Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Pilsko wzięte
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=11&t=6763
Strona 1 z 2

Autor:  Łukasz T [ Pn sty 19, 2009 8:27 am ]
Tytuł:  Pilsko wzięte

Ave. 17 stycznia 2009 roku zdobyliśmy Pilsko. Lufka i ja. Czujemy się dumni z siebie.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Autor:  Mag_Way [ Pn sty 19, 2009 9:05 am ]
Tytuł: 

Sympatyczna wycieczka, fajne zwierzaki :lol: Plus za miło spędzony dzień :wink:

Autor:  Jacek [ Pn sty 19, 2009 9:22 am ]
Tytuł: 

Ja tu widzę konie a nie Pilsko, tego to się po Was nie spodziewałem ;)
Łukaszu to kiedy jazda próbna?

Autor:  Łukasz T [ Pn sty 19, 2009 9:52 am ]
Tytuł: 

Byliśmy jako Dobrzy Pasterze w Niedzielę. To część Parku Żywieckiego.

Czas na sobotnie Pilsko:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Autor:  piohal [ Pn sty 19, 2009 11:59 am ]
Tytuł:  Re: Pilsko wzięte

Łukasz T napisał(a):
Ave. 17 stycznia 2009 roku zdobyliśmy Pilsko. Lufka i ja. Czujemy się dumni z siebie.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


Którym szlakiem szliście ? Jakie warunki były? Wybieram się za miesiąc od strony Złatnej.

Autor:  Łukasz T [ Pn sty 19, 2009 12:07 pm ]
Tytuł: 

Żółtym z Korbielowa, potem zielonym na Halę i czarnym na szczyt. Warunki były doskonałe. Tylko jak będzie za miesiąc to nawet Szatan Górski nie wie.

Autor:  piohal [ Pn sty 19, 2009 12:23 pm ]
Tytuł: 

Łukasz T napisał(a):
Żółtym z Korbielowa, potem zielonym na Halę i czarnym na szczyt. Warunki były doskonałe. Tylko jak będzie za miesiąc to nawet Szatan Górski nie wie.


To powiedz mi jeszcze, czy na kopule szczytowej (ah jak to ładnie brzmi :lol: ) można się jakoś zorientować gdzie jaki szlak przebiega ? Oglądając zdjęcia z google earth mam wrażenie, że orientacja tam nie jest łatwa... A no i którym szlakiem najlepiej schodzić ?

Autor:  Basia Z. [ Pn sty 19, 2009 12:30 pm ]
Tytuł: 

piohal napisał(a):

To powiedz mi jeszcze, czy na kopule szczytowej (ah jak to ładnie brzmi :lol: ) można się jakoś zorientować gdzie jaki szlak przebiega ? Oglądając zdjęcia z google earth mam wrażenie, że orientacja tam nie jest łatwa... A no i którym szlakiem najlepiej schodzić ?


Przy dobrej pogodzie wszystko jest przedeptane.

Przy złej widoczności i wtedy kiedy kosówka jest pod śniegiem, śladów jest o wiele za dużo.
W końcu blisko od szczytu kończą się wyciągi i wchodzą na niego chmary ludzi na nartach.

Najlepiej wejść do góry czarnym, a zejść żółtym, lub ewentualnie odwrotnie.

Pozdrowienia

Basia

Autor:  Łukasz T [ Pn sty 19, 2009 12:31 pm ]
Tytuł: 

Schodzilismy tym samym. W połowie czarnego odbija żółty ale on jest niepewny zimą. Ze szczytu też schodzi szlak do Oravskiej Polhory czyli graniczny ( szedłem nim kiedyś latem w górę ). Nie był przetarty. No i są jeszcze szlaki czysto słowackie ale nimi nigdy nie szedłem. Natomiast ze 4 osoby wtoczyły się nimi na szczyt.

Autor:  Łukasz T [ Pn sty 19, 2009 2:02 pm ]
Tytuł: 

Kolejne zdjęcia:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Autor:  Endrju [ Pn sty 19, 2009 3:04 pm ]
Tytuł: 

Zacna wycieczka, pogodę zamawialiście? Duża kolejka jest ?

Autor:  Łukasz T [ Pn sty 19, 2009 3:50 pm ]
Tytuł: 

Pogodę wykupiliśmy. Kolejka do czego ? Jak do wyciągów to tłumy.

Autor:  Endrju [ Pn sty 19, 2009 4:11 pm ]
Tytuł: 

Łukasz T napisał(a):
Kolejka do czego ?

Do wykupienia pogody :lol:

Autor:  Łukasz T [ Pn sty 19, 2009 4:21 pm ]
Tytuł: 

Za łapówkę nie staliśmy :lol:

No to jedziem:

Jako, że mieszkam w Żywcu to wypada mi raz za czas wtoczyć się na pobliskie Pilsko. Z kolei Aga wpadła w "oszołomienie śnieżne" :wink: Czyli połaczylismy obowiazek z przyjemnością. Lufka po podróży z przygodami melduje się o 5.04. Śniadamy i wtaczamy się na PKS. Nie spieszy się nam i o 10.10 wnikamy na żółty szlak z Korbielowa na Pilsko. Dostojnie idziemy. Raz za czas mija nas jeden turysta. I raz za czas my mijamy jego. Tak na oko 70 lat. Pomyka na rakietach śnieżnych. Potem łączymy się z nartostradą i dążymy do hotelu gorskiego. Wyglądamy dziwnie - nie mamy nart. Wnikamy na moment posilić się i czarnym ruszamy w górę. Jest co raz piękniej. Babia szczerzy kły, narciarze się staczają. Błękit nieba wymieszany z bielą śniegu. W pewnym momencie po lewicy wyłaniaja się Tatry. Gołym okiem można było rozpoznać szczyty. Sesja zdjęciowa, podziwianie widoków i w dół. W dół i czas na nauke. Śnieg twardy, stok malo nachylony. Więc Aga pierwszy raz raczy się w górach . Rozsądnie uczy się w łatwym terenie. Tak dobrze Jej to idzie , że nawet tańczy :wink: Wracamy na Halę, pijemy grzany sok malinowy. Powrót do Korbielowa o 15.40. Następnie wieczorem idziemy na dancing. Dobranoc.

P.s. W niedzielę karmiliśmy zwierzątka w Parku Żywieckim.

Autor:  Hubert [ Pn sty 19, 2009 5:22 pm ]
Tytuł: 

Ładne fotomontaże.

Autor:  leppy [ Pn sty 19, 2009 9:15 pm ]
Tytuł: 

Łukasz te Air Techy masz od dawna, czy to nowy nabytek? Jak się spisują? Przyjemna wycieczka!

Autor:  Endrju [ Pn sty 19, 2009 9:24 pm ]
Tytuł: 

Cytuj:
Za łapówkę nie staliśmy

Toż to się nie godzi urzędnikowi Rzeczypospolitej :D

Autor:  Łukasz T [ Wt sty 20, 2009 6:56 am ]
Tytuł: 

leppy napisał(a):
Łukasz te Air Techy masz od dawna, czy to nowy nabytek? Jak się spisują? Przyjemna wycieczka!

Od lutego 2008 ( debiut na Goryczkowej Czubie ). Bardzo sobie chwalę. To nie wycieczka - to obowiązek 8)

Endrju napisał(a):
Toż to się nie godzi urzędnikowi Rzeczypospolitej

Agnieszka płaciła :wink: Ona jest z sektora prywatnego :wink:

Autor:  peepe [ Wt sty 20, 2009 7:49 am ]
Tytuł: 

Łukasz T napisał(a):
Endrju napisał:
Toż to się nie godzi urzędnikowi Rzeczypospolitej
Agnieszka płaciła Ona jest z sektora prywatnego

urzędnik + sektor prywatny... prywatnie... czy to nie jest korupcjogenne? :D
skorumpowała Cię już? ;) :P

Autor:  Łukasz T [ Wt sty 20, 2009 7:52 am ]
Tytuł: 

peepe napisał(a):
urzędnik + sektor prywatny... prywatnie... czy to nie jest korupcjogenne?
skorumpowała Cię już?


Bez adwokata nic nie odpowiem.

Autor:  piomic [ Wt sty 20, 2009 7:57 am ]
Tytuł: 

Nie musisz - twoja mina na zdjęciach mówi wszystko... :oops:

Autor:  Łukasz T [ Wt sty 20, 2009 7:58 am ]
Tytuł: 

Pamiętaj, że ja to ten na dwóch nogach.

Autor:  Łukasz T [ Wt sty 20, 2009 8:37 am ]
Tytuł: 

Szczegóły debiuty pominę :lol:

Ładne. Drugi raz tam byłem w wersji śnieżnej ale teraz o wiele ładniej i widoczniej :lol:

P.s. Ali coś dla Ciebie - w tym Mini ZOO występuje osioł o miłym Ci imieniu. STEFAN :D :D :D

Autor:  Łukasz T [ Wt sty 20, 2009 8:42 am ]
Tytuł: 

Spytam. Wyglądał na chętnego do współpracy.

Autor:  Lufka [ Wt sty 20, 2009 10:28 am ]
Tytuł: 

peepe napisał(a):
urzędnik + sektor prywatny... prywatnie... czy to nie jest korupcjogenne?
skorumpowała Cię już?

nio, nio! Tylko bez insynuacji proszę. Wszystko, absolutnie wszystko, odbyło się zgodnie z literą prawa. A kontrakt z pogodą załatwiał mój zaufany notariusz ;)

Łukasz T napisał(a):
Bez adwokata nic nie odpowiem.

A jakiego wolisz? Klasycznego czy czekoladowego ;)

Na pierwsze raczkowanie to bardzo fajne miejsce, nie za strome i wtedy akurat niezbyt zlodowaciałe. Dość dziwne uczucie mieć to ustrojstwo na nogach i nie uskuteczniać a la snowboardowych zjazdów na butach :wink:

Tym razem nie wrzucę zdjęć bo ich nie mam. A nie mam bo nie mogąc znaleźć aparatu w plecaku stwierdziła, że zapewne go nie wzięłam... :oops: Tak to jest z małymi kompaktami, zawsze wkitrają się w jakieś nienamacalne zakamarki plecaka :evil:

Autor:  Łukasz T [ Wt sty 20, 2009 10:34 am ]
Tytuł: 

Lufka napisał(a):
Wszystko, absolutnie wszystko, odbyło się zgodnie z literą prawa.

Widzisz peppe ? Takie zarzuty stawiać bez podstaw... :lol:

Lufka napisał(a):
A jakiego wolisz? Klasycznego czy czekoladowego

Czekoladowy.

Lufka napisał(a):
Na pierwsze raczkowanie to bardzo fajne miejsce, nie za strome i wtedy akurat niezbyt zlodowaciałe

Moglismy jeszcze w nich na grzany sok malinowy wejść. Lans to lans.

Autor:  Lufka [ Wt sty 20, 2009 10:36 am ]
Tytuł: 

Łukasz T napisał(a):
Lufka napisał(a):
Na pierwsze raczkowanie to bardzo fajne miejsce, nie za strome i wtedy akurat niezbyt zlodowaciałe

Moglismy jeszcze w nich na grzany sok malinowy wejść. Lans to lans.

Tak, mogliśmy wejść i to z przytupem........na drewnianej podłodze ;)

Autor:  Łukasz T [ Wt sty 20, 2009 10:38 am ]
Tytuł: 

... i zostać tam do zamknięcia :lol:

Ale wtedy na dancing byśmy nie poszli :cry:

Autor:  Lufka [ Wt sty 20, 2009 11:15 am ]
Tytuł: 

A to te komercyjne przybytki na Hali Miziowej są aż tak długo czynne? :shock:

Autor:  Łukasz T [ Wt sty 20, 2009 11:17 am ]
Tytuł: 

Do ostatniego żywego narciarza 8)

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/