Forum portalu turystyka-gorska.pl

Zbliżamy się do kulminacji zachodniej



Na szczycie Łysej Góry



Wieczór po ataku szczytowym

Lechu można tę wieżę odwiedzić? Czy może to jakaś przeciwpożarowa ?

Można, jak się zalatwi w leśniczówce. Tak wygląda na górze, w pomieszczeniu obserwatora.

No ja też niestety tylko jednodniówki. I też uważam ,że jedno jest pewne:
relaksik i atmosfera byla na pewno.
I kolejna sprawa o ,której już pisalem : fajnie ,że pojawiają się relacje z różnych gór i różnych górskich aktywności.

_________________
Krakowska Ekipa Górska -KEG
www.keg.yoyo.pl STRONA O GÓRACH

Ktoś to kiedyś tak fajnie powiedział, że "najważniejsze jest ognisko"... ehhh...

_________________
Po latach nie pamiętasz makabry tylko to, co najpiękniejsze. No chyba, że jesteś z natury zgorzkniałym zgredem, to zapamiętasz co innego...
Starsza pani w kapeluszu albo ktoś młodszy w kasku

Teraz bardzo rzadko pali się ogniska. W górach to palniczek i butanik .
A fakt jest faktem ,że ognisko to niezwykle przyjemna sprawa.
Pamiętam ogniska na Mazurach -gdzie do tego dohodzilo jeszcze biwakowanie codziennie w innym miejscu. W sumie gdzieś te czasy przepadly i po nich już nic nie zostalo.

_________________
Krakowska Ekipa Górska -KEG
www.keg.yoyo.pl STRONA O GÓRACH

Ale teżjest taka trochę presja " wyniku "
Bo czasem mam cholerną ochotę zrobić taką traskę jak Rohu .
Coś takiego zupelnie dzikiego i pustego. Jakieś np. Biesy jesienią.
Gdzie się nikogo nie spotka i tylko pustka i glusza dookola.

_________________
Krakowska Ekipa Górska -KEG
www.keg.yoyo.pl STRONA O GÓRACH

Jest tak Z kuzynką się ostatnio na weselu spotkałem. Trochę jej sie w życiu nie poukładało, sama jest. Popłakała trochę w mankiet, że to i tamto i że pewnie już ogniska nigdy nie zapalimy, ziemniaków nie upieczemy... Całe szczenięce lata to te nasze ogniska, tak sobie wtedy pomyślałem. A teraz co ? Zaledwie jakieś durne namiastki, jak słyszę o grillu to mnie normalnie wstrzącha

_________________
Po latach nie pamiętasz makabry tylko to, co najpiękniejsze. No chyba, że jesteś z natury zgorzkniałym zgredem, to zapamiętasz co innego...
Starsza pani w kapeluszu albo ktoś młodszy w kasku

No Stary. Ognisko to jest ognisko. Szukanie galęzi. Potem to się rozpala, ogień trzaska ,galązki się doklada. Cieplo dookola. Cudowna sprawa.
Grill to lipa . To taka namiastka.

_________________
Krakowska Ekipa Górska -KEG
www.keg.yoyo.pl STRONA O GÓRACH

a może niektórym "nie wypada" bo już mają porządną pracę i takie tam, my na AGH obowiązkowo raz w tygodniu grill na miasteczku a jak więcej osób to ognisko na Zakrzówku ale jak się już ma samochód ;] i nie chce śmierdzieć ogniskiem ;] ludzie stają się wygodniccy zauważyłem;]

PS. bardzo ważna jest gitara na ognisku albo chociaż śpiewnik ;]

_________________
Pozdrawiam
https://picasaweb.google.com/dariusz.finster

jednak ognisko w oczy kole wszystko przesiąka tym zapachem, przy grilu tak nie ma, w każdym razie ja nie zauważyłem ;] co mi nie pasuje- trudno sobie nogi ogrzać i nie ma tego odruchu dorzucania patyków ;] tylko dmuchaj panie dmuchaj

_________________
Pozdrawiam
https://picasaweb.google.com/dariusz.finster

No Biesy jesienią to odlot jest. Już nie wpsominam o zimie -bo to jest zabawa dla dużych chlopców.

_________________
Krakowska Ekipa Górska -KEG
www.keg.yoyo.pl STRONA O GÓRACH

aha, że Biesy to od Czadów są teraz się zorientowałem ;]

_________________
Pozdrawiam
https://picasaweb.google.com/dariusz.finster

ale ja miło spędzam czas przy tym i przy tym ;]

wolę ognisko bo można ziemniaki zrobić ;]

ale mimo różnic grill fajna sprawa ;]

_________________
Pozdrawiam
https://picasaweb.google.com/dariusz.finster

Brawo. Nic dodać . Grill to patelnia. A ognisko to miejsce spotkania ludzi od tysięcy lat. Zresztą takie pytanie : jesteś nocą sam w środku lasu np w Biesach gdzieś kolo Rawek ( tam nie ma rezerwatu ).
Wolisz mieć przy sobie zapalonego grill czy siedzieć przy sporym ognisku ???

_________________
Krakowska Ekipa Górska -KEG
www.keg.yoyo.pl STRONA O GÓRACH

hmm, raczej nie chciało by mi się przytargać grilla ;] ale na miasteczku studenckim to i owszem super się komponuje;]

_________________
Pozdrawiam
https://picasaweb.google.com/dariusz.finster

No tak ,bo jak napisal Ali to fajna patelnia. Bardzo dobra sprawa na miasteczko. A gdzie palicie tego grilla gdzieś przy Reymonta czy bardziej przy Piastowskiej ?

P.S.
Pytam teoretycznie -obiecuję ,że nie przyjdę i nie zjem kielbasy.

_________________
Krakowska Ekipa Górska -KEG
www.keg.yoyo.pl STRONA O GÓRACH

Grill jest uroczyście zapalany albo między jamnikami(takie długie dwa akademiki) albo obok klubu studio vel 38 czy jak mu tam było jest tam cicho i przyjemnie bo policja nie ma tam wstępu, co oczywiście skutkuje tym, że podczas wakacji wszelakiej jakości dzieci z łysymi głowami rozwaliły 50% ławek i teraz nima na czym siedzieć

chociaż ja tam nie narzekam mamy koce ;]

_________________
Pozdrawiam
https://picasaweb.google.com/dariusz.finster

hmmmm, worek bieszczadzki...moje malutkie marzenie...niestety nie zrealizowane jak dotąd.
Kurcze, Panowie a Wy znów w jakieś sentymenty popadacie, no ja zaraz rozpłaczę się

_________________
"Boże! Spraw, żeby zamknęli ten sklep!"

Panowie i Panie - czy przez taki gryl można sensownie przeskoczyć ? Nie. A przez Ognisko to wręcz trzeba

Oj, idę dziś do Ogrodowca namawiać Go na Ognisko Ogrodowe.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

aaauuuuuu, no i proszę, przez to Wasze gadanie wylazł ze mnie człek pierwotny...a tyle było starań rodziców żeby mnie ucywilizować...

_________________
"Boże! Spraw, żeby zamknęli ten sklep!"

Bądź poważna

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

Ale tak przy okazji to jeden z naszych atawizmów .
Wlaśnie ognisko i uczucie bezpieczeństwa w nocy przy ogniu.
Uwielbiam ten atwaizm.

_________________
Krakowska Ekipa Górska -KEG
www.keg.yoyo.pl STRONA O GÓRACH

jestem śmiertelnie poważna
a to że czasem wyłazi ze mnie dzikus...no co ja mogę....moim sąsiadem nie jest Ogrodowiec

_________________
"Boże! Spraw, żeby zamknęli ten sklep!"

Przy ognisku to omówimy

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

z Ogrodowcem?

_________________
"Boże! Spraw, żeby zamknęli ten sklep!"

On ma talent do szykowania Ognisk. I robienia duszonek - zwykle nie pamięta ich smaku.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

no cóż, do tego czasu pozostaje mi jedynie zapalanie świeczek, a właśnie, płomień świecy też na mnie dziwnie działa, hipnotycznie wręcz
Tak Luka, masz rację, takie atawizmy to piękna sprawa

_________________
"Boże! Spraw, żeby zamknęli ten sklep!"

To takie kartofle w żeliwnym garnku ? Też kultywujemy... "prażone" się lokalnie nazywają

_________________
Po latach nie pamiętasz makabry tylko to, co najpiękniejsze. No chyba, że jesteś z natury zgorzkniałym zgredem, to zapamiętasz co innego...
Starsza pani w kapeluszu albo ktoś młodszy w kasku

To samo. Nazwa prażonki też funkcjonuje. Piekny podkład pod gorzołę.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"