Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

przejście przez brame i "nieplanowany"wycof...
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=11&t=6311
Strona 1 z 1

Autor:  prof.Kiełbasa [ Pn paź 27, 2008 12:59 pm ]
Tytuł:  przejście przez brame i "nieplanowany"wycof...

W piątek przed 15 siedzimy w pksie w drodze do Zakopca celem pokonania barier ,które do tej pory były nie osiągalne...
Po dobrym obiadku wieczorową porą ,udajemy się na kwaterę aby zregenerować siły na jutrzejszą ekspedycję.
Tak więc z samego rana o 11 siedzimy w busie który za 4zł zawozi nas do wylotu Doliny Małej Łąki. Koniec żartów jesteśmy dobrze osprzętowani więc będzie dobrze ale respekt jest. Chwile wcześniej szatan szedł przed nami by zniknąć nie wiadomo gdzie...
Obrazek
Po 15 minutach (dość jak na tą chwilę nie trudnej) drogi pod reglami znajdujemy sie w tym miejscu
Obrazek
przekraczamy bramę i ukazują się nam przerażające skały atmosfera i klimat jak w Blair Witch Project i Pikniku pod wiszącą skała.
Obrazek Obrazek Obrazek
na samym końcu był kopczyk kamieni z krzyżem ułożonym z patyczków... fotka mi nie wyszła..
było też źródełko..

Obrazek Obrazek Obrazek
udało sie wrócić szczęśliwie do drogi pod reglami.. ufff naprawdę nie było łatwo..
Plan jest by atakować szczyt ,którego nigdy nie zdobyłem więc obawy były.. Sarnia Skałka.. sama nazwa budzi grozę ale trzeba sobie wyznaczyć cele ambitne i podjąć wyzwanie..
w chatce na Polanie Strązyskiej -koniecznie trzeba przyjąć zasade ZTGMu
co też czynimy w postaci grzanego winka i piwka 8)
Obrazek Obrazek Obrazek
w tym momencie okazało się że nie zdobędziemy szczytu ,strach był paraliżujący a nie było sensu ryzykować..
szybki odwrót i wycof jednak ujmy nie przynosi..
za to nadrabiamy trochę na Wielkiej Grani Krupówek
:wink:
W niedziele z samego rana o 13 wychodzimy na spotkanie z amatorami kąpieli słonecznych na Kasprowym Wierchu i w knajpie lekko piwkujemy ,aby później w stylu melanżowym zdobyć (nieważnie że za pomocą kolejki) słynna Głupiąwałówke 8)
tam zachodzik słońca ,ztgm-izacja a po kolacji powrót na końcowe minuty grande derbi :lol: przed 22 wracamy do Krk.
Obrazek Obrazek Obrazek
Mimo że z planów górskich wykonano 50% to pod każdym wzgledem był to łikend udany i oby więcej takich :wink:

Autor:  zolffik [ Pn paź 27, 2008 1:08 pm ]
Tytuł: 

tez najbardziej lubie takie wyjazdy. bez cisnienia a w zacnym towarzystwie

Autor:  keff79 [ Pn paź 27, 2008 1:24 pm ]
Tytuł: 

Weźcie nie wrzucajcie czegoś takiego na ogólnym.. jeszcze ktoś przeczyta i tam pójdzie nie przygotowany :roll:

Dobrze, że były przy Was - Siostry Miłosierdzia Tatrzańskiego. To Was uchroniło.

Autor:  marekm [ Pn paź 27, 2008 1:36 pm ]
Tytuł:  Re: przejście przez brame i "nieplanowany"wycof...

! napisał(a):
Obrazek Obrazek


cały Kiełbasa, kiedy inni marzną, prezentuje koszulkę ZTGM :) (swoją drogą to ktoś Ci kija w dupe wsadził żeś taki sztywny? :D )

Autor:  prof.Kiełbasa [ Pn paź 27, 2008 1:41 pm ]
Tytuł:  Re: przejście przez brame i "nieplanowany"wycof...

marekm napisał(a):
swoją drogą to ktoś Ci kija w dupe wsadził żeś taki sztywny?

napinka musiała być więc jestem na wdechu by obwód klaty powiększyć :wink:

Autor:  kilerus [ Pn paź 27, 2008 1:59 pm ]
Tytuł: 

Kurcze a nie baliscie się? :shock:

Autor:  dawid_w [ Pn paź 27, 2008 2:14 pm ]
Tytuł: 

wypad we dwoje to lubię :P

Autor:  Markiz [ Pn paź 27, 2008 2:14 pm ]
Tytuł: 

Kij jak kij, za to ładna panienka na jednym zdjęciu. Tak trzymać!

Autor:  stan-61 [ Pn paź 27, 2008 2:32 pm ]
Tytuł: 

! napisał(a):
Mimo że z planów górskich wykonano 50% to pod każdym wzgledem był to łikend udany i oby więcej takich
Tak się zastanawiam, cóż to mianowicie Ci się nie udało? :lol:

Autor:  KWAQ9 [ Pn paź 27, 2008 4:55 pm ]
Tytuł: 

No PKP! Lyczyłem do stolycy zawitasz a zapomniałem żeś "łoić" Tatry pojechał... 8)

Plany górskie zrealizowałeś w 100%, piękny wypad! :mrgreen:

Autor:  prof.Kiełbasa [ Pn paź 27, 2008 6:57 pm ]
Tytuł: 

Markiz napisał(a):
za to ładna panienka na jednym zdjęciu. Tak trzymać!

:oops: :D zdecydowanie się z tym zgadzam :twisted:

stan-61 napisał(a):
! napisał(a):
Mimo że z planów górskich wykonano 50% to pod każdym wzgledem był to łikend udany i oby więcej takich
Tak się zastanawiam, cóż to mianowicie Ci się nie udało? :lol:

wszystko się udało 8) a Sarnia jeszcze dojade :lol:

czegoś takiego czasem brakuje, w tej zawsze napiętej 'walce"by zdobyć jakiś cel i częstych męczarniach ,warto od czasu do czasu na spokojnie się zrelaksować :D

Autor:  świnia na świnicy [ Pn paź 27, 2008 11:17 pm ]
Tytuł: 

Żółty, tym razem o górach to jakby pro forma? :mrgreen:

Autor:  chemica [ Wt paź 28, 2008 7:55 am ]
Tytuł: 

Już się o Was Chłopcy martwiłam, że tylko góry i góry, a tu Wykrzyknik sprawę ratuje.
Zawodowo, zwłaszcza klata :wink:

Autor:  peepe [ Wt paź 28, 2008 8:42 am ]
Tytuł: 

no nie powiem, towarzystwo miałeś ten tego... :fiuuu:

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/