pięknie i ciekawie, ale ja tak nigdy nie wejdę bo się boję :P

Autor:  xaga [ N mar 16, 2008 11:27 am ]
Tytuł: 

no nieźle...
świetne te lodowe stalagmity :)
...jak ja dawno nie byłam w jaskini...eh...

Autor:  golanmac [ N mar 16, 2008 11:31 am ]
Tytuł: 

Cytuj:
ale ja tak nigdy nie wejdę bo się boję

nigdy nie mów nigdy ....

Autor:  kilerus [ N mar 16, 2008 11:35 am ]
Tytuł: 

xaga napisał(a):
świetne te lodowe stalagmity :)

To zdjęcie ma wydzwiek polityczny.
Zwiazane jest z pewnym tekstem Kurskiego.

Autor:  monk4a [ N mar 16, 2008 11:35 am ]
Tytuł: 

Gratuluję wycieczki, ja po jaskiniach się trochę boję chodzić...

Autor:  Drazz [ N mar 16, 2008 11:35 am ]
Tytuł: 

fajnie fajnie ;] Pozazdrościć ;)
kilerus Twoje spodnie chyba wymagały po tej eksploatacji dłuższego oczyszczania? :D

Autor:  kilerus [ N mar 16, 2008 11:37 am ]
Tytuł: 

Drazz napisał(a):
kilerus Twoje spodnie chyba wymagały po tej eksploatacji dłuższego oczyszczania? :D

Juz sa czyste (musza byc czyste) nawet ich nie pralem.

Autor:  golanmac [ N mar 16, 2008 11:42 am ]
Tytuł: 

Drazz napisał(a):
wymagały po tej eksploatacji dłuższego oczyszczania?

"Masło było przechowywane w wełnianych skarpetkach ponieważ jego tłuszcz doskonale je impregnował, podobnie jak boczek krojony na kolanie doskonale impregnował spodnie." :mrgreen:

Autor:  Drazz [ N mar 16, 2008 11:46 am ]
Tytuł: 

kilerus napisał(a):
nawet ich nie pralem.

No to rzeczywiście duże osiągnięcie ;) Ja raz ubrudziłem w jaskiniach swoje spodnie tak bardzo błotem, że musiałem 2 razy prać... Tak jeszcze btw, długo zabawialiście w jaskiniach? Ile trwała ta wycieczka ;) ?

Autor:  kilerus [ N mar 16, 2008 11:49 am ]
Tytuł: 

Drazz napisał(a):
kilerus napisał(a):
nawet ich nie pralem.

No to rzeczywiście duże osiągnięcie ;) Ja raz ubrudziłem w jaskiniach swoje spodnie tak bardzo błotem, że musiałem 2 razy prać... Tak jeszcze btw, długo zabawialiście w jaskiniach? Ile trwała ta wycieczka ;) ?

No ja to znam! Ja pralem swoje spodnie zawsze w beczce na wode do podlewania ogrodka (tzn. je wymaczalem), a pozniej ich w ogole nie pralem.
A co do drugiego pytania, to sam jestem ciekaw.

Autor:  Drazz [ N mar 16, 2008 11:58 am ]
Tytuł: 

golanmac napisał(a):
"Masło było przechowywane w wełnianych skarpetkach ponieważ jego tłuszcz doskonale je impregnował, podobnie jak boczek krojony na kolanie doskonale impregnował spodnie."

:twisted: :mrgreen:

kilerus napisał(a):
A co do drugiego pytania, to sam jestem ciekaw.

Nie mieliście zegarków :D ?

Autor:  kilerus [ N mar 16, 2008 12:03 pm ]
Tytuł: 

szczesliwi czasu nie licza :wink:

Autor:  magda [ N mar 16, 2008 12:05 pm ]
Tytuł: 

Cytuj:
"Masło było przechowywane w wełnianych skarpetkach ponieważ jego tłuszcz doskonale je impregnował, podobnie jak boczek krojony na kolanie doskonale impregnował spodnie."


"Panie, zabierz pan stąd te świństwo" :D

Autor:  górolka [ N mar 16, 2008 12:10 pm ]
Tytuł: 

kilerus napisał(a):
Juz sa czyste (musza byc czyste) nawet ich nie pralem.


po co prać jak można wykruszyć :lol:

Autor:  stan-61 [ N mar 16, 2008 1:52 pm ]
Tytuł: 

kilerus, ty krecie. Fajnie się bawisz. :mrgreen:

Autor:  Drazz [ N mar 16, 2008 2:04 pm ]
Tytuł: 

górolka napisał(a):
po co prać jak można wykruszyć

Żeby się tylko razem ze spodniami nie wykruszyło :lol:

stan-61 napisał(a):
krecie

Krety to chyba bardziej w ziemi, w skale ciężko by było im tymi łapkami zapier*** To coś bardziej w stylu "górnik sam w kopalni" :mrgreen:

Autor:  stan-61 [ N mar 16, 2008 2:09 pm ]
Tytuł: 

Bo to taki specjany gatunek ten kilerus. :wink:

Autor:  Olka [ N mar 16, 2008 2:59 pm ]
Tytuł: 

No piknie, kiedyś się szlajałam po podobnych dziurach ale odkąd widziałam "The Descent" w żadne takie się nie bawię :wink:

Autor:  maniek [ N mar 16, 2008 4:53 pm ]
Tytuł: 

Olka napisał(a):
ale odkąd widziałam "The Descent" w żadne takie się nie bawię

Milusi filmik :D

Autor:  Jacek [ N mar 16, 2008 6:52 pm ]
Tytuł: 

Pierdziele Kilerus Ty to chyba wszędzie wleziesz ;)
Dobra akcja.

Autor:  Olka [ N mar 16, 2008 6:59 pm ]
Tytuł: 

maniek napisał(a):
Olka napisał(a):
ale odkąd widziałam "The Descent" w żadne takie się nie bawię

Milusi filmik :D


Popatrzyłam na fotki Kilerusa, spojrzałam na plan Mylnej i wyobraźnia zatrybiła :twisted:
Ciary.

Autor:  Rob [ N mar 16, 2008 8:19 pm ]
Tytuł: 

W życiu bym tam nie wlazł. :shock:

Ty to masz zdrowie Kilerus

Autor:  kilerus [ N mar 16, 2008 8:30 pm ]
Tytuł: 

Ej nie bylem tam sam :!:

Autor:  KWAQ9 [ N mar 16, 2008 8:43 pm ]
Tytuł: 

Panowie, z wielkim szacunkiem patrzę na te Wasze zejścia... :mrgreen:

Autor:  Drazz [ N mar 16, 2008 8:51 pm ]
Tytuł: 

KWAQ9 napisał(a):
na te Wasze zejścia...

Patrząc na ostatnie Wasze przejścia, to można powiedzieć, że spadliście strasznie nisko...
:lol:

Autor:  Sofia [ N mar 16, 2008 9:00 pm ]
Tytuł: 

Bardzo fajnie, gratulacje Panowie. :D Ekstra te lodowe "stalagmity", duże były :?:

Autor:  golanmac [ N mar 16, 2008 9:10 pm ]
Tytuł: 

Sofia napisał(a):
duże były

Na jednego Kilerus mało nie usiadł w skutek poślizgnięcia, mogło by być cienko ;) ... największe to tak po 20 -30 cm

Autor:  Sofia [ N mar 16, 2008 9:13 pm ]
Tytuł: 

golanmac napisał(a):
Na jednego Kilerus mało nie usiadł w skutek poślizgnięcia,

Oj :mrgreen:
golanmac napisał(a):
największe to tak po 20 -30 cm

Chciałabym to zobaczyć :wink:

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/