Forum portalu turystyka-gorska.pl

Kilka zdjęć ze smutnych i zamglonych Gór Sowich

smutny późnojesienny kot



w drodze na Kalenicę



smutny obserwator



błoto (tez smutne)



dalsza droga



Rymarz



Zygmuntówka



Powrót

_________________
mzak

błotko jest świetne, mimo tego że smutne

Tak to jest, że góry są najsmutniejsze chyba właśnie w listopadzie i jeszcze zdaje mi się w marcu, gdy nie ma już liści, trawa szarobura, w zimie krajobraz ożywia śnieg.

_________________
http://naszczytach.cba.pl/ Aktualizacja 2023 - nowe: Góry Skandynawskie, Taurus w Turscji, Alpy Julijskie, Kamnickie, Ennstalskie, Tatry Bielskie, Murańska Planina, Haligowskie Skały i wiele innych. Zapraszam

smutny obserwator całkiem dorodny

_________________

Bardzo jesiennie, rudo, pięknie!

_________________
Mądry wycof nigdy nie przynosi ujmy

Bardzo klimatycznie i świetnie.
Takie góry są super na jesienne wyprawy.

_________________
Krakowska Ekipa Górska -KEG
www.keg.yoyo.pl STRONA O GÓRACH

złudzenie optyczne, po prostu jest długi i się wygiął w bok...

EDITL: chodziło mi o kota

_________________
Pozdrawiam
https://picasaweb.google.com/dariusz.finster

ehh tak blisko, tak pieknie ... a człowiek nigdy tam nie był :/

_________________
Samoth aka Groszek

A jakieś smutne sztolnie i smutne bunkry były ?

_________________
GŚ TG

Piękny kocuR!

_________________
Wchodzi Kaczyński do sklepu a tam wszędzie WINA TUSKA

tak... najfajniejsza atrakcja Gór Sowich to KOT!

_________________
Zrozumcie, że państwo chce tylko waszego dobra. Całego waszego dobra...

Picasa

Gustaw, nie zaśmiecając jak zwykle pięknej fotorelacji mzaka dodam tylko, że G. Sowie to wręcz zagłębie takich - może nie smutnych, co tajemniczych - sztolni i bunkrów. Drążone w czasie II WŚ w litej skale przez więźniów hitlerowskiego obozu Gross Rosen, robią niesamowite wrażenie, najbardziej znane to chyba Osówka i Włodarz, ale jest tego znacznie więcej (kompleks "Riese" tj. "Olbrzym"). Badacze - eksploratorzy zajmujący się tym tematem (np. J. Cera) na podstawie danych o ilości cementu dostarczanego w ten rejon w czasie II WŚ są zdania, że odkryto dotychczas zaledwie około 15% sztolni. Ich przeznaczenie jest do dziś zagadką...

I zrobiło się tajemniczo

_________________
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam

Ja mzak'a właśnie podpuszczałem bo o Riese czytałem w necie ...
Wszystko cacy ale ciekaw jestem co tam w jednej z tych sztolni ukryto, oprócz iluś tam nieszczęsnych więźniów, gdy ją wysadzono w powietrze. Podobno zawał jest taki, że nie ma szans się przekopać.

Oprócz błota, muflonów i kotów to Góry Sowie kojarzą mi się właśnie z Riese.

_________________
GŚ TG

Mi też jakoś te Góry Sowie kojarzą się w pierwszej kolejności z Riese

Co do zawartości nieodkrytych fragmentów sztolni oraz w ogóle ich przeznaczenia - to właśnie najciekawsza sprawa. Pomysłów jest wiele: od siedziby głównej Hitlera, przez podziemną fabrykę uzbrojenia (V1/V2?) po magazyn zrabowanych dzieł sztuki. Niestety chyba jednak nie znajdziemy szybko odpowiedzi na to pytanie... "Kamuflażem" sztolni zajmowali się najpierw Niemcy a później również Rosjanie, którzy długo stacjonowali w tym rejonie. Wspomniany J. Cera podaje, że podobno jeszcze w latach osiemdziesiątych w rejonie Włodarza pojawiały się radzieckie kolumny. Grupa pasjonatów prowadzi wprawdzie prace eksploracyjne, ale zdaje się, że to prywatna inicjatywa, więc środki a tym samym możliwości są ograniczone.

_________________
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam

Widzę, że kolega też czytał to i owo ...
Lietratury nie-netowej nie studiowałem bo po prostu mam ograniczony dostęp. W necie jest trochę info ale to często zlepki faktów i baśni. W teorie spiskowe, strażników i skarby nie wierzę. Po takiej dekalarcji jednak mogę się przyznać, że cała ta historia podziemi i ich eksploracji jest dość pasjonująca. Z ciekawości wlazłem nawet dzisiaj na Google Maps i nawet na nich widać przebieg jakichś przesiek leśnych na zboczach Włodarza. Myślę czy sobie nie zorganizować tej mapy topo Cery ... Może masz ?

_________________
GŚ TG

No przyznam, że swojego czasu zaciekawiła mnie ta cała historia z Riese. Parę razy zwiedzałem udostępnione fragmenty Włodarza i Osówki i przeglądałem jakieś publikacje na ten temat. Też nie wierzę w wersje o magazynie dzieł sztuki, złota itp. teoriom spiskowym. Chyba najbardziej prawdopodobna jest jednak hipoteza, że miały to być schrony lub podziemna fabryka amunicji. Ostatnio zaopatrzyłem się we "Wspomnienia" Alberta Speera - niemieckiego ministra ds. uzbrojenia i przemysłu wojennego, zwanego "architektem Hitlera". Pisze on właśnie, że zespół schronów "Riese" miał być podziemną kwaterą główną Hitlera. Choć z drugiej strony też nie można "Wspomnień" uważać za 100%-wo wiarygodne źródło.

Jeszcze a propos maskowania tych sztolni: w okolicach Włodarza przewodnik pokazywał ciekawy sposób kamuflażu: po wysadzeniu wejścia do podziemi przywieziono nasadzone w beczkach młode drzewka, aby nie wzbudzić podejrzeń wyrwą w lesie. Obecnie na kilku drzewach tkwią jeszcze wrośnięte obręcze tych beczek.

Mapy J. Cery niestety nie posiadam, z tego co mi wiadomo, to nakład był bardzo mały i obecnie jest już wyczerpany. Choć coś mi świta, że gdzieś w necie ktoś zgłaszał do niej drobne zastrzeżenia, chyba co do umiejscowienia obiektów naziemnych w Osówce.

Te przesieki leśne na zboczach Włodarza to mogą być szlaki rowerowe, grzbietem przez Włodarz przebiega też GSS.

_________________
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam

Też obstawiam taki scenariusz.


No to wiadomo gdzie należy kopać ...


Szperając w necie wlazłem na dwa wydania, starsze w skali 1:11000 z około 2000 juz wyczerpane i nowsze z 2006 w skali 1:10000 chyba jeszcze dostępne.

_________________
GŚ TG

To chyba przy najbliższej okazji się zaopatrzę

_________________
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam

Z zainteresowaniem przeczytałem wasze posty na temat podziemi w Górach Sowich. Ja osobiście nie przepadam za podróżowaniem pod poziomem ziemi i poznałem tylko oficjalne trasy (ogólnodostępne). W ostatni poniedziałek w Rudawach Janowickich spotkałem osobę, która twierdziła, że chodziła po tych mniej uczęszczanych (nawet tych niebezpiecznych bo wyżłobionych w piaskowcu). Swoją drogą to Góry Sowie to prawdziwy raj dla wszelkiego rodzaju poszukiwaczy
pozdrawiam

_________________
mzak