Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest N cze 16, 2024 11:15 am

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 22 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: N cze 21, 2009 3:24 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 31, 2005 7:05 am
Posty: 1609
Lokalizacja: Brzozówka k. Krakowa
Słuchając świetnej włoskiej kapelki o przyjaznej nazwie Sadist zabieram się za stworzenie kolejnej - chyba jubileuszowej 20-tej relacji na naszym wspaniałym forum. W moich poprzednich relacjach wspominałem, że na Słowacji są dwa miejsca podobne do Słowackiego Raju. Jednym z nich jest wąwóz Diery w Małej Fatrze a drugim Dolina Prosiecka w Choczańskich Wierchach. I właśnie Choczańskie Wierchy postanowiliśmy nawiedzić w ubiegłą niedzielę – 14.06.2009r. Pogoda miała być pewna i taka była. Nie spiesząc się wyjechaliśmy ok. 6. Do Prosieka (piękna nazwa) mam z domu ok. 200 km, więc założyłem – jak się okazało słusznie, że jakieś 3 godziny powinny wystarczyć na dotarcie na miejsce. Miałem przyjemność być tam już 3 lata temu, więc nie było problemu z trafieniem na miejsce.
Kto jechał do Liptowskiego Mikulasza przez Zuberec wie jaka ciekawa jest to droga. Nie kończące serpentyny wspinają się na wysokość ok. 1000 m. n.p.m., by potem zacząć ostro opadać w stronę Liptowskiej Mary. Uwielbiam podziwiać widoki z tego odcinka, ale tym razem musiałem się skupić na kierownicy. Tak więc tuz po 9 docieramy do Prosieka. Usiłuję zaparkować koło stojącego na takiej pętli tira, jednak szybko Słowaczka obsługująca płatny parking wybija mi to z głowy. Skończyło się na 1,60 EURO. Nie tracąc czasu ruszamy do Doliny Prosieckiej. Przypominam sobie miejsce sprzed 3 lat.

Obrazek Obrazek

Przez dolinę płynie potok Prosieczanka. W niektórych miejscach przejście nad jego wodami ułatwiają łańcuchy.

Obrazek Obrazek Obrazek

Po obydwu stronach wąwozu występują imponujące formacje skalne.

Obrazek

Mniej więcej w połowie doliny można było podejść do wodospadu. Wodospad jednak to się tylko nazywa. W efekcie są to ściekające z wysokiej skały krople wody, które nawet trudno uwiecznić na zdjęciu.

Obrazek

Dochodzimy do terenu którego pokonanie wymaga trochę większej. Po drodze jest też kilka drabinek. Na jedno ze zdjęć „zaplątała się” sympatyczna Słowaczka. Mam nadzieję, że nie będzie miała mi za złe, że ją tu zaprezentuję.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Z doliny wychodzi się na rozległą, ukwieconą polanę. Widać stąd „końcówkę” Tatr Zachodnich z Siwym Wierchem, Ostrą i Salatynem.

Obrazek

Po lewej stronie natomiast dostojnie prezentuje się Wielki Chocz.

Obrazek Obrazek

Tutaj można stromym szlakiem uderzyć bezpośrednio na Prosieczne. My jednak postanowiliśmy skierować swoje kroki do miejscowości Wielkie Borowe, a następnie zaatakować Prosieczne od tyłu – jakkolwiek by się to nie kojarzyło.
Zejście na zielony szlak jest w ogóle nieoznaczone, bez mapy byłoby ciężko, zwłaszcza, że byliśmy jedynymi osobami, które na ten dzień miały akurat taki plan trasy. Za to idąc pod górę spotykaliśmy całe rzesze Słowaków schodzących tym szlakiem z Prosiecznego.
Po drodze testowałem trochę tryb makro w moim aparacie robiąc zdjęcia kwieciu i paziowi królowej. Motyl ten chyba sobie upodobał Prosieczne za swoje siedlisko bo spokojnie dał się fotografować.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

I jeszcze jeden widoczek z podejścia na Prosieczne. Po prawej widać taką małą szopę. Bardzo klimatyczne miejsce. Szlak wiedzie tuż koło niej.

Obrazek

Ostatnie podejście na Prosieczne jest z gatunku tych wyciskających poty. Wcześniej szło się dosyć spokojnie. Ale czym byłoby zdobywanie szczytów bez żadnego wysiłku.
I tak o to docieramy na nasz dzisiejszy cel. Jakby dziwnie to nie zabrzmiało to póki co jest to mój rekord wysokości w tym sezonie (1372 m. n.p.m.). Widok z Prosiecznego piękny, choć pojedyncze drzewa zasłaniają Tatry Zachodnie. Niemniej jednak widać Skrzyniarki, Pachoła, Banówkę i Przysłop Jałowiecki.

Obrazek

Wspaniale natomiast widać całą grań Niskich Tatr.

Obrazek

Obrazek Obrazek

Dobrze też widoczna jest Babia Góra.

Obrazek

Schodziliśmy już tym szlakiem, którym wszyscy – 2 wychodzili. Można ich zrozumieć, bo podejście jednak było bardziej łagodne od tego naszego. Po drodze naszą uwagę zwraca ciekawa choinka. Do mieszkania na Boże Narodzenie raczej by się nie zmieściła. Ktoś jest na bieżąco z dendrologią, bo mi trochę umknęła wiedza na ten temat.

Obrazek

Zrobiliśmy pętelkę. Teraz pozostaje przejść Dolinę Prosiecką w przeciwnym kierunku. Schodzenie po drabinach jest trochę mniej przyjemne niż wychodzenie, ale dajemy radę.

Obrazek Obrazek Obrazek

Na koniec jeszcze raz uwieczniam Niskie Tatry i ruszamy w drogę powrotną.

Obrazek

Teraz te 200 km trochę się dłuży.
Tradycyjnie jeszcze zatrzymuje się przed Chyżnem i fotografuję Tatry – Zachodnie tym razem.

Obrazek

Patent powrotu przez Zawoję i Skawinę ponownie się sprawdził. Oby do następnego wyjazdu. Już mi się tęskni.

_________________
Góry mogą zastąpić wiele leków, ale żaden lek nie zastąpi gór.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N cze 21, 2009 5:28 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lis 03, 2008 6:56 pm
Posty: 758
Lokalizacja: Las Vegas
w ta doline zapuscilem sie kiedys na biku :twisted: bylo hardkorowo jak szedlem skalnym wystepem nad potokiem, jedna reka trzymajac sciane a druga bika nad woda :twisted: jednak przy drabinach musialem skapitulowac i zawrocic :x

_________________
Żyj tak abyś po latach mógł powiedzieć-przynajmniej się nie nudziłem.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N cze 21, 2009 7:49 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 31, 2005 7:05 am
Posty: 1609
Lokalizacja: Brzozówka k. Krakowa
To zaszalałeś. Ale z drabinami nie wygrasz :).

_________________
Góry mogą zastąpić wiele leków, ale żaden lek nie zastąpi gór.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr lip 01, 2009 6:38 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 03, 2005 1:09 pm
Posty: 22106
Ładne to. Wybiorę się tam - Diery mnie urzekły więc trzeba podobne okolice poznać.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr lip 01, 2009 7:12 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 17, 2007 7:57 pm
Posty: 3449
Lokalizacja: Tczew
Carcass Ty się faktycznie chyba kiedys przeprowadzisz na Słowację! Kolejna urokliwa wycieczka, no zostaw sobie chociaz coś na emeryturkę :lol: :wink:

_________________
Mądry wycof nigdy nie przynosi ujmy


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr lip 01, 2009 7:59 am 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Wt lip 10, 2007 9:34 pm
Posty: 2525
Lokalizacja: mazowieckie/małopolskie
O Prosieczne zahaczyłam przy okazji majówki, też bardzo mi się spodobały te okolice, Dolina Kwaczańska i młyny w Obłozach zwłaszcza.

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr lip 01, 2009 8:39 am 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 31, 2005 7:05 am
Posty: 1609
Lokalizacja: Brzozówka k. Krakowa
Łukasz T napisał(a):
Ładne to. Wybiorę się tam - Diery mnie urzekły więc trzeba podobne okolice poznać.


Alpy to nie są, ale tyz piknie. Dolina Prosiecka jest dieropodobna, choć krótsza od niej.


Mag_Way napisał(a):
Carcass Ty się faktycznie chyba kiedys przeprowadzisz na Słowację! Kolejna urokliwa wycieczka, no zostaw sobie chociaz coś na emeryturkę Laughing Wink


Jak za młodu jeździłem do znajomych Słowaków to spotykałem tam takiego Niemca Waltera, który z niemiecką emeryturą (wtedy jeszcze w markach) przeprowadził się na Słowację.
Ja też mógłbym tam chyba zamieszkać tylko nie wiem jak będzie z moją emeryturą :). Tylko niestety ceny gruntów na Słowacji mocno skoczyły w górę. A gór na Słowacji nie braknie. Choćby Niskie Tatry - raptem 4 szczyty tylko zdobyłem.


nutshell napisał(a):
O Prosieczne zahaczyłam przy okazji majówki, też bardzo mi się spodobały te okolice, Dolina Kwaczańska i młyny w Obłozach zwłaszcza.


Młyny są ekstra. Tym razem do nich nie dotarłem. Jak na mieszkankę Mazowsza (chodzi mi o odległość) trzeba przyznać, że masz dobre rozeznanie w topografii Słowacji. Tak trzymać !

_________________
Góry mogą zastąpić wiele leków, ale żaden lek nie zastąpi gór.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr lip 01, 2009 8:53 am 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Wt lip 10, 2007 9:34 pm
Posty: 2525
Lokalizacja: mazowieckie/małopolskie
Wojtku, byłam tam pierwszy raz w życiu, ale dziękuję Ci bardzo :) będę starała się pogłębiać rozeznanie w słowackich pagórach, bo zauroczył mnie ten kraj.

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr lip 01, 2009 8:56 am 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 31, 2005 7:05 am
Posty: 1609
Lokalizacja: Brzozówka k. Krakowa
nutshell napisał(a):
będę starała się pogłębiać rozeznanie w słowackich pagórach, bo zauroczył mnie ten kraj.


To jest nas już co najmniej troje :).
Ech fajnie byłoby tam mieć jakąś chatkę...

_________________
Góry mogą zastąpić wiele leków, ale żaden lek nie zastąpi gór.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr lip 01, 2009 9:29 am 
Stracony

Dołączył(a): N wrz 14, 2008 5:52 pm
Posty: 5846
Lokalizacja: Górny Śląsk
Na Słowacji jest pełno pięknych miejsc.
Ja jestem Słowacją zauroczona od około 30 lat.

Co do dolinek zbliżonych do Słowackiego Raju i do Dierów, to oprócz Prosieckiej warto jeszcze przejść Juraniową w Tatrach Zachodnich (brak drabinek), a także Jarabiński Przełom w okolicach Małych Pienin (szlakiem idzie się górą, a nie dołem, ja mam wielka chęć przejść przez nią dołem).

Szłam też kiedyś offroad przez dol. Kwaczańską (szło się miejscami potokiem).

Pozdrowienia

Basia


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr lip 01, 2009 9:42 am 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 31, 2005 7:05 am
Posty: 1609
Lokalizacja: Brzozówka k. Krakowa
Basia Z. napisał(a):
warto jeszcze przejść Juraniową w Tatrach Zachodnich


Tak Juraniowa jest super zwłaszcza w upalne dni. Taki fajny chłodek i mgiełka z rozpryskującej się wody. Drabinek tam nie ma, ale jest trochę drewnianych kładek.


Basia Z. napisał(a):
Jarabiński Przełom w okolicach Małych Pienin


A tego nie znam, ale niewątpliwie poznam :).

_________________
Góry mogą zastąpić wiele leków, ale żaden lek nie zastąpi gór.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lip 02, 2009 12:32 am 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Wt lip 10, 2007 9:34 pm
Posty: 2525
Lokalizacja: mazowieckie/małopolskie
Carcass napisał(a):
nutshell napisał(a):
będę starała się pogłębiać rozeznanie w słowackich pagórach, bo zauroczył mnie ten kraj.

To jest nas już co najmniej troje :).
Ech fajnie byłoby tam mieć jakąś chatkę...

Byle do emerytury ;)

Basia Z napisał(a):
Szłam też kiedyś offroad przez dol. Kwaczańską (szło się miejscami potokiem).

Ja też się zaplątałam w jakieś dziwne rejony Kwaczańskiej, pojawił się i potok, ale nie wiem czy możemy mówić o tym samym? :

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lip 02, 2009 7:36 am 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 31, 2005 7:05 am
Posty: 1609
Lokalizacja: Brzozówka k. Krakowa
A to jest Kwaczańska ?

Obrazek

Jak szliśmy tamtędy 3 lata temu to chyba coś zamieszaliśmy, bo po oblazach to głównie szliśmy już krętą asfaltową drogą. Może ten właściwy kawałek Kwaczańskiej pozostał nam gdzieś z boku ???

_________________
Góry mogą zastąpić wiele leków, ale żaden lek nie zastąpi gór.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lip 02, 2009 8:10 am 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Wt lip 10, 2007 9:34 pm
Posty: 2525
Lokalizacja: mazowieckie/małopolskie
Hmm to poczekajmy aż wypowie się ktoś kompetentny ;)
My w ogóle mieliśmy problem, jak wydostać się z oblazow w stronę Kwaczan, bo szlak który był na mapie nijak nie chciał znaleźć się w terenie ;)

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lip 02, 2009 8:21 am 
Zasłużony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 12, 2008 6:17 pm
Posty: 188
Lokalizacja: Żywiec/Żar :D
Carcass napisał(a):
A to jest Kwaczańska ?

Obrazek



Tak to jest Dolina Kwaczańska, Raztocky Wodospad w okolicach Hornego i Dolnego młyna
kilka fotek z okolicy
http://www.jeziorski.cba.pl/slovacja/

_________________
www.jeziorski.cba.pl FOTOGRAFIE
www.sbbkurs.cba.pl STRONA KURSANTÓW Jaskiniowców


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lip 02, 2009 8:54 am 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 31, 2005 7:05 am
Posty: 1609
Lokalizacja: Brzozówka k. Krakowa
nutshell napisał(a):
Hmm to poczekajmy aż wypowie się ktoś kompetentny Wink


No i wypowiedział się.


em_dzej napisał(a):
Tak to jest Dolina Kwaczańska, Raztocky Wodospad w okolicach Hornego i Dolnego młyna


Czyli kawałek Doliny Kwaczańskiej pominęliśmy. Tym przyjemniej będzie tam znowu wrócić.

P.S. Fotki bardzo ładne.Tych wodospadów jest tam więcej ?

_________________
Góry mogą zastąpić wiele leków, ale żaden lek nie zastąpi gór.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lip 02, 2009 9:52 am 
Zasłużony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 12, 2008 6:17 pm
Posty: 188
Lokalizacja: Żywiec/Żar :D
Carcass napisał(a):
.Tych wodospadów jest tam więcej ?

Niestety tylko jeden:) , ale za to kilka ujęć :)

Kwaczanska od strony Kwaczan do młynów jest średnio atrakcyjna ,
nie idzie się potokiem tylko trawersuje jedno ze zboczy .
Lepiej podjechać od Velkie Borove i tam się poszwendać a do Kwaczan się nie pchać .
Najciekawsze są właśnie te młyny i ten wodospad

_________________
www.jeziorski.cba.pl FOTOGRAFIE
www.sbbkurs.cba.pl STRONA KURSANTÓW Jaskiniowców


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lip 02, 2009 10:06 am 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Wt lip 10, 2007 9:34 pm
Posty: 2525
Lokalizacja: mazowieckie/małopolskie
My szliśmy z Prosieka przez dol. prosiecką, Velke Borove, dol. kwaczańską i musieliśmy zejść do Kwaczan aby z powrotem dostać się do Prosieka, bo tam mieliśmy kwaterę. Ale też mi się wydaje że dol. kwaczańska od V.B prezentuje się ciekawiej :)

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lip 02, 2009 1:00 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 31, 2005 7:05 am
Posty: 1609
Lokalizacja: Brzozówka k. Krakowa
nutshell napisał(a):
My szliśmy z Prosieka przez dol. prosiecką, Velke Borove, dol. kwaczańską i musieliśmy zejść do Kwaczan aby z powrotem dostać się do Prosieka, bo tam mieliśmy kwaterę. Ale też mi się wydaje że dol. kwaczańska od V.B prezentuje się ciekawiej Smile


Olu wydaje mi się, że że z ujścia doliny Kwaczańskiej biegnie do Prosieka żółty szlak, dzięki któremu można zrobić taką fajną pętelkę bez konieczności wchodzenie do Kwaczan. Co ciekawe tego szlaku nie ma na mapach.

_________________
Góry mogą zastąpić wiele leków, ale żaden lek nie zastąpi gór.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lip 02, 2009 2:51 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Wt lip 10, 2007 9:34 pm
Posty: 2525
Lokalizacja: mazowieckie/małopolskie
Właśnie w ten szlak celowaliśmy, tylko niestety nie mogliśmy go znaleźć po ciemku, dlatego zeszliśmy do Kwaczan i stamtąd na przełaj przez pola udało nam się dotrzeć do parkingu przy dol. prosieckiej :lol:
Cytuj:
Co ciekawe tego szlaku nie ma na mapach.

Aż sprawdzę na swojej mapie, bo do teraz wydawało mi się że jest :scratch:

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lip 02, 2009 3:48 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 31, 2005 7:05 am
Posty: 1609
Lokalizacja: Brzozówka k. Krakowa
nutshell napisał(a):
po ciemku


To wyjaśnia sprawę.


nutshell napisał(a):
i stamtąd na przełaj przez pola


Ten szlak właśnie wiedzie przez takie pola.


nutshell napisał(a):
Aż sprawdzę na swojej mapie, bo do teraz wydawało mi się że jest scratch


Może masz nowsze wydanie. Na mojej nie ma.

_________________
Góry mogą zastąpić wiele leków, ale żaden lek nie zastąpi gór.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lip 02, 2009 8:32 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Wt lip 10, 2007 9:34 pm
Posty: 2525
Lokalizacja: mazowieckie/małopolskie
Zgadza się, mam mapę z 2008 (IV wydanie) i jest na niej ten żółty szlak.

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 22 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 26 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
cron
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL