Forum portalu turystyka-gorska.pl http://turystyka-gorska.pl/ |
|
3-5 październka w Tatrach, czyli niech to szlag trafi http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=11&t=6203 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | macciej [ Pn paź 06, 2008 11:12 am ] |
Tytuł: | 3-5 październka w Tatrach, czyli niech to szlag trafi |
Wrociłem wczoraj z Żoną z trzydniowego wypadu w Tatry. Jechaliśmy w czwartek w dosyć kombinowany sposób. Jako że pracowałem przy meczu Wisły w Krakowie, to Żona miała dojechac samochodem, zgarnąc mnie z Krakowa i potem już razem prosto do Zakopanego. Jak jechałem rano, to ok 10 było widać Tatry z... okolicy Miechowa ![]() ![]() W planach na piątek było wejście na Raczkową Czubę przez Trzydniowiański. Rano okazało się jednak że leje i to mocno, a na dodatek wszystko tonie w gęstej, ciemnej mgle. Stwierdziliśmy że to bez sensu, że szlag nas trafi w tym deszczu podczas marszu Chochołowską. Zmienilismy więc plany. Wsiedliśmy w samochodzik i pojechaliśmy na zachodni kraniec Tatr, na Wyżnią Huciańską Przełęcz. Zostawilismy tam nasze autko i ruszyliśmy na czerwony szlak na Siwy Wierch. Z początku w strugach deszczu, po ostro wznoszącej się, błotnistej ścieżce. Miejscami przypomina ona szlak z Kuźnic na Boczań. Co ciekawe, za nami szło trzech Polaków, więc okazało się że jest więcej wariatów, którym pogoda nie przeszkadza ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() W sobotę z racji lejącego bez przerwy deszczu i jeszcze chyba gorszej mgły porzucilismy całkowicie myśl o Raczkowej Czubie. Pojechaliśmy tym razem we wschodni koniec Tatr, do Tatrzańskiej Łomnicy. W planach było wjechać kolejką do Skalnatego Plesa i jeśli by jakoś strasznie nie padało to pójść przez Rakuską Czubę do Zielonego Stawu Kieżmarskiego. Najpierw poszlismy nie do tej kolejki (stara nie działa od kilku lat), potem, już przy właściwej kolejce okazało się że musimy czekać parwie godzinę, bo ludzi jest mało, i kolejkę uruchamiają tylko o pełnych godzinach. poczekalismy więc w knajpce do 10 a potem wjechaliśmy do Skalnatego Plesa. Tam o dziwo mimo deszczu było coś niecoś widać - Łomnicę, Widły i Kieżmarski - całe w śniegu ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() W niedzielę z racji kompletnie mokrych butów odłożylismy górskie wojaże. Poszliśmy sobie do Muzeum Tatrzańskiego i stwierdzam, że było warto ![]() ![]() |
Autor: | prof.Kiełbasa [ Pn paź 06, 2008 11:14 am ] |
Tytuł: | Re: 3-5 październka w Tatrach, czyli niech to szlag trafi |
macciej napisał(a): Jako że pracowałem przy meczu Wisły w Krakowie,
i nic sie nie pochwaliłeś ![]() opis w Twoim stylu -fajny-teraz fotki ![]() |
Autor: | Carcass [ Pn paź 06, 2008 11:20 am ] |
Tytuł: | |
Jaki ogromny szacunek dla "Żony" ![]() Ból trochę ten pięciokilometrowy marsz do samochodu. Nie ma to jak pętelki, ale na Siwym faktycznie mnie ma na to szans, no chyba , że się startuje z Jałowieckiej. Ja na szczęście jak byłem na Siwym to za każdym razem na zorganizowanych wycieczkach. Start zawsze na Wyżniej Huciańskiej a schodziłem raz przez Ostrą i Babki a raz przez Palenice właśnie - z tym, że nie do Zuberca tylko do Jałowieckiej Doliny. Generalnie przepiękna góra, szkoda że nie mogliście w pełni podziwiać jej uroków. |
Autor: | antyqjon [ Pn paź 06, 2008 11:30 am ] |
Tytuł: | |
Że wam się chciało ![]() ![]() |
Autor: | Łukasz T [ Pn paź 06, 2008 11:52 am ] |
Tytuł: | |
Maciek - pięknie "lataliście" między krańcami Tatr ![]() Siwy jest przecudny. Był ktoś w tej jaskini tuż koło szczytu ? |
Autor: | Mario431 [ Pn paź 06, 2008 12:22 pm ] |
Tytuł: | Re: 3-5 październka w Tatrach, czyli niech to szlag trafi |
macciej napisał(a): Początkowo planowaliśmy wracać tą samą drogą, ale zmienilismy zdanie i zeszliśmy na przełecz Palenica... We mgle szlak Żółty szlak idzie i idzie w dół, jest dosyć nudny. Kończy się ponadto parę km od Zuberca, dalej są już tylko znaki prowadzące przez łaki i pastwiska, a na koniec dzika ścieżka wychodząca gdzieś na brzegu Zuberca koło jakiegoś ichnego PGR-u. A potem jeszcze 5 km marszu do samochu ...
Piękna wycieczka i piękne widoki, oczywiście przy sprzyjającej pogodzie. Szkoda, że nie było Wam dane móc w pełni podziwiać tcyh uroków. Byłem z żoną w sierpniu i Siwy wywarł na nas niemałe wrażenie!. Wiem, że planowaliście inaczej, ale lepiej zostawić autko w Zverówce i do Huty podjechać autobusem lub busem. Robi się wtedy taka fajna pętelka. |
Autor: | piomic [ Pn paź 06, 2008 1:29 pm ] |
Tytuł: | |
To już mi nie szkoda, że musiałem być w robocie... A na poważnie - jak się dobrze ubrać coby nie zamoknąć, to przy kiepskiej pogodzie widać zupełnie inne góry. Niby znasz, a jakieś inne. |
Autor: | macciej [ Pn paź 06, 2008 2:56 pm ] |
Tytuł: | |
Miałem kurtke i spodnie gore. Pod tym niby sucho, albo leciutko wilgotno. Ale plecak wspaniałej firmy campus, buty z gore mające już czasy świetności za sobą, polarowe rekawiczki... A w plecaku pływające inne spodnie i dodatkowa bluza z której musiałem wykręcać wodę... Tak więc przemczone niby buty i rękawiczki ale dyskomfort potężny ![]() |
Autor: | marekm [ Pn paź 06, 2008 3:36 pm ] |
Tytuł: | |
prawie się minęliśmy w sobotę ![]() ![]() |
Autor: | gouter [ Pn paź 06, 2008 3:41 pm ] |
Tytuł: | |
Cytuj: A to ciekawostka przyrodnicza. Przy drodze Zuberec - Liptowski Mikułasz kwitną sobie krokusy. W październiku...
To nie krokusy tylko Zimowity jesienne, też kiedyś dałem się nabrać ![]() |
Autor: | macciej [ Pn paź 06, 2008 6:10 pm ] |
Tytuł: | |
aaaa... no proszę, nie zdawałem sobie sprawę z ich istnienia. Ale jak teraz pogrzebałem nieco w internecie to okazuje się że są też jesienne krokusy. Od zimowitów różnią się wnętrzem kwiatu. No ale nie wpadliśmy na to żeby zrobić zdjęcie wnętrza i teraz nie wiem tak do końca co mamy na zdjęciu ![]() |
Autor: | macciej [ Pn paź 06, 2008 6:12 pm ] |
Tytuł: | |
Cytuj: Jako że pracowałem przy meczu Wisły w Krakowie,
i nic sie nie pochwaliłeś ! jako że pracuję w takiej dużej firmie medialnej ![]() ![]() |
Autor: | gouter [ Pn paź 06, 2008 8:31 pm ] |
Tytuł: | |
macciej napisał(a): Wisły w pucharze UEFA to pewnie mnie widziałeś, stoję zwykle koło sędziego technicznego
W stroju kurczaka? ![]() |
Autor: | piomic [ Pn paź 06, 2008 8:35 pm ] |
Tytuł: | |
gouter napisał(a): Zimowity jesienne
Też się naciąłem - po obudzeniu na kacu zobaczyłem dookoła oszronione krokusy... |
Autor: | macciej [ Pn paź 06, 2008 8:52 pm ] |
Tytuł: | |
Cytuj: W stroju kurczaka?
zazwyczaj w "cywilnym" ubranku i coś tam gadam do radyjka ![]() |
Autor: | prof.Kiełbasa [ Cz paź 09, 2008 8:38 am ] |
Tytuł: | |
macciej napisał(a): Cytuj: Jako że pracowałem przy meczu Wisły w Krakowie, i nic sie nie pochwaliłeś ! jako że pracuję w takiej dużej firmie medialnej ![]() ![]() moim "problemem" jest to że zwykle nie oglądam meczu ![]() ![]() to skalne miasto i siwy wierch mnie interesują bo mam pewien plan ![]() |
Autor: | stan-61 [ Pn paź 13, 2008 1:13 pm ] |
Tytuł: | |
macciej napisał(a): Nie mogło tak być przez dwa poprzednie dni...? Nam się właśnie udało wstrzelić w tą piekną niedzielę. ![]() |
Autor: | WiolkaS [ Pn paź 13, 2008 11:24 pm ] |
Tytuł: | |
Oj ta pogoda ![]() ![]() ![]() |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ |