Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Z wizytą u Sławomira [relacja i zdjęcia strona 1]
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=11&t=6730
Strona 1 z 2

Autor:  marekm [ N sty 11, 2009 9:08 pm ]
Tytuł:  Z wizytą u Sławomira [relacja i zdjęcia strona 1]

trailer:
Ni chu#% nie rozumiem.
Obrazek

Występują:
Kiełbasa "moje drugie imię to napinka"
Obrazek

Maniek "zrób mi fotkę, będzie wyglądało na spontan, tylko szybko bo zimno"
Obrazek

no i ja :)

Akcja:
23 grudnia Sławek miał imieniny, zaprosił. Lepiej późno niż wcale, zrobiliśmy zakupy w "Napoje alkoholowe i 1001 drobiazgów".
Najpierw darliśmy przez jakieś pole:
Obrazek

Potem Kiełbasa rozszyfrowywał tablicę z napisem STOP, a my oglądaliśmy pejzaże:
Obrazek

Dalej już tylko do góry. Na szczęście solenizant postarał się o to, żeby dzień wcześniej ktoś przetarł ścieżkę.
Obrazek

Jeden z kilku fałszywych wierzchołków. To Nos.
Obrazek

Do pokonania ostatnie podejście. I impreza.
Obrazek

Zamiast imprezy, zrobiło się jednak smutno. Ktoś kopnął w kalendarz.
Obrazek

Faktycznie, jak się spojrzało tak do okoła, to smutek, żałość i sromota.
Obrazek

Kiełbasa nawiązał od razu kontakt z Wujkiem od Sztućców. "Z dyńki?!?"
Obrazek

... a Manfred pokazywał którędy Go zrobimy.
Obrazek

Tak na marginesie. Z tym Topami to niezła wiocha. Co kogo niewidze to w Topach. Masówka straszna. :D
Obrazek

Jak to po każdej imprezie, następuje zejście (lub zjazd). Dobra impreza=dobry zjazd. Ten miał wg GPSu 600 metrów w pionie (a w poziomie to nie wiem).
Obrazek

Byliśmy trochę niedopici, więc zrobiliśmy piknik dopełniający.
A że dobry humor dopisywał zaśpiewaliśmy jeszcze solenizantowi. Mandred nawet zatańczył.
"wyginam śmiało ciało, wyginam śmiało ciało, Sławek!!! ... mało !!!" :)
Obrazek

"Ale mnie wyrostek napierd#@$"
Obrazek

"A teraz nos, ku#$#, to chyba zawał"
Obrazek

Kiełbasa vel Matejko, biegle (i często) korzystał z pędzla.
Obrazek

Dalej już była masakra. Kosówki (bo zjazd był maksymalnie wykorzystany), chłopaki oczywiście szli dalej na gołe klaty, więc przy każdym upadku czy zapadnięciu, serdecznie pozdrawiali to fantastyczne piętro roślinności. Potem czerwony szlak. Tym razem to Oni się śmiali ze mnie. Zaliczyłem kilka sosen, lot ze ścieżki 4 metry tyłem głową w dół itd, itp.

Zakończenie:
W okolicach 16.00. Było zajebiaszczo, za rok też przyjedziemy!!!

Autor:  Łukasz T [ N sty 11, 2009 9:12 pm ]
Tytuł: 

Bo w takich dziwnych językach piszą.

Autor:  leppy [ N sty 11, 2009 9:14 pm ]
Tytuł: 

To chyba znak niewidzialnej ręki. Co zrobiła, przetarła dalszy szlak? :D

Autor:  marekm [ N sty 11, 2009 9:15 pm ]
Tytuł: 

Łukasz T napisał(a):
Bo w takich dziwnych językach piszą.


Nawet lokalesi nie panimaju i jacyś Węgrzy też nie. Przedeptane pięknie od samego dołu do samej góry.

Autor:  Łukasz T [ N sty 11, 2009 9:16 pm ]
Tytuł: 

To pewno dlatego, że na szczycie było tłumaczenie tekstu.

Autor:  marekm [ N sty 11, 2009 9:20 pm ]
Tytuł: 

tak, wypisane żółtym kolorem, pośrednio Kiełbasy ręką :D

Autor:  golanmac [ N sty 11, 2009 9:20 pm ]
Tytuł: 

ja rozumiem, napisane jest - STOP ;)

Autor:  Łukasz T [ N sty 11, 2009 9:20 pm ]
Tytuł: 

I pędzlem :lol:

Autor:  marekm [ N sty 11, 2009 9:24 pm ]
Tytuł: 

Łukasz T napisał(a):
I pędzlem :lol:


to nowy Matejko.

golanmac napisał(a):
ja rozumiem, napisane jest - STOP ;)


ale w którą stronę STOP? w lewo czy w prawo?

Autor:  golanmac [ N sty 11, 2009 9:31 pm ]
Tytuł: 

marekm napisał(a):
w lewo czy w prawo?

No na zdjęciu jest w lewo, czyli w lewo stop :D

Autor:  marekm [ N sty 11, 2009 9:34 pm ]
Tytuł: 

golanmac napisał(a):
marekm napisał(a):
w lewo czy w prawo?

No na zdjęciu jest w lewo, czyli w lewo stop :D


Klobasa rzucił monetą, wypadł Krywań, poszliśmy faktycznie w prawo :D

Autor:  golanmac [ N sty 11, 2009 9:38 pm ]
Tytuł: 

marekm napisał(a):
wypadł Krywań

Haha, Krywań zimowy, fajny cel, tylko nie szlakiem :) choć przy tym śniegu, to pewnie nie ... a właśnie, jak warunki śniegowe w strefie oiro ?

Autor:  marekm [ N sty 11, 2009 9:43 pm ]
Tytuł: 

przepiękne, do 10-11 beton (po wbiciu głupiego kijka ciężko czasami go było wyciągnąć), później zaczęło mięknąć (kura jest takie słowo? :D) od naprawdę zajebistego słońca (z serii raczej tych marcowych a nie styczniowych)

Autor:  golanmac [ N sty 11, 2009 9:45 pm ]
Tytuł: 

marekm napisał(a):
później zaczęło mięknąć

Ale nie było kaszy ? no wiesz, niby idziesz po śniegu, ale jest on na tyle sypki że praktycznie idziesz po kamieniach ?

Autor:  marekm [ N sty 11, 2009 9:53 pm ]
Tytuł: 

szliśmy granią, był przewiany beton, Łukasz w rakach z tego co widziałem (choć rzadko :) ) prawie się nie zapadał. Próbował na szczycie dziabać w podłodze, to czekan Mu z ręki wyrywało. Dopiero po 13.30 przy dupozjazdach zaczęli narzekać, że miękko, ale zjeżdżaliśmy mocno południowym stokiem. Zaraz jak się ogarnę, to wrzucę zdjęcia.

edit: poprawka po zaaktualizowaniu przez gg :D

Autor:  golanmac [ N sty 11, 2009 9:55 pm ]
Tytuł: 

A u nas dramat, kasza i drytooling :( trzeba wracać na Słowację :D

Autor:  marekm [ Pn sty 12, 2009 9:48 am ]
Tytuł: 

w pierwszym poście jest już fotorelacja :)

Autor:  świnia na świnicy [ Pn sty 12, 2009 9:58 am ]
Tytuł: 

:mrgreen:
ale nie przy śniadniu z takimi relacjami, bo ja się ksztuszę serem żółtym :mrgreen:
o górach powiedzą Ci inni. ja ci powiem - rewelacyjne poczucie humoru :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Autor:  Justka [ Pn sty 12, 2009 9:58 am ]
Tytuł: 

marekm napisał(a):
fotorelacja

:thumright:

Autor:  kilerus [ Pn sty 12, 2009 10:40 am ]
Tytuł: 

No pieknie! Sławek to super widoczki i faktycznie sporo błędnych szczytów.

Autor:  prof.Kiełbasa [ Pn sty 12, 2009 11:11 am ]
Tytuł: 

zobaczymy czy zmniejszę fotki by je dodać :lol:
wycieczka na mega plus -bardzo lajtowa 8)

Autor:  Sofia [ Pn sty 12, 2009 11:21 am ]
Tytuł: 

Fajna relacja, ubawiłam czytając i oglądając :mrgreen:

Autor:  enigma [ Pn sty 12, 2009 11:47 am ]
Tytuł: 

nie wiedziałam że z Żółtego to aż taki napinacz jest :wow:

Autor:  prof.Kiełbasa [ Pn sty 12, 2009 11:49 am ]
Tytuł: 

enigma napisał(a):
nie wiedziałam że z Żółtego to aż taki napinacz jest :wow:

nie mów że nie mówiłem :wink:

Autor:  enigma [ Pn sty 12, 2009 11:50 am ]
Tytuł: 

nie mówiłeś że aż tak:)

Autor:  prof.Kiełbasa [ Pn sty 12, 2009 11:52 am ]
Tytuł: 

:oops:
bo to Marek nas podpuścił :lol:

Autor:  marekm [ Pn sty 12, 2009 11:56 am ]
Tytuł: 

:D ja nikogo nie podpuszczałem, ja tylko komenderowałem. "Rozbieraj się", "buła", "stań na głowie" itd. Ot, zapewne codzienność w pracy fotografa :D

Autor:  enigma [ Pn sty 12, 2009 11:59 am ]
Tytuł: 

marekm napisał(a):
:D ja nikogo nie podpuszczałem, ja tylko komenderowałem. "Rozbieraj się", "buła", "stań na głowie" itd. Ot, zapewne codzienność w pracy fotografa :D


no tak ! lubi się rozbierać długo Go prosić nie trzeba

Autor:  prof.Kiełbasa [ Pn sty 12, 2009 12:04 pm ]
Tytuł: 

enigma napisał(a):
marekm napisał(a):
:D ja nikogo nie podpuszczałem, ja tylko komenderowałem. "Rozbieraj się", "buła", "stań na głowie" itd. Ot, zapewne codzienność w pracy fotografa :D


no tak ! lubi się rozbierać długo Go prosić nie trzeba

:lol: :nono:


dobra filmik ze szczytu
http://pl.youtube.com/watch?v=4ETbm_pFUA0

Autor:  świnia na świnicy [ Pn sty 12, 2009 1:11 pm ]
Tytuł: 

enigma napisał(a):
no tak ! lubi się rozbierać długo Go prosić nie trzeba

:rofl_an:
przypuszczam, że kryje się w tym głębszy cel. prawdopodobnie chce zakasować kalendarz Pirelli na przyszły rok :mrgreen:
ps. enigma znajomy awatarek, ktoś tu już kiedyś go miał :)

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/