Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

trzy żurki i Grunwald bez setki
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=11&t=7450
Strona 1 z 1

Autor:  antyqjon [ Cz kwi 30, 2009 8:52 pm ]
Tytuł:  trzy żurki i Grunwald bez setki

Hmm, weekend idzie, co by tu robić... przecież nie będę pracy pisał. O wiem, w góry pojadę. Mniej więcej tak rozmyślałem tydzień temu. Co pomyślałem, to zrobiłem. Zatem w sobotę rano wsiadam w ciapąga, w słuchawkach mój ulubiony koncert jazzowy na pobudkę (Opeth - The Roundhouse Tapes), przesiadka w Płaszowie i przed 10 wysiadam w Rabce.

Zaczynam propagować czerwonym, troszkę ciepło się robi. Kondycja z wyjazdu na wyjazd robi się lepsza, na Maciejowej pojawiam się wyprzedzając wszystkich po drodze. W schronisku chwila przerwy na zjedzenie żurku i dalej w drogę. Do Starych Wierchów idzie się z jednej strony przyjemnie, bo bez wysiłku, z drugiej strony nudno, bez widoków. Tam nieco większy tłumek pod schroniskiem, wygląda na to że ludzie dotarli od strony zakopianki. Ostre słońce, więc większość zdjęć kasuję zaraz po zrobieniu, jem drugi żurek i zaczynam podchodzić na Obidowiec.

Podejście na luzie, na łąkach pojawiają się krokusy, a miejscami też płaty śniegu. Z lewej strony widzę obserwatorium na Suhorze, a w głębi parę czubków Beskidu Wyspowego, od Lubonia po Mogielicę. Gdy siadam na polanie żeby dowartościować żołądek bananem, mija mnie jakaś parka. Dziewczyna do mnie "cześć", ja też się witam, mina jej faceta - "skąd go znasz?" - bezcenna :D

Dalej robi się ciut błotniście, a potem nawet śnieżnie. Po ubitym, ale miejscami zapadającym się śniegu tyram do góry, w lewo odbija ścieżka do kaplicy na Czole Turbacza, a ja wchodzę w wiatrołom na północno-zachodnim stoku. Kilka lat temu schodziłem tędy mniej więcej o tej samej porze roku, wąską ścieżynką wydeptaną w śniegu pomiędzy świeżo połamanymi drzewami. Od tej pory zmieniło się... niewiele, może tylko śniegu trochę mniej ;) W końcu obelisk na szczycie, 1310, czyli Grunwald bez setki, zaliczone. Schodzę do schroniska, kwateruję się, a następnie... konsumuję żurek, oczywiście.

Wieczorkiem wychodzę na Halę Długą z aparatem i statywem, szykując się na zachód słońca. Rozkładam statyw... i zauważam że zapomniałem płytki do podłączenia aparatu :evil: Od wiązanki jaką wymamrotałem zwiędły krokusy w promieniu kilkudziesięciu metrów... Wróciłem do pokoju, kombinując, jakby to zamocować razem do kupy. W desperacji nawet wiązałem sznurówką :lol: Po chwili jednak odechciało mi się, trudno, góry tam będą, a ja się przynajmniej wyśpię.

Wstałem w niedzielę o 7 (chrzanić wschód słońca!), zlazłem kawałek w dół, akurat trafiła się msza w kaplicy papieskiej na żółtym szlaku do Nowego Targu. Po niej wróciłem się na zielony, emeryckim tempem stoczyłem na Bukowinę Waksmundzką, i potem już widokowymi polankami złaziłem w dół. Do góry pchał się za to tłum ludzi, absolutnie nie rozumiem po co, przecież piwo jest w mieście...

Akurat napatoczyłem się na ekspres do Krakowa po 11, i w efekcie koło 16 wylądowałem z powrotem w Tarnowie. A relację piszę dopiero dziś, bo skoro przez weekend się nie inżynieryzowałem, to kiedyś trzeba było coś pchnąć pracę... Parę pstryków poniżej, ale bez zachodu i wschodu to nie ma nic wartego uwagi :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Autor:  świnia na świnicy [ Cz kwi 30, 2009 9:07 pm ]
Tytuł: 

antyqjon napisał(a):
Od wiązanki jaką wymamrotałem zwiędły krokusy w promieniu kilkudziesięciu metrów...

morderca! :shock:
jola et consortes cię zjedzą ;)
i przedostatnie zdjęcie podoba mnie się. magic hour czy filtry masz pan? ;)

Autor:  antyqjon [ Cz kwi 30, 2009 9:30 pm ]
Tytuł: 

świnia na świnicy napisał(a):
i przedostatnie zdjęcie podoba mnie się. magic hour czy filtry masz pan? ;)

Nic nie tykałem w sumie tego foto poza zmniejszeniem i wyostrzeniem, takie światełko sympatyczne było :)

Autor:  jola [ Cz kwi 30, 2009 10:20 pm ]
Tytuł: 

świnia na świnicy napisał(a):
antyqjon napisał(a):
Od wiązanki jaką wymamrotałem zwiędły krokusy w promieniu kilkudziesięciu metrów...

morderca! :shock:
jola et consortes cię zjedzą ;)
i przedostatnie zdjęcie podoba mnie się. magic hour czy filtry masz pan? ;)


Jeśli o mnie chodzi , to nie zjem kolegi , widziałam Krokusiki ! Na ten rok wystarczy :)

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/