Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest N mar 09, 2025 9:25 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 18 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: Wt maja 05, 2009 12:19 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 13, 2008 12:24 am
Posty: 6022
Lokalizacja: Centrum Dowodzenia Wszechświatem (Wro)
Drogi pamiętniczku...
Wyrzutem ręki zdusiłam piszczący budzik i wypadłam z łóżka na podłogę. Zimno ciągnące od otwartego okna nie pozwoliło mi zasnąć ponownie. Zatrzęsłam się i wyczołgałam w stronę łazienki, czynić ablucje, a potem już bardziej rześko w stronę kuchni.

Kiedy lampa stojąca na stole samorzutnie wpadła mi do jajecznicy, pomyślałam że to chyba zły znak. Podobnie jak owsianka, która raczyła wykipieć i oblepić szczelnie wnętrze mikrofalówki. O piątej rano mój żołądek spał jeszcze snem sprawiedliwego, więc i tak by jej nie przyjął. Poniechałam czyszczenia śladów eksplozji i wyszłam z domu. Zapominając aparatu i spóźniając się na pierwszy tramwaj.

Półtorej godziny oczekiwania na busa do Zawoi niekoniecznie dało mi do myślenia, a powinno. Telefon do firmy przewozowej rozjaśnił niepewność, w związku z czym świńskim truchtem udałam się na górną płytę dworca autobusowego. Dwie godziny później wyskoczyłam z pojazdu na przystanku Zawoja Podryzowana i nie zwlekając ruszyłam czarnym szlakiem. Mijając Stolarkę pod Świniarką wznieciłam na krótko umierający telefon, wysyłając do TWA informację, że nie pojawię się na Krowiarkach tylko w schronisku na Markowych.

Na Markowych zastałam tradycyjnie błoto, jakieś kawałki śniegu i masę turystów. Towarzystwa Wzajemnej Adoracji nie było. Siłą wzroku znowu uruchomiłam telefon, żeby dowiedzieć się, że TWA będzie bieżać przez Perć Akademików. Jak wszyscy to i świnia też. Ruszyłam na żółty szlak cokolwiek osamotniona, bo rozgadane towarzystwo ze schroniska gremialnie wybierało drogę przez Bronę, i zaledwie jakieś dwie dziewczyny rozważały Akademicką.

Sprawa wyjaśniła się dość szybko - przy skręcie na Perć tablica informacyjna głosiła, że w trosce o moje świńskie życie dyrektor BPN zarządza zamknięcie szlaku do odwołania.

Półtorej godziny później wyłoniłam się z mgły tuż przy szczycie. Wyżymając tył cudownych podkoszulek odprowadzających wodę z dala od ciała szukałam równocześnie miejsca w którym pizgałoby trochę mniej. Wśród masy mrówek zawalających Teufelspitze nie odnalazłam śladów TWA.

Kiedy już przewiało mnie na kość, zdecydowałam że czas umierać, ewentualnie oddalić się gwałtownie. Nie mając wiele do stracenia, postanowiłam spróbować drugiej opcji. Naciągnęłam polar na głowę, owiązałam szalikiem newralgiczne miejsca na korpusie i pomaszerowałam na Gówniak, nie oglądając się specjalnie na tych nieszczęśników, którzy parli pod górę, żeby zobaczyć NIC. Jeden typ zaledwie zwrócił moją uwagę - myśl o qrva, himalaista pieprzony, się pozawijał w te kaptury i glasy zderzyła się z dziwnie znajomo brzmiącym głosem: świnia? To TWA w postaci Upiornej Klerykalnej Karawany, rozciągnięte na połowie babiogórskiego pasma, nadciągało w ataku na szczyt. Przodem, w awangardzie, zasuwał Siódmy Ministrant, za nim Biskup z Dyżurną Zakonnicą, a pochód zamykał Lekarz Karawany.

Ponieważ było ich więcej niż mnie, niecnie to wykorzystali, zmuszając do powrotu na Diablaka, przemrożenia tym samym uszu, oraz wykonania szeregu nagannych czynności, nie licujących z etosem Prawdziwego Górołaza, ale podobno niezbędnych do wyrugowania z mojego organizmu prionów i wirusa H1N1.

Na Krowiarkach, do których przemrożone Prosię dotarło z najwyższym wysiłkiem, Upiorna Klerykalna Karawana uzyskała posiłki w postaci Słońca Żywca. Siła złego na (prosiaka) jednego - przemocą wtłoczyli mnie do bagażnika, potem wywlekli, doprowadzili do barszczu i ziemniaków, i zaczęli obmyślać tytuł dla relacji. Kiedy już wymyślili, uroczyście mi go wręczyli i kazali obudować treścią.

Obiecałam, że to uczynię. Na wszelki wypadek Upiorna Klerykalna Karawana ponownie wpakowała mnie do samochodu i uwiozła do Żywca celem dogłębnego prania mózgu i dalszej dezynfekcji.

Udało mi się uciec dopiero następnego dnia. Doszedłszy do domu i do siebie, ze względu na utrzymujące się działanie indoktrynatów wyjęłam z plecaka nieco zmięty tytuł relacji i przystąpiłam do pisania.


Podobno przy kręceniu zdjęć żadna Krowa na Krowiarkach nie ucierpiała z powodu wzdęcia, a jeśli nawet, to została przebita celem odprowadzenia spęcznień.
Podobno nie ucierpiał też żaden nielot, ale ja im nie do końca wierzę.

Aparatu nie zabrał nikt, więc wyczepistych, zajebiaszczych fotek nie ma i nie będzie. Musicie uwierzyć mi na słowo.

_________________
ಠ_ಠ Innego końca świata nie będzie. Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt maja 05, 2009 12:39 am 
Stracony

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 5:51 pm
Posty: 10096
Lokalizacja: Moszna
Tytuł relacji, rzekł bym nieco kontrowersyjny ...

P.S.
zajebiaszcze foty :D


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt maja 05, 2009 12:44 am 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 13, 2007 2:13 pm
Posty: 1586
Lokalizacja: Wrocław / Polanica Zdrój
golanmac napisał(a):
Tytuł relacji, rzekł bym nieco kontrowersyjny ...

P.S.
zajebiaszcze foty :D


Miażdżące wręcz!
Czekam na więcej.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt maja 05, 2009 12:49 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 13, 2008 12:24 am
Posty: 6022
Lokalizacja: Centrum Dowodzenia Wszechświatem (Wro)
proszę:





























:mrgreen:

_________________
ಠ_ಠ Innego końca świata nie będzie. Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt maja 05, 2009 12:53 am 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 13, 2007 2:13 pm
Posty: 1586
Lokalizacja: Wrocław / Polanica Zdrój
golanmac zobacz co świnia na świnicy dodała, rozjeb...o mnie na łopatki!
Dziękuję i nadal czekamy na więcej. :D


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt maja 05, 2009 6:02 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 03, 2005 1:09 pm
Posty: 22107
świnia na świnicy napisał(a):
Aparatu nie zabrał nikt


Ja miałem.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt maja 05, 2009 6:24 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 13, 2005 4:25 pm
Posty: 9935
Lokalizacja: niedaleko Wąchocka
No ja też. Wieczorem sprawdzę, powinien leżeć w plecaku pod skarpetkami. A zdjęcia mam chyba(?) dwa — na obu orkiestra dęta.

Łukaszku, poproś kolegów z foto, mieli fajne sztuki z wieczoru — może wrzucą? Snujący się dym i gitarry.

_________________
Pamiętasz co obiecywała?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt maja 05, 2009 6:25 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 28, 2007 1:34 pm
Posty: 4451
Lokalizacja: lkr
świnia na świnicy napisał(a):
proszę:

UKK w pełnej krasie :)
ale mgła :shock:

_________________
Zrozumcie, że państwo chce tylko waszego dobra. Całego waszego dobra...

Picasa
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt maja 05, 2009 6:29 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 03, 2005 1:09 pm
Posty: 22107
piomic napisał(a):
Łukaszku, poproś kolegów z foto, mieli fajne sztuki z wieczoru — może wrzucą? Snujący się dym i gitarry.


Starałem się dotrzec do nich wczoraj. Dziś podejmę drugą próbę.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt maja 05, 2009 6:56 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 13, 2008 12:24 am
Posty: 6022
Lokalizacja: Centrum Dowodzenia Wszechświatem (Wro)
Łukasz T napisał(a):
Ja miałem.

to się nie liczy 8)
piomic napisał(a):
No ja też

sprostowanie: "nikt nie wyjął aparatu fotograficznego"
lepiej? .D

_________________
ಠ_ಠ Innego końca świata nie będzie. Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt maja 05, 2009 7:40 am 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lip 13, 2007 6:28 pm
Posty: 2072
Lokalizacja: Warszawa
W końcu Babi Wzgórek, więc rżnięcie było całkiem na miejscu, że tak powiem...

_________________
siciarz.net


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt maja 05, 2009 8:17 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 13, 2008 12:24 am
Posty: 6022
Lokalizacja: Centrum Dowodzenia Wszechświatem (Wro)
Ali7 napisał(a):
Czujesz się nawrócona?

czuję się wręcz Zawrócony :mrgreen:

_________________
ಠ_ಠ Innego końca świata nie będzie. Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt maja 05, 2009 9:41 am 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 31, 2005 7:05 am
Posty: 1609
Lokalizacja: Brzozówka k. Krakowa
Teraz już wszystko zaczyna mi się układać w jedną całość.
Relacja jak zawsze świetnie napisana, choć tytuł może co niektórych zniesmaczyć. No i fotki super :).

_________________
Góry mogą zastąpić wiele leków, ale żaden lek nie zastąpi gór.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt maja 05, 2009 9:45 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 03, 2005 1:09 pm
Posty: 22107
Carcass napisał(a):
choć tytuł może co niektórych zniesmaczyć


W czasach świńskiej grypy upadają normy moralne :lol: :wink:

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt maja 05, 2009 10:45 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 13, 2008 12:24 am
Posty: 6022
Lokalizacja: Centrum Dowodzenia Wszechświatem (Wro)
Carcass napisał(a):
tytuł może co niektórych zniesmaczyć

jakbym miał to czego nie mam, to miałbym to właśnie w tym... malkontenci, psia kostka... Wyspiańskiego może też by się czepiali? mego dziada piłą rżnęli... aż się spociłam :mrgreen:
Łukasz T napisał(a):
W czasach świńskiej grypy upadają normy moralne

o tempora, o mores! ;)

_________________
ಠ_ಠ Innego końca świata nie będzie. Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt maja 05, 2009 3:15 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 13, 2005 4:25 pm
Posty: 9935
Lokalizacja: niedaleko Wąchocka
Powiem tylko, że z mojej strony wyglądało to nieco odmiennie.
Jako że w sobotę miałem prowadzić piątkowym popołudniem udałem się na spoczynek (biling twierdzi, że ktoś użył mego phona o 17-tej do kontaktów z pewnym malarzem – jest to dla mnie zagadką), z którego wyrwało mnie wtargnięcie trudnych do zidentyfikowania osobników. Kiedy już upchnąłem ich do kołderek i psiworów była 1:18. Jak sądzę AM, bo latarnie się świeciły... Rozpakowałem się z butów i kontynuowałem wypoczynek, który zakończyłem około 5:30. Następnie przeprowadziłem rozgrzewkę obejmującą próby zaśnięcia, doboru pozycji, gwizdanie i trącanie osobnika leżącego nieopodal a wydającego paszczą(?) dziwne odgłosy.
W godzinach porannych w sąsiednim pokoju kilkakrotnie dały się słyszeć pierwsze takty "Pierwszej Brygady" (bez zauważalnej reakcji Słońca) a następnie zza uchylonego okna doleciała garść słów powszechnie uważanych za obraźliwe. Zanim Słońce odnalazł klucz od bramy spróbowaliśmy wciągnąć Alicję oknem, jednak lonża z absorberem okazała się za krótka (kiedy zakupisz linę, Łukaszku?). Gdy wreszcie strudzony i nieodebrany na czas z dworca wędrowiec wspiął się na kwaterę okazało się, że jest niekompatybilny z resztą wyprawy. Jego ukompatybilnienie zajęło jakąś godzinkę, później już tylko ja nie byłem kompatybilny...
Odbiłem to sobie z nawiązką na serpentynach przez Przysłop (czy jak to się tam zwało - Robert pewnie będzie wiedział) skutkiem czego w lusterku widać było trzy zielonkawe główki latające od szyby do szyby a przy śniadaniu w Zawoi temat nie odbiegał daleko od nielotów o pięknych ogonach. Dalej parking i do góry - resztę już wiecie.

_________________
Pamiętasz co obiecywała?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt maja 05, 2009 3:18 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 03, 2005 1:09 pm
Posty: 22107
Zgadzam się z powyższymi slowami. Linę zakupię.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt maja 05, 2009 3:23 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2007 3:03 pm
Posty: 8796
Lokalizacja: Londyn, kiedyś W-wa, jutro ... ?
Łukasz T napisał(a):
Linę zakupię.

Może wykraść pod Żarem ... mają takie fajne stalowe fi siedem ... :D

_________________
Obrazek TG


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 18 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 26 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL