Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Cruach Ardrain i Beinn Tulaichean
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=11&t=7031
Strona 1 z 1

Autor:  Mazio [ Pn lut 23, 2009 9:55 pm ]
Tytuł:  Cruach Ardrain i Beinn Tulaichean

Wyprawa numer dwa.

Ten tydzień miał rozruszać zastałe przez zimę mięśnie i przynieść trudniejsze, zimowe wyzwanie. Z obu założeń tylko pierwsze udało się zrealizować. Celem były dwa munrosy w okolicach miejscowości Crianlarich - Cruach Ardrain i Beinn Tulaichean. Troszkę bardziej strome, trochę bardziej skaliste, trochę bardziej skomplikowane topograficznie. Niestety moje przeczucia co do zimy i jej rychłego zgonu, ktory zwiastował klucz lecących gęsi gdy wracaliśmy z Schiehalliona, sprawdziły się. Zima pozostawiła po sobie jedynie placki ze śniegu pstrzące wyższe partie gor. W dolinach dziś już pachniało wiosną.

Obrazek

Wczoraj jednak o zapachach trudno było coś powiedzieć - gdy tylko osiągnęliśmy ramię pierwszego szczytu wiatr wtłaczał powietrze do nosa i ust, Vespa probowała stać w skosie opierając się o podmuchy, a dźwięk jaki wydawała wichura wpadająca pomiędzy moje oba kaptury nieodmiennie kojarzył mi się z przelatującym myśliwcem odrzutowym. Niezrażeni jednak pogodą, dziękując opatrzności za widoczność, dość szybko zdobyliśmy pierwszy, wyższy szczyt podziwiając po drodze widoki...

Obrazek

Obrazek


Obrazek


Wiatr szybko spędził nas na przełęcz skąd został już jedynie spacerek na drugiego munrosa

Obrazek

Powrot jak zwykle opracowaliśmy samodzielnie i by nie wracać po swoich śladach trawersowaliśmy kocioł pod szczytem wbijając się na przełęcz

Obrazek

z ktorej powoli obniżaliśmy się bokiem stoku ku dolinie starając się trzymać z dala od płynącego w dnie doliny potoku, wokoł ktorego widać było trzęsawiska.

Kolejne dwa szczyty do kolekcji munrosow (to już 22) i dość żmudna i dobrze wpływająca na kondycję wycieczka to dwie pozytywne strony niedzielnego wypadu.

Autor:  Marek3 [ Pn lut 23, 2009 9:59 pm ]
Tytuł: 

Piękne zdjęcia :shock:
Relacja w miarę zwięzła i ciekawa :?

Autor:  antyqjon [ Pn lut 23, 2009 10:02 pm ]
Tytuł: 

No i znów mam chęć na tamte góry, w sobotę za dużo się oczytałem waszych relacji... Fajna wycieczka :)

Autor:  golanmac [ Pn lut 23, 2009 10:47 pm ]
Tytuł: 

Fajnie, mam nadzieję że kiedyś sam je zobaczę :D

Autor:  nutshell [ Pn lut 23, 2009 10:51 pm ]
Tytuł: 

4 zdjęcie przepiękne! Chciałoby się tam być..
(Pozwoliłam sobie zakosić ową fotę na tapetę ;) )

Autor:  Mazio [ Pn lut 23, 2009 10:52 pm ]
Tytuł: 

Tobie Maćku wybiorę coś bardziej podnoszącego ciśnienie... :)

Autor:  golanmac [ Pn lut 23, 2009 10:57 pm ]
Tytuł: 

Cytuj:
Tobie Maćku wybiorę coś bardziej podnoszącego ciśnienie

Znaczy wków....ego ? ;)

Autor:  aankaa [ Pn lut 23, 2009 11:03 pm ]
Tytuł: 

a co to? maciek ma jakieś chody?
ja też chcę :!:

Autor:  Mazio [ Pn lut 23, 2009 11:14 pm ]
Tytuł: 

Nie sądzę byś odebrał to inaczej jak wyzwanie. :)
Mnie osobiście najbardziej wkur#ia to, że zdecydowana większość z 284 munrosow to pagory i hałdy ala Bieszczady ;). Z tą rożnicą, że tubylcy zjedli tam ostatnie drzewa już w piętnastym wieku przed naszą erą. Takich prawdziwych, skalistych wyzwań jest znacznie mniej, choć nadal dla miłośnikow tego typu aktywności znajdzie się ich bardzo wiele. Nie wiem tylko czy przyjemności w większości przypadkow nie odbierze fakt, że są z innych stron dostępne nawet z koszykiem na kołkach z Tesco. Nadal jednak pozostaje tych paręnaście, ktore oferują dreszczyk emocji i drogi warte pokonania, dostępne jedynie dla obeznanych ze skałą, sprzętem i ekspozycją miłośnikow emocji. Nie celuję tu ambicjami we wspinaczkę, bo pewnie w tym się już nie ogarnę, ale poważne trasy scramblingowe z potrzebą choćby posiadania sprzętu na wypadek odwrotu, znam i planuję. Ciśnienie może nie każdemu tu wzrośnie, ale adrenalinka z pewnością jest w stanie skoczyć. Tu właśnie widziałbym rolę KEGa - wyciągarka metodą U z pewnością by mi się przydała. :mrgreen:

Autor:  Vespa [ Pn lut 23, 2009 11:20 pm ]
Tytuł: 

Mazio napisał(a):
Nadal jednak pozostaje tych paręnaście, ktore oferują dreszczyk emocji i drogi warte pokonania, dostępne jedynie dla obeznanych ze skałą, sprzętem i ekspozycją miłośnikow emocji

Nie przesadzałbym tak Krzysiu.
Znacznie więcej niż paręnaście, a często głupie 700-800 metrowe górki są tu bardziej poczesane niż co słabsze munrosy. I można je robić na wiele sposobów.
Więc ten, nie antyreklamuj tu szkockich gór, że to Bieszczady - z całym szacunkiem dla tychże :wink:

Autor:  Mazio [ Pn lut 23, 2009 11:22 pm ]
Tytuł: 

Mowie o tych trudno dostępnych z każdej strony owieczko. O tych gdzie by wejść trzeba mieć jaja, albo ogarniętego chłopaka. Resztę wyjaśnijmy sobie już prywatnie, ok? ;) :P

Autor:  golanmac [ Pn lut 23, 2009 11:30 pm ]
Tytuł: 

Cytuj:
Nie sądzę byś odebrał to inaczej jak wyzwanie

Hehe żartowałem tylko sobie :) góra nie musi być wysoka aby być fajna, nie musi nawet być górą :)

Autor:  Mag_Way [ Wt lut 24, 2009 8:23 am ]
Tytuł: 

Mazio przepiękne zdjecia. Faktycznie widać juz wiosne :lol: Ciekawe czy jeszcze wam śniegiem sypnie.

Autor:  Justka [ Wt lut 24, 2009 8:53 pm ]
Tytuł: 

czwarte zdjecie swietne :)

Autor:  LigeiRO [ Śr lut 25, 2009 8:14 am ]
Tytuł: 

Bajeczne góry, nie sądziłem że tam jest tak niesamowicie, Mazio musimy sie tam wbic kiedyś do Ciebie ;)

Pierwsza fotka skojarzyła mi się od razu z kaukaskim Elbrusem.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/