Na sąsiednim forum
www.beskidzkiefora.pl zgadaliśmy się ekipą, że dzień bab opijemy w Beskidzie Małym u Stasia na Gibasach.
Zatem w sobotę około południa ruszamy.
Chłopcy już od początku zadbali o każdy szczegół-mianowicie miałyśmy możliwość wyboru auta z 2007r lub z 1910.
Ale jak przystało na księżniczki poszłyśmy na własnych nogach...
Podczas odpoczynku przy chatce pod Potrójną spotykamy dalszą część naszej ekipy, szybka herbatka, pogawędki z tygryskami wysokogórskimi i żal, że niestety nie będzie homarów ani dyskoteki bo...
Ale chociaż kibel stoi bo po ostatnich przygodach stojący kibel to nie takie oczywiste...
Rozczarowane aczkolwiek uśmiechnięte bo w doborowym towarzystwie ruszamy dalej i żeby wędrówka miała smaczek raz kałuża raz błotniaczek.
I tak my baby wyobrażamy sobie ten obiecany ***** hotel, że jacuzzi, że kelner, że kwiaty świeżo ścięte w pokoju a tu nagle naszym oczom ukazuje się punkt docelowy
I żeby nie tracić czasu rozpoczynamy dzień bab
Panowie piją zdrowie pięknych pań
Tak pięknych, że chłopaki walą drzwiami (wraz z żubrami)
oraz oknami...
Jak przystało na brać górską około 21 rozpalamy ognisko
Niektóre babki czują się wyjątkowo kobieco w tym dniu...chemica szaleje z siekierą ku przestrodze mężczyzn
Nawet z okolicznych jaskiń przyszli speleolodzy (czytaj ligeiRO) popatrzeć z niedowierzaniem na to typowe kobiece zajęcie jakim jest ciupanie...
Ciepło ogniska ujawniło egzystencjonalny temat-niektórzy panowie przyznali (szok, przyznaję,że to był dla mnie wielki szok), że są w stanie pójść na macierzyński w przypadku gdy kobieta zarabia więcej!
I zamiast homarów chłopcy upiekli nam żubra
Ranek przywitał nas piękną pogodą i śniadanko zjedliśmy na świeżym powietrzu.
Niektórzy rankiem widzieli potrójnie, pozostali widzieli Potrójną.
Nim obejrzeliśmy się czas było zbierać się do wyjścia a raczej zejścia, jeszcze fotka pamiątkowa
Co poniektóre panie nadal rozpierała energia i nie trzeba kończyć ASP ani mieć rodziców dentystów by czynić takie dzieła
Do relacji wykorzystano zdjęcia Keraja, Xagi oraz Pete z forum beskidzkiego.
W wycieczce udział wzięli chemica i LigeiRO oraz pozostałe Beskidoluby.