Forum portalu turystyka-gorska.pl http://turystyka-gorska.pl/ |
|
Marzenia są po to by je spełniać ... http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=11&t=5842 |
Strona 1 z 4 |
Autor: | golanmac [ Pn lip 28, 2008 1:05 am ] |
Tytuł: | Marzenia są po to by je spełniać ... |
http://79.189.66.42/keg/index.php?optio ... &Itemid=45 Każdy ma swojego Szatana … 6 lipca – kilerus, golanmac padało cały dzień, siedzieliśmy w Terince pijąc piwo, w końcu rozgoryczeni weszliśmy na Baranią Przełęcz, dalej się nam nie chciało iść. Następnego dnia na pocieszenie zdobyliśmy Gerlach. 13 lipca - odpuściliśmy sobie całkiem, prognozy nie wróżyły dobrej pogody, a nam był potrzebny jeden w miarę pogodny dzień. 20 lipca – rohu, kilerus, golanmac mimo niestabilnej pogody, zdecydowaliśmy się na atak, doszliśmy do pierwszej klamry, tam dopadł nas deszcz a następnie grad, cóż było robić? Trzeba, wracać. Na pocieszenie weszliśmy na Baranie Rogi z zejściem do Doliny Kieżmarskiej. 28 lipca – !, kilerus, golanmac ruszamy o 3 rano, czy tym razem się uda? Parkujemy auto w Smokowcu, jest 6 rano, dziś później niż zwykle, jest już kobieta z obsługi parkingu, płacimy 160 koron i po raz kolejny ruszamy w kierunku chaty Terego. O 8:30 rozkładamy się nieopodal schroniska, Paweł pstryka fotki, Łukasz poszedł coś zjeść, ja rozkładam się wygodnie na kamieniach, zasypiam. Budzę się, motyla noga jak mi zimno, zbliża się Łukasz, po chwili podchodzi Paweł, „co robimy”, pyta. Spoglądam na wolny od chmur szczyt Lodowego, „z lodowym kiepsko” odpowiadam, patrzę na Łomnicę, jest cała w chmurach, „Łomnica będzie ok”. Jeszcze chwila odpoczynku i wyruszamy, gdy stajemy u podnóża żlebu, robimy krótka przerwę, wyciągamy szpej. Wchodzimy do żlebu, zrazu po niewygodnem piargu, wprost ku górze, przez płyty po dobrych stopniach, następnie wąską ścieżką, na eksponowaną półeczkę, do jej końca, i dalej przez żebro skalne na trawiaste zbocze, następnie prawie poziomo do płytowego żlebu, w górę, miejscami bez stopni, do trawiastej polanki nieopodal pierwszej klamry. Popas. Przy pomocy klamry do góry, lekko eksponowany trawers, dalej płytami do miejsc gdzie zbocze przegrodzone jest niewielka skalną grzędą, stamtąd po lewej stronie, najpierw po trawkach, dalej płytami do miejsca, w którym wspomniana grzęda obniża się, przez nią i stamtąd na drugą stronę żlebu, dalej z początku piargiem, następnie prawą odnogą żlebu, po płytach i niewyraźnych stopniach na przełęcz. Popas (i nie tylko). Z przełęczy w stronę Doliny Dzikiej, a następnie przy pomocy klamry i łańcuchów na niewielką przełączkę, dalej granią i przez prawie pionowe płyty, wprost do żlebu u stóp Małej Pośledniej Turniczki. Popas. Dalsza droga wygląda dość niebezpiecznie, wiążemy się liną, Paweł będzie prowadził, Łukasz w środku, ja będę zbierał szpej. Ruszamy. Obchodzimy turniczkę lewą stroną (obecny wariant drogi omija turniczkę z prawej strony (II, ring) i wyprowadza na ubezpieczone łańcuchami podejście, my robimy, praktycznie nie chodzony obecnie oryginalny wariant drogi), absolutna ekspozycja, są tu trzy klamry, niestety w dość niefortunnych miejscach, następnie trawers silnie eksponowaną półką, dalej po piargach, zrazu przez prawie gładką płytę (II) do skalnej rynny (II), przechodzącą w pionowy komin (III), mokro i ogromna kruszyna, ślady dawnych ubezpieczeń, dziś już nie istnieją. Asekurujemy się na lotnej. Popas. Wychodzimy prawie wprost do komina, wcale nie jest z niego taka Franca jak mówią, po klamrach i łańcuchach w górę, z początku pionowo, nie więcej jak 5 metrów, następnie półkami w górę, w sumie 15 metrów (I), dalej do kolejnego 6-metrowego kominka (I), nad nim ring zjazdowy, stamtąd droga bez trudności. Kilka kroków i jest, widać ją, barierka i wpatrzone w nas oczy gapiów … co za uczucie … tego nie da się opisać … to trzeba przeżyć. Godzina na szczycie i zejście na Łomnickie Ramie, dalej do Skalnego Plesa, stamtąd magistralą i skrótami na Hrebeniok, do auta w Smokowcu, następnie do domu … Czas akcji górskiej – 15h. P.S. 6 sierpnia minie 108 lat, od czasu gdy węgierski matematyk, Karol Jordan, wspólnie z przewodnikiem Józefem Francem, wytyczyli szlak z Doliny Pięciu Stawów Spiskich na Łomnicę, zwany potocznie Jordanką … |
Autor: | olo [ Pn lip 28, 2008 2:19 am ] |
Tytuł: | |
szczena mi opadla ![]() |
Autor: | Justka [ Pn lip 28, 2008 6:40 am ] |
Tytuł: | |
świetnie!!! gratulacje!!! pewnie fotki też full wypas będą! PKP ![]() |
Autor: | mpik [ Pn lip 28, 2008 6:58 am ] |
Tytuł: | |
jakby to był mecz, to przegrywalibyście 1:3 ![]() ![]() GRATULACJE ![]() ![]() ps. a jak Waszym zdaniem by to zimą wyglądało ![]() |
Autor: | Gonzo [ Pn lip 28, 2008 7:08 am ] |
Tytuł: | |
Ło matko! ![]() ![]() Powoli zaczynam się bać zaglądać do relacji ![]() Gratuluję i zazdroszczę! |
Autor: | stan-61 [ Pn lip 28, 2008 7:17 am ] |
Tytuł: | |
No, fajowski. Brawka. |
Autor: | prof.Kiełbasa [ Pn lip 28, 2008 7:24 am ] |
Tytuł: | |
KEGi i Gekon ![]() ![]() filmik z komina Franza http://pl.youtube.com/watch?v=S07OBVl9jps podejście pod Terinke ![]() ![]() ![]() tofik ![]() ![]() zaczynamy podejście ![]() ![]() ![]() ![]() widać nasz cel ale droga jeszcze daleka.. ![]() ![]() ![]() ![]() zaraz zaczynamy showtime ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() wreszcie na szczycie ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() czas schodzić ![]() ![]() ![]() na 3 i 4 stronie tematu zdjęcia Kilera |
Autor: | keff79 [ Pn lip 28, 2008 7:27 am ] |
Tytuł: | |
No to chyba najtrudniejsze drogi "turystyczne" w Tatrach macie za sobą - teraz pozostały te "nieturystyczne" ![]() ![]() Czekamy na obrazy - sklejcie tam coś w paincie z jakąś długa kolorową tęczą ![]() |
Autor: | młoda [ Pn lip 28, 2008 7:39 am ] |
Tytuł: | |
wow a jednak ![]() ![]() dawać foty ![]() |
Autor: | prof.Kiełbasa [ Pn lip 28, 2008 7:55 am ] |
Tytuł: | Re: Marzenia są po to by je spełniać ... |
mpik napisał(a): ps. a jak Waszym zdaniem by to zimą wyglądało ![]() masakra ![]() ![]() golanmac napisał(a): , zrazu po niewygodnem piargu,
![]() ![]() zrazu -to słowo nie daje mi spokoju ![]() |
Autor: | golanmac [ Pn lip 28, 2008 8:03 am ] |
Tytuł: | |
mpik napisał(a): ps. a jak Waszym zdaniem by to zimą wyglądało
Ciężko powiedzieć, na pewno przed zrobieniem drogi zimą, ze względu na trudności orientacyjne trzeba by było przejść ją latem. Wydaję mi się jednak że ze względu na występującą miejscami ogromną ekspozycję, jak i stromiznę niektórych trawersów i podejść, zimowe przejście tej drogi może być niezwykle ambitnym celem. |
Autor: | kilerus [ Pn lip 28, 2008 8:22 am ] |
Tytuł: | |
Wielkie dzięki dla Łukasza i Maćka za wycieczkę, której pewnie długo nie zapomnę. To było COŚ!!! Ja wrzucę pewnie dzisiaj kilka zdjęć ale na pewno nie wszystkie, bo trochę to wywoływanie trwa. |
Autor: | Łukasz T [ Pn lip 28, 2008 8:24 am ] |
Tytuł: | |
Zajebiste fotki i zajebiaszcza wyprawa. PKP, ekstra. |
Autor: | zolffik [ Pn lip 28, 2008 8:31 am ] |
Tytuł: | |
hmm... jordanka... rozmarzylem sie |
Autor: | maniek [ Pn lip 28, 2008 8:48 am ] |
Tytuł: | |
Panowie : ZAJEBIŚCIE ZAZDROSZCZE! ![]() Poszliście po bandzie na całego,Gratulka ![]() |
Autor: | zolffik [ Pn lip 28, 2008 8:51 am ] |
Tytuł: | |
czy schodziliscie ta sama droga? |
Autor: | prof.Kiełbasa [ Pn lip 28, 2008 8:57 am ] |
Tytuł: | |
zolffik napisał(a): czy schodziliscie ta sama droga?
schodziliśmy to ca Wy wchodziliście ![]() |
Autor: | zolffik [ Pn lip 28, 2008 8:59 am ] |
Tytuł: | |
no tak, teraz widze na zdjeciach. ! super foty, zwlaszcza kiezmar |
Autor: | stan-61 [ Pn lip 28, 2008 9:21 am ] |
Tytuł: | |
Niezłe fotki. Zacny cel. |
Autor: | antyqjon [ Pn lip 28, 2008 9:24 am ] |
Tytuł: | |
Ale hardkor O_o Znowu żeście dowalili do pieca ![]() |
Autor: | grubyilysy [ Pn lip 28, 2008 9:36 am ] |
Tytuł: | |
Gratulacje. BTW - z poprzedniej relacji aż dotąd byłem święcie przekonany że atakowaliście Durny, przyznam że nie do końca zrozumiałem ideę tego kamuflarzu, mniejsza o to. Tak w ogóle uwielbiam właśnie takie drogi, tak między I a IV, długo i na jakiś zajebisty szczyt. Tylko wszechobecna w Tatrach kruszyzna zawsze strasznie mnie denerwuje. Moglibyście napisać nieco o użyciu sprzętu? To znaczy jaka długa lina i czy dokładaliście cokolwiek swojego? Czy potrzebna była gdziekowliek dłuższa niż 30m? Jeszcze jedno pytanko bo nie zrozumiałem do końca - przy ostatnim wycofie zeszliście na Baranią Przełęcz - ominęliście Durny od południa? |
Autor: | kilerus [ Pn lip 28, 2008 9:51 am ] |
Tytuł: | |
Zeszlismy do całkiem do Doliny i później dopiero weszliśmy na Barania Przełęcz. Liny styknie 30m, poza tym w kominie, w którym nie było już łąńcucha potrzebne były nam taśmy i czasami też wcześniej na płycie, tak poza tym sporo ekspresów, które wpinaliśmy w łańcuchy i ringi. |
Autor: | golanmac [ Pn lip 28, 2008 9:52 am ] |
Tytuł: | |
grubyilysy napisał(a): nie do końca zrozumiałem ideę tego kamuflarzu W sumie to nie lubimy pisać relacji z wycofów ... grubyilysy napisał(a): Moglibyście napisać nieco o użyciu sprzętu? W zasadzie to przy dobrej pogodzie można to spokojnie przejść bez sprzętu, jedynym miejscem w którym wskazana jest asekuracja jest obejście Małej Pośledniej Turni (II, jest ring, ale dość daleko), później do końca są łańcuchy, fajnie jest mieć lonżę. Myśmy robili inny wariant drogi, obejście MPT z lewej, i wprost pod komin franca, tam przydadzą się taśmy i kilka ekspresów, inny sprzęt ze względu na ogromną kruszyznę raczej nie przydatny. 30 metrów liny spokojnie wystarczy, myśmy całą drogę przeszli na lotnej. grubyilysy napisał(a): przy ostatnim wycofie zeszliście na Baranią Przełęcz - ominęliście Durny od południa
Nie, zeszliśmy do DPSP i na Baranią Przełęcz. |
Autor: | kilerus [ Pn lip 28, 2008 10:04 am ] |
Tytuł: | |
Taka prawda, że dużą część tej drogi robiliśmy na lotnej dla zasady i dla tego by nabrać wprawy i czegoś się nauczyć. |
Autor: | LigeiRO [ Pn lip 28, 2008 10:17 am ] |
Tytuł: | |
To chłopaki szalejecie..i te 15 godzin akcji..uff to już nie na moje kolana ![]() Gratulacje !!!!! |
Autor: | Jacek [ Pn lip 28, 2008 10:19 am ] |
Tytuł: | |
No Pięknie Panowie. Super wyprawa ![]() |
Autor: | grubyilysy [ Pn lip 28, 2008 10:21 am ] |
Tytuł: | |
golanmac napisał(a): W zasadzie to przy dobrej pogodzie można to spokojnie przejść bez sprzętu
Pół żartem pół serio - to to każdy głupi potrafi ![]() Prawdziwa i naprawdę niełatwa sztuka to przejść taką drogę z poprawną asekuracją i nie przemnożyć przy tym czasu przejścia przez dwa. Wam sie to jak widzę udało i dlatego tym bardziej - gratulacje. |
Autor: | Hania ratmed [ Pn lip 28, 2008 12:18 pm ] |
Tytuł: | |
golanmac napisał(a): Następnego dnia na pocieszenie zdobyliśmy Gerlach. golanmac napisał(a): Na pocieszenie weszliśmy na Baranie Rogi z zejściem do Doliny Kieżmarskiej.
Fajnie się pocieszacie ![]() Łomnica godna pozazdroszczenia,a fotki tylko to potwierdzają ![]() |
Autor: | Gustaw [ Pn lip 28, 2008 12:19 pm ] |
Tytuł: | |
Piknie ... fot nie widzę z roboty to dopiero w domciu pooglądam ... |
Autor: | macciej [ Pn lip 28, 2008 12:20 pm ] |
Tytuł: | |
bomba, od dawna mi się ta droga marzy, podobno jest najtrudniejszą "turystyczną" trasą w Tatrach |
Strona 1 z 4 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ |